Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Kraków - co najlepsze na drugie spotkanie

10 posts / 0 new
Ostatni
CichutkiUczen
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Miejscowość: -

Dołączył: 2017-10-10
Punkty pomocy: 3
Kraków - co najlepsze na drugie spotkanie

Cała sytuacja z wirusem sprawiła, ze z powodu zamknięcia uczelni, wróciłem się do domu, gdzie nie mam kompletnie z kim wyjść i spędzić czas, musiałem się od nich odciąć po studiach. Od marca wiec jestem totalnie bez kontaktów z ludźmi. Wróciłem w niedziele na Kraków, szybkie spotkanie ze znajomą, żeby jakoś już powoli ruszyć i odzyskiwać energię. Wróciłem sobie tez do Tindera, ewentualnie Insta (kiedy laska podaje go na Tinderze). We wtorek napisałem do jednej na insta, odpisała, pisaliśmy, ale ze staram się szybko zrobić spotkanie to zapronowalem w ten sam dzień. Sukces, zgodziła się, jak to napisała „nie będziemy przecież wiecznie tutaj siedzieć”. Dzisiaj (środa) spotkanie. Wypadło raczej dobrze. Spacer, luźne rozmowy, zdarzyło się (nawet często) sprawić jej uśmiech na twarzy, dotyk delikatny, przykładowo wychodzenie pod górkę to delikatnie objąłem i pomogłem, przechodzenie gdzieś przez drogę, objąłem i przeprowadziłem, później nawet jak bez powodu ja obejmowałem to zero blokady, odsunięć. Była umówiona na 17 z przyjaciółka, ale ostatecznie prawdopodobnie przełożyła, bo spędziliśmy razem czas do 19, jakieś 3,5h. Rozmowa raczej się kleiła, zdarzały się ciesze które przerywała raz ona raz ja. W trakcie spotkania proponowałem czasem ze można sobie np kiedyś skoczyć tu czy tu i była chętna, nawet jutro (czwartek), ale dam dzień spokoju. Tutaj pojawia się pytanie. Był spacer, napisała po spotkaniu ze bardzo dziękuje, i ze było miło, fajnie. Planuje teraz coś bardziej atrakcyjnego, myślałem nad zoo, jakieś muzeum czy coś w tym stylu. Pozytywnie tez zareagowała jak zaproponowałem dom strachu, ale problem taki, ze raczej będę częściej krzyczeć niż ona. Ogólnie ma taki delikatnie ciemniejszy charakter, schody i betonowe stare budowle to coś co się jej podoba, interesuje się fotografia. Myślałem tez czy nie wziąć kocyka i nie usiąść nad Wisłą z winkiem czy coś, ale ona nie jest typem romantyczni, tak przynajmniej stwierdziła i po spotkaniu z nią mogę w sumie raczej potwierdzić.
Wiec, co najlepiej wybrać i tez co dodać, zmienić w spotkaniu, aby ciągnąć to dalej?
Jeszcze jedna sytuacja jaka miała miejsce na końcu spotkania: chciałem ją przytulić, a ona „żółwik”, coś tam powiedziałem i przytuliłem. Nie była za to obrażona ani nic, coś powiedziała tylko, ze nie lubi czy coś, ale ostatecznie ostatni wyraz jej twarzy to uśmiechnięta.

sequel87
Portret użytkownika sequel87
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Jaworzno

Dołączył: 2018-07-27
Punkty pomocy: 3176

Nie paruje ci jeszcze glowa od tego myslenia? Bier to wino I idz na ten kocyk jak masz na to ochote a nie slychaj jej tylko patrz co robi. Jak jej system ochronny sie nie przydal w razie lipy na spotkaniu (patrz fake umowienie z lrzyjaciolka) to dzialaj. Poza tym nie podporzadkowuj sie pod laske, ma byc na opak..uprzejmosci I niespodzianki pod jej charakter zostaw na potem gdy sie cos rozwija

CichutkiUczen
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Miejscowość: -

Dołączył: 2017-10-10
Punkty pomocy: 3

Strasznie ciężko jest mi się pozbyć tego myślenia. Zawsze analizuję co zrobić i jak. Na spotkaniu raczej luz, ale przed "jak będzie?" a po "czy wypadło dobrze"
Ale zrobię, a raczej jest to jeden z punktów kolejnego spotkania, pytanie czy zwykłe ciastka czy coś słodkiego innego do tego winka będzie odpowiednie?

eldoka
Portret użytkownika eldoka
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Wyspa Genialnego Żółwia

Dołączył: 2015-08-13
Punkty pomocy: 2038

dokładnie jak sequel.
Za dużo myślisz.
Na pewno spotkanie w porządku. Dużo o niej wiesz, co znaczy że cię zainteresowała więc na spokojnie działaj dalej.
Lubi fotografię, stare budownictwo, schody... No facet, skoro tak to np. zadzwoń do niej i umów się na robienie zdjęć budynków różnych starych. Chcesz zobaczyć jak ona to robi a przy okazji może coś sam się nauczysz. Przy okazji będzie często sami, dużo dotyku, można atakować bez problemu.

Jedna rzecz a raczej dwie mi tu nie podobały się a mianowicie:

"Rozmowa raczej się kleiła, zdarzały się ciesze które przerywała raz ona raz ja. W trakcie spotkania proponowałem czasem ze można sobie np kiedyś skoczyć tu czy tu i była chętna, nawet jutro (czwartek), ale dam dzień spokoju."

Nigdy ale to przenigdy nie planuj na przód a już kryminałem jest w początkowych fazach umawianie się na kolejne randki. Ona może sobie pomyśleć "a co on myśli że już tak łatwo mu ze mną będzie?", "skąd ma pewność, że się z nim spotkam kolejny raz?". Mniej więcej tak.
Może choć nie musi ale dla mnie zawsze to pokazuje w jakiś sposób needy.

"Jeszcze jedna sytuacja jaka miała miejsce na końcu spotkania: chciałem ją przytulić, a ona „żółwik”, coś tam powiedziałem i przytuliłem. Nie była za to obrażona ani nic, coś powiedziała tylko, ze nie lubi czy coś, ale ostatecznie ostatni wyraz jej twarzy to uśmiechnięta."

Ciekawe co powiedziałeś ale wnioskuję, że nic dobrego skoro napisałeś ze nie była obrażona za to - skąd ta pewność? Kobity są cwane - będzie mówiła ci że cię kocha, uśmiechała się do ciebie a później urwie kontakt od tak o bo coś odjebałeś wtedy.
Nie dała się przytulić? Nic sobie z tego nie robisz. "Wydawało mi się że zmarzłaś więc chciałem cię trochę ogrzać na drogę powrotną." Z uśmiechem i tyle, nic nie mówić więcej na ten temat.

Ale spoko, jak dopiero zaczynasz to nie były to jakieś błędy wielkie.

Idź za ciosem!

__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."

"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."

CichutkiUczen
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Miejscowość: -

Dołączył: 2017-10-10
Punkty pomocy: 3

Racja, jeśli chodzi o te spotkania to troszkę zwaliłem. Miałem kiedyś już akcję taką, że właśnie na spotkaniu proponowałem dalej i laska od razu mówiła zdecydowane NIE. Ta z wczoraj reagowała inaczej lub po prostu dobrze grała.

Co do żółwika prawdopodobnie strzeliłem tekstem "ahh tam jakieś żółwiki"

zbylus
Portret użytkownika zbylus
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: RJS

Dołączył: 2020-08-19
Punkty pomocy: 108

Jeśli lubi stare betonowe budownictwo zabierz ją na urbex,na pewno znajdziesz cos w okolicy Krakowa.A co do zachowania to jak wyżej,nie odkrywaj odrazu kart na stół,niech myśli czy jeszcze bedziesz chciał sie z nią spotkać,graj tajemniczego a w dłuższej perspektywie nie dąż do związku,ona ma to robić,

lukas198820
Portret użytkownika lukas198820
Nieobecny
Zasłużony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 34
Miejscowość: Krakow

Dołączył: 2010-07-08
Punkty pomocy: 362

Po pierwsze to eskaluj, dotykaj, mozesz cos jej opowiadac i kreslic jej jakas sytuacje na kolanie, mizesz dotykać przypadkowo ramienia itp.Wszystko jest w podstawach.Pytaj o jej pasje.
Jesli lubi foto to wez ja na Zakrzówek, albo kamieniołom Liban..Mozesz tez wziac ja na kopiec Piłsudskiego.

W dwoch pierwszych miejscach mozeszliczyć na fajny wypad wzgledny spokoj, plus troche strasznie bedzie zwkaszcza wieczorem zwlaszcza jak na krzywy ryj wbijesz do Libanu.

Na kopcu wyjda fajne foto, mniej na nim ludzi niz na Koscouszki, a widoki też fajne.

Napewno unikaj rynku bo to jest tak oklepane ze szok..Jak cos to zostaw znane miejsca na kolejne spotkania.

Jeszcze możesz wbić z nia na lot balonem tym białym spod Hotelu Forum.

Fajnie jest tez podbic na Kazimierz, albo do Muzeum lotnictwa jesli ja to zainteresuje.. Smile

CichutkiUczen
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Miejscowość: -

Dołączył: 2017-10-10
Punkty pomocy: 3

Kompletnie nie znam miejsc, ale spodobała mi się opcja z kamieniołomem Liban, mam nadzieję że trafię haha