Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Krok naprzód. Potrzebny MERYTORYCZNY feedback.

10 posts / 0 new
Ostatni
wilczur3k
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Bielsko Biała

Dołączył: 2012-06-25
Punkty pomocy: 0
Krok naprzód. Potrzebny MERYTORYCZNY feedback.

Witajcie,
po dłuższej przerwie spowodowanej problemami osobistymi postanowiłem wrócić do plażowania.
O dziwno idzie mi o wiele lepiej niż przed przerwą kiedy to miałem problem wziąć numer od obcej kobiety.

Aktualnie 90% podejść daje mi pozytywną reakcję, mniej więcej co drugie otwarcie kończy się numerem. Z tego jestem bardzo zadowolony i widzę tu ogromy progres w stosunku do poprzedniego roku.

Wziąłem się za siebie, ćwiczę, zmieniłem wkurwiającą, przytłaczającą pracę, mam nowe cele, plany, wymieniłem garderobę itd. itp. Generalnie patrząc na reakcje kobiet dzwonnikiem z Notre Dame nie zostanę.

I tu pojawia się mój problem. Betonowy mur, którego nie potrafię ominąć i głowię się nad nim od paru tygodni. Ostatnia przeszkoda do pokonania...

Nie ma randek.
Mam pieprzoną książkę telefoniczną na swoim telefonie. Brunetki, blondynki, młode, starsze... a randek jak nie było tak nie ma.
Spośród tych wszystkich zebranych numerów spotykam się z nimi bardzo sporadycznie powiedziałbym nie proporcjonalnie do zebranych kontaktów.

Daję dobrą energię, uśmiecham się, nie otwieram mechanicznie. Staram się za każdym razem proponować instant date. I chuj.
Przesuwają spotkania. Nie odpisują. Może umierają?

Nawet udaje mi się pozbyć oczekiwań przy podejściu po prostu robię to żeby zobaczyć jej cudowny uśmiech na twarzy jak patrzy mi prosto w oczy, a jak dobrze się rozmawia to proponuję randkę albo wymianę numerów.

I nic. Echo.
Gdzieś jest błąd, a wśród moich znajomych pusaków niestety NIKT nie jest w stanie udzielić mi konstruktywnej odpowiedzi na pytanie- co działa źle.

Był może ktoś w podobnej sytuacji? Może jest ktoś kto się dalej z tym zmaga albo już przez to przebrnął.

Bardzo proszę o jakiekolwiek info.
Pozdrawiam

czysteskarpety
Portret użytkownika czysteskarpety
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: 3miasto

Dołączył: 2014-11-06
Punkty pomocy: 2595

Przeczytaj sobie blog heathcliffa. Jesteś zbyt brzydki lub zbyt biedny. Nie ma dla ciebie ratunku. A tak na serio to coś rzeczywiście musisz robić źle, ale ciężko to stwierdzić nie znając szczegółów. To co mi przychodzi na myśl to to, że twoim głównym celem przy podejściu jest zabranie numeru, a potem "jakoś to będzie". Nie tędy droga. Ja np. jak gadam z jakąś nowo poznaną panną wcale nie myślę o numerze, poświęcam jej sporo czasu i stwierdzam czy chcę od niej numer czy tak na prawdę wcale nie. Zazwyczaj nie biorę numeru, bo panna nie jest na tyle ciekawa żeby z nią pisać/gadać(nienawidzę smsków). Poświęcaj więcej czasu pannie przy poznaniu i nie stawiaj sobie za cel wzięcie numeru, numer telefonu nie świadczy o zainteresowaniu, panny często podają go na odpierdol żeby natręt się odczepił.

wilczur3k
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Bielsko Biała

Dołączył: 2012-06-25
Punkty pomocy: 0

No to pozostaje tylko spróbować.

GRUNWALD
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 45
Miejscowość: w cetrum

Dołączył: 2015-09-03
Punkty pomocy: 433

Przypuszczam że dobrze by było żebyś dziewczynę wyczuł co lubi np. zwierzęta i wtedy rozmawiajcie o nich,jak lubi motory to rozmawiaj o motorach a najlepiej naucz się mówić to co dziewczyna chce usłyszeć.

Narząd nie używany staje się nie użyteczny

krakikrak
Nieobecny
Wiek: 100
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2015-09-23
Punkty pomocy: 22

Moim zdanie problem jest taki że bierzesz numer okej, ale czy ona czuje się podrywana i kokietowana, czy daje Ci numer oczekując telefonu ?
Wiele osób zbiera numery na ankieterów, popaplają coś finalnie dostają numer, ale laska go daje z myślą kumpel nie adorator, zastanów się nad tym.
Kolejna kwestia to co się dzieję miedzy numerem a spotkaniem ?

FreshTime świeże spojrzenie na komunikację.

wilczur3k
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Bielsko Biała

Dołączył: 2012-06-25
Punkty pomocy: 0

Jest to jakaś myśl. Choć dawałem im do zrozumienia WPROST, że mi się podobają, ale może rzeczywiście takiego C&F brakuje. Robiłem się na kolegę, muszę to poprawić i sprawdzić jak działa.

Między numerem, a spotkaniem zazwyczaj była wymiana paru wiadomości, a potem echo.

Mendoza
Portret użytkownika Mendoza
Nieobecny
Ogarnięty
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2012-10-28
Punkty pomocy: 2661

Co chcesz od kobiet? Czego od SWOJEJ potrzebujesz? Co chcesz z nią stworzyć?
Co masz do zaoferowania? Wartości, cechy charakteru...

Kobiety potrafią szybko wyczuć nijakość i pogubienie. Dlatego też doznajesz niepowodzeń.

To tak na moje oko wygląda.

________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.

wilczur3k
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Bielsko Biała

Dołączył: 2012-06-25
Punkty pomocy: 0

Mendoza.
To co proponujesz aby tego pogubienia i nijakości nie było?

Mendoza
Portret użytkownika Mendoza
Nieobecny
Ogarnięty
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2012-10-28
Punkty pomocy: 2661

Żeby tego nie było, powinieneś wiedzieć, kogo szukasz i nie przepraszać za to, że tą osobę chcesz poznać, jeśli wydaje Ci się tym, kogo szukasz.

Do tego dochodzi tzw BAJER, dobre czucie się z samym sobą = brak wstydu przed tym, kim jesteś i w chuj innych rzeczy. Niektórych z nich czym innym niż doświadczeniem nie zdobędziesz.

To tak mi wynika z dotychczasowych doświadczeń. A i tak wciąż się uczę i poznaję.

________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.