Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Laska w 4 dni już sobie kogoś znalazła... ;0

12 posts / 0 new
Ostatni
Riftrift
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2015-07-05
Punkty pomocy: 13
Laska w 4 dni już sobie kogoś znalazła... ;0

Siemanko Wszystkim! Laughing out loud

Chciałbym opowiedzieć Wam moją sytuację sprzed kilku dni i zapytać ew co wg Was było źle zrobion3 i czy coś jeszcze próbować.
A zatem:

Ostatnio w czwartek 8 października poszedłem sobie do empiku i zagadałem do laski, która mi się spodobała. Pierwsza rozmowa poszła tak w miarę, przywitałem się, spytałem czy od dawna tu pracuje i takie wstępne informacje. Od razu w ten dzień spytałem czy da się gdzieś zaprosić po pracy czy coś. Jej odpowiedzią było : "może" ale raczej takie pozytywne może, normalnie się uśmiechała i wgl.

Poczekałem kilka dni(zeby nie wyjśc na napaleńca i nie nachodzić jej codziennie), żeby pójść tam ponownie i wziąć jej nr +ustalić gdzie i kiedy się spotkamy... Dzisiaj był ten dzień kiedy znowu przyszedłem.

Wchodzę do sklepu i podchodzę do Niej. Powiedziałem : "Cześć jak leci, co słychać?" Odpowiedziała, że dobrze, wszystko po staremu..
w tym momencie skończyły mi się pomysły o czym mógłbym z nią rozmawiać. Pochodziłem jeszcze chwilkę po empiku i coś kupiłem. Skasowała mi te rzeczy, po czym zapytałem jej czy nasze spotkanie jest nadal aktualne ? A ona na to, że :
"Chyba będzie z tym problem, bo zaczęłam się ostatnio spotykać z kimś z uczelni" .... Ahaaaaaaa. Szczerze? to nie chcę mi się trochę wierzyć w to, że po 4 dniach nagle się zaczęła z kimś spotykać. Po prostu chciała mnie spławić... Może to wynikać z tego, że przemyślała sobie przez te kilka dni, że raczej nie umówi się ze mną i walnie jakąś wymówkę...

Mało tego, podczas tej 1 rozmowy to byłem zestresowany tak szczerze, więc to też na pewno wyczuła, tak samo dzisiaj brak pomysłowości na rozmowę...

Wiecie co odpowiedziałem na jej ze "sie z kimś spotyka" ?
"No spoko, nie ma problemu"

Potem wyszedłem sobie ze sklepu, ale luzik Smile nie przejmuję się tym tak bardzo. Trudno, moje błędy, ale dopiero zaczynam i muszę przez takie coś przebrnąć. To była pierwsza moja sytuacja zagadania do obcej laski w sklepie... więc mimo wszystko cieszę się, że to zrobiłem... nawet stresując się, bo następnym razem będzie lepiej.

Moje wnioski takie:
-Zjebałem już na samym początku nie będąc pewnym siebie i się stresując, ale to było automatyczne..bez możliwości kontroli zwłaszcza dla Newbie..jak się siedzi przed monitorem to się jest kozakiem, ale rzeczywistość jest inna.
-Brak pomysłowości w dzisiejszej rozmowie, kompletnie nie wiedziałem o czym gadać i jak ją zainteresować
-poczuła moją niepewność, uspokoiła mnie tym "może", a dzisiaj spławiła tekstem, że nagle się już z kimś spotyka meh.
-mogłem odpowiedzieć na jej "będzie problem. spotykam się już z kimś z uczelni" całkiem inaczej i nie dać się spławić..

Zastanawiam się co teraz?
Nie wiem czy można to nazwać dostaniem kosza i czy jest ew jakaś szansa trzecia(podejść już inaczej, całkowicie zmienić sposób zachowania, rozmowy), oczywiście nie tak szybko, np. za miesiąc(a przez ten czas potrenować sobie, poznając inne) czy coś... czy lepiej już sobie odpuścić?

Dodam, że blisko mam do tego empiku i bywam tam często(nie z jej powodu, zawsze lubiłem ten sklep), więc będę tą dziewczynę wdział mimo wszystko często skoro tam codziennie pracuje. Co zrobić jak ją teraz spotkam? Wiadomo, że nie będę udawał, że nie gadaliśmy i wgl wiec moim pomyślałem jest, żeby normalnie mówić "cześć" czy coś... ale nic więcej skoro "już się z kim spotyka" choć wiem, że na 90% tak nie jest.
Myślałem, że jak powiem "ok nie ma problemu" to pokażę, że nie przejmuję się tym co powiedziała i podchodzę do sytuacji na luzie, jednak nie wiem czy takie myślenie nie jest zgubne.

O co mi chodzi?
Nie o użalanie się teraz nad sobą Laughing out loud spokojnieee..ja tu zbieram doświadczenie. Analizuję, bo warto wyciągnąć wnioski.
A od Was chciałbym się dowiedzieć:

-co zjebałem?
-można coś ugrać czy sobie odpuścić?
-jak się teraz zachować w sklepie po tej sytuacji, jak ponownie ją spotkam?

Jestem otwarty na wszelką krytykę, hejty, dzięki temu będę się rozwijał.
Z góry dzięki za pomoc!
Pozdroo

Sourcy
Portret użytkownika Sourcy
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Słupsk

Dołączył: 2015-01-22
Punkty pomocy: 46

Czemu zwlekałeś z zaproszeniem jej gdzieś parę dni? Bez sensu.
Odrazu trzeba było wziąść od niej numer jak gadka się kleiła.
Moim zdaniem dziewczyna stwierdziła że nie masz jaj aby odrazu przejść do konkretów lub po prostu ktoś okazał się bardziej odważny i zwinoł ci pannę z przed nosa.

Thomsonic
Nieobecny
Wiek: 17
Miejscowość: Bydgoszcz

Dołączył: 2015-10-10
Punkty pomocy: 1

Dobrze gadasz

Thomsonic
Nieobecny
Wiek: 17
Miejscowość: Bydgoszcz

Dołączył: 2015-10-10
Punkty pomocy: 1

Specjalistą w tematach nieznajomych nie jestem,ale te jej "może" to był test,prawdopodobnie czekała na twoją dalszą inicjatywę...ale będzie dobrze początki bywają trudne...Najważniejsze to nie bawić się w teorytyka co ona mogła mieć na myśli...
Pozdrawiam.

Ulrich II
Portret użytkownika Ulrich II
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 34
Miejscowość: .

Dołączył: 2012-12-25
Punkty pomocy: 5413

najlepiej zmierzać w kierunku takim, aby raz: takie odmowy nie robiły na tobie wrażenia, dwa: mieć kilka innych opcji u innych dziewczyn i iść spokojnie dalej

they hate us cause they ain't us

skrzat
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: .

Dołączył: 2013-05-10
Punkty pomocy: 123

Wiadomo, tylko co jeśli np. ta właśnie z empiku miała stać się jedną z opcji i poprzednia, do której podszedł również i tak w kółko nie ma gdzie tych opcji stworzyć ? Laughing out loud

Riftrift
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2015-07-05
Punkty pomocy: 13

No dobra, czyli w skrócie: nie próbować już więcej zapraszać tej dziewczyny? nie brać nr kom?
Game over? Pójść pójdę spokojnie dalej, ale nie wiem czy tutaj nie zrobić jeszcze przystanku, u panny z empiku...

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12893

jak traktujesz zwykłą znajomą? Taką koleżankę? Powitanie, uśmiech, chwila rozmowy, pożegnanie. Tyle.

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

Santino Corleone
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Blackburn

Dołączył: 2015-08-31
Punkty pomocy: 6

Moim zdaniem set spalony, jeśli zamierzasz podchodzić w podobny sposób. Jak ją spotkasz gdzieś przypadkowo ulica/klub/domowka wtedy podbijaj. Korzystaj z okazji jakie podrzuca Ci życie. Bądź czujny, działaj, wyciągaj wnioski. Wink

Bądź przewodnikiem stada.

baudelaire
Portret użytkownika baudelaire
Nieobecny
Zasłużony
WtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 41
Miejscowość: południe

Dołączył: 2010-10-03
Punkty pomocy: 4740

Spławiła Cię bo nie przypadles jej do gustu i tyle. Szoruj do innej a ta sie nie przejmuj.
Nie analizuj tego w kategoriach błędów bo nigdy tak nie będzie ze każda panna będzie miała ochotę na spotkania z Tobą. I tyle.

Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.

PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...

Biomen
Portret użytkownika Biomen
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Lublin

Dołączył: 2014-11-06
Punkty pomocy: 280

„Odpowiedziała, że dobrze, wszystko po staremu..
w tym momencie skończyły mi się pomysły o czym mógłbym z nią rozmawiać. „

W tym miejscu zjebałeś według mnie bo jak widzisz że panny reakcja jest obojętna to walisz tekst w stylu: O ludzie.. wiesz co, nie mam lustra ale widać po Tobie że dosłownie entuzjazm tryska od Ciebie jak woda z hydrantu po wybuchu. A jak nie wariant ten to pocisnąć coś w klimatach NLS.

Coś z humorem aby otwieracz do rozmowy zrobił lepszy grunt pod rozmowę. Później by pewnie pocisneła że nie, ma gorszy dzień bla bla bla.. Ty podkręciłbyś humor w stylu: „Nie dość że dzien smętny jak obrady sejmu to jeszcze Ci głowę zawracam” - oczywiście z uśmiechem na ustach i żeby było wyczuć że żartujesz.

Po drugie:
„zapytałem jej czy nasze spotkanie jest nadal aktualne ? „

Nie pytasz tylko informujesz że masz sobotę wolną na spacer po parku albo na wyjście z twoimi i jej znajomymi i niech sobie wybierze. A jak cię zleje to tekst w stylu: że świat Ci się załamał i będziesz chlipać smutaśno i panda w Chinach przez to płacze.

Jakbyś z otwieraczem był na pozytywnie i z humorem zagadał o to spotkanie to pewnie miałbyś już ustawione spotkanie – moim zdaniem a tak to lipa.

Co więcej można napisać, hm.. jak chcesz się bawić w aktorstwo to bujnij się za dwa tygodnie do empiku z ekipą w której będziesz ewidentnym liderem, może jak zobaczy to reakcja jej na Ciebie się może zmieni aczkolwiek sam pomysł, nawet jak dla mnie i mimo że mój, wydaje się ostro poroniony.

Jak dla mnie to powinieneś ćwiczyć zwykłe codzienne zagadywanie do ludzi aby zyskać trochę swobody i pewności, jak trochę się z tym ogarniesz to później i z pannami Ci łatwiej pójdzie. Wink

---------------------------------------------------------------
Think different