Dobra, byłem ostatnio u dziewczyny, ona napalona, ja nieszczególnie ale nie powiem że całkowicie nie. Gumek nie miałem akurat skończyło sie na lodziku i tu sie pojawił problem i kompletnie nie wiem jakiej natury, otóż już się dossała do racy z fajerwerkami i nie powiem robiła to całkiem dobrze. Ja leżąc na kanapie rozkoszowałem się chwilą, która stanowczo sie przedłużała i po chwili zacząłem się zastanawiać co jest nie tak. Gdy już było całkiem przyjemnie i zaraz miałem wystrzelić race, to właśnie w tym momencie całe podniecenie spływało, z zupełnie niewiadomych przyczyn, a sytuacja powtórzyła się tego wieczoru jeszcze raz.
I teraz pytanie do was, czym to może być spowodowane i czy wam się takie coś kiedyś przydarzyło? Normalnie żal mi się zrobiło dziewczyny, tak się przejęła, że pod koniec widziałem już łzy w jej oczach i nie chciałbym mieć takiej sytuacji znowu
Pozdrawiam
W ogóle śpuściłeś się kiedyś dziewczynie do ust/na twarz? bo jeśli nie, to możesz mieć opory podświadome. Znaczy się ty wiesz że tego chcecie, ona wie że tego chcecie, ale jakiś "czarny robak szaleństwa" w tobie podpowiada, że jak tylko to zrobisz to ona harknie z odrazą, wymierzy ci liścia i związek skończony
Ale jak ci się zdarzyło to tylko raz, a wcześniej robiłeś to już z zestawu, to może nie ma co się przejmować, może to tylko jednorazowy wypadek przy pracy
sialalalala! mmmmmiłość!
sialalalala! roomantyzm!
sialalalala! ruuuchanie!
sialalalala! penetracja odbytu! -u-u-u!
penetracja odbytu! -u-u-u!
wiesz, może jednorazowy, może nie, zobaczymy. Tylko mi sie dziewczyny żal zrobiło bo w sumie mam na nią ochotę i to dużą a tu taka plama, aż pod koniec zaczął opadać i to ona zaczęła mnie przepraszać, no mówie ci głupio mi się zrobiło, że ja pierdole.
Teraz to sie najbardziej boje że to się może jeszcze powtórzyć i dopiero byłby problem a niezabardzo wiem jak tego uniknąć
Obserwuj siebie, nie odlatuj totalnie, gdy zacznie opadać warto przerwać lodzika i zacząć penetrację czy, już w akcji zmienić pozycję na taką która najbardziej cię podnieca (tylko pamiętaj o gumkach )
Jednorazowe wpadki zdarzają się każdemu, jeśli twoja dziewczyna ma już jako takie doświadczenie, to pewnie natknęła się już kiedyś na podobny temat... A by nie płakła to możesz na dniach podrzuć jej kilka komplementów jak bardzo teraz marzysz by poczuć.... bla bla bla..
sialalalala! mmmmmiłość!
sialalalala! roomantyzm!
sialalalala! ruuuchanie!
sialalalala! penetracja odbytu! -u-u-u!
penetracja odbytu! -u-u-u!
One to biora doslownie i bezgranicznie do siebie:). Ty sie stresujesz czasem niepotrzebnie, ale jednak zeby ja jak Bog z Olimpu wypierdolic a jak Ci troche opadnie wlasnie z tego stresu to ona i tak stwierdzi ze ci sflaczal bo ona Ciebie nie podnieca, ma krecone zeby, uszy jak Elf i przypomina Hogatke zatem to jej wina. I na chuju staniesz a jej nie wytlumaczysz ze wlasnie tak bardzo Cie jej cipka jara ze z tego napiecia Ci opadl.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Czym bardziej sie bal bedziesz to tym pewniejsze ze sie powtorzy. Kolego panna Ci pewnie nieumiejetnie gale obrabiala i jak juz miales konczyc to robila cos nie tak, jak lubisz, a Ty pewnie Jej nie uswiadomiles co i jak ma robic. Kazdy jest troche inny i kazdy jest nauczony nieco inaczej. Szczegoly racza czesto decydowac, niuanse bracie
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Masz troche racji, nie poprawiałem jej, liczyłem na inwencje twórczą zwłaszcza że to był pierwszy lodzik akurat z nią (jesteśmy razem od niedawna) jednakże bardziej chyba wina leżała po mojej stronie. Po powrocie do domu kontrolnie się zmasturbowałem (tak wiem wiem, ale tylko kontrolnie!) i chuj z bombki strzelił to samo co u niej. Także teraz dochodzę do wniosku że taki dzień chyba, poprostu nie miałem wtedy ochoty na opierdalanie i może dlatego tak wyszło
A w buzi byles z gumka, czy bez?
Czasem sama gumka mocno krepuje.
Poza tym, ku przestrodze, seks oralny bez prezerwatywy
niesie ze soba tyle samo zagrozen zarazenia sie patogenami,
co seks waginalny bez prezerwatywy.
Myśl jest ziarnem czynu.
Monte Christo.. przeciez napisał na wstępie ze nie miał gumek..
>Ja leżąc na kanapie rozkoszowałem się chwilą, która stanowczo sie przedłużała i po chwili zacząłem się zastanawiać co jest nie tak.
Możliwe, że brak odpowiedniego podniecenia wynikał z twojej biernej postawy. Następnym razem spróbuj być bardziej aktywny, tzn. nie leż jak kłoda, tylko ruchaj ją w usta. Trochę więcej dominacji = więcej satysfakcji.