Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Martwy punkt

9 posts / 0 new
Ostatni
niebieskooki123
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2016-02-01
Punkty pomocy: 0
Martwy punkt

Witam wszystkich. Potrzebuję porady odnośnie związku. Jestem z dziewczyną od lutego, ja 24 lata, ona 19. Niby ze sobą jesteśmy, chociaż nikt jeszcze nie powiedział, że kocha, ale już powoli zaczyna mnie ten związek męczyć. Sexu nie było, chociaż do niego dążę i otwarcie o tym mówię, że nie będę czekał w nieskończoność, ona swoje, że nie jest gotowa i żebym jeszcze poczekał. (Jestem pojebany, bo kto zgodzilby się doprowadzić panne do orgazmu "uprawiając" sex przez ubranie i to nie raz...) Pieszczoty jakieś były, chociaż bez szału, bo ona wcześniej nie chciała nawet loda zrobić, kiedy ode mnie dostawała 3 orgazmy z palcówek. (tyle się nasapałem, żeby w końcu przekonać ją do loda, ale szału z jej strony nie było. Mineta odpada, bo się brzydzi, stosunek też. Sama za mną na początku jeździła po imprezach, coś tam pisała to dałem jej szanse. Porozmawiać z nią nie ma o czym, przeważnie ja coś próbuję, ona mówi, żebym nie milczał, bo lubi słuchać, sama tematu nie zarzuci.
Byłem kiedyś z nią na festynie i miałem gumkę w portfelu to strasznie zdziwiona była po co mi ona potrzebna... Pytałem się wtedy czy coś w ogóle czuje do mnie (zakochała się bardzo) i że w związku normalni ludzie uprawiają normalny sex, bo to jeden z elementów bycia ze sobą, to oczywiscie maslane oczy, nie jestem gotowa. Mówiłem, są zabezpieczenia, do wyboru, a ona, że nigdy nie ma 100% pewnosci. Jeździmy do siebie po połowie, ale to przewaznie ja musze ogarnizowac wolny czas, wymyslic co bedziemy robic. Nie pochodzi niby z bogatej rodziny, ale jej się zwyczajnie nie chce pomyslec. Myslałem, żeby dać sobie spokój i tak też planowałem na następnym spotkaniu, ale niestety jej ojciec miał nieszczęśliwy wypadek i zmarł. Więc jeździłem ją pocieszać i ogólnie wszystko, żeby o tym nie myślała. Od tego czasu minęły około 3 tygodnie i teraz jakbym jej powiedział w prost, że do siebie nie pasujemy, to nie wiem jakby sobie poradziła z tym. Ogólnie z charakteru jestem chyba zbyt dobry, najpierw myślę o kimś, potem o sobie, ale jest sens męczyć się w ciągłej stagnacji, byleby jej nie skrzywdzic? Może da się ją jakoś zmienić?

Neal Caffrey
Portret użytkownika Neal Caffrey
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2013-05-09
Punkty pomocy: 942

Wałkowane po milion razy. Dziewczyny nie zmienisz, ale możesz zmienić dziewczynę. Mam nadzieję, że rozumiesz.

Przestrzegam - będzie płacz, będą obiecanki że się zmieni, ale w ogólnym rozrachunku będzie jak było.

Niestety w życiu trzeba być często egoistą żeby być szczęśliwym.

EDIT: Mam tylko nadzieję, że Twoja wybranka nie przeżyje z Tobą swojego pierwszego razu pod wpływem szantażu. Karma wraca Wink

wowa1
Portret użytkownika wowa1
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: PL

Dołączył: 2014-12-15
Punkty pomocy: 104

"Więc jeździłem ją pocieszać i ogólnie wszystko, żeby o tym nie myślała", "jestem chyba zbyt dobry, najpierw myślę o kimś, potem o sobie" - Kim ty do ch**a pana jestes, Matka Teresa? Pamietaj masz miekkie serce to przygotuj sie na bolesne ladowanie na swojej twardej d***e.

"ja 24 lata, ona 19." Laski w tym wieku maja trociny w glowie, nie nie zmienisz jej, iluzja ze ja zmienisz i bedziecie oboje hepi- to tylko Twoja iluzja w glowie

" Pieszczoty jakieś były, chociaż bez szału", "bo się brzydzi,""już powoli zaczyna mnie ten związek męczyć"" Porozmawiać z nią nie ma o czym, przeważnie ja coś próbuję, ona mówi, żebym nie milczał, bo lubi słuchać, sama tematu nie zarzuci."

KONTRA

" ode mnie dostawała 3 orgazmy z palcówek", "przewaznie ja musze ogarnizowac wolny czas, wymyslic co bedziemy robic" " Ogólnie z charakteru jestem chyba zbyt dobry"

Tak jestes zbyt dobry i gwarantuje Ci odbije sie to na Twoich wszystkich dziedzinach zycia ide o zaklad ze jestes z nia bo nie masz innej opcji w postaci fajniejszej dziewczyny. Inwestycja 90-10% w stosunku do Ciebie-dziewczyna. S********j stad jak najdalej, nadchodzi weekend, idealny moment na zerwanie a sobote i niedziele masz czas na impreze z kumplami oraz wypad do klubu czy na domowke, powodzenia Smile

romanek
Portret użytkownika romanek
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: Odpowiedni
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-03-15
Punkty pomocy: 709

Prawdopodobnie masz za duże ciśnienie na to, powiem Ci tak - z własnego doświadczenia, może trochę inna sytuacja - jak panna widziała z którą jestem kilka lat,że mam mega ciśnienie i trochę "napieram" to wtedy nic nie ma.. przez jakiś czas zastanawiałem się dlaczego i wtedy po kilku takich "odmówieniach" stwierdziłem,że czuła presję .. jak mi powiedziała,że jest mega zmęczona po pracy a widziała po mnie mega ochotę, po czym bez żadnego dania poczucia,że cokolwiek się stało, że w sumie szanuje to - rano było tak ostro,że długo nie wychodziliśmy z łóżka- wieczór powtórka..

to jest opcja ta bardziej optymistyczna.. wystarczy dać jej odczuć brak presji z Twojej strony.

2.wycofaj się trochę,pójdź z koleżanką na kawę, umów się z kimś.. po prostu. niech panna poczuje,że Cię za moment straci jak tak będzie dalej robić. i gwarantuje Ci,że pójdzie na z płatka.

PS. nie czytaj durnot,że jesteś dla niej mało pociągający, bo jeżeli dochodzi przez ubranie etc. to znaczy,że tym bardziej dojdzie na kutasie, a podniecona jest na pewno Smile

niebieskooki123
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2016-02-01
Punkty pomocy: 0

Ona w ogóle ma jakieś kompleksy w stosunku do swojego ciała. W lecie potrafi chodzić tylko w spodniach, sukienki ma chyba ze dwie, bo tylko dwa razy ją w jakiejś widziałem. Nie wiem co jej w głowie siedzi, mówiła mi kiedyś, ze ma lustro w domu i wie jakie ma ciało, a wg mnie ma normalne tylko chyba jakieś chore urojenia na swoim punkcie robi. Chciała kupować strój jednoczęściowy nad wode, to powiedziałem, że to przecież beznadziejnie wygląda, kojarzy mi się to z tymi Grażynami na basenie. Kupiła dwuczęściowy wgl nie do kompletu, góra jakaś jasna i co najlepsze dół nie normalny tak jak każda dziewczyna czyli ścięcie jak mają figi tylko odjebała jakieś czarne spodenko majtki?? nie wiem jak to nazwac. Coś ala bokserki. Następny przykład, na zakupach ciężko było jej wgl jakieś spodenki krótkie kupić, bo powiedziała, że nie będzie chodzić z dupą na wierzchu. Nie wiem co mam powiedzieć na ten temat, ale to wygląda jakby miała zero sexapilu i ogólnie kobiecości... Ust nie maluje, bo stwierdziła, że wygląda jak dziwka, nawet mi nie pokazała, makijaż zawsze taki, że tylko rzęsy lekko tknięte. Czy to impreza, normalny dzień zawsze tak samo.

Co do tego zmieniania się już dostałem odpowiedź "nie mowie dużo wiesz o tym doskonale i może jestem nudna i nieciekawa ale tak już jest"

Jest tylko jeden problem. Oczywiście z mojej inicjatywy jedziemy pod namioty z moją paczką w przyszłym tygodniu na dwie noce, no i raczej ona pojedzie, bo przecież nie napisze jej spierdalaj nie jedziesz teraz.

Hmmm będzie trzeba ogarnąć jakiś chłodnik chyba.

Dzięki za odpowiedzi! Smile

romanek
Portret użytkownika romanek
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: Odpowiedni
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-03-15
Punkty pomocy: 709

no to widzę,że to problem głębszy... pogadaj z nią szczerze, pomóż jej - ja wiem,że tu wielu zaraz napisze,że to właściwie nic nie da etc. ale ja bym nie skreślał dziewczyny tylko dlatego,że taka jest(a może być za jakiś czas zupełnie innym człowiekiem). Nie każe Ci robić dobrej miny, ale te wszystkie kompleksy chyba są do przepracowania - właściwie to po Twoim opisie teraz mam wątpliwości, czy to co Ci napisałem zadziała... to problem w jej głowie, czujesz się z tym ch*jowo to normalne.

postaraj się działać na nią takimi komplementami dającymi do myślenia.
coś na zasadzie jak widzisz,że ubiera się, jakiś delikatny makijaż to powiedź ,że wygląda super, ale mogłaby np. podkreślić te usta, bo Cię to mega jara niech to zrobi tylko dla Ciebie - jak odbije piłeczkę,że wygląda jak dziwka -to powiedź,że nie jak dziwka tylko jak pociągająca kobieta. Daj jej odczuć, tak żeby jej nie urazić,że sporo może zmienić..

Skąd takie nastawienie ?

Widzisz, dożyliśmy czasów, gdzie tak naprawdę ciężko znaleźć taką dziewczynę jak Twoja, dziewczyny raczej uwielbiają kusić, zmieniają facetów jak rękawiczki - nikogo już nie dziwi,że dupa po poznaniu faceta na imprezie - za 2h ciągnie mu fi*ta w toalecie mając chłopaka 50km dalej..

Tzn. żeby nie było,że stoję w obronie takich "zakonnic", nie, nie to miałem na myśli..
Po prostu możesz ze swojej dziewczyny zrobić naprawdę fajną, ogarniętą laskę. przynajmniej tak mi się wydaje, może to proste nie będzie, ale satysfakcję możesz mieć po tym większą niż bycia z taką małolatą, co ma większe seksualne doświadczenie niż własna matka Wink

Daj sobie czasu, podziałaj na maksa, jak nic się nie zmieni, laska dalej będzie robić z siebie ofiarę, to zerwij i tyle. przynajmniej walczyłeś Wink

czysteskarpety
Portret użytkownika czysteskarpety
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: 3miasto

Dołączył: 2014-11-06
Punkty pomocy: 2595

Nie zagłebiając się za bardzo w psychoanalizę i biorąc pod uwagę, że to forum o podrywaniu powiem to... Szybciej wyruchałbym twoją pannę niż ty gdybym ją spotkał na mieście(mimo tego że jest z tobą). Ja ogólnie hejtuje ludzi którzy nie potrafią posunąć relacji z laską do przodu, ale kogoś kto nie ma seksu od pół roku ze swoją laską aż szkoda mi hejtować. Szkoda człowieka, nie chcę cię dobijać. Poczytaj PODSTAWY może co?

Cafe
Portret użytkownika Cafe
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Lublin

Dołączył: 2015-10-21
Punkty pomocy: 65

Ona jest gotowa to zrobić ale nie z Tb,bo jesteś jej tamponem emocjonalnym i najlepszym przyjacielem którego kocha jak..BRATA.Kolego gdzie napięcie seksualne?? Straciłes atrakcyjność gdzieś po drodze i sam się głów gdzie..
To jak z kobietami które nie szukają chłopaka.Gdy tylko ktoś pojawi się spełniający jej wszystkie kryteria rzuci się za nim w ogień.