Podzielę się z Wami moją przygodą z laską z tindera, może ktoś miał podobne doświadczenie i podpowie jak to rozegrać.
Ja 26 lat, dziewczyna 21. Mieszkamy od siebie niedaleko, 2mc temu napisałem, coś tam pobajerowaliśmy kilka dni i koniec.
2 tyg temu propozycja szybkiego spotkania z jej strony, pojechałem, pogadaliśmy, chciałem wybadać temat.
Laska bardzo spokojna, opanowana, widać, że ułożona, i z tego co mówi, wolałaby się z kimś wiązać na stałe.
Drugie spotkanie w samochodzie, małe kino, opowiadała coś o swoich przygodach z tinderka, że spotykała się z kilkoma facetami itp, ogólnie lubi atencję.
Trzecie spotkanie - randka na powietrzu, pozniej wino u mnie (myślę sobie- muszę domknąć dzisiaj).
Ogólnie z jej podtekstów wynika, że lubi do buzi brać, taki paradoks, bo gra ułożoną i spokojną dziewczynę.
Pijemy winko, dobieramy się do siebie, ona bierze go w ręce itp ale 2x trochę ją zmuszałem do loda ale nie chciała.
Mówię okej, to czas na seks. Powiedziała mi, że jej to 'wszystko jedno już'.
No i się zaczyna. Podczas seksu taki demon z niej wyszedł, że nigdy czegoś takiego nie doświadczyłem jeszcze. Ostre rżnięcie, duszenie itp. Podczas seksu byłem w niezłym szoku, bo panna zmieniła się o 180 stopni, niedowierzałem. Jak na 21 lat to widać, że duuużo się już nauczyła.
Po wszystkim miała pretensje do mnie, że nie doszedłem, że pewnie mnie nie kręci itp, że jest słaba i takie teksty.
I do sedna - na pierwszych dwóch spotkaniach trochę się w laskę wkręciłem - bo pasowałaby mi taka ułożona dziewczyna na jakiś dłuższy związek. Trzecie spotkanie i seks troszkę mi pomieszało w bani, może za szybko się to stało.
Laska dzien po seksie chłodna oczywiśćie, przeprosiła tylko, że trochę za bardzo poleciała z tematem dzień wcześniej.
Mam mieszane uczucia, czy laska nie stuka się tak samo z innymi, żeby nie było, że ja zacznę delikatnie dążyć w stronę związku, a ona będzie latała na wszystkie strony.
Zaznaczę, że nie mam ochoty bawić się już w onsy, dlatego pytam, jak tą sytuację rozegrać, żeby trochę ujażmić jej temperament, i przechylić na swoją stronę.
Zapraszam do dyskusji, każda sugestia mile widziana 
Spotykaj sie z nia raz na tydzien i czekaj az bedzie chciala wiecej sama, zapyta cie o relacje, przedstawi znajomym itd jak to w zwiazku...
Jak bedziecie sie widywac 1x w tyg a minie 2-3 miechy i nie bedzie rozwoju sytuacji to zobaczysz co jest grane
Ja bym tak zrobil
Dodam jeszcze, że laska na przemian stosuje chłodnik, lub mówi teksty w stylu, 'nie chciałabym, żebyś się spotykał z innymi na boku' lub ' niczego nie chcę Ci zabraniać, ale chciałabym, żebyś uprawiał seks tylko ze mną'
Wybadaj temat, poznaj znajomych, jak okaże się że ma złą opinię i należy do łatwych to prędzej czy później się o tym dowiesz:-) a może faktycznie ogarnięta laska a tylko w łóżku bardzo temperamentna xd
______________________________
Nie mów hop póki nie włożysz;-)
Z tego co widzę ma mały zaufany krąg znajomych,w tygodniu ciągle pracuje do pózna, w weekendy często studia zdalne. Mówi, że mało czasu dla znajomych ma.
Ja może nie doradzę, ale swoje zdanie napisze
Z reguły zauważyłem że ciche laski są bardziej szalone w łóżku. Moja ex była bardzo spokojną osobą, na początku ( 16 lat,ja 17) i w sumie nigdy bym nie powiedział że mogłaby być ostra. Sama zainicjowała stosunki seksualne bo przeczytała 50 twarzy greya i ona chciała wtedy wszystkiego próbować ( byłem jej 1 żeby nie było że miała kogoś wcześniej), z czasem zaczeła lubić takie podduszanie, mocniejsze klapsy, wykręcanie sutków. A po wszystkim była znowu cichą dziewczyną. A teraz spotykam się z dziewczyną, która wydawała się mocno zajarana seksem itp, a jak przychodzi co do czego to boi się wszystkiego. To taki dziwny paradoks moim zdaniem. To że lubi takie rzeczy, może nauczyła się w poprzednich relacjach i wie co ją kręci. Nie uważam że lata na boki ruchając sie z innymi.
Mnie bardziej interesuje to zdanie ,,wszystko jedno już". O co w tym chodzi? Wszystko jedno co się teraz stanie, czy wszystkto jedno jaka pozycja?
"U miss 100% of the shots you don't take" -Wayne Gretzky" - Michael Scott
'Mnie bardziej interesuje to zdanie ,,wszystko jedno już". O co w tym chodzi? Wszystko jedno co się teraz stanie, czy wszystkto jedno jaka pozycja?'
Na zasadzie ' wszystko jedno czy we mnie wejdziesz czy nie'
No to słysząc to myślę, że wchodzę. Najpierw powoli 20-30 sek żeby lekko wybadać temat, a ona ' Co tak wolno ' no i zaczynam ostro. I tak się rozkręciło, że po 2 minutach było już ciągnięcie za włosy itp itd.
Mówi, że jej wszystko jedno, a jak zaczęła mnie ujeżdzać, to mało knagi nie połamałem
Trochę dziwnie to brzmi, nie wiem jak ja bym na to zareagował, ale to bardziej dlatego że podchodzę do seksu bardziej emocjonalnie i nie lubie jak ktoś ma wyjebane w to co się stanie. No ale to moje zdanie tylko
"U miss 100% of the shots you don't take" -Wayne Gretzky" - Michael Scott
Chodzi pewnie oto, że nieraz się przejechała po relacji.
_____________________________________________________________
Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.
Coś w tym jest, byłem chwilę z kobietą, która była bardzo cicha, spokojna, milutka, cieplutka duszyczka.
W łóżku zaś wariatka jakich mało, rżnięcie ostre, laskę to uwielbiała robić pasjami, chciała się ruchać wszędzie, w każdej pozycji, parę razy dziennie. Ogólnie to przez czas jak się spotykaliśmy to nie wychodziłem w sumie z łóżka i sex jeden z lepszych jaki miałem.
Jednak to połączenie bywało złudne, bo później jej prawdziwa natura wyszła na jaw i musiałem uciać temat, bo odpierdalała grube akcje.
jeszcze cytując
"Dodam jeszcze, że laska na przemian stosuje chłodnik, lub mówi teksty w stylu, 'nie chciałabym, żebyś się spotykał z innymi na boku' lub ' niczego nie chcę Ci zabraniać, ale chciałabym, żebyś uprawiał seks tylko ze mną'"
No jebie tu shit testami. Nic jej nie deklaruj, mało się znacie i możesz robić co Ci sie podoba i tą droga idź a ona oszaleje za Tobą
grube akcje... pochwal sie, no nie bądź taki
"Jednak to połączenie bywało złudne, bo później jej prawdziwa natura wyszła na jaw i musiałem uciać temat, bo odpierdalała grube akcje"
Takie kobiety na dłuższą metę sprawiają kłopoty.
"Na zasadzie ' wszystko jedno czy we mnie wejdziesz czy nie"
Widocznie takie teksty rzuca z przyzwyczajenia.
"opowiadała coś o swoich przygodach z tinderka, że spotykała się z kilkoma facetami itp, ogólnie lubi atencję."
A więc mówisz, ze ci prawie śmigło urwała?
"Ogólnie z jej podtekstów wynika, że lubi do buzi brać, taki paradoks, bo gra ułożoną i spokojną dziewczynę"
Przecież ci nie bedzie od razu opowiadać o swoich orgiach, orgazmach i ze lubi brać do buzi.. Finalnie nie wiem czy taka bym chciał mieć na stałe. Każdy ma chyba swoją definicję ułożonej dziewczyny.
Zrobiła na mnie duże wrażenie mając tylko 21 lat.
Miałem dłuższe związki, więc można było eksperymentować, były onsy, ale tutaj koleżanka popisała się nadzwyczajnie mocno
"Powiedziała mi, że jej to 'wszystko jedno już'."
Laska musi już miec jakieś doświadczenie. Nie chodzi mi tutaj o ocenianie jej, ale o fakt, że zapachniało tutaj obojętnością z jej strony na zasadzie "w sumie rób co chcesz, mam wywalone na to czy mnie za chwile bedziesz piep*rzył".
"Ogólnie z jej podtekstów wynika, że lubi do buzi brać, taki paradoks, bo gra ułożoną i spokojną dziewczynę."
Gra ułożoną i spokojną dziewczynę taaa. A może stwarza tylko takie pozory? Może stara na siłę nie być sobą, a po czasie wyjdzie szydło z worka, kim naprawde jest. Z tym lodem,seksem to nie jest tak do końca. Laska może być ułożona jak najbardziej, kwestia podejścia również faceta do niej. Jednemu będzie ledwo "maczała w tym palce", a drugiemu będzie brała kule aż po brzegi. To, że lubi ostry seks jest na plus. Ale wybadaj sprawe.
Poznaj ją lepiej, czekaj na jej inicjatywe co do związku. Uwierz mi, że po czasie różne rzeczy mogą wyjśc z niej. Nawet jeżeli dojdzie do związku, nikt Ci nie każe zostać już z nią na Amen. Być może, wszystko wyjdzie na plus.
"Mam mieszane uczucia, czy laska nie stuka się tak samo z innymi, żeby nie było, że ja zacznę delikatnie dążyć w stronę związku, a ona będzie latała na wszystkie strony."
Pi*dol takie myśli. Wszystko wyjdzie w praniu. Jak czujesz, że może być to Twoja przyszła partnerka, to działaj w tym kierunku. Emocje, seks, zajebiste spotkania, buduj Twoją wartość, niech po czasie będzie miała błysk i uśmiech na twarzy na Twój widok za każdym razem.
23
Z tego co zdążyłem ją delikatnie poznać, to pasowałaby mi na stałe, atrakcyjna wizualnie, chuda, wysoka - podobają mi się takie laski. Chcę to tylko dobrze rozegrać technicznie, żeby to ona się wkręciła we mnie.
Jak tak lubi to na pewno z nie jednego pieca jadła. Można być ostrym w łóżku ale takich rzeczy sie człowiek musi nauczyć... 3 spotkanie, tinder i ostry sex.Nie jest powiedziane ze nie będzie wierna i się nadawać na ltr ale jej opowieści dziwnej treści plus odtrosc podczas pierwszego zbliżenia.. No tez by mnie to uwierało.
żebyś miał to czego chcesz wcale nie musisz być najlepszy – musisz być po prostu nieco lepszy niż ci, którzy Cię otaczają.
Mordo! Spotykasz się z laską i ona sprzedaje Ci pewien koncept swojej osoby. Przecież jej program społeczny nie pozwala na to, żeby od razu opowiadała Ci jak lubi być brana.
Pamiętaj, Ty dążysz do sexu, kobieta do związku.
Ps. Nie wkręcaj się w nią, nie analizuj.
YOLO.
Może gdyby leżała jak kłoda, to wtedy zwróciłbyś się na forum z innym pytaniem. Może i miała kilku partnerów seksualnych, może kocha się z innymi pomiędzy spotkaniami z Tobą, jest przecież wolna, bez deklaracji, zupełnie tak jak Ty. Nie dąż do związku, tylko do wzajemnego poznania się, w końcu od tego powinno zależeć czy ta kobieta odpowiada Ci jako ewentualna przyszła partnerka (jeżeli myślisz związkowo). A może przestraszyłeś się tego, że ma większe doświadczenie lub lubi mocniejsze doznania? Odsuń analizowanie na bok, za kilka spotkań niektóre sprawy same się wyklarują i będziesz wiedział czy brnąć w to dalej.
Dzięki Panowie za cenne odpowiedzi, wyciągnę wnioski.
Nie wkręcać się za bardzo, spotykać się powiedzmy raz w tygodniu, dążyć do dobrego seksu, żeby sama zaczęła dążyć do związku ??
A jak z pisaniem ?
Laska ogólnie spamuje na instagramie, wysyła zdjęcia itp - nie bardzo chcę to odczytywać i odpisywać - szuka kontaktu, codziennego wymieniania jakiś tam wiadomości.
Co byście tutaj poradzili ? W tygodniu zlewać i napisać tylko 2 razy coś krótkiego, żeby nie zapomniała o moim istnieniu ?
Jaką technikę tutaj obrać ?
Możliwe, że zadaję dziwne pytania, ale laska 10/10 jak dla mnie wizualnie, i nie chciałbym od razu zjebać i wpaść do szufladki gościa na zawołanie
Tutaj podziękuj również Paniom, bo też się wypowiedziały
"U miss 100% of the shots you don't take" -Wayne Gretzky" - Michael Scott
Moje niedopatrzenie. Bardzo dziękuję, miło się dowiedzieć, jak takie sytuacje są postrzegane przez kobiety
To jako Pani dodam że jak ktoś do nas pisze to się mu odpisuje. Jeżeli to kilka wiadomości dziennie możesz raz na wszystko odpisać na koniec dnia. Pisanie nie jest nie atrakcyjne, nie atrakcyjne jest narzucanie sie z wiadomościami i jakas sztuczna gra w tym temacie.
żebyś miał to czego chcesz wcale nie musisz być najlepszy – musisz być po prostu nieco lepszy niż ci, którzy Cię otaczają.
I tak i nie, rację masz, ale warto tu rozwinąć kwestię "pisanie nie jest nieattakcyjne". Otóż samo pisanie w zależności od sposobu i treści i częstotliwości może być mniej lub bardziej interesujące. Bezpośrednio jednak może wpływać na nasze postrzeganie i odczucie atrakcyjności do kogoś. Plus istotną rzecz - częste pisanie obniża tęsknotę, chęć i potrzebę kontaktu z drugim człowiekiem, jest swego rodzaju placebo realnego przebywania w swoim towarzystwie. Dlatego nie zaleca się pisać, a stawiać na kontakt na żywo, bo przeważnie łatwo przeholować i skutki tego obniżają motywację do budowania relacji. A tego nie robisz przez pisanie.
D O K Ł A D N I E
Jak pisze to jej odpisuj normalne natomiast jak juz odpiszesz jej 2-3x a ona daje ci mówi że idzie z psem do fryzjera to piszesz jej "opowiesz mi o tym jak będziemy się widziec" lub żeby zachowała to na spotkanie i byłą cierpliwa, bo to cnota
...
Wtedy dodatkowo dajesz jej szanse żeby zapytała "kiedy?" - jak zapyta masz oznake zainteresowania. Jak nie to dajesz jej jeszcze 2 dni wolnego i dzwonisz dopiero po 2 dniach umówic spotkanie.
Aha i co wazne.
Jebnięte dziewczyny żądne pisania 24h, które są jeszcze młode często mogą przypierdolić focha, pomimo tego ze odpisujesz jej z szacunkiem ale po krótkiej wymianie zdań kończysz rozmowe. Jest to niedorosłe i toksyczne zachowanie. Z taką związku nie zbudujesz.
Pamiętaj ze do stałej relacji trzeba 2 osób i 2 charakterów. Natomiast jezeli ma juz skrzywdzony, nic z tego nie wyjdzie.
Próbuj
"Możliwe, że zadaję dziwne pytania, ale laska 10/10 jak dla mnie wizualnie, i nie chciałbym od razu zjebać i wpaść do szufladki gościa na zawołanie"
Fajna z niej dupa z ryja i tyle. Poznaj ją po prostu lepiej + wydaje mi sie, ze nawet jesli ma spierdoloną głowę to i tak olejesz to bo w koncu ładna jest.
Ja nie rozumiem po co takie oceny 10/10 itd. Sami sobie takim czymś głowę ryjecie. W waszych glowach to jest od razu bóstwo. I sranie po majtach " co napisać, co powiedzieć albo co ile odpisywać by nie spierodlić".
Życzę byś spierdolił i wyciągnął wnioski na przyszłość. Może do następnej podejdziesz z chłodną głową i bedzieez sie z nia spotykać i komunikować na luzie i bez żadnej napinki.
@ann39
jak teraz o tym pomyśle to mam bekę, że okazywałem jakiekolwiek zainteresowanie i empatie.
Ogólnie mój radar wykrył dość wcześnie, że laska lubiła pić alko xD.
Trzy razy po 3 tygodniach znajomości przy mnie urwała film i wbiła gwozdzia. Jednocześnie mi jęczała, że jej nie chce ruchac jak jest najebana i nie trzymam jej włosów jak rzyga xD
Ogólnie patrzyłem na to z boku i miałem śmiech. Widać było, że jest ostrym graczem, bo następnego dnia wstawała -bez kaca, jak nowa, coś tam przepraszała i finito xD.
Parę razy dopiero po czasie złapałem, że ma ostrą banie, bo w łóżku stawała sie jeszcze bardziej dzika i agresywna, drapała i gryzła jak pojebana. Jak się dossała do fiuta to miałem wrażenie że odkurzacz na pełnych obrotach. Jednocześnie ostro darła mordę, krzyczała moje imie, błagała że mam ją pierdolić jak szmatę, że jest moją dziwką itp.
Ogólnie fajne doświadzenie, bo z dnia to milutka, ułożona, nieśmiała dziewczynka.
Później zaczeły się już jazdy innej materii, gdzie probowała mnie do roli psa sprowadzić, który ma za nią biegać. Zresztą był o tym temat. No nie pykło jej to i wywaliłem ją z życia.
Ogólnie po tym spotykaniu się z nią dosyć mocno doświadczyłem natury manipulacyjnych kobiet. Ja z takich relacji szybko uciekam, bo interesuje mnie coś prawdziwego a nie gra pozorów.
No to hardkorowo
Mały update, miesiąc spotykania się, 9/10 spotkań kończyło się seksem. Po miesiącu chłodnik z obu stron, praktycznie koniec znajomości. Ostro
A mnie zastanawia jedna kwestia. Najpierw piszesz że "na tym spotkaniu musisz domknąć"
I gdy udaje się mieć seks z panną to po tym jednak zmieniasz zdanie że jednak obawiasz się czy nie chcesz być z taka łatwa...? No czy ty wiesz czego chcesz wgl? Jak z facetami się dogadac :s
Jak laska nie da to źle i next jak dążycie do tego aby dała i w końcu da to łatwa.
Chciałeś lodzika ok nie chciała, to napisałeś że zabrałeś się za seks. A czy ty zrobiłeś jej minetke? Czy zadbales o jej komfort psychiczny? Nie dziwię się że walnęła ci chłodnik i skończyła znajomość. Widać że ty nie wiesz czego chcesz.
Laska podobała mi się z wyglądu i z charakteru, po czym ten szybki i dziki seks trochę namieszał mi w głowie (ze pewnie z większością poznanych takie cuda odprawia ). Później, jak się zorientowałem ze nic konkretnego z tego nie będzie, to mocno pokorzystaliśmy razem z seksu, i to w sumie ja bardziej zakończyłem tą znajomość, bo laska zaczęła mocno naginać moją ramę, tzn chciała, żebym pokazał jej swoje dmy (xD) i zarzucała toxic teksty w stylu ‚ dzisiaj seksu nie będzie’ jako kara, ze coś zle zrobiłem/powiedziałem
.
Edit : tak, jak na którymś spotkaniu wzięła do buźki, do odwdzięczyłem się ładnie, swoją droga dziewczyna potrafiła dojść 3-4 razy podczas seksu, nigdy mi się to jeszcze nie zdażyło, żeby jakaś tak łatwo dochodziła. Dobre doświadczenie