Mnie kobita karmiła slodyczami przed zrobieniem loda. Żeby sperma była smaczna

Możesz jej coś napomknac O tym + rozpalac do czerwoności

Ja nie mam pomysłu, ja mam cały blog o tym - http://www.podrywaj.org/blog/jak...

Update: Przekładając ten tekst najprościej, jak się, jakby ktoś go nie mógł rozgryźć:

"- ot tak, nie czekając na jej akceptację, artykułuj swoje potrzeby i sygnalizuj je, co jakiś czas (rzuć, co jakiś czas w eter: uwielbiam zupę pomidorową). ("Ależ Ty masz zwinny ten języczek, ależ bym Ci na niego trysnął")
- żartuj z tego, czego chcesz („nie jestem zupą pomidorową, aby mnie wszyscy lubili”). ("Sperma dla kobiety jest jak śmietana z rana")
- akcentuj, że jej osoba dla całego przedsięwzięcia jest niezwykle ważna (zupa pomidorowa z twoich rączek smakowałoby wyśmienicie). (Coś czuję, że żadna by mi tak dobrze nie połknęła, jak Ty)
- łącz jej stylizację ze swoimi pragnieniami (ta czerwona sukienka przywodzi mi na myśl twoją mistrzowską zupę pomidorową). ("Ta czerwona sukienka, ale bym chciał by Ci z buzi na nią wypływała moje nasienie")
- przełamuj bariery pozytywnymi przykładami (pamiętasz zupy grochowej tez nie chciałaś zrobić, a wyszła wspaniała)." ("Seksu się też dygałaś, a teraz takie harce wyprawiasz, aż się trzęsę z podniecenia na myśl jak pewnie potrafisz połykać, choć sama jeszcze o tym nie wiesz")

A Ty robisz jej minetę? Że tak spytam... Bo z tego co widzę to wielu by chciało lodzika a sami się nie wysilają, żeby dobrze wylizać...

Po minetce będzie chciała się pewnie rewanżować i będziesz kończył gdzie chcesz.

Albo bardziej drastyczny sposób... Spuść się jej w buzi bez pytania. Pewnie się wkurzy ale koniec końców zrozumie swój błąd i będzie sama chętnie łykała