Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

"Muszę to przemyśleć "

58 posts / 0 new
Ostatni
tomekann
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: śmaka

Dołączył: 2015-01-25
Punkty pomocy: 0

Kobety tak mają ,że czuja sie mistrzyniami w doradzaniu w sprawach sercowych.Jak dla mnie to też za pieknie brzmi.

Mysle,że sama sie nie odezwie.Babki takie są.Cos w rodzaju staroswieckiego poczucia ,że to facet powinien stawac na głowie i takie tam.

Pewnie bede próbował sie umówic,tylko sam jeszcze nie wiem ile odczekac.

PS.Z tym " spotykaniem" to równiez jedna z dobrych wróżek mi doradziła,a ja głupi myslałem,że jak dojrzała doradczyni,to ma nosa...

gen
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: stary
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2013-02-25
Punkty pomocy: 3490

Tomek - zaproponuj jej LTR bez sexu, inna koleżanka (od Kolegi marcoo) twierdzi że to działa i w chuj uczucia podbija... napisałem powyżej - daj jej tydzień, potem spróbuj Ty, ale na cuda bym nie liczył...

tomekann
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: śmaka

Dołączył: 2015-01-25
Punkty pomocy: 0

2 tygodnie ciszy ? Nie pomysli przypadkiem:

"hmmm zapomniał o mnie? znaczy ze ma mnie w dupie i byłam tylko przygodą"

ale dziekuje za radę i pewnie sie dostosuje.

Co do zwiazku bez sexu: ja tam sie nie znam,ale pare miesiecy bez sexu,to chyba nie o to chodzi by sie katowac od samego poczatku.

jumperrrr
Portret użytkownika jumperrrr
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Szczecin

Dołączył: 2014-12-16
Punkty pomocy: 4

nie pomyśli, że zapomniałeś tylko "O, najwyraźniej jednak nie jest AŻ TAK zdesperowany, może przesadziłam". Ale najpierw musisz serio NIE BYĆ ZDESPEROWANY, więc... nie pisz. Plus przeczytaj podstawy Wink

tomekann
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: śmaka

Dołączył: 2015-01-25
Punkty pomocy: 0

Cześć

Po 10 dniach milczenia ,dziewczyna nagle sie odezwała z propozycją kolacji jutro lub w piatek.

Nie chce wyjsc na kogos kto tylko czekał na jej odzew ( w sumie zaczynałem sie wyleczać z niej).Jak zareagowac na jej propozycje ?

Przemo
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 33
Miejscowość: Płock/Bydgoszcz/Warszawa

Dołączył: 2009-07-15
Punkty pomocy: 656

no i kurwa sam widzisz, że najlepiej wyszedłeś robiąc po swojemu Smile

szczęściarz! Mnie jeszcze nigdy żadna kobieta nie zaproponowała wspólnej kolacji czy wspólnego wyjścia.

emel
Nieobecny
Wiek: .
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2011-06-25
Punkty pomocy: 374

3 miesiące po 3,5 letnim związku, w którym była zaręczona to naprawdę wg. mnie nie jest czas po którym kobieta może "świeżo" spojrzeć na nową relację.
Dziwi mnie tutaj to parcie na jakieś SŁOWNE deklaracje czym ma być Wasza relacja (to w niczym nie pomaga)
Jak dla mnie tutaj trzeba cierpliwości i pokory w rozkochiwaniu jej w sobie, jednak bez popadania w skrajność i bazowania na samych emocjach - jeśli chcesz "wyciągnąć" z tego związek.
ALE Tomek - tak obiektywnie na to patrząc:
- dziewczyna mówi Ci szczerze coś co rozmija się z Twoim wyobrażeniem ... "muszę to przemyśleć"
- zakładasz przez to temat na forum, zaczynasz analizować (i to jeszcze jestem w stanie zrozumieć) ; no ale dalej
- dorabiasz do tej prostej sytuacji 126 ideologii i uzasadnień transcendentalno - filozoficznych
- pytasz się koleżanek co począć...
- nie wiesz jak zareagować na propozycję wyjścia na kolację...
- jak sam twierdzisz zaczynasz się zakochiwać...
- teraz napisałeś, że zacząłeś się z niej wyleczać...

Jak na 5 spotkań to po prostu nie jest normalne zachowanie.

Idź na tę kolację - zjedź coś dobrego, ale z takim podejściem bez dystansu i roztargany emocjonalnie nie wiadomo czym - moim zdaniem - zwyczajnie wcześniej czy później przegrasz.

Zlooty
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 25
Miejscowość: Małkinia

Dołączył: 2012-10-14
Punkty pomocy: 823

Po 3,5 letnim zwiazku ma dosyc chodzenia za raczki, tulenia, calusnych buziakow, calej tej otoczki towarzyszacej w zwiazku a tymbardziej wiazania sie na stale.
Teraz potrzeba jej dobrej zabawy, pozytywnych emocji, ekscytacji, alkoholu i masy wrazen. Dobrego seksu, wolnosci i przygodnych facetow. Dostanie to od Ciebie albo od kogos innego/innych. Zapamietaj jedno to kobieta ma usidlac faceta do zwiazku.

Na mojej twarzy pojawił się uśmiech, łajdacki i triumfalny zarazem, na którego widok jej piersi napięły się jeszcze bardziej.

tomekann
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: śmaka

Dołączył: 2015-01-25
Punkty pomocy: 0

Widzisz Emel.Do tej pory ,dopóki nie usłyszałem "dobrej rady" od kolezanki,byłem dosyc spokojny.Załozyłem sobie,że dam tej dziewczynie emocje i tak jak koledzy tu piszą,bede dązył by jak najszybciej znaleźc sie w łózku z nią,bo tez nie raz przekonałem sie o sile sexu i zwiazanych z nim emocjach.Dałem dupy z propozycją tego " spotykania" i teraz to widze bardzo wyraźnie. " Bedziesz wiedział na czym stoisz" mówiły,a to stek bzdur i iluzji jak sie okazuje.

Uwazam siebie za dosyć pewnego siebie,zas moja słabosc to szybkie zauraczanie sie.Ta dziewczyna ma w sobie wiele z tego ,czego szukam u partnerek,to i sie podpaliłem.

Zacząłem sie wyleczac,bo poznałem kogos innego 2 dni temu,a jak wiadomo klina klinem trzeba wybijać.

Rozmyłem sie troche nie powiem,ale dzieki innej znajomosci łatwiej mi nabrac dystansu również i do tej dziewczyny.

Chyba pójdę na kolacje w piątek ( wiem ze powinno sie swój termin proponować ,ale weekend mam przeznaczony dla kogos innego).Chce obrac strategie raczej faceta pozytywnego i chcacego dobrze sie bawic,bez jakiejkolwiek deklaracji czy wzmiance o zwiazku.Co o tym myslicie ?

gen
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: stary
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2013-02-25
Punkty pomocy: 3490

Strategię???, a co Ty chcesz Krym odbijać??? się kurwa Clausewitz znalazł... idziesz na kolację i normalnie się zachowujesz... i tyle...

Psotny wiatr
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: Wieliczka

Dołączył: 2014-11-25
Punkty pomocy: 385

Dokładnie...jak masz obierać jakąś strategie dobrze bawiącego się, a czujesz się zle to zostań lepiej w domu i wybierz się kiedy poczujesz się lepiej. Albo idź sobie w zjebanym nastroju i miej na to wyje.....

Od kiedy to samopoczucie może być strategia??

Ulrich II
Portret użytkownika Ulrich II
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 34
Miejscowość: .

Dołączył: 2012-12-25
Punkty pomocy: 5414

Tomek, rób jak uważasz, najwyżej spierdolisz i tak bywa, sam wiesz że to nie jedyna kobita na ziemi
jak jesteś "uczuciowy" to najgorsze co możesz zrobić to udawać, jak po 5-6 spotkaniach musisz udawać, bawić się w jej gierki, podchody jak gimbaza to po kiego sie męczyć ?
jej też powinno zależeć, a jak nie jest gotowa (co możliwe) to niech se odpocznie w rezerwie
nie wiem jak ty ale ja wolę normalne bezpośrednie a nie jakieś z iluzjami królewicza i mroczną przeszłością z greya Smile

they hate us cause they ain't us

kokoskop
Nieobecny
Starszy moderator
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 00
Miejscowość: Jelenia Góra

Dołączył: 2009-11-30
Punkty pomocy: 2631

a sama ją ugotuje, no i proste i już ci się tyle spraw rozwiąże, najesz się przynajmniej za darmo, a jak nie będzie się dało tego jeść i do sexu nie dojdzie, to po co ci taka laska.

Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki

tomekann
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: śmaka

Dołączył: 2015-01-25
Punkty pomocy: 0

Całkiem trafne spostrzeżenie kokoskop hehe.

Ulrich w pełni sie z tobą zgadzam.Ja też wole kobiety zdecydowanie wkraczajace w znajomosc.Ta jest nieco dziwna,ale to mi sie podoba w niej.

Macie racje,grunt to byc po prostu sobą,bez silenia sie na sztuczki,które mogą dac tylko wrażenie nienaturalności.

Przemo
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 33
Miejscowość: Płock/Bydgoszcz/Warszawa

Dołączył: 2009-07-15
Punkty pomocy: 656

"bo nie lubie takiego spotykania dla zabawy"

a to bardzo ciekawe stwierdzenie Laughing out loud co jak co, ale zawsze myślałem, że dobra zabawa na spotkaniach z kobietami to podstawa...

ps. widzę, że jeden jedyny Marcoo idzie twardo pod prąd, a nie ślepo podąża jak barany za stadem Wink Pozostali jak mantrę na jedno kopyto radzą wpierw rżnięcie, a związek jako wypadkowa seksu, tak niechcący. Pamiętam jak przed wejściem w świat pua (5,5 roku temu to było) miałem przekonanie, że kobiety nie cierpią seksu i jeżeli niektóre się na to decydują to pod naciskiem albo ze względu na dziecko. Potem pod naciskiem społeczności zacząłem coraz bardziej wierzyć, że kobiety kochają seks, aż z czasem się na tym boleśnie przejechałem, bo okazało się to jeszcze większą iluzją. Jakby to mało było szczęśliwych par nawet i z półrocznym związkiem bez seksu, dotykania się i namiętnego całowania...

tomekann
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: śmaka

Dołączył: 2015-01-25
Punkty pomocy: 0

Widze nieco dyskusja rozgorzała.

Kolacja sie odbyła w całkiem fajnej atmosferze.

Powiem tylko byc moze cos co bedzie wazne dla ludzi w podobnych sytuacjach.

Dziewczyna powiedziała ,że musiała przemyslec to i owo,że ledwie co wyleczyła sie ze zwiazku poprzedniego,ale uznała ,że poznała kogos interesujacego na tyle by spróbowac dac szanse tej znajomosci.Spodobało sie jej ,że wiem czego chce,ze powaznie traktuje te znajomosc i ze stac mnie było na postawienie tej relacji na jedną karte czyli albo sie spotykamy by przekonac sie czy cos zbudujemy,albo nie ma sensu taka zabawa.Tym niby zapunktowałem.

Dzieki Przemo za wsparcie.Nie mniej sex jest bardzo wazny by o wiele mocniej pogłebic realacje ,a nawet by mogło narodzic sie uczucie.Z mojego skromnego doswiadczenia przekonałem sie o tym dosyc mocno.

Aha,nie wiem czy to bedzie miało cos do rzeczy,ale chciałbym nadmienic,iz kobieta to pani,która ma juz obawy o swoją macierzyńską przyszłosc i staropanieństwo. Byc moze w przypadku młodszych dziewczyn moje zachowanie nie odniosło by zamierzonego efektu.Nie to że zadaje sie z desperatką,ale kobitki w okolicach 30 latek czują lek przed samotnoscia,wiec jezeli znajduja kogos wartosciowego,to sadze,ze sa nieco podatniejszym gruntem,ale moge sie mylic.

Przemo
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 33
Miejscowość: Płock/Bydgoszcz/Warszawa

Dołączył: 2009-07-15
Punkty pomocy: 656

z tą desperacją kobiet 30+ to też jakaś iluzja, bo atakowałem takie, nawet bliżej 40-tki i zero zainteresowania moją osoba z ich strony.. jakieś takie dzikie były i zamknięte, a do tego miejscami brzydkie (desperacja rządzi się swoimi prawami...)

Psotny wiatr
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: Wieliczka

Dołączył: 2014-11-25
Punkty pomocy: 385

40stki to już mają gdzieś ciśnienie, bo w tym wieku zaczynają całkiem inaczej myśleć....