Siema, zacznę od przedstawienia sytuacji. Byłem kilka dni temu na imprezie w klubie z ekipą, aby się zabawić i może coś wyrwać. Idąc korytarzem szturchnęła mnie jakaś laska i przeprosiła. Zatrzymałem ją i powiedziałem: Żebym ci wybaczył, musisz mi dać buziaka. No i wszedł skromny w usta.
Jakiś czas później stałem ze znajomymi przy barze. Znowu zahaczyła mnie jakaś laska, więc odwracam się, a to ta sama. Powtórka. Ona przeprasza, ja mówię, że musi mi dać buziaka. Dostałem w policzek, więc stwierdzam, że to się nie liczy. Drugi był w usta i z językiem.
Potem spotkałem ją na parkiecie, zabrałem od koleżanki. Tańczymy, kontakt fizyczny i całowanie jak wcześniej co chwile. W końcu mówi, że musi iść, więc wymieniliśmy się numerami.
Kilka dni później wpadłem na nią przez przypadek na fb. Zaprosiłem i napisałem. Ciężko to szło i nie chciało mi się tak męczyć. Kolejnego dnia po imprezie o 3 w nocy leżąc w łózku, okazało się, że nie śpi. Zadzwoniłem do niej "z zaskoczenia" i gadaliśmy przez 1,5h. Trochę podtekstów i luźna gadka, ale było o wiele lepiej i wiedziałem, że ją zainteresowałem. Jestem z innego miasta i kończąc powiedziałem jej, że za tydzień będę u niej w mieście (we własnych sprawach) na weekend, chcę się spotkać i jutro jej napiszę kiedy dokładnie.
Rano jej napisałem, odpowiedziała coś pomyślimy. Wieczorem miałem ochotę z nią popisać, więc zacząłem rozmowę. Wyświetliła ale nic. Zadzwoniłem, odebrała, ale jak poznała mnie to się rozłączyła.
I moje pytanie brzmi czy to była przygoda na jeden raz dla niej? Nawet jeśli tak uważa, to jak bym mógł ją zainteresować do spotkania (co próbowałem zrobić rozmową przez telefon)? Dodam, że usunęła mnie z fb i nie chce przyjąć.
Pytanie troszkę ala jak wejść do zamkniętego samochodu^^ laska się rozłącza jak dzwonisz(pewnie zgrywa niedostępną, musisz bardziej się starać), usunęła Cie z fejsika(pewnie przez przypadek, a nie zaakcpetowała zapro bo pewnie jeszcze na fejsa nie wchodziła). Może do jej znajomych napisz, że jednak interesujący chłopak jesteś i żeby się z Tobą pilnie skontaktowała, bo masz dla niej bardzo ważną wiadomość. Kuuurwa Panie...Kończ waść wstydu oszczędź! Wyrzuty sumienia kupującego. Zbyt szybko ten jęzor wsadziłeś do jej paszczy. Jeśli chciałbyś ją wyruchać tamtej nocy to spoko, a tak...nawet nie chce z Tobą rozmawiać. Wyślij jej zdjęcie kota(patent kogoś z forum), może ją zainteresuje.
Się dziwisz? Zobacz jak szybko się przelizała z Tobą w ogóle Cię nie znając. Widać, że chodzi na imprezy się wybawić i nic nie poradzisz na to. Co teraz możesz zrobić? Zrobić ostatnią próbę i wy.... numer
"Kto próbuje przegrywa czasami, kto się poddaje przegrywa zawsze!"
"Zadzwoniłem, odebrała, ale jak poznała mnie to się rozłączyła."
No i tym samym masz jasną sytuację. Nad czym Ty się jeszcze zastanawiasz..
---------
Nigdy porażka. Zawsze lekcja.
'Zadzwoniłem do niej "z zaskoczenia" Smile i gadaliśmy przez 1,5h. Trochę podtekstów i luźna gadka, ale było o wiele lepiej i wiedziałem, że ją zainteresowałem..."
ta zainteresowałem he he....
Tak to jest jak się pierdoli bez celu z pannami godzinami przez telefon. Rozmowa ma mieć cel i do czegoś prowadzić...czyli do emocji, a wywoływać emocje przez 1,5 h przez telefon to nawet ja nie potrafię...
Czemu Cię usunęła z FB? może ma chłopaka, a Ty byłeś przygodą, która stawała się coraz bardziej desperacka, że obawiała się że możesz popsuć jej związek...
Zamknij ten temat. I wpadnij na inną kobietę, tylko nie na FB
Dam Ci do myślenia
Wydaje mi się że dziewczyna ma chłopaka i po prostu byłeś dla niej inną odskocznią Jest taka możliwość
|Życie jest krótkie i jeśli masz na coś ochotę to to zrób, ale licz się z konsekwencjami| & |Kobieta jest jak motylek w Twojej dłoni, jeśli zaciśniesz ręce, motylek udusi się, jeśli otworzysz je za mocno, motylek odleci|
Ale głupi jesteś, mogłes skombinowac adres i jak by na parterze mieszkała to i ruchanko bys zaliczył
Więc next i tyle. Dzięki