Siema, czytam czasami tematy ludzi i wypowiedzi innych, niektóre akcje tam opisane mnie rozwalają, ale nie są rozwinięte Wpadłem na pomysł żeby każdy napisał najśmieszniejszą/ najostrzejszą ale dobrą historię z podrywu (nie chodzi mi tu o cały raport tylko moment podbicia i początkowej gadki)
Mam małe doświadczenie więc nie rzucę nic od siebie na start ale liczę na waszą kreatywność
'' jestem tak pijany ale .. ale z chęcia zatancze z Tobą ''
i do dzis mamy kontakt!
Jeżeli masz pytania - pisz PW
"Podobasz mi się.. W CHUJ, ale jestem tak piany, że lepiej nie będę się pogrążał" Odwróciłem się i poszedłem, dogoniła mnie i tak jak Anarky, kontakt do dziś
Zła wiadomość to taka, że czas leci.
Dobra to taka, że ja jestem pilotem.
Stoje czekam na busa, widze ja przeszla koło mnie, szpileczki spódniczka, hb7-8 na oko jakies 25-26 lat ( ja szczyl 21 )
Nie mogłem opanować na nią apetetu, musiałem zagadac ale pierwszy raz złapał mnie taki stres ze ledwo na nogach szedłem !
Podszedłem i z tego co pamietam to mój niezrozumiany bełkot miał brzmiec jak direct, to tego pomliłem pare słów i sie w chuj zajakałem.
Pierwszy raz miałem ochote uciec w pizdu haha wzrok tej kobiety wyrażał wiecej niz 1000 słów chwile potem spierdoliłem
Kręciłem się z kumplami po mieście, byłem strasznie głodny i zobaczyłem 2 podpite laski zapchane swoimi kebabami. Podbiłem, same zaproponowały żebym im pomógł. Śpiący już byłem i postanowiłem iść do domu, ale na wyjściu rzuciłem do jednej tak z dupy "chodźmy do mnie na seks". W odpowiedzi usłyszałem "ehh hmmm no dobra, ale nie tak od razu na seks najpierw wypijemy u ciebie piwko i pogadamy chwile". Chora akcja sprzed 3 tygodni
ziomek, nawet nie wiesz jak czuje klimat
Jeżeli masz pytania - pisz PW
Dostałem zaproszenie na dom do koleżanki ( J ) z którą się przespałem tydzień wcześniej. Miałem przyjechać z kumplem jako, że była w domu jeszcze jej przyjaciółka( I ). Gadka szmatka, piwko itp. Nagle jej przyjaciółka ( I ) wstaje, łapię mnie za rękę i mówi "idziemy spać"
Bzyknąłem ( I ) 3 razy Gdy ( J ) była w pokoju obok z kumplem.
________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.
Będę oryginalny i dla odmiany nie napiszę "po pijaku".
Pędziłem rowerem na mecz, przebrany itp. Zasuwałem równo, ale gdy zobaczyłem ją pod budką z lodami trochę zwoliniłem. Patrzę na nią, ona za chwilę też i... jebany gołąb wylądował przede mną pewnie po ziarno. Odbiłem w lewo, prosto w latarnie.
Nie piznąłem w nią, zeskoczyłem z roweru, ale trochę się poobdzierałem. Podeszła, zapytała czy nic się nie stało. Ja zacząłem się śmiać, otrzepałem się, trochę mi w tym pomogła i powiedziałem że jest ok. Wgl pozytywnie, powiedziałem że lubię takie pomocne kobiety i zaproponowałem że sie poznamy
"Nawet jeśli wszyscy już w Ciebie zwątpili, pokaż że się mylili, nie czekaj ani chwili dłużej"
Kiedyś w szkole, upatrzyłem sobie pierwszoklasistkę z gim ( ja 3 gim ) Pewnego razu kolega z klasy coś o niej powiedział, pomyślałem że co tam, podbije sobie. Schodzę po schodach, idę uśmiechnięty w jej stronę i witam się z nimi. " Cześć, Dominik jestem, ona ja Justyna", i przywitałem się w taki sposób z 2 tam stojącymi, były jeszcze dwie które znałem, Jedna to jeszcze kuzynka była. No i po przywitaniu spytałem czy się przejdziemy z drugą którą poznałem. Ona powiedziała że zaraz ma autobus, no dobra, postoimy sobie i pogadamy. Tak rozmawialiśmy że nie mogłem po raz pierwszy doczekać się dzwonka na lekcję. Wypadłem na totalnego frajera, ale cóż. Początki zawsze są trudne
Poszedłem na 18-stkę kolegi, od razu wpadła mi w oko dziewczyna, każdy do niej zarywał całą imprezę, po 2 godzinach od rozpoczęcia podszedłem i zaproponowałem taniec, przedstawiłem się i zapytałem o jej imię, skąd zna gospodarza i takie brednie, po skończonym tańcu podziękowałem i usiadłem do znajomych. Calusieńką imprezę każdy wolny facet zarywał do tej panny, hb 7 nie jest to 10 ale najlepsza na imprezie była Ja natomiast nie zwracałem na nią uwagi, zajmowałem się sobą, z 4 razy podeszła do mnie zapytała o coś i odchodziła od razu, wiecie takie próby zwrócenia na siebie uwagi, lecz ja nie miałem ochoty na bajerowanie kogokolwiek tego dnia. Jak się okazało nie musiałem Gdzieś po północy podeszła do mnie i zaproponowała taniec, gdy wyszliśmy na parkiet od razu mnie objęła i polecieliśmy w ślinę, tańcząc w między czasie wolnego przez następną godzinę do szybkiej muzyki, pod koniec prawie zapomniałem zapytać o jej numer, dobrze że mi kumpel przypomniał :s Gdy ją o niego zapytałem to myślałem że swoją torebkę to zaraz rozerwie na strzępy
"pierdol to i rob swoje, a jak jestes nieszczesliwy to cos zmien.
ten ktory jest ciagle szczesliwy musi się często zmieniać." - skaut
Direct do laski z teledysku, w której się "zakochałem". Zobaczyłem ją na wakacjach z 5-6 koleżankami- wszystkie wygląd modelek, jak siedziały na tarasie to wszędzie na około oblegli je faceci i ślinili się na ich widok. Ja się wpierdoliłem na wprost do stolika z directem Reakcja zajebista, ale później spierdoliłem, już po tej rozmowie, bo w sumie widzieliśmy się 3 razy.