Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Nieśmiała dziewczyna daje sprzeczne sygnały

6 posts / 0 new
Ostatni
MagicznyWafel
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2015-03-03
Punkty pomocy: 0
Nieśmiała dziewczyna daje sprzeczne sygnały

Cześć wszystkim

Mam problem tego typu, mianowicie zacząłem interesować się pewną koleżanką, ten sam wiek, to samo miejsce nauki, dorośli choć młodzi. Byłem mega pewny siebie, ale w granicach rozsądku, to znaczy nie jechałem po bandzie. Zacząłem z nią więcej rozmawiać, poznawać, dziewczyna rzekomo ogromnie podziwiała mój intelekt, uznałem że warto spróbować coś z tego stworzyć. Jak się z czasem dowiedziałem, jest osobą strasznie, ale to przeogromnie nieśmiałą, do tego romantyczka - czeka na księcia z bajki na białym koniu, wszystko ma być idealnie. Trochę zwątpiłem, ale widziałem jak się na mnie patrzy podczas rozmów, spotkań ze znajomymi, a także często łapałem jej wzrok podczas randomowych sytuacji, jakiś korytarz, zajęcia itp.
Zacząłem sobie pozwalać na więcej, więcej kontaktu fizycznego typu jakieś obejmowanie, niby nonszalanckie głaskanie itp, niby znajomi ale widać że coś więcej, pozwalała mi na to. Pewnego dnia na imprezie znaleźliśmy się gdzieś sami, nastał czas perfidnego flirtu, przytuleni, rozmowa, próba pocałunku. Wszystko idzie dobrze, aż do momentu gdy nasze usta dzieliło z 1,5 cm, ona wyjeżdża z tekstem że nie może tego zrobić, bo byłaby nie fair wobec naszej wspólnej znajomej która się mną strasznie jara i ma jakieś plany. Poczułem się jak w jakiejś gimbazie, to był zbytni absurd. Na dodatek ta owa znajoma żadnych planów nie ma, jesteśmy zwykłymi kumplami i wiele osób łącznie z nią to potwierdzały, sami to nawet ustaliliśmy. No ale nic, nie spocząłem na laurach. Wytłumaczyłem jej, że jak tam chce, ale nie jestem tamtą zainteresowany i że to absurd. Potem znowu uderzyłem, rozmowy, subtelne zbliżanie, propozycja spotkania sam na sam (nie było tego wcześniej, choć próbowałem to rzekomo nie miała czasu). Dostałem jedną odpowiedź - nie może się ze mną wybrać na kawę, bo to by oznaczało że ona coś do mnie czuje, a tak nie jest.
Mimo wielu znaków, okazało się że jednak nic? Coś mi tu nie pasuje. Dodam, że z innymi znajomymi nie zachowywała się jak ze mną, nie było jakiegoś kontaktu fizycznego i flirciarskich rozmów. Dodam, że nie była w związku, a jej kumpela na wieść o tym powiedziała mi, że jak sobie odpuszczę to ona na 99% będzie tego żałować. Co myślicie? Warto odpuścić i się na tym nie skupiać, czy może jakoś dobrać się do tematu z innej strony?

shololo!

Faun
Portret użytkownika Faun
Nieobecny
Wiek: Gra rolę?
Miejscowość: Trzebnica

Dołączył: 2014-11-27
Punkty pomocy: 17

"Wszystko idzie dobrze, aż do momentu gdy nasze usta dzieliło z 1,5 cm, ona wyjeżdża z tekstem że nie może tego zrobić, bo byłaby nie fair wobec naszej wspólnej znajomej która się mną strasznie jara i ma jakieś plany. "

Zdaje mi się, że to był jakiś shittest mający za zadanie sprawdzenie, czy jesteś tylko nią zainteresowany, czy też obchodzą cię inne panny ;b = Wyzwanie!
Może to mieć podłoże w jej niskiej samoocenie, tak samo jak bajka o oczekiwaniu na księcia.

Czekała na księcia, ten był 1.5cm od jej ust, jeszcze jeden... Ostateczny test i jest jej... Chwila napięcia i... Się wycofałeś ;b

Jak dla mnie, to może być jeszcze do ugrania i starczyłoby dać jej jasny sygnał, bo inaczej odbierze to jako wspomniane już wyzwanie i zacznie się znów wycofywać.

Pies, który się boi, gwałtowniej ujada, niż gryzie. ~Kurcjusz Rufus

MagicznyWafel
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2015-03-03
Punkty pomocy: 0

No właśnie nie do końca zwlekałem, wszystko szło może nie tyle żwawo i szybko, ale miarowo i równo, nie czekałem Bóg wie ile patrząc na nią i zastanawiając się co zrobić Laughing out loud Ruch był zdecydowany ale ona nie chciała

shololo!

pawkar
Portret użytkownika pawkar
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Białystok

Dołączył: 2015-02-21
Punkty pomocy: 432

Za dużo gadania za mało działania.

Podejrzewam że mogłeś ją dużo wcześniej zaprosić gdzieś sam na sam i potem działać. Te jej teksty "jak umówię się na kawę tzn. że coś czuję do Ciebie" - nieźle Ci przyjebała.

Moim zdaniem na razie sobie odpuść, zrobiłeś z siebie romantycznego księcia który zabiega o wspaniałą księżniczkę. Jeden wielki bullshit, będzie Ciebie wodzić długo za nos, a przeliże się z jakimś pajacem i da mu dupy na imprezce jak się spije.
Potraktuj ją z dużą rezerwą w tej chwili, nie proponuj nic, na jej oczach rozmawiaj więcej z innymi kobietami, pokaż swoja obojętność ale nie bądź chamski. Jak nie ma na Ciebie całkowicie wyjebane to zadziała. Jak zobaczysz że robi jakieś drobne podchody do Ciebie, to wtedy przyatakuj. Nie dawaj tylko całego siebie od razu, całuj zdecydowanie i na litość boską nie wdawaj się w jakieś rozmowy o uczuciach.
Laska do ugrania, ale wymaga cierpliwości, konsekwencji i zdecydowanych ruchów z twojej strony.

Jeszcze jedno, czy Ty przypadkiem jej nie idealizujesz? Stary w dzisiejszych czasach panienki na studiach dają dupy na lewo i prawo, to że np. nikogo wcześniej nie miała, to taki stan długo się nie utrzyma. Baw się tą relacją i każdą następną, nie miej oczekiwań (bo w tym wypadku widzę, że wydaje Ci się że to będzie miłość twego życia), jak będziesz miał takie podejście będzie Ci szło dużo łatwiej i naturalniej.

--------------------------------------------------------
Jeśli powiesz "nie udało się" staniesz się 10 razy silniejszy, niż gdybyś miał powiedzieć "co by było gdybym spróbował..."

jimi
Portret użytkownika jimi
Nieobecny

Dołączył: 2010-10-29
Punkty pomocy: 236

Zawsze warto odpuścić bo za rogiem są lepsze, fajniejsze i zwinniejsze. Nadmieniam, że tą też nadgryźć trzeba bo pójdziesz w zaświaty jako laik:)

To ja jestem SPRITE