Witam:)
dawno mnie tu nie było.Jakiś czas temu zakonczyłem 2 letni zwiazek.Przed tym zwiazkiem krecilem z Ewa.Moj ideal z wygladu i charakteru.Kilka razy sie calowalismy po pijaku i razem w lózku bez seksu wyladowalismy.Poziej zjebalem,bo spytalem sie co z nami dalej,powiedziala ze wyjezdza i odpada.Dalej sie przyjaznilismy,znow sie opilismy i calowalismy sie.Na 2 dzien ostatni raz postanowilismy sie sie pocalujemy na trzezwo i znow przyjaciele.Po niej poznalem inna bylem z nia 2 lata.We wakacje wyjechalem za granice.Wrocilem i moj zwiazek sie zaczal psuc,zaczalem sie znow z Ewa spotykac,jarac blanty razem,pic.Uczuce odrodzilo sie gdy razem zjedlismy mdma i razem noc spedzlismy lezac i przytuklajac sie.Raz chcialem inaczej ulozyc jej glowe,myslala chyba ze chce ja pocalowac i odsunela ja.Na 2 dzien pojechalismy na dyskoteke,wczesniej bawila sie z innymi.Ja zajmowalem sie soba.Pod koniec imprezy zaczelismy razem tanczyc.Teraz piszemy ze soba.Ona duzo imprezuje,troche w dragi sie bawi.Ostatnio napisala ze poznala kogos w krakowie.Ze spodobal jej sie,ale nie chce nic bo mieszka za daleko.Napisala mi ostatnio ze potrzebuje faceta zeby ja ogarnal,bo za duzo imprezuje.Ja caly czas pisze ze ejstem jej przyjacielem i nie chce byc w zwiazku.Powiedzialem ze moge jej kopy za kazdy raz gdy przesadzi sprzedac.Teraz(za tydzien) przyjezdza do mnie i znow mamy mdma jesc.Dzisiaj wyslala mi http://bezuzyteczna.pl/test-osob... i wyszlo ze nie zapomni o mnie.Panowie,do rzeczy.Jak dzialac teraz gdy przyjedzie?Nigdy nie odmowila mi spotkania,tylko nie wiem czy traktuje mnie jak kumpla czy moze jej sie podobam.