Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Oddałem jej stery?

10 posts / 0 new
Ostatni
Andrew Hills
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-10-26
Punkty pomocy: 6
Oddałem jej stery?

Siema, krótko i na temat.

Poznałem się z dziewczyną kilka miesięcy temu i było zajebiście, zaangażowanie z jej strony, seks, wypady itp. widać było, że dziewczyna wkręcona. Trochę w sumie za łatwo.

Aż nagle... Zaczęła co jakieś spotkanie mówić, że chyba za bardzo się do siebie przyzwyczajamy bo ona do końca sama nie wie czy chce brnąć dalej i chciała to zepchnąć na "przyjaźń". Próbowała 3 razy, za trzecim jej "siadło" bo stwierdziłem, że to faktycznie w niej siedzi i sęk w tym, że jest po bardzo długim związku (który de facto zakończył się również dawno temu) to dałem jej swobodę i powiedziałem: ok, jeśli tak czujesz, to nie będę Cię zmuszał do przebywania ze mną.

Następnego dnia zadzwoniła, że jest w pobliżu i czy może wpaść. Pogadaliśmy, zjedliśmy itp. ale widać było, że jakoś tak inaczej i wyczułem jakąś gierkę, bo gdy chciałem jej dać buziaka to się odsunęła i odpowiedź "Chyba za bardzo nie mogę" i widziałem taki podstępny uśmieszek, ona coś kombinuje.

Panowie poratujcie, jak z tego wybrnąć? Stwierdziłem, że zrobię chłodnik taki 3 dniowy mniej więcej żeby się ogarnęła, może poskutkuje, a tak to jak to pociągnąć? Bo w sumie nie ma co tracić bzykanka Laughing out loud

Oystein
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: Duchem młody
Miejscowość: Gdzieś w Skandynawii

Dołączył: 2017-02-08
Punkty pomocy: 17

Jak na moje oko, to panna może być właśnie na etapie przeskakiwania z jednej gałęzi na drugą. Oczywiście wiesz o czym mówię w kontekście całego forum. Tongue

Diagnoza słuszna, doktorze. Oddanie sterów nastąpiło i okręt osiada na mieliźnie. Jak wybrnąć? w sumie niewiele jest szczegółów, można spróbować zadziałać po szelmowsku: po tych 3 dniach ustawić ją na jakąś akcję, ale niech z tego wyjdzie jakiś totalny spontan, w doskonałym wariancie - zrób coś aby się porządnie nakręciła, aż do kipienia, ale zamiast łóżkowych przygód wypal "no ale chyba za bardzo nie mogę, bo wiesz... miała byc przyjaźń". Albo inaczej zagrać jej push&pullem.

Oczywiście lepiej się zastanowić na spokojnie czy to jest warte wysiłku.

Zamiast być częścią rzeczywistości, kreuj ją

Andrew Hills
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-10-26
Punkty pomocy: 6

Przytoczę kilka jej wypowiedzi odnośnie nas:
"nie wiem do końca co to jest, bo ciągle gdzieś tam będziesz w moich myślach, ale jakoś tak ja po tym wszystkim chyba chcę być sama"

wcześniej się spotykała z innymi ale ją odrzucili

"tak długo byłam w związku, zapomniałam jak to jest randkować" "chyba poznaliśmy się w złym etapie mojego życia"

No i generalnie widzę, że ona chyba chce odwrócić kota ogonem i właśnie próbuje mnie zwabić bo nagadała się z koleżankami pierdół. Generalnie dziewczyna jest w porządku, odpowiada mi jej osobowość chociaż zwykłą dyskusję traktowała jak kłótnie i w sumie od tego się zaczęło. Sprowadzała mnie jeszcze do zachowań byłego itp. czyli chyba standardowy scenariusz.

Chyba gra w gierkę i lekko się podłożyłem więc trzeba będzie odwrócić kierunki.

antoine89
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-11-28
Punkty pomocy: 297

Moim zdaniem nie wyleczyła się z byłego. Czasem tak jest, że się nagle odkrywa: ale ja za nim tęsknię.

"Co ma płynąć, nie utonie"

Wtemacie
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: W Pl

Dołączył: 2018-01-11
Punkty pomocy: 45

Na moje zapieskowales ciężko jest wpakować się z seksu w przyjaciela więc myślę że coś odjeba*es Smile perfidnie widać że ochładza znajomość może były ponowił kontakt i z nim się spotyka ,nie trac czasu ochłodź znajomosc idź na imprezy zacznij żyć bo myślę ze ta znajomość jest zakączka . Zapomnij o niej ale tak że jak bardzo się postara to możesz o niej przypomnieć

-Lepszy jeden czyn, niż tysiące planów

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

nie rozdawałeś, nie rozdajesz i zanosi się, że nie będziesz rozdawał kart. Czuć z daleka syndrom jamniora. To, co powinieneś zrobić to powiedzieć : OK, Twoj wybór. Paaa.
Za tydzien kontakt i umawiasz się na randkę. Brak reakcji? Ponawiasz próbę za kolejne kilka dni.
Brak zaangażowania - koniec definitywny, bez jakichkolwiek prób kontaktu.
I kluczowe bedą Twoje reakcje w momencie, kiedy panna np. wyśle zaczepnego smska, w stylu "co tam?"

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

Andrew Hills
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-10-26
Punkty pomocy: 6

Syndrom jamniora? Dostawałem wszystko na tace w sumie nie specjalnie się starając stary. Trochę za grubo popłynąłeś z osądem.

Jakby nie patrzeć jako facet w świetle dzisiejszych norm to jestem przegrywem bo nie mam nic do zaoferowania w kwestii materialnej, mieszkam wciąż z rodzicami a ona już wiecie ogarnięta i samodzielna to może uruchomiło jej się "jesteś fajny ale ogarnij się synku bo Cię nie będę niańczyć"

Nie specjalnie się tym przejmuję. Wczoraj wysłała mi mema i dalej cisza, odpisałem jej tylko, że śmieszny, nie chciałem kontynuować rozmowy.

Mnie interesuje tylko czy ona w coś gra teraz i czy sprawdza mnie w jakiś sposób, tyle. Dzisiaj zadzwonię do niej ewentualnie i zobaczymy co będzie.

Szelka
Portret użytkownika Szelka
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-02-22
Punkty pomocy: 108

Na moje oko pojawił się ktoś inny. "Nie będę Cię zmuszał do przebywania ze mną". Wychodzi na to, że Ty niby stawiasz sprawę jasno, że jak nie chce się z Tobą spotykać to nie, ale jak tylko ona wyjdzie z propozycją to Ty podjarany od razu pędzisz do niej. Nie daj sobą manipulować. Nie analizuj tej sytuacji, nie myśl dlaczego dzieje się tak a nie inaczej, nie myśl o tym co zrobiłeś źle. Po prostu to zostaw i naucz się tracić kobiety. Skoro padają z jej ust takie słowa "nie wiem do końca co to jest, bo ciągle gdzieś tam będziesz w moich myślach, ale jakoś tak ja po tym wszystkim chyba chcę być sama" więc jak chce to niech będzie. Nie rób z tym nic, bądź obojętny a zobaczysz, że kiedy zaakceptujesz tą sytuację bez zbytniego rozkminiania to przyniesie efekty i koleżanka zacznie zupełnie inaczej się zachowywać.

Byłaś wyjątkowa, jak wszystkie poprzednie.

antoine89
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-11-28
Punkty pomocy: 297

Też mi się wydaje, że najlepiej będzie, jak autor ukróci kontakt z panią niezdecydowaną. Niech do niej nie lata, nie gada za dużo. Trudno, w końcu sama tego chciała. Jest duża szansa, że wtedy sama się ocknie i zmieni podejście do niego.

"Co ma płynąć, nie utonie"