Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

One zawsze wracają do byłych?

16 posts / 0 new
Ostatni
MCRobson
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: syberia

Dołączył: 2013-09-18
Punkty pomocy: 181
One zawsze wracają do byłych?

Witam.
Czy branie się za Panny które były wcześniej w kilkuletnich związkach jest z góry skazane na niepowodzenie?
Pytanie bardziej statystyczne, bo wiadomo psychika lasek działa podobnie:)

Wiadomo że jeżeli laska jest kilka miesięcy po rozstaniu, to ryzyko że wróci do ex jest bardziej niż pewne.
Więc pytanie po jakim okresie można już spać spokojniej (bo jednak wszytko jest możliwe).
Często się spotyka sytuacje, że panienka miała wielu chłopaków ale jednak z jakimś tam w końcu zakłada rodzinę i nie jest to żaden z wcześniejszych.

Jako że trochę ostatnio robiłem za "plastra" chcę być ostrożniejszy i mam zamiar przeprowadzać selekcję bo szkoda mi czasu na "takie" panny. Smile

“Życie to to, co się wydarza, gdy jesteś zajęty robieniem innych planów.”

VoX
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Turek

Dołączył: 2013-10-02
Punkty pomocy: 13

Pewnie , że nie .. Z doświadczenia powiem Ci , że wiele związków wygląda dobrze tylko na facebooku bo tak wypada .. Ale laski marzą o mężczyznach, przygodach i masie emocji jak myślisz ilu facetów w związkach ich dostarcza ? . Po czasie gość ma laskę i myśli , że już nic nie musi .. Wtedy zjawia się Pan PuA i odbija taką laskę a mężczyźni płaczą i grożą samobójstwem , znam to z autopsji niestety ..
A na końcu wchodzą na podrywaja i pytają jak wrócić Laughing out loud!
Nie no dobra z tym ostatnim przesadziłem , zlinczujcie mnie

18kubba
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: warszawa

Dołączył: 2013-05-09
Punkty pomocy: 168

plakales i groziłeś samobojstwem ? Te ten ,,Pua " mial beke.

SIKS
Portret użytkownika SIKS
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Mordor

Dołączył: 2017-01-15
Punkty pomocy: 944

Kiedyś usłyszałem, że do byłych wraca się po to żeby upewnić się, że rozstanie było dobrą decyzją. Laughing out loud Zastanów się nad tym.

Większość takich powrotów jest skazana na niepowodzenie, w końcu z jakiegoś powodu się wcześniej rozstali.

"Wiadomo że jeżeli laska jest kilka miesięcy po rozstaniu, to ryzyko że wróci do ex jest bardziej niż pewne."

Nie zgadzam się. Jak będzie jej z tobą lepiej niż z ex to nie wróci. Kilka miesięcy to wystarczająco dużo czasu żeby sobie uświadomić, że co było to nie wróci.

"Więc pytanie po jakim okresie można już spać spokojniej"
Zależy od przypadku, nie ma na to pytanie dobrej odpowiedzi.

lukas198820
Portret użytkownika lukas198820
Nieobecny
Zasłużony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 34
Miejscowość: Krakow

Dołączył: 2010-07-08
Punkty pomocy: 362

Poczytaj podstawy o klasyki min.BANE-a, tam jest odpowiedz na wiele bolączek nowych userów.Zasady sie nie zmieniły.☺

MCRobson
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: syberia

Dołączył: 2013-09-18
Punkty pomocy: 181

Wnioskuję że po po prostu wystarczy nie brać świeżo po rozstaniu, jeśli wytrzymała bez niego te całe pół roku to znaczy że koniec definitywny. Wtedy można bezpiecznie wkraczać.

“Życie to to, co się wydarza, gdy jesteś zajęty robieniem innych planów.”

lukas198820
Portret użytkownika lukas198820
Nieobecny
Zasłużony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 34
Miejscowość: Krakow

Dołączył: 2010-07-08
Punkty pomocy: 362

Jesteś w błędzie i to dużym.☺

gen
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: stary
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2013-02-25
Punkty pomocy: 3487

Widzisz Kolego z dupami najczęściej jest tak - jeśli ona spuści faceta w kiblu, to możesz sobie darować podchody bo:
a) miała powód, czyli jest nowy obiekt pożądania
b) dostała po dupie w związku i ma wyjebane na nowy
c) odkryła że jest lesbijką
a jeśli to ona została jebnięta w komis to w zasadzie jest łatwym celem bo będzie się chciała odegrać i przy okazji dowartościować, że niby bez problemu, że tylko skinie paluszkiem i już ma nowego... z reguły taki facet zostaje przeżuty i wypluty po paru miesiącach... generalnie, za takie warto się brać po minimum roku... gwoli jasności, w przypadku lasek z przychówkiem kryteria się zwiększają/zaostrzają...

tddaygame
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-07-12
Punkty pomocy: 1753

"Wiadomo że jeżeli laska jest kilka miesięcy po rozstaniu, to ryzyko że wróci do ex jest bardziej niż pewne."

Nie wiem skąd ten pomysł, ale o wiele częściej widuję "skok w bok, a potem do kolejnego stałego związku" niż jakieś powroty do ex.

MCRobson
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: syberia

Dołączył: 2013-09-18
Punkty pomocy: 181

Na podstawie tego wątku chociażby: http://www.podrywaj.org/forum/wr...

Przytoczę fragment jednej wypowiedzi " - miałem podobną sytuację. Ex po 3 letnim związku. Byliśmy ze sobą ponad 2 lata i cały czas osoba jej byłego nas (ją) prześladowała. Też były gadki, jaki to on niedobry, że takiego faceta nie chce, itp. Układało nam się fajnie, sex, chemia, uczucia. Właściwie, to mieszkaliśmy razem (80 % nocy u niej). Wyjechałem na 2 miesiące..................
Wiadomo co było dalej;)

“Życie to to, co się wydarza, gdy jesteś zajęty robieniem innych planów.”

tddaygame
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-07-12
Punkty pomocy: 1753

Ale to jest jeden przypadek! Rozejrzyj się po znajomych, zastanów się ile z dziewczyn z którymi sypiałeś wróciło potem do swoich ex. To są jakieś pojedyncze przypadki. Przeważnie jak jest koniec, to jest koniec.

To, że każdy z nas zna notorycznie zrywające ze sobą i powracające do siebie pary to nie znaczy, że to jest standard. To się po prostu rzuca w oczy i dlatego wydaje się, że jest tego więcej niż w rzeczywistości.

Milfer
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2014-03-04
Punkty pomocy: 140

To ile wynosi ten okres "karencji" po starym związku?
Dla mnie chyba nie istnieje a reguła banalna. Zwiąźe się z kimś z kim będzie bardziej związana emocjonalnie Wink

Kammil
Portret użytkownika Kammil
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: \_____/

Dołączył: 2012-05-08
Punkty pomocy: 199

Ostatnio byłem w pewnym sensie "łącznikiem" pomiędzy ziomkiem a koleżanką.
5 lat temu poznałem z moim ziomkiem dziewczynę, mieli się ku sobie. Związek itp itd. każdy wie o co chodzi.. Jednak czar prysł. Z tego co mi opowiadał przez 3 lata, szukała z nim kontaktu, ale on odpisywał zlewkowo i tak co jakiś czas (ona cały czas jest w związku) 0 życzeń świątecznych, urodzinowych jeśli chodzi o to. Aż któregoś dnia napisała do mnie, że mają miedzy sobą parę niedomówień, że chce to wyjaśnić i czy bym jej nie pomógł. Nie myślcie sobie że sprzedałem, czy wystawiłem jej swojego ziomka. Wiedział o wszystkim, nie był tym zachwycony. Ale kiedyś opowiadał mi że ma sentyment po prostu do tej dziewczyny. Na początku spotkania sztywno, ich pierwsze spotkanie od ponad 3 lat. Bardziej sucho niż na pustyni, musiałem to koordynować. "Rozmowna woda" zaczęła działać i rozluźniać atmosferę. Po wyjściu z lokalu, chciał uciekać do domu, ale jednak tego nie zrobił. Później, przenieśliśmy się do klubu, w międzyczasie co nieco wypili noo i wyszło tak,że sobie troszkę potańczyli, powspominali. Aktualnie mają kontakt ze sobą, odnowiony po ponad 3 latach. Ona w związku. Teraz rogi rosną temu który ją kiedyś odbił mojemu ziomkowi. Więc powiem Wam, że jest to dla mnie przykład naoczny że nie ma określonego czasu kiedy kobieta zapomni o swoim ex. Może w ogóle nie zapomni? Co prawda nie każda kobieta postąpi tak samo. Ale jestem zaskoczony, taką przemianą jej osoby, bo jak poznała swojego obecnego chłopaka były wyzwiska i zachowania niegodne kobiecości w kierunku mojego ziomka.. Także magiczną barierą "pół" roku bym się nie sugerował. Zarówno jeśli chodzi o powrót ex, ani wystarczającą ilość czasu na naszą przemianę po rozstaniu.
Smile

"Przegrany jest ten, który nie spróbował"

MCRobson
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: syberia

Dołączył: 2013-09-18
Punkty pomocy: 181

Mi się tak własnie wydaje że związek który trwał przykładowo 5 lat, to masa wspomnień i emocji których nie da się wybić z głowy ot tak.
To będzie wracać.
Dlatego pannom z taką historią raczej podziękuję.

“Życie to to, co się wydarza, gdy jesteś zajęty robieniem innych planów.”

tddaygame
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-07-12
Punkty pomocy: 1753

Masz rację. Wydaje Ci się.

Zależy od dziewczyny - czasami tak, czasami nie, nie ma reguły. Jakbym miał szacować, to jednak stawiałbym na to, że większość osób idzie dalej bez oglądania się za siebie.

Aleus
Portret użytkownika Aleus
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: W PL

Dołączył: 2015-07-17
Punkty pomocy: 1400

Ja bym zaryzykował tezę, że to zależy od dwóch czynników czy kobieta wróci do ex partnera.

Po pierwsze, zależy od jej atrakcyjności. Tutaj zgadzam się z jednym z materiałów Tddaygame, gdzie mówi, że kobieta rzadko jest samotna, nawet jak nie jest w żadnej relacji. Wszystko tutaj tylko zależy od potencjalnej jakości partnerów w tym newralgicznym czasie. Trzeba też pamiętać o prawie małpki, jeśli kobieta zerwała: nim puści jedną lnianę, to ma już przyszykowaną drugą. Jak ona się zerwie lub chciała się tylko pobawić to wtedy nie ma jakości i zaczyna się drugi etap.

Po drugie, dużo zależy od tego która strona jest bardziej winna rozpadu.Kobiety w związku potrafią być bardzo uparte i często nic do nich nie dociera. Jak się czują za pewnie to sobie potrafią skakać jak po pluszowym misiu, co jest winą także mężczyzny, bo sobie pozwolił. Później jest zdziwko, że się je rzuciło i zaczynają rozumieć dlaczego się z nimi skończyło i nagle się stają tak mądre, że szok, a ponadto zabiegają bardziej niż kiedykolwiek.

Jeśli te dwa główne czynniki się złożą to jest duża szansa, że kobieta wróci, stąd moim zdaniem się bierze, że "one zawsze wracają".Można to oczywiście podbudować innymi: strach przed nowym, samotnością, sentyment itd.

-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.