Ale mnie moja panna wkurwila dzisiaj niemilosiernie. Opisze w skrocie cala sytuacje. Pracujemy razem i ostatnio w pracy czesto pracowala z pewnym gosciem, wiadomo jak to w pracy smiechy zarciki. Raz po pracy stoimy sobie na papierosie a on przechodzi ona do niego tylko napisz do mnie i to przy mnie taki tekst. A dzisiaj z nia rozmawiam przez telefon i mi oswiadczyla ze byla z nim razem na piwku w parku i pozniej jeszcze poszli do mieszkania na wodke niby jeszcze jacys znajomi tam byli, no kurwa mac! Ja jej mowie fajnie ze dalismy sobie pozwolenie na umawianie sie z innymi i ze mi sie takie cos nie podoba a ona ze nic zlego w tym nie widzi i on wie ze jestesmy razem i jeszcze do mnie z tekstem ze niby mam tylko w domu siedziec i nigdzie nie wychodzic, wkoncu przerwalem rozmowe? Pracujemy w UK i gosc zjezdza do Pl ale uwazacie ze takie cos jest normalne? Bo kurwa chyba raczej nie. Mam ochote panne w dupe kopnac, zachowuje sie jakby nic sie nie stalo, mamy jechac do PL razem za kilka dni i szczerze sam nie wiem czy jechac czy poprostu urwac znajomosc. Jakies rady panowie?
Ja bym z nia nawet wiecej nie gadał,szkoda czasu na taką laske..
Nie długo da mu dupy i tez powie ze nic złego w tym nie widzi a tobie bedzie kazała siedziec w domu
haha kurwa to az smieszne jest
Brakuje jej emocji to szuka nowych wrażeń. Ona praktycznie sama Ci to powiedziała wypominając, że nigdzie nie wychodzicie. To może być wierzchołek góry lodowej, bo panna wyraźnie czuje się na tyle pewnie, żeby wejść Ci na głowę.
@Kalio, to są czasy kiedy dziewczyna mówi Ci, że kocha swojego chłopaka a później wpycha Ci język w gardło.
Neal z tym ze nigdzie nie wychodzimy to nietrafiles, czesto chodzimy do znajomych na jakis piwko albo na impreze nie mowiac juz o wspolnych wyjazdach a w uk jest gdzie jezdzic wiec z tymi wrazeniami to raczej nie to. Sam nie wiem co jej odjebalo gosc co prawda wyjezdza do PL na dniach i wie o nas ona sama mu mowila ze jestesmy razem i traktuje go jako kolege ale takich zachowan to tolerowac nie mozna. Pzdr
Jest duża różnica pomiędzy tym jak Ty sobie wyobrażasz wasze wyjście a jak ona, dla Ciebie może wystarcza iść do znajomych na piwo i schlać się z mordeczkami - jej niestety już nie. Wyjazdy? Liczysz, że samo zabranie ją w fajne miejsce zrobi wszystko? Zgubne myślenie.
Neal z tym ze nigdzie nie wychodzimy to nietrafiles, czesto chodzimy do znajomych na jakis piwko albo na impreze nie mowiac juz o wspolnych wyjazdach a w uk jest gdzie jezdzic wiec z tymi wrazeniami to raczej nie to. Sam nie wiem co jej odjebalo gosc co prawda wyjezdza do PL na dniach i wie o nas ona sama mu mowila ze jestesmy razem i traktuje go jako kolege ale takich zachowan to tolerowac nie mozna. Pzdr
a może jakieś lustereczko ?
jesli laska rzeczywiscie ma cos na celu/sumieniu to lusterko przypieczentuje sytuacje - choc to moze byc i dobre rozwiazanie - autor bedzie wiedzial na czym stoi.
Im prędzej to skończysz tym lepiej. Ale znając życie jeszcze się trochę powkurwiasz zanim... ona Cię kopnie w dupę definitywnie.
Możecie gadać swoje, ale jeśli dupa łasi się na oczach swojego faceta do innego, to zwykłe pruchno.
Ale radę daliście. I co po takim numerze byście jeszcze wymyślali, gdzie ją zabrać i jakich emocji jej brakuje ? Kurva Pany trochę szacunku. Koleś zapierdala, a ona idzie pić z innymi wódkę, a mu każe siedzieć w domu !!! Stary przecież ona ciśnie z Ciebie bekę na maksa ! W dupie ma Twoje odczucia.
Rada. Zjebać, powiedzieć co się myśli. Postawić sprawę jasno (potem iść do kumpli i na dupy na miasto), jak nie będzie poprawy kop w dupę i bez powrotów i rozkmin, bo laska Ci zryje beret.
Chyba nawet wiem co zrobie panowie. Pojade z nia do tej PL na urlop pojde w miasto bez niej na cala noc wroce rano i jeszcze bede opowiadal jak to sie fajnie z Kasia, Basia czy inna Ania bawilem i zobaczymy wtedy jej reakcje i po przyjezdze bedzie chyba raczej kop w dupe, zal biletow hehe zeby nie jechac
Baw się chłopie, ale nie opowiadaj jak było, co Ty masz się tłumaczyć, co robiłeś i to przed kim. Nic nie mów, że się bawiłeś z innymi dziewczynami, bo to ona jeszcze na Twoją niekorzyść wykorzysta i będzie zgrywać pokrzywdzoną, ona chodzi na wódkę do kolegów, Ty też masz prawo wyskoczyć i tyle.
To nie prościej zabrać kogoś innego zamiast niej?
"pierdol to i rob swoje, a jak jestes nieszczesliwy to cos zmien.
ten ktory jest ciagle szczesliwy musi się często zmieniać." - skaut
Jesli Chodzi Ci o pl to w poniedzialek lecimy, dzisiaj juz odprawe zrobila teraz 4 dni pracy przed nami bo pracujemy 4 dni wolne 4 dni pracy a jutro zaczynamy. Po pracy jej powiem co o tym mysle i chuj polece juz do tel Polski z nia i zobaczymy jak bedzie ale po powrocie to bedzie kop w dupe, przynajmniej sie zabawie na urlopie heh
Akurat . Ch*ja się zabawisz po takim czymś, ale cóż Tobie zaczęło zależeć no i się zjebało. Bywa.
Szkoda Ci stracic bilet rownowartosci 300 zlotych i odwolac urlop zeby z panienka robiaca takie numery leciec?
Next.
Zero szacunku u panny.
Jak ci bardziej zależy, spróbuj umówić się z jakąś koleżanką, rozerwij się i obserwuj jej reakcję.
Osobiście bym to skończył. Szkoda nerwów. Brak reakcji da jej tylko przyzwolenie.
Teraz w innym poście wyczytałem, że ona ma 20 lat, a Ty 26. Stary przecież ona mi wygląda na typową panienkę co jeszcze gówno ma w tej swojej małej główce. Wódeczka, papieroski, piwka też sobie znalazłeś małolatę, a teraz ona Tobą kręci, jak chłopcem.
A teraz do doradców. W większości moim zdaniem Wasze rady są do dupy niestety. Panowie laska ewidentnie sobie w kulki leci, a Wy:
- może potrzebuje emocji, zabierz ją gdzieś (nagroda);
- może zerżnij ją ostro, (nagroda);
- może laurkę zrób itp. itd.
- może zesraj się na różowo,
Stara zasada jak Cię laska ma w dupie miej ją w dupie, cokolwiek zrobisz i tak nic nie zmienisz, a panna i tak będzie mówiła bajeczki.
- poderwij koleżankę z pracy - w przypadku mężczyzn w związkach to nie jest takie łatwe jak u kobiet u kobiet wystarczy, że wypnie dupę i się poobciera i klient nagrzany;
To tak jakby Was kumpel wystawił, a Wy byście go zabrali następnego dnia na mecz Legi z Wisłą, a potem jeszcze do klubu.
Oni zbytnio się zatracili w rozkminianiu żeńskiego umysłu, do tego często gęsto recytują pua frazesy żeby sobie zbierać plusiki czy coś w tym stylu. A gdzie tu myślenie o własnej osobie w związku... Te kruche zasady i brak odwagi na podejście do tematu pod kątem ,,dzisiaj jest, jutro nie ma".
1. Laska bajeruje z typem.
2. Wie że na dniach wyjeżdza.
3. Była u niego w domu.
4. Ma chłopaka.
Brzmi jak podręcznikowy krótki romans. I tak on wyjeżdza, więc nikt sie nie dowie.
Jak dla mnie, napewno coś było.
Laska przy Tobie do innego typa mówi "napisz do mnie", a Ty rozkminiasz czy jest coś nie tak?
Zgnoiła Cię w tej sytuacji.
Skandalem dla mnie jest, że nie zerwałeś po takim czymś.
Życie da Ci tyle, o ile je poprosisz