Witam, mój problem jest dość nietypowy ( a może się mylę ).
Otóż poznałem dwie naprawdę ładne dziewczyny ( hb 8/9 ). Z obiema mam dobry kontakt i wiem, że im się podobam. Spotkaliśmy się parę razy w większym gronie. Dawały mi wyraźne znaki IoI i inne takie, ale zawsze osobno ( w sensie pojedynczo ) Są dobrymi koleżankami / przyjaciółkami, ale są o mnie zazdrosne - gdy gadam z jedną, druga się denerwuje i na odwrót. Jak by to rozegrać, żeby na końcu nie wyjść na dupka i że obie kopną mnie w dupie . One mają stały kontakt więc gdy zacznę się brać konkretnie za jedną, druga raczej nie będzie zadowolona. Pomocy!
Kurde stary, gdyby tak sprawa wyglądała to nie miałbym czasu ani sił pisać tego tematu hehe pozdrawiam
TO że są zazdrosne to bardzo dobrze potrzymaj je w tym stanie i dokonaj wyboru
Zła nie była - tylko w ch**a leciała
Dobra patelka - to podstawa związku
To nie mogę dwóch na raz? :'(
Pewnie, że możesz. Jak się obie zgodzą na taki układ. Ewentualnie jedna, a druga będzie udawać, że rączki ma przy sobie. A to już gra w otwarte karty. Ryzykowne i raczej zostaniesz z niczym, skoro już są o siebie zazdrosne.
Żyj chwilą, ale myśl perspektywistycznie
W tym cały problem, jak to rozegrać żeby ta druga się nie obraziła..
Nie widzę innego wyjścia niż zabranie się za jedną z nich. Najprostsze rozwiązanie, wiele się dowiesz zamiast teoretyzować.
Prawda, wybranie lepszej to opcja. Tylko bez zbyt długiego skradania się do nich, bo będzie za późno, stracą zainteresowanie. Działać!
Jeśli prowadzą jawną konkurencję o Ciebie to powiedz im jak będą we dwie: jesteście wspaniałymi kobietami ale niestety nie wybiorę żadnej z Was dla "WASZEGO DOBRA".
Jeśli jedna ukrywa zaloty przed drugą to wybrać tą, która bardziej dba o Ciebie.
Następstw Twojego wyboru może być sporo a tu najbardziej spotykane:
- rozpad ich przyjaźni do momentu aż druga znajdzie faceta
- przyjęcie przez drugą tego na klatę i radość, że przyjaciółce się powodzi (chociaż to rzadko teraz spotykane - kobiety są o siebie przezazdrosne)
Możesz pogadać po kryjomu z wybranką i umówić sie razem z tamtą i zabrać jakiegoś kolegę czy coś
Nie pier*ol, że masz pod górkę gdy zmierzasz na szczyt!
Kręć na trójkąta
Dam Ci do myślenia
Skoro obie są świetne, to wybierz tą, która ma większe cycki
W zyciu bywa najczesciej tak, ze kiedy lapiesz dwie sroki za ogon w tym samym czasie... to konczysz z niczym! Skoncentruj sie na jednej zatem!
Otwórz małą komunę hipisowską a tak na poważnie to skoro nie wiesz którą wybrać to im to powiedz a nie nam. Przy okazji możesz dodać, że trójkąt wchodzi w grę - w imię nie niszczenia przyjaźni. Prosto z mostu pane!
weź tą z większymi cyckami !
Większe cycki to dobry wyznacznik, albo tą z fajniejszą dupą .
Kiepski ze mnie książę, i księżniczki brać nie będę...