Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Pasje i kobiety (ale bardziej pasje)

10 posts / 0 new
Ostatni
Maniakalno-Depr...
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: xxx

Dołączył: 2015-06-09
Punkty pomocy: 0
Pasje i kobiety (ale bardziej pasje)

"Znajdź pasję" i "zajmij się czymś" to chyba najczęściej spotykane porady na tym portalu zaraz obok stwierdzenia "daj sobie spokój, znajdź inną". No i właśnie o tym ten temat.

Twierdzicie tu zgodnie, że trzeba się zająć sobą, mieć jakieś hobby a kobieta może być dodatkiem do tego życia. Traktowałem to z przymrużeniem oka jako naciąganą teorię, teraz się zgadzam w pełni. I w tym właśnie problem.
Niedawno byłem w związku, miałem wtedy sporo ciekawych zajęć, pasji, wszystko było pięknie. Rozstałem się z dziewczyną i na początku wcale nie odczułem tego negatywnie, miałem swoje życie, w którym po prostu nie było już tej dziewczyny (mała różnica).
Z czasem (2-3 miesiące) jakoś te moje wszystkie zajawki się rozwiały. Kiedyś lubiłem książki, piłkę nożną, siłownię, sporo innych pasji, momentami aż wybuchałem radością z tego że daną rzecz robię.
Jakiś czas temu to wszystko przeszło, nie mam ochoty na nic z dawnych pasji. No a z powodu braku tego dawnego, "pełnego" życia właściwie wcale radości nie odczuwam, co prowadzi do tego że ani żadnej dziewczyny nie poderwę (bo w sumie nie mam ochoty i tej "mocy"), a do tego jakoś tak dziwnie kręci się po głowie myśl żeby wrócić do byłej, bo zawsze to było coś.
Nie podoba mi się wcale ta sytuacja bo nie lubię siedzieć w nieszczęściu i narzekać. I do tego wracać do byłych.
Na swoim przykładzie zauważyłem, że pasja jest potrzebna żeby i poderwać dziewczynę i żeby dobrze żyć bez niej, a kobieta rzeczywiście powinna być swego rodzaju dodatkiem.

A problem w tej całej sytuacji: jak tu się pozbierać jakoś i znaleźć jakieś pasje, hobby, ciekawe zajęcia które wypełnią życie? Jakieś pomysły? Bo co nie robię to mi się nudzi i nie czuję "tego czegoś".

HyperNans
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-09-15
Punkty pomocy: 8

Polecam ci sztuki walki. Wchodzac na mate odcinasz sie kompletnie od problemow i zmartwien. Masz szanse aktywnie spedzic czas , poznac nowych ludzi , wyladowac negatywne emocje i twoja pewnosc siebie wzrosnie.

Maniakalno-Depr...
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: xxx

Dołączył: 2015-06-09
Punkty pomocy: 0

Właśnie chodzi o to, że nie chcę wracać. To jakieś podświadome myśli (no a może i chcę jeśli podświadomość jest wazniejsza, ale nie mam zamiaru tego robić w każdym razie, na jedno wychodzi). Cały problem pojawił się po paru miesiącach od rozstania, raczej nie miało ono na to wpływu.
Ale pomijając te fakty:
"a TY na to pozwalasz.."
jak tu pozwalać albo nie pozwalać?

Milfer
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2014-03-04
Punkty pomocy: 140

Chyba nie da sie niczym nie interesować.
Mnie mtb xc pochłonęło.

Falcon21
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 50
Miejscowość: sosnowiec

Dołączył: 2014-11-29
Punkty pomocy: 487

Gdy jesteś bez kobiety to walczysz o "przetrwanie gatunku"
i jesteś nastawiony na poprawę wizerunku.
A gdy już ją znajdziesz popełniasz błąd okrutny,
zaczynasz się przystosowywać do niej (nadużycie docierania się).
Czyli tego co nie robicie wspólnie nie powinniście robić (!sic-mylnie) i teraz nie możesz się przestawić, żeby żyć dla samego siebie. Próbujesz się wpasować do każdej pasji tak żeby była łatwa i przyjemna, nie chcesz się przemęczać tylko zdobyć achievment, że coś robisz, żeby zagłuszyć sumienie, bo potwierdza to nawet ten wpis, wiesz, że źle robisz.

To była geneza problemu, a rozwiązanie !? Wybierz czas, wybierz miejsce i wykonaj to, przykład:
10h na basenie w ciągu 2 tygodni + 10 wizyt na siłowni w ciągu miesiąca. Robisz sobie kalendarz i zapisujesz sobie w nim wszystko. Jak Ci się nie uda, napisz sobie na nim "Przegrałem swoje życie, pogodziłem się, że jestem ciotą", podpisz się wyraźnie i zawieś nad łóżkiem, będzie przynosił taki sam wstyd jak postawa, którą reprezentujesz.

~ Uczucia tych, których przestaliśmy kochać, są zawsze śmieszne.

Flynn
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-09-16
Punkty pomocy: 1

Sporty walki są zawsze dobrym rozwiązaniem. Abstrahując od oczywistości rozwoju fizycznego i mentalnego, wnosi wiele cech przydatnych w życiu jak np. samodyscyplinę czy, co być może najważniejsze, pewność siebie i swoich możliwości. Smile

newstorie
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Gdansk

Dołączył: 2015-08-13
Punkty pomocy: 1

Mało piszesz o swoich dotychczasowych pasjach. Jak pisał już 'hejneken' pasja nigdy sie nie wypala. Ja po rozstaniu z dziewczyna nie moglem znalezc miejsca. Zapisałem się na Kickboxing. Poczatkowo chcialem tylko wyżyć się, zniszczyć, rozładować złe emocje. Po kilkunastu miesiącach ciężkich treningów nie wyobrażam sobie życia bez tego sportu, tych ludzi.
Polecam każdemu na rozstaju dróg, gdy nie wie co ze sobą począć.
I pamiętaj, nigdy nie wracaj do byłej, nie bez powodu się rozstaliście.
Każda laska ma to samo w tych samych miejscach. Znajdziesz kolejną która będzie lepsza i z nią będziesz tworzyć swój mały świat.

Powodzenia w życiu Wink

Nowe życie, nowe zasady.