Cześć ,
dzisiaj podzielę się z wami moim problemem , iż pierwszy raz mam z czymś takim kłopot , i nie wiem co robić .
Mianowicie jakiś miesiąc temu wyjechałem do Anglii na stałe , po wstawieniu zdjęcia z imprezy z moim kolegą odezwała się do niego koleżanka z pytaniem co to za kolega ( mowa o mnie ) , on wspomniał że nie dawno przyjechałem , i że nie mam za dużo znajomych , przez co nie mam co robić w weekendy , więc odpowiedziała żebym się odezwał .
Tak więc zrobiłem , gadka spoko wszystko ok , widać że jest mną mocną zainteresowana , prawi komplementy itp itd , więc umówiłem się z nią na piwo ( nie na randkę ) .
Gadaliśmy w sobotę , od tamtej pory codziennie do mnie pisze , okazuje zainteresowanie moją osobą , ogólnie wszystko jest jak powinno być .
I tu pojawia się problem , głównie z mojej strony , mianowicie jest to dziewczyna na prawdę z wyższej półki ( nie mówię że takim się nie podobam , bo nie miałem z dziewczynami nigdy problemu , ale ona to że tak to określę to ,, mój rekord życiowy '' , i przez to z niewiadomych przyczyn , ciągle myśle co z nią jest nie tak że jest mną zainteresowana , że jak się spotkamy to zmieni zdanie i wyjdzie jakaś klapa ,że mam chujo... ciuchy , zegarek , że jej się to nie bd podobać ,ogólnie same negatywne myśli .
Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło , nigdy nie miałem problemu z laskami , rozmową , zagadywaniem itp , dlatego nie wiem co robić , i jak zmienić nastawienie .
Mam nadzieję że ktoś mi coś doradzi , lub ostro opier..li , bo przez takie nastawienie to na prawdę może być z tego jakiś nie wypał , a na prawdę może być z tego coś bardzo ciekawego .
Czekam na odpowiedzi .
Z góry za wszystkie dziękuję.
Pozdrawiam.
No jesteś tam od niedawna i to chyba przez to właśnie, że nie masz tam jeszcze znajomych/dziewczyny odczuwasz taką presję skoro wcześniej tak nie miałeś. Skoro na w Polsce nie miałeś z tym problemów to w Anglii też ci się to unormuje, miej taką świadomość i przestań się stresować, nie szukaj laski na wyścigi. Musisz się też przekalibrować, stary ja się 3 tygodnie temu przeprowadziłem z dużego miasta do małej mieściny i jeszcze u mnie kalibracja szwankuje strasznie, a co dopiero zmiana kraju No i nie idealizuj jej tak przypisując jej łatkę "mój rekord życiowy". Najpierw ją poznaj.
I tu pojawia się problem , głównie z mojej strony , mianowicie jest to dziewczyna na prawdę z wyższej półki ( nie mówię że takim się nie podobam , bo nie miałem z dziewczynami nigdy problemu , ale ona to że tak to określę to ,, mój rekord życiowy '' , i przez to z niewiadomych przyczyn , ciągle myśle co z nią jest nie tak że jest mną zainteresowana , że jak się spotkamy to zmieni zdanie i wyjdzie jakaś klapa ,że mam chujo... ciuchy , zegarek , że jej się to nie bd podobać ,ogólnie same negatywne myśli
nie przejmuj się!
ona też robi KUPĘĘ
czemu wy macie problemy jak laski są wami zainteresowane ? no nie rozumiem tego.. ja się muszę zazwyczaj starać..
"koledzy poszedłem do restauracji, nie mam kasy, właściciel mówi, że stawia - jestem głodny, ale nie wiem czy jak zjem nie wyjdę na biedaka" ... co jest z wami do chuja ?
To jest święta prawda :
''Kiedy masz za mało kobiet w okół siebie spada Twoja wartość i idealizujesz tą jedyną, z którą masz kontakt ''
''Są takie rzeczy, które wywierają na ciebie wpływ i zmieniają twoje życie.''
''Mężczyźni zakochują się w tym co widzą, a kobiety w tym co słyszą, dlatego My kłamiemy, a One się malują.''
''Cokolwiek uczynisz, będziesz żałować.''
rekord życiowy? górna połka? A w/g jakich kryteriów? I zastanów się na jakim poziomie masz poczucie włąsnej wartości... Najlepsza droga żeby spieprzyć każdą relację!
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Mógł byś rozwinąć trochę swoją wypowiedź ? Szczególnie to o poziomie własnej wartości i o najlepszej drodze żeby to spieprzyć ?
Alex
dlaczego stawiasz ją na piedestale, wyzej od siebie i podswiadomie uwazasz, ze na nią nie zasługujesz?
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Zabrzmi to nie zbyt mądrze , ale głównie ze względu na wygląd , jeśli brał bym pod uwagę tylko nasze rozmowy , nie obawiał bym się niczego , wręcz przeciwnie .
Hmm po swojej i mojej wypowiedzi , dostrzegam podstawowy błąd , który popełniłem .
Alex