Witam! Panowie jak to ogarnąć, jestem krótki okres czasu z dziewczyną, wszystko się dobrze układa, śpimy Razem itd. Ale kiedy widzę jak na fb pisze z kolegami, idą bajery i, że tak powiem słodkie wiadomosci itp. Nie mówiłem, że to mnie wkurwia, ale sama powinna o tym widzieć, zwłaszcza, że kiedy jest na fb to ja jestem obok i na żywca pisze z typami przy mnie. Z mojej strony to ja z żadną nie pisałem. Ogólnie to czuję zazdrość, ale tego nie pokazuje, w środku jednak mnie wkurwia.
Jak byście postąpili w tej sytuacji? Nie ukrywam, że coś do tej dziewczyny czuje i przez to mnie też tak zgniata od srodka.
Pozdrawiam
Ja bym zrobił lustro plus pogadał z nią
bardzo dobrze nie pokazuj zazdrości ale bądź czujny by kolega nie stał się kimś więcej bo może akurat ona nie czuje tego co ty:)
Moje wady są normalną częścią mojego życia, akceptuję je w pełni.
Można też pójść o krok dalej, zadzwonić w jej obecności do koleżanki miło sobie porozmawiać, pobajerzyć. A jak się wkurwi to zrobić zdziwione oczy i spytać o co chodzi.
Ale to może być początek wojny pt. "Kto komu bardziej dojebie" I chuj w dupe takiej relacji.
________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.
Siłowanie ze swoją drugą połówką jeszcze nikomu na dobre nie wyszło
"Czas to mistrz z którym nikt nie ma szans"
Zaiste dojrzała kobieta
-----------------------------------------------------------
Wiem o tym, bo Tyler o tym wie.
Moja pisała z jakimś typem, bo przez pewien okres pracowała w pewnym miejscu i zaczął do niej wypisywać ten typ, od razu było wiadome o co mu chodzi a ona mu odpisywała bo "tak głupio nie odpisywać jak z nim się widzi w pracy" ale w końcu powiedziałem jej, że mi się to nie podoba bo typ ewidentnie pokazuje jakie ma intencje a robi mu niepotrzebnie nadzieję na cokolwiek i po rozmowie doszła do wniosku, że mam rację i się z nim spotka, pogada. No i poszła powiedziała mu żeby sobie nadziei nie robił żadnych, on niby zrozumiał ale dalej coś próbował jeszcze ale już mu nic nie odpisała, jest póki co spokój. Najgorsze co zrobiłem to to, że pokazałem parę razy zazdrość bo się nie potrafiłem kontrolować.
Daje rady tylko wtedy, gdy sam coś przetestuję i poznam.
No wlasnie nie wiem Panowie czy warto robic tak na pokaz, ze sie bajeruje do innej, celowo przy niej. Najgorzej z tymi myslami w glowie hehe. Jeszcze jakies porady i uwagi? Chetnie wyslucham.
1)Możesz na spokojnie. Pogadać z nią, powiedzieć że Cię to wkurza, bo w zwykłych wiadomościach typu "co tam?" nie widzisz nic złego, ale skoro mówisz że bajera leci no to nie powinno tak być. Jak na początku nie zareagujesz to za jakiś czas przyjdziesz tu z pomocą, bo jakiś Typek Ci dupeczke odbija.
2)Bądź jak wyżej koledzy mówią, typowe lusterko zastosuj. Albo ugadaj się z jakąś ładną koleżanką, żeby przypadkiem przechodziła wtedy gdzie Ty będziesz ze swoją przypuśćmy na spacarze i niech Ci troche pomoże w tej sytuacji (if you know what i mean)
"Przegrany jest ten, który nie spróbował"
Im bardziej będziesz jej za to cisnął, tym z większą przyjemnością będzie to robić. Wyluzuj się, odetchnij. Ona jest z Tobą nie z nimi... Jak nie możesz na to patrzeć, idź na siłownię, spacer, cokolwiek. Jeśli poruszy ten temat, powiedz że jej ufasz i temat ucięty. W końcu tym masz się od nich różnić, od piesków liżących jej cipkę na FB - OPANOWANIEM i SPOKOJEM.
Wyrób w sobie to przekonanie, żeby faktycznie tak było. Żebyś po prostu był spójny z samym sobą. Pozdrawiam
"Czas to mistrz z którym nikt nie ma szans"
Wszyscy tu się produkują i doradzają, a może byś napisał jeszcze co ona dokładnie pisze do tych "kolegów" i czy chwali się tym, czy może za plecami jej fejsbuka trzepiesz.
------
"Każdego dnia, w każdym momencie dokonujesz wyboru, który może odmienić twoje życie" - Biegnij Lola Biegnij
Mam napisac jasniej? W skrocie: siedzimy na lozku i ona na fb. Ja patrze a ona pisze z trzema typami, niby koledzy, ale wysyla im buziaki, komplementy czy umawia sie pogadac. Niby beze mnie nie moze wytrzymac itd ale..kurwa serio dlaczego jak juz trafiam na fajna dziewczyne z ktora naprawde dobrze mi sie spedza czas to musi cos byc zle, zadobrze by bylo hehe. Jak to teraz ugrac dalej? Licze na nakierowanie na wlasciwa droge. Kazdy wasz post jest cenny, pozdro.
Juz ci koledzy podpowiedzieli co masz zrobic, a ja mam ciagle wrazenie, ze czekasz az ktos ci tu przekaze idealny lek na TWOJE(nie jej) problemy. Prawda jest taka, ze nikt za ciebie tego nie zrobi wiec pogadaj z panna zamiast czekac, az koledzy z podrywaja to zrobia.
gdy to ona się zastanawia-wygrales
gdy ty...zaopatrz się w apap bo pewnie będzie ja glowa bolec
Daj znać jak się sytuacja rozwinęła. Co zrobiłeś i co z tego wynikło