Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Podejście do tematu

8 posts / 0 new
Ostatni
Lynch
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 22
Miejscowość: Warmia i Mazury

Dołączył: 2018-08-10
Punkty pomocy: 68
Podejście do tematu

Tak sobie czasem myślę o tej całej teorii na temat uwodzenia, czy my nie zwariowalismy?

Tak bardzo chcemy wywoływać emocje wśród kobiet i je zdobywać, logiczne podejście niby takie złe i w ogóle, że wtedy laski się nie urobić, ale zastanawiałem sie czy nie jesteśmy więźniami własnych przekonań, zamkniętymi w takim pudełku ponieważ wiele facetów uważa całą zebraną wiedzę na temat uwo za jakąś nauke, która jest potwierdzona sama w sobie i działa, wtedy oczekuje się, że gdy zrobię x to laska zareaguje y..

Odmówi spotkania w dzień spotkania bo np ma cos ważnego do zrobienia to trener uwodzenia 1 powie Ci - a zjeb ją jak szmate, niech przemysli zachowanie, niech czuje, że ma przy sobie faceta który nie da sie robić w chuja a teraz trener uwodzenia 2 powie Ci odpisz jej - Ok, zobaczysz jak zacznie za Tobą latać i sie tłumaczyć po czym trener uwodzenia 3 powie Ci byś zaznaczył jej własne granice i jeszcze wiele innych wariantów

Mam wrażenie, że te całe uwodzenie skupia sie koniec końców do określonych wartości, cech, atrakcyjności i, że trzeba wyjść z tej głowy bo szukając wiedzy, stajemy sie właśnie logiczni przed czym z drugiej strony uciekamy bo wiadomo trzeba tworzyć fun i to i tamto i, że warto byłoby bardziej czuć te kobiety, byc wyrozumialym i byc obecnym przy nich bez wywierania presji i kozaczenia.

A co Wy uważacie na ten temat?
Według mnie diabeł od zawsze tkwi w szczegółach i z tego miejsca zaczyna tworzyć sie asymetria i na końcu rozpierdol relacji.

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3936

Overthinking... Again.

Uwo to bardziej mapa, niż zbiór doktryn, albo jeszcze lepiej, klucz do mapy relacji damsko-męskich.

Co działa i jak działa, a co nie działa, lub jest mniej ważne i dlaczego.

Naturalność i akceptacja siebie i luz też się w tym zawiera.

Seneka
Portret użytkownika Seneka
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2020-09-12
Punkty pomocy: 70

Ja myślę, że na początku drogi większość facetów jest jak dziecko we mgle, w ogóle nie rozumie dynamiki DM i myśli "jak będę dla niej miły i dobry cały czas to ona dla mnie też będzie, przecież muszę jej wybaczyć X, bo nikt nie jest idealny".

Niektórzy sami zrozumieją że trzeba być bardziej asertywnym, znać swoją wartość i dbać przede wszystkim o siebie a nie o dziewczynę.

Inni nie mają na tyle rozwiniętych umiejętności interpersonalnych żeby samemu to ogarnąć, i tu z pomocą przychodzi PUA.

Takie zasady o jakich pisałeś mogą wydawać się sztywne, trochę przesadzone a nawet dziwne, i takie pewnie są. Ale działają, działają dlatego, że uczą podstaw. Początkowo możesz je stosować jak tabliczki mnożenia na matematyce nie do końca rozumiejąc o co tak naprawdę chodzi, stosując je z czasem zauważasz pewną dynamikę (nie pieskowałem dziewczynie a ona się ze mną przespała i jeszcze obśmiała tego przyjaciela co ją przywiózł).

Po pewnym czasie sam zaczynasz czuc te dynamikę, dokładnie tak jak mnożysz 2x2 bez zastanawia się nad tym. Wtedy zostajesz oczyszczony z błędnych, nad wyraz romantycznych przekonaniach o DM i zaczynasz wychodzić z tej głowy będąc naturalnie atrakcyjnym, bo wcześniej zrozumiałeś z czego to wynika.

Tak bym to widział.

Gdyby tak do mózgu czopki można było wpuszczać. ~Witkacy

kupis89
Portret użytkownika kupis89
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2010-11-19
Punkty pomocy: 583

Większość facetów trafiają na te stronę chce poprostu zamoczyć w jak największej ilości dziurek, dlatego szukają sposobów by osiągnąć ten cel, dopiero na końcu tej drogi (jak już im się to uda ) stwierdzają że wiedza z tej strony i to co sie się nauczyli w jakiś tam sposób rozwija ich na innych płaszczyznach zyciowych.

POZDRO Wink

Krzysiek_zbl
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 89
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2019-02-13
Punkty pomocy: 292

Powiem jak to wygląda u mnie.
Ze względu na młody wiek (zaledwie 19) swego czasu bardzo, ale to bardzo dużą wagę przywiązywałem do tego, jak układa mi się relacja z kobietą. Było dobrze- czułem się bosko, było słabo - ze mną również było słabo. Zwracałem ZA dużą uwagę na szczegóły (nawet najmniejsze oznaki zainteresowania znam na pamięć), ogólnie relacje damsko-męskie stały się moją pasją. Choć przyznam szczerze, że do dzisiaj bardzo szybko "połykam" książki z tej tematyki i lubię sobię poanalizować zachowanie kobiety (ot, tak jak pisałem wyżej, to moja pasja. Jednakże, że teraz to robię przede wszystkim z pasji! A nie z chęci rozgryzienia kobiety).
W pewnym momencie nastąpił u mnie przełom, zacząłem się bardziej interesować firmą, biznesem i generalnie by pchać przodu. To stało się moją wartością nadrzędną, by zarabiać jak najwięcej. Przez to jestem bardziej NATURALNY, ponieważ nie boje się odrzucenia i generalnie marginalizuje ewentualne porażki z kobietami (Bo cóż jest straszniejsze, spadek zysków o 20% czy niepowodzenie z jedną z 3 miliardów kobiet?)
Efekty takiej zmiany wartości są spoko.
Dochodząc do konkluzji mojej wypowiedzi - przy odpowiedniej piramidzie wartości, w relacjach z kobietami starczy tylko nie bycie pieskiem i nie dawanie pluć sobie w twarz.

Blizzard84
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Trójmiasto/Bydgoszcz

Dołączył: 2019-08-08
Punkty pomocy: 43

PU można uznać za pewnego rodzaju naukę, ale raczej opartą na doświadczeniach i analizach podrywaczy, a nie na rzetelnych badaniach naukowych - według mnie to bardziej zestaw kilku szkół, które dają czasami wykluczające się wskazówki- patrz Mystery vs DavidX.

Błędem jest postrzeganie podrywu jako takiej prostej gry komputerowej w stylu: jak zrobię X, to ona powinna zrobić z dużym prawdopodobieństwem Y. To gra o BARDZO wielu zmiennych (na jedne zmienne mamy wpływ, na inne nie) i często trudno zważyć jaki czynnik ostatecznie wpłynął na to, że ona zachowała się wbrew "pickupowej" logice- może ma okres, zdechł jej chomik lub nie lubi lekko aroganckich kolesi i pomimo, że player zrobił wszystko prawidłowo według teorii- i tak nic nie wskórał.

I w drugą stronę mamy kolesia, który zachowuje się jak podręcznikowa pipa, ale mimo wszystko, jakimś cudem, wbrew teorii PU, po wielu staraniach podrywa fajną laskę- a przyczyną tego mogło być to, że zauważyła w nim istotne podobieństwo do ojca, którego podziwia lub ostatecznie uznała za męskie to, że pomimo braku obycia i notorycznej olewki z jej strony on się nie poddał i działał spokojnie i konsekwentnie.

Facet czasami rozkminia sytuację z kobietą myśląc, że wszystko zależy od tego "co jej powiem i czy wyszło męsko", a tak naprawdę mogło być tak, że zaprzepaścił swoją szansę wcześniej czym innym i nic by nie wskórał żadnym tekstem tak czy tak, albo po prostu nie był w jej typie, a spotykała się z nim, by połechtać swoje ego na zasadzie "on tak na mnie patrzy, muszę być jednak fajna laska".

Są różne typy kobiet i na różne kobiety działają trochę inne rzeczy, inne typy facetów. Poza tym czasami facet grający macho i próbujący ukryć swoje niepewności wskóra mniej niż ktoś, kto szczerze pokazuje, że jest nieśmiały i ma jakieś psychologiczne braki.

Fakt jednak jest taki, że warto mieć wiedzę z PU opartą na doświadczeniach i teorii. Po pewnym czasie zaczynasz rozumieć dlaczego liczne wyjątki mają miejsce i z czego mogą wynikać.

W międzyczasie warto realizować swoje cele, które są niezależne od kobiet i które rozwijają Cię bardziej niż ruchanie coraz to nowych panienek.

Według mnie zrozumienie potrzeby i sensu rozwijania się w różnych dziedzinach życia to największa wartość dodana PU.

benrot
Portret użytkownika benrot
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Wroclaw

Dołączył: 2012-12-05
Punkty pomocy: 247

Prawdy są różne, czasem się wykluczają bo każda dziewczyna tez jest inna Smile na pewno w całej tej filozofii jest wiele wartościowych tematów, które pomogły być mi tym kim jestem, nie mowie tutaj tylko o relacjach damsko-męskich ale również jest dużo motywów, które ja uważam za gówno. Moja rada to filtrować i brać to co sam uważasz, ze jest interesujące, to z czym się utożsamiasz, co Ci się podoba Smile

eldoka
Portret użytkownika eldoka
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Wyspa Genialnego Żółwia

Dołączył: 2015-08-13
Punkty pomocy: 2038

mając podstawy uwodzenia wystarczy by żyć normalnie w relacjach damsko-męskich. Przede wszystkim trzeba mieć swój rozum. To taki spis wskazówek których używasz elastycznie do sytuacji. Nie każda będzie łykała podteksty seksualne, nie każda będzie ulegała przy dotyku ale każda jest kobietą i pod wpływem wielu różnych czynników (w różnych kombinacjach) jest podatna na podryw.
Z jedną na spotkaniu będziesz szarmancki, męski i uprzejmy i na 3 randce wylądujecie w łóżku a z jeszcze inną będziesz miał pod górkę żeby się umówić na spotkanie, wystawi cię i głupio się wytłumaczy, opierdolisz ją jak burą sukę i podziała to tak, że będzie chciała się poprawić i już na pierwszej randce będziesz miał seks życia - taki ogień będzie!. Bo po prostu lubi facetów którzy ją do pionu doprowadzą.

We wszystkim umiar, chłodna głowa i po prostu trzeba myśleć!
Jest dużo poza tym czynników pomagających jak naturalna uroda (w sensie czy przystojny jesteś), twój styl, twoja pewność siebie itd. itp. ale to już bardziej jako właśnie czynniki dodatkowe (pomagające lub przeciwnie).

Z podstawami można bardzo dużo zdziałać i poderwać wiele kobiet ale jak nauczysz się obycia z kobietami to i nie trzeba już aż tak bardzo wykazywać się w podrywie, wystarczy być naturalnym - to jest najlepszy sposób na podryw.

__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."

"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."