Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Podejście w szkole do nieznajomej

26 posts / 0 new
Ostatni
Axel
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 22
Miejscowość: Gdańsk

Dołączył: 2014-02-25
Punkty pomocy: 9
Podejście w szkole do nieznajomej

Panowie, w szkole (liceum) jest pewna dziewczyna która swoim wyglądem zwróciła moją uwagę, ona jest z klasy niżej, w młodszych rocznikach nie znam tyle osób co w swoim i niestety z tego co rozkminiałem nie mamy wspólnych znajomych co nie ułatwia sprawy. Zamierzam do niej podejść i ją poznać tylko tutaj pojawia się kolejna rozkminka, w jaki sposób to zrobić. Myśle żeby podejść niby przypadkiem że szukam jakiegoś nauczyciela i czy nie widziała go przed chwilą. Może polecicie jakieś otwieracze? Moze takich tematow w necie jest od wuja ale chciałbym jakies ogarnięte porady.

gryfel
Portret użytkownika gryfel
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Szczecin

Dołączył: 2013-10-12
Punkty pomocy: 88

Ostatnio też długo planowanem jak otworzć laskę ze studiów i co ?. . . cały chuj z tego wyszedł, po prostu żenada na maksa. Spontaniczny otwieracz będzie dużo lepszy, nie planuj nic zawczasu

Uzurpator
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: Silesia

Dołączył: 2014-03-03
Punkty pomocy: 8

Nie chcę walić offtopu, ale chętnie poznam tą wstydliwą historię. W końcu jak to mówią - ucz się na błędach, ale przede wszystkim cudzych Smile

Fresh_Man
Portret użytkownika Fresh_Man
Nieobecny
Wiek: 1995
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2013-11-07
Punkty pomocy: 586

Powiem ci jak ja poderwałem dziewczynę w liceum ja 3 klasa ona 1 klasa, nie znałem jej ani ona nie znała mnie, 0 wspólnych znajomych.

Otóż, stoję z kolegą na korytarzu, mieliśmy wracać samochodem do domu więc czekaliśmy na naszego szofera. Nagle widzę idzie dziewczyna która zwróciła moją uwagę tego dnia wcześniej. Mówię do kumpla "Poczekaj na mnie, idę po numer" jak stałem tak poszedłem. Złapałem ją za ramię.
J-ja, O-ona.

J- Hej, zatrzymaj się na chwilę.
O- ( stoi zdziwiona )
J- Zauważyłem cię stojąc z kolegą na korytarzu powiem to od razu, spodobałaś mi się, stwierdziłem więc że muszę cię poznać, jestem Fresh_Man Smile
O- Paulina ( podaje mi dłoń )
J- Wiesz lekko się spieszę, ( wyciągam telefon ) więc... ( podaję go jej ) wpisz mi swój numer, zadzwonię do ciebie i się umówimy.
O- Ok ( z uśmiechem wpisuje numer )
J- ( zabieram telefon i puszczam sygnał ) Dzięki, Cześć Smile
O- Cześć Smile

Trudne? Nie, tylko jedna zasada aby wypaść naturalnie i bez stresu to musisz podejść do niej i zagadać od razu jak ją zauważysz, bo jak zaczniesz się czaić to głos w twojej głowie będzie walczył z tobą "Podejść czy nie podejść" zawsze znajdzie ci 1001 wymówek, a to możesz potem przecież później też są przerwy, przecież spotkasz ją jeszcze nikomu się nie spieszy. Masz powiedzieć temu komuś w twojej głowie SPIERDALAJ, TO JA TU JESTEM PANEM I JA WIEM CO MI WOLNO A CZEGO NIE! WIĘC ZAMKNIJ RYJ BO WŁAŚNIE PODCHODZĘ WYRWAĆ DZIEWCZYNĘ, KTÓRA MI SIĘ PODOBA i podchodzisz Smile

"pierdol to i rob swoje, a jak jestes nieszczesliwy to cos zmien.
ten ktory jest ciagle szczesliwy musi się często zmieniać." - skaut

Axel
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 22
Miejscowość: Gdańsk

Dołączył: 2014-02-25
Punkty pomocy: 9

Wszystko zajebiscie opisane, tylko czy powiedzenie wprost tak z bomby ze sie mi spodobala nie bedzie zbyt pochopne?

Fresh_Man
Portret użytkownika Fresh_Man
Nieobecny
Wiek: 1995
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2013-11-07
Punkty pomocy: 586

Tego samego dnia z rana przed zdobyciem numeru zerwała ze mną pierwsza dziewczyna, szczerze? miałem wyjebane czy zdobędę ten numer czy nie.

"pierdol to i rob swoje, a jak jestes nieszczesliwy to cos zmien.
ten ktory jest ciagle szczesliwy musi się często zmieniać." - skaut

Axel
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 22
Miejscowość: Gdańsk

Dołączył: 2014-02-25
Punkty pomocy: 9

No właśnie, ten temat też jest motywowany zakończoną znajomością ;p

Uzurpator
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: Silesia

Dołączył: 2014-03-03
Punkty pomocy: 8

Skoro ma problem z podejściem do niej to wystarczy jedna jej negatywna odpowiedź i gościu się spali. Gdyby wszystkie podrywy szły tak łatwo wszyscy ruchalibyśmy, aż by nam fiuty zsiniały. Ja bym obrał trochę inny sposób.

Jako, że trochę czasu byłem w związku to napiszę jak ja ostatnio zacząłem zagadywać do dziewczyn na studiach. Idę, podchodzę, przechodzę koło fajnej dziewczyny i rzucam komentarz na temat jej ubioru, naszyjnika, okularów, zeszytu, telefonu, torby, którą ma przy sobie i po prostu odchodzę uśmiechając się. A potem gdy ją widzę następnym razem (nawet tydzień później) nawiązuję rozmowę związaną z tą rzeczą.

Może głupie ale działa wybitnie dobrze. I nie narażasz się na spalenie z powodu jej nieprzystępności. A do tego po paru takich tekstach sam nabierzesz pewności siebie i zobaczysz, że większość dziewczyn reaguje pozytywnie i nie pobije cię bo otwarłeś do niej usta.

Łomżing
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Wrocław/Poznań

Dołączył: 2014-04-10
Punkty pomocy: 6

Sposób z nauczycielem jest dobry jeśli ona stoi np z koleżankami...podchodzisz i mówisz do tych koleżanek i mówisz ty, ty i ty jesteś proszona na drugię piętro do pani vice-dyrektor jak dobrze to zagrasz to na pewno pójdą i zostawią ją sam na sam z tobą, (jeśli boisz się zrobić taką akcje sam to podbijasz z zaufanym kumplem który po prostu je odciąga i prowadzi to tej klasy)
Natomiast pytanie o nauczyciela jest bardzo słabym otwieraczem, równie dobrze mógłbyś spytać się jej o godzine i efekt byłby taki sam, nie muszę ci chyba tłumaczyć co z tego wyniknie
Bardziej polecałbym jakaś gadke typu że założyłeś się z kumplem że do niej podbijesz i po prostu na spontanie się przedstaw, jak dziewczyna jest ogarnięta i akurat ma czas/humor to zadziała, jak masz co do tego wątpilwości to postaraj się spoktać ją gdzieś w drodze do domu czy na autobus i zagadaj że chciałbyś pożyczyć jakąs tam książke z jej rocznika na jeden dzień, tylko postaraj się by wyszło to wiarygodnie, następnie jeśli się zgodzi wyciągnij od niej numer telefonu pod pretekstem oddania tej książki, po takiej akcji masz multum możliwośći możesz np ''zapomnieć'' o tej sprawie i poczekać aż sama się o nią upomni lub po prostu umówić się z nią by oddać tą książke i jakoś pociągnąć to dalej.

Uzurpator
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: Silesia

Dołączył: 2014-03-03
Punkty pomocy: 8

Za dużo kombinowania z tym pożyczaniem, za łatwo przyjdzie też jej go olać -nie mam tej książki- i tyle.

Podejście przy innych ludziach tez odpada, skoro ma rozkminy to nie podoła nawet z pomocą ziomka.

Najlepiej 'przypadkowe' podejście, albo pomysł z nauczycielem. Możesz podejść i zapytać się o to czy teraz mają z Panem X lekcje (wcześniej sprawdź czy ma lekce z Panem X czy Panią Y) i w związku z tym nauczycielem nawiązać rozmowę.

Najlepiej skupiłbym się by przy pierwszym kontakcie dowiedziała się, że istniejesz i potrafisz mówić, jak to w liceum - wystarczy jej nie wystraszyć i pokazać, że jesteś pewny siebie i nie jesteś zdesperowany by ją poznać. Rozegrasz to bez pośpiechu i bardziej się opłaci niż wyparować na dzień dobry 'hej podobasz mi się, daj mi swój numer'.

Cheeky
Portret użytkownika Cheeky
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-04-10
Punkty pomocy: 52

Tak, takich tematów jest od ch***, ale nie w necie tylko na tej stronie.

Polecam "indirect", bo jeśli nie wyjdzie, będziesz ją oglądał codziennie. Bądź kreatywny i pewny siebie. Nie myśl za dużo, najprostszy przykład podałeś(pamiętaj o mowie ciała)

BTW. Jeśli mówimy o podejściu "directowym":
Wchodzisz do sali, w której ona ma lekcje(musisz znać jej imię i nazwisko) i mówisz:
Nauczyciel Y prosi pannę X, do sali Z. Ona wychodzi z Tb i wtedy zaczynasz direct.
Nawet jeśli nie wyjdzie, staniesz się w jej oczach bardzo pewnym siebie facetem.

I don't have dreams. I have goals. Now, it's on to the next one.
~Harvey Specter

Jawohl
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: małopolska

Dołączył: 2014-04-19
Punkty pomocy: 2

Ja również chcę znaleźć dziewczynę ze szkoły. Znajomy psycholog odradził mi jednak podryw w sposób bezpośredni. Wtedy laska według niego paradoksalnie ma nie wiedzieć czego od niej chcemy. Zastanawiam się w jaki sposób wyizolować dziewczynę która siedzi z innymi w szatni i czy fakt że ja sam nie jestem uczniem (tylko sobie wszedłem tam z ulicy) nie będzie odstraszający dla dziewczyny?

ElpsyCongroo
Portret użytkownika ElpsyCongroo
Nieobecny
Uwaga! Edytuje i kasuje swoje wpisy!
Wiek: 21
Miejscowość: Pyrtkowice

Dołączył: 2013-05-22
Punkty pomocy: 819

Jak jej kompletnie nie znasz to moim zdaniem głupi pomysł wchodzić do szkoły. Głupie też jest czekanie godzinami pod szkołą. Najlepiej wyizolować przypadkowo, wychodzi to naturalnie.

Jakbyś wiedział kiedy kończy i którą ulica wraca do domu, albo chociaż w którą stronę idzie.

Kiedyś tak zrobiłem, wiedziałem że dziewczyna idzie na przystanek po szkole, wiec obadałem o której kończy i 15 min to lekcjach szedłem w stronę przystanku, numer wyciągnięty - stare czasy.

Z drugiej jednak strony, jeśli nie jesteś jakoś dużo starszy, i nie wyglądasz jak zbir to skąd ona ma niby wiedzieć że nie jesteś z jej szkoły?

Podsumowując. Pomysł dobry to taki który nam najłatwiej przyjdzie wykonać, bez zbędnego stresu i kombinowania.

Powstałem z rynsztoku by nie żyć jak szmata.

kali
Nieobecny
Uwaga! Kasuje i edytuje swoje wpisy!!! Z problemami sfery emocjonalno-erotycznej
Wiek: 19
Miejscowość: miechów

Dołączył: 2014-02-26
Punkty pomocy: 2

właśnie w podrywie w szkole jest ten problem, że jak nie wyjdzie to potem jest przeje... Codziennie musiałbyś oglądać laskę w szkole, nie jest to fajne uczucie.

Uzurpator
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: Silesia

Dołączył: 2014-03-03
Punkty pomocy: 8

Przejebane?? Bo miał jaja zagadać? Nawet jak jebnie buraka i wyjąka nawet coś głupiego to stawia go to wyżej niż 95% facetów w tej szkole.

Wychodząc z założenia, że jak nie wyjdzie to będzie przejebane ludzie dają do zrozumienia, że nawet podstaw nie przyswoili z tej stronki!!

Wszystko rozchodzi się o to by nie zjebał i zrobił to tak by miał największe szanse ją poznać. A samo zagadanie, bez względu na wynik? To już jest sukces i wygrana.

Przejebane to ma ktoś jeśli zakłada, że z zagadania do laski może wyjść coś nieprzyjemnego i może z tego powstać jakiś problem :/

Bez względu co się stanie i jaką drogę obierze by ją poznać i jak to rozegra, to na końcu nie będzie w gorszej sytuacji niż był zanim to zrobił.

kali
Nieobecny
Uwaga! Kasuje i edytuje swoje wpisy!!! Z problemami sfery emocjonalno-erotycznej
Wiek: 19
Miejscowość: miechów

Dołączył: 2014-02-26
Punkty pomocy: 2

nie chodzi mi o to że ktoś źle robi podchodząc i ma przejebane tylko, że szkoła jest takim miejscem, że jak z laską nie wyjdzie to chcąc nie chcąc będziesz ją widział prawie codziennie w tej szkole.

mosquito
Nieobecny
Wiek: 17
Miejscowość: Dolny Śląsk

Dołączył: 2014-03-05
Punkty pomocy: 17

Ja właśnie kiedyś zrobiłem taką akcję, wszedłem do jej klasy podczas lekcji i powiedziałem, że nauczyciel xxx prosi ją na chwilę. Wyciągasz ją tym z klasy i jesteście sam na sam wtedy tylko mówisz co chcesz no i nie zapomnij, że nauczyciel tak serio jej nie wzywał Tongue

Hochsztapler
Portret użytkownika Hochsztapler
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: .....

Dołączył: 2014-04-18
Punkty pomocy: 735

Wiesz co? Nie ważne jak zagadasz i tak to zapomni. Ważne, żebyś jej nie zanudził i rozbawił. Humor w uwodzeniu to potęga, której ciężko się oprzeć. Ten pomysł z niby nauczycielem, który ją wzywa jest dobry, ale szczerze to potrzeba do tego jaj, i pewnie dlatego to zadziała Smile

brudneskarpety
Portret użytkownika brudneskarpety
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2014-02-21
Punkty pomocy: 1854

Też uważam, że pomysł z nauczycielem jest świetny. Jeśli się na to zdecydujesz to po jej wyjściu musisz już pojechać directem Tongue Coś w stylu "wiesz, zauważyłem cię ostatnio na przerwie, spodobałaś mi się i chcę cię poznać" czy cokolwiek.

I nie stresuj się tym co powiedzą inni. Czy ci się uda czy nie, ona i tak o tym opowie wszystkim koleżankom, ale pamiętaj dziewczyny nie śmieją się z facetów którzy wiedzą czego chcą i potrafią to powiedzieć. Śmieją się z tych, którzy robią tygodniami podchody na fb do 10 dziewczyn naraz. Do dzieła!

nieogarniety
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Tarnów

Dołączył: 2013-05-11
Punkty pomocy: 39

Opowiem Ci jak ja to robie:

Około pół roku temu na początku czwartej klasy technikum spodobała mi się dziewczyna z pierwszej klasy, 9,5/10 pańcia z zajebiście wielkim mniemaniem o sobie, mogła mieć każdego, ale pomyślałem sobie, chuj podejde.

No więc proszę ja ciebie ide sobie korytarzem patrze, stoi w kiblu z nierozłączną koleżanką z tarczą przeciwko frajerom widoczną na 1000km, ale mówie sobie drugi raz: podejde, zaczepie może porucham.
Ja(Do koleżanki tej panienki bo tamta była głęboko w kiblu a kolejka niemała)- możesz zawołać koleżankę? po czym wskazałem palcem;p
Ona- (ze zdziwieniem) o okej,
Target - z pytajnikiem na twarzy
Ja - Cześć spodobałaś mi się i chciałbym cię poznać, wpisz mi swój numer (w trakcie zawsze wyciągam telefon w stronę targetu, działa zadziwiająco skutecznie)
Target - Eee... nie.
Spaliłem buraka i poszedłem ze spuszczoną głową.

Back then someone told me: There are no limits if you really want something... And I couldn't deny.

Ciasteczkowy
Portret użytkownika Ciasteczkowy
Nieobecny
Wiek: 17
Miejscowość: Szczecin

Dołączył: 2013-05-09
Punkty pomocy: 10

Przypomniało mi się jak swego czasu podszedłem do dziewczyny na przystanku, która wcześniej się na mnie często patrzyła w szkole:
Ja- cześć, masz może ognia ( mając zapalniczkę w kieszeni)
Ona- jasne
Ja- Daria jesteś co nie?
Ona- tak
Ja- mój kolega mówił, że masz duże czoło ale jak tak patrzę to nie jest źle

Po czym podziękowałem i odszedłem z myślą " ale z Ciebie idiota :D"

nevermind
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2014-02-26
Punkty pomocy: 6

Autorze, popieram zasadę - nie kombinować. Myślę że sposób, który opisał Fresh_Man jest naprawdę dobry zważywszy na fakt, że to liceum. Sam byłem świadkiem jak dziewczyna dała numer w sytuacji gdy nie doszło do kontaktu między nią a chłopakiem, prócz wzrokowego. Stali niedaleko siebie a że chłopak rozmawiał z koleżanką która znała tamtą i jej powiedział że mu się podoba, ona powtórzyła...i tak wyszło. Weterani popukają się w głowę no ale cóż.
Wystarczy podejść jak w sytuacji Fresh_Mana i jeśli obaj się sobie podobacie to 99% masz numer. Zwłaszcza jeszcze jak obaj zwróciliście wcześniej na siebie uwagę i był np. uśmiech, kontakt wzrokowy to w ogóle Wink

A co do tego że w szkole ją później widzisz...cóż z tego. Licz się też z faktem, że koleżanki też będą wiedzieć. Niezależnie czy się uda czy nie i jakie zrobisz wrażenie. Nie wiem jak u Ciebie z umiejętnością olewania ale naprawdę nie ma się co przejmować. Ja jakiś czas temu sam się przełamałem i ogólnie olewka przyszła nadspodziewanie łatwo, kompletnie się nie przejmowałem i nie przejmuje tym że parę znajomych dziewoj wie o moim starcie. Żadnych reakcji poza tym.

A, jeszcze kwestia reakcji na odpowiedź "nie". Wiem że różni ludzie i różnie reagują ale najlepiej z uśmiechem, tak samo naturalnie jak gadałeś odpowiedzieć "okej, cześć" i iść dalej.

Just do it! Laughing out loud Nic nie stracisz, tylko zyskasz.

piotrek1989xx
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2010-01-27
Punkty pomocy: 111

Odsyłam: http://www.podrywaj.org/style_po...
Gdyby nie było mógłbym zrozumieć. Tymczasem nie rozumiem po co pytania jak podejść do dziewczyny w liceum? Jak się dowiesz jak podejść w liceum, to potem będziesz pytał jak podejść do dziewczyny w szkole policealnej? Jak wywalą Cię z liceum, zapytasz jak podejść do dziewczyny w zawodówce? "Hej zgretka, masz kielnie pożyczyć?". W szkole tak samo jak w dyskotece, bibliotece, lotnisku, lodowisku, schronisku, pobojowisku, śmietnisku, ulicy, miednicy.... chociaż może to ostatnie nie bardzo Smile

2pac
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 22
Miejscowość: Południe

Dołączył: 2011-05-30
Punkty pomocy: 11

Ja tam uważam, że szkoła jak chodzi o podrywanie jest jednym z lepszych miejsc. Łatwo poznać dziewczynę, dużo wspólnych tematów, wspólni znajomi no i okazji na poznanie też nie brakuje. A jak jest się rozpoznawalną osobą to już w ogóle spoko (zwłaszcza w małej sql). W szkole polecam indirect, directem łatwiej spłoszyć.

Czterech
Portret użytkownika Czterech
Nieobecny
Wiek: It's not your business
Miejscowość: It's not your business.

Dołączył: 2012-02-13
Punkty pomocy: 42

stary, dosłownie zrób cokolwiek! widzisz jak np kupuje coś z automatu albo szuka czegoś w plecaku lub czeka na nauczyciela, wystarczy że wystrzelisz z tekstem typu "Nie robił bym tego!" "Uważaj!" itp. cokolwiek ! zagadaj zależnie od sytuacji ale SPONTANICZNIE! nie ważne czy direct czy indirect i tak będziesz nad tymi wszystkimi facetami/chłopakami którzy poznają ją przez wspólnych znajomych itd. pokażesz że masz jaja i nie boisz się podejść ! szkoła jest o tyle fajnym miejscem bo należycie do jednej "wspólnoty" łatwo bardzo łatwo to wykorzystać Wink
a żeby było "fajniej" specjalnie jutro zagadam w swojej szkole do nieznajomej dziewczyny i opiszę na pw jak było i jak wszystko przebiegło jeśli chcesz ;p

HeHe
Portret użytkownika HeHe
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Gliwice

Dołączył: 2014-03-11
Punkty pomocy: 60

-Cześć. Słuchaj... muszę Ci powiedzieć, że zaciekawiłaś mnie, wyglądasz na pozytywną i ciekawą osobą. Dawid.

Coś w tym stylu, cokolwiek... to akurat najmniej ważne, może się zapytać czemu uważasz, że jest ciekawa skoro jej nie znasz itp.... , wtedy walisz coś o tym, że widziałeś, że się szczerze uśmiecha, że ma dobry gust i możesz w tym momencie od razu wprowadzić dotyk, że w dzisiejszych czasach mało jest ludzi, którzy nie udają kogoś innego, a Tobie się właśnie wydaje, że ona jest naturalna itp.

Słowo klucz to : wydaje się, wygląda na

Najważniejsza jest mowa ciała i uśmiech na pysku, wtedy wystarczy nawet samo

-Cześć. Co słychać ?

Musisz się wtedy przygotować na odpowiedź

- Nic, albo - a dobrze

A co wtedy powiedzieć to sam myśl

To takie uniwersalne zagadanie, każdy wyrabia swój styl.

Słuchaj.
Tak na prawdę jak będziesz miał dobrą mowę ciała + uśmiech na twarzy + bardzo ważny też jest sposób w jaki mówisz to możesz otwierać dziewczyny w różne sposoby, totalnie na pierwszy rzut oka głupie, ale spontaniczne, szczere i spójne z Tobą ( ubiór, mowa ciała, ton i barwa głosu... )

Z życia wzięte, na spontanie i zakończone sukcesem, dla mnie sukces to jak widzę, że kobieta jest mną zainteresowana tak bardzo, że sama szuka tego kontaktu.

Laska ewidentnie idzie do kibla.

JA : - Srać ? ( specyficzny uśmieszek + głos )
ONA : Hehehe

Wróciła do pokoju i 2 minuty później znów niby gdzieś idzie, to ja ją łap i mam. Mógłbym takich tekstów trochę wymieniać, bo głównie opieram się na tym by było śmiesznie, by kobieta po 10 sekundach była uśmiechnięta, wtedy jest łatwiej. Pełen spontan, nic na siłę. Nic się nie bać, ostro jebać.

Druga sytuacja

- cześć, gdzie idziesz ?

stanęła i zero, nic się nie odzywa, no kurwa grobowa cisza, ale dziwnie patrzy się na drzwi swojego pokoju, to ja jej

- niemowa ? ( z takim specyficznym tikiem głową i ruchem rąk )

ona nic, to zacząłem jej coś dla beki na migi pokazywać, śmiejąc się jak ciul, twarz jej się rozchmurzyła i jeb z pokoju wychodzi jej dwa razy większy chłopak, ruszyła w jego stronę i sobie poszli

jakiś czas później widziałem, że jest zainteresowana, ale wtedy już w dupie to miałem

Cokolwiek powiesz będzie dobrze. Musisz tylko podejść i pierdolnąć coś, cokolwiek... możesz jej powiedzieć, że lubisz kurwa jak wieczorem Ci krowa za oknem muczy i czy ona też lubi