Cześć h h h h h h h h h h h h h h h h h h h h h h h h h h h h h h h h h h h h hh h h h hh h h h hh h h h h h hh h g g g g gg gg g g gg g g g g g g g gg g g g gg g g g
Ojejciu jak mamy Ci pomóc, gdy na wstępie nas oklamujesz? Twoja historia nie jest kurwa jakaś niesamowita, jest typowa. To logiczne(albo raczej kobiece) że Ci nie powie, że już Cie nie kocha i cipka ją swędzie na innego bolca - i to jest ten jej wewnetrzny problem. Nic nie rób, nie odzywaj się, kup różę i szukaj nowej miłości, powoli.
To mam tylko czekac jak sie odezwie? A jak sie nie odezwie to co? Koniec tak po prostu? To po co pisala po rozstania ze zaluje swojej decyzji i mnie kocha??
"Po tej klotni wygarnalem jej ze to zobaczylem, napisalem wtedy do tego typa co jej sie niby podobal ze ma sie odpieprzyc , on jej to powiedzial w szkole i ze mna zerwala..."
Masz bardzo niskie poczucie własnej wartości. Zastanawiałeś się z czego to może wynikać?
Mam 18 lat i jest to pierwszy zwiazek wiec wezcie mnie nauczcie kurwa. Bo niby kto to ma zrobic, jestem kompletnym frajerem ale przypomnijcie sobie was w pierwszych zwiazkach bo nie wierze ze od razu byliscie tacy ,,dorosli''.
Wiem ze musze miec to gdzies teraz, zeby jej pokazac ze jestem ,,niedostepny'' ale w srodku panika bo mi zalezy ciagle...
kitkat10..... czekam na propozycję zmiany nicku!!! A potem to juz ja coś wymyślę.
czas: 1 godzina!
start
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
propozycji nie było więc sam wymysliłem... futrzaczku:P
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Młody, zmień wsteczny na pierwszy bieg i zacznij żyć. Czy się zejdziecie czy się nie zejdziecie gwarantuję Ci, że to nie będzie ta której pierścionek na ręce umieścisz więc nie panikuj, że się sprawa rypnęła. Pierwszy zawód miłosny to świetna lekcja życia wyciągnij z tego jak najwięcej wniosków, bo takich rozstań jeszcze przed Tobą może być kilka. Na teraz radzę Ci krótko - przestał się pałować bo sam sobie robisz niepotrzebnie krzywdę.
Jak bys widzial ze Ci się jebie program na ktory wywaliłeś sporo kasy inwestował byś dalej w niego??
Lepiej chyba znaleźć jakiś inny, żeby zyski były, hmm?
Kiepsko to rozegrałeś, z tym pisaniem do typa to raczej słaba zagrywka, tak robią tylko słabi faceci jak idzie szybko zauważyć, którzy polegają nierzadko jedynie na tym że są łysi, nie mają nic do stracenia, przypakowani kolesie
Pokaż jaja i się oderwij Będzie zaskoczona że się odstawiłeś
Twój problem polega na tym ze jest to 1 związek i Cię to boli, wiem że dalej masz skowronki w brzuchu na myśl o niej, bo 1 miłośc bardzo boli jak się traci Moim zdaniem jak to zniesiesz to przebolejesz w miesiąc może, jak się zajmiesz życiem na powaznie to i w tydzien dwa, bedzie ciezko ale potem juz lajtowo
Ja zrobiłem tak że faktycznie się oderwałem od laski, powiedziałem dosyć, w sumie z nią nie byłem ale tez czułem ten "ogień" do niej, niesłusznie oczywiście. Nie była warta. Ale wiadomo, błędów nie zabrakło nawet przy izolowaniu się od laski Na początku było nieźle, olewałem jej próby na kontakt z usmiechem to traktowalem bo poznalem lale wtedy jak z nią "zerwałem". Niestety nowa lala znudziła mi się już na 2 randce, i oczywiście zebrało mi się żeby tamtej wszystko DOKŁADNIE tłumaczyć co bylo zle, i robiłem jej durne litanie o tym, jak mnie oszukała bo myslalem ze COŚ BĘDZIE z tego. Wniosek? Nie pal mostów, z uśmiechem ją olewaj do końca, bo jak się jej bedziesz rozwodził to jedynie mozesz wzbudzic w niej poczucie winy ( mi sie udalo ) ale tylko jeszcze wyżałośniałem.
I nie chodz na imprezy albo chodz ale nie tam gdzie ona ( nie od razu po zerwaniu ) i nie pij bron Boże za dużo, bo jak CI się włączy rozkmina mode to albo po wódzie albo na kacu tak Cie bedzie cisnelo wewnetrznie, i z niczego bedziesz sam miał do siebie wyrzuty Ja tak mialem, nie polecam, uczucie zrypane.
"Jeden odważny zawsze stanowi większość" ~najodważniejszy człowiek na świecie
Uwaga! Tematy odzyskiwania ex, powrotów do byłych kobiet - są tu zabronione i będą USUWANE. Jeśli już chcesz, to szukaj rozwiązania na www.jakodzyskacbyla.pl
Ojejciu jak mamy Ci pomóc, gdy na wstępie nas oklamujesz? Twoja historia nie jest kurwa jakaś niesamowita, jest typowa. To logiczne(albo raczej kobiece) że Ci nie powie, że już Cie nie kocha i cipka ją swędzie na innego bolca - i to jest ten jej wewnetrzny problem. Nic nie rób, nie odzywaj się, kup różę i szukaj nowej miłości, powoli.
Najlepiej jeszcze jakby poczytał blogi snoofiego, tyaba, i innych, oraz wiadomo podstawy. Może by ogarnal
"Jeden odważny zawsze stanowi większość" ~najodważniejszy człowiek na świecie
Do podstaw. A jak jeszcze raz zadasz tak durne pytanie, to zalozysz kolejne konto.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
To mam tylko czekac jak sie odezwie? A jak sie nie odezwie to co? Koniec tak po prostu? To po co pisala po rozstania ze zaluje swojej decyzji i mnie kocha??
Tak kurwa koniec stary!!! Miej kurwa jaja i szacunek do samego siebie, bo to juz jest jakiś żart chłopie.
Uśmiechaj sie.
W jakim jesteś wieku??
zxc
"Po tej klotni wygarnalem jej ze to zobaczylem, napisalem wtedy do tego typa co jej sie niby podobal ze ma sie odpieprzyc , on jej to powiedzial w szkole i ze mna zerwala..."
Masz bardzo niskie poczucie własnej wartości. Zastanawiałeś się z czego to może wynikać?
Mam 18 lat i jest to pierwszy zwiazek wiec wezcie mnie nauczcie kurwa. Bo niby kto to ma zrobic, jestem kompletnym frajerem ale przypomnijcie sobie was w pierwszych zwiazkach bo nie wierze ze od razu byliscie tacy ,,dorosli''.
Wiem ze musze miec to gdzies teraz, zeby jej pokazac ze jestem ,,niedostepny'' ale w srodku panika bo mi zalezy ciagle...
kitkat10..... czekam na propozycję zmiany nicku!!! A potem to juz ja coś wymyślę.
czas: 1 godzina!
start
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
propozycji nie było więc sam wymysliłem... futrzaczku:P
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Młody, zmień wsteczny na pierwszy bieg i zacznij żyć. Czy się zejdziecie czy się nie zejdziecie gwarantuję Ci, że to nie będzie ta której pierścionek na ręce umieścisz więc nie panikuj, że się sprawa rypnęła. Pierwszy zawód miłosny to świetna lekcja życia wyciągnij z tego jak najwięcej wniosków, bo takich rozstań jeszcze przed Tobą może być kilka. Na teraz radzę Ci krótko - przestał się pałować bo sam sobie robisz niepotrzebnie krzywdę.
Jak bys widzial ze Ci się jebie program na ktory wywaliłeś sporo kasy inwestował byś dalej w niego??
Lepiej chyba znaleźć jakiś inny, żeby zyski były, hmm?
Kiepsko to rozegrałeś, z tym pisaniem do typa to raczej słaba zagrywka, tak robią tylko słabi faceci jak idzie szybko zauważyć, którzy polegają nierzadko jedynie na tym że są łysi, nie mają nic do stracenia, przypakowani kolesie
Pokaż jaja i się oderwij Będzie zaskoczona że się odstawiłeś
Twój problem polega na tym ze jest to 1 związek i Cię to boli, wiem że dalej masz skowronki w brzuchu na myśl o niej, bo 1 miłośc bardzo boli jak się traci Moim zdaniem jak to zniesiesz to przebolejesz w miesiąc może, jak się zajmiesz życiem na powaznie to i w tydzien dwa, bedzie ciezko ale potem juz lajtowo
Ja zrobiłem tak że faktycznie się oderwałem od laski, powiedziałem dosyć, w sumie z nią nie byłem ale tez czułem ten "ogień" do niej, niesłusznie oczywiście. Nie była warta. Ale wiadomo, błędów nie zabrakło nawet przy izolowaniu się od laski Na początku było nieźle, olewałem jej próby na kontakt z usmiechem to traktowalem bo poznalem lale wtedy jak z nią "zerwałem". Niestety nowa lala znudziła mi się już na 2 randce, i oczywiście zebrało mi się żeby tamtej wszystko DOKŁADNIE tłumaczyć co bylo zle, i robiłem jej durne litanie o tym, jak mnie oszukała bo myslalem ze COŚ BĘDZIE z tego. Wniosek? Nie pal mostów, z uśmiechem ją olewaj do końca, bo jak się jej bedziesz rozwodził to jedynie mozesz wzbudzic w niej poczucie winy ( mi sie udalo ) ale tylko jeszcze wyżałośniałem.
I nie chodz na imprezy albo chodz ale nie tam gdzie ona ( nie od razu po zerwaniu ) i nie pij bron Boże za dużo, bo jak CI się włączy rozkmina mode to albo po wódzie albo na kacu tak Cie bedzie cisnelo wewnetrznie, i z niczego bedziesz sam miał do siebie wyrzuty Ja tak mialem, nie polecam, uczucie zrypane.
"Jeden odważny zawsze stanowi większość" ~najodważniejszy człowiek na świecie