Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

POPRAWA EFEKTYWNOŚCI / Otwieracze tekstowe

28 posts / 0 new
Ostatni
volvofh
Nieobecny

Dołączył: 2010-11-01
Punkty pomocy: 3
POPRAWA EFEKTYWNOŚCI / Otwieracze tekstowe

Witam,
Od jakiegoś czasu wychodzimy z kolegą ( obaj 23 l) na regularne treningi podrywu. Nigdy nie mieliśmy problemów z poznawaniem dziewczyn, ale pojawiło się u nas od jakiegoś czasu coś dziwnego, na co na pewno znacie odpowiedź.
Mianowicie:
Podchodzimy do dziewczyn razem lub osobno (w zależności, czy są same, czy parami) i je otwieramy. Wszystko jest elegancko, dają nam numery, czasem jesteśmy wstępnie umówieni już. Ale jednak, jakieś 40% numerów, z jakich chcemy faktycznie skorzystać, po odzewie z naszej strony, coś kręci bądź się nie odzywa.
Kilka moich przykładów:

a) 30 lat
Czekała na przystanku na autobus. Podszedłem, zagadałem o byle co i rozmowa jak zawsze się wywiązała.
-(...)
- Na tyle mnie zainteresowałaś swoją osobą, że chętnie jeszcze się z tobą spotkam ( tu wyjmuję swój telefon i daję jej do ręki, żeby wpisała numer)
- niestety, jestem zajęta;
- nie pytałem o to. Ale rozumiem, w takim razie znajdź siebie na moim facebooku(włączam go) i zaproś do znajomych. Chyba nie odpuścisz sobie takiej znajomości?
- hm, to ja znajdę Ciebie
- (..)
- (wyjęła swój telefon, wpisała mój numer telefonu i do mnie zadzowniła, więc dała mi swój numer po negocjacjach)
Jakieś 3h później napisałem do niej (w ramach sprawdzenia, czy opłaca się od razu pisać, bo chyba nigdy tak nie zrobiłem)
napisałem 'Przewertowałaś już całego Facebooka, żeby mnie znaleźć?;>'
I CO? I NIC, CISZA.
Jak to wytłumaczycie? Nie chce ze mną pisać, bo boi się chłopaka czy może napisałem jak buc?

b) 19 lat
Numeru telefonu dać nie chciała, ale zaprosiła sama siebie na fb na moim telefonie. Za 10 minut zaakceptowała. Na drugi dzień chwilę pisaliśmy, aż tu na moje
- kiedy znajdujemy dla siebie czas?
- niestety możemy zostać tylko kolegami, bo mam chłopaka'
- nie interesuje mnie Twój chłopak, tylko Ty
Zmieniła temat. Po jakimś czasie przypomniało jej się o tym chłopaku i znowu, że nie możemy się spotykać.
W sumie, może ja za szybko rezygnuję? Może przez to, że zbieramy tyle numerów, to mi się nie chce gimnastykować?
c) 23 lata, MISTRZOSTWO
Poznaliśmy je razem we dwóch. Usiedliśmy na ławce i prowadzimy dwie odrębne całkowicie rozmowy.
Nagle:
- czy Ty stosujesz na mnie jakieś psychologiczne gierki?
- Nie i dlatego mówię Ci wprost, że do Ciebie podszedłem, bo mi się spodobałaś.
Po jakimś czasie wyjmuję telefon, żeby wpisała mi ta moja numer. Widzę, że jest chętna, ale coś kręci, że się musi zastanowić. Więc ją dalej urabiałem.
WTEM! Krzyk tej drugiej, że my jesteśmy kolekcjonerami numerów czy coś i żeby ta za żadne skarby mi nie dawała numeru. Noż kurde. Ale znowu nie chciało mi się gimnastykować, bo serio uważam, że jak przyjaciółka by jej nakładła do głowy, to by mi nie odpisała. Po jakimś czasie kolega opowiedział, jak wyglądała ich rozmowa. W sumie podobnie, z tym że ona jego zapytała'czy ty stosujesz na mnie jakieś sztuczki psychologiczne?'

Stąd moje pytania:
1. Jak wy otwieracie rozmowy po tym jak już macie numer telefonu? I po jakim czasie?
2. Jak odbijać piłeczkę z tym 'mam chłopaka', ale jak ona o tym mówi już jak piszecie ze sobą?
3. A może my jesteśmy za pewni siebie i je to peszy? Często słyszymy, że jesteśmy pewni siebie.

opos1
Portret użytkownika opos1
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Krakow

Dołączył: 2014-05-12
Punkty pomocy: 604

Mam chlopaka--> okej,ja tez.
I lece dalej. Smile
Pisze kiedy chce,jak tylko mam na to ochote. Zazwyczaj odpisuja,bo mowie im
to czego raczej od mezczyzn nie uslyszaly
/nie uslysza Smile

volvofh
Nieobecny

Dołączył: 2010-11-01
Punkty pomocy: 3

Cześć, dzięki za odpowiedź.
Próbowałem, usłyszałem coś w uproszczeniu 'i co, zaczepiasz inne dziewczyny na mieście?'

Darkness93
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Gliwice

Dołączył: 2015-09-06
Punkty pomocy: 28

Trenujecie podchodzenie do dziewczyn i rozmawianie z nimi, tutaj macie duzy plus. bo sie rozwijacie ale generalnie kobiety boja sie facetow ktorzy do nich podchodza na ulicy. juz tak mamy, jestesmy takim spoleczesnstwem nieufnym. do tego ciagle sie spieszymy i nie mamy na nic czasu.
to ze dziewczyna nie daje wam numeru to oznacza ze nie jest zainteresowana badz tez nie zbudowaliscie na tyle zaufania zeby mogla wam go dac. szukajcie dziewcyzn ktore na was zerkaja. patrzenie na kogos oznacza ze sie podoba.
"mam chlopaka " - ok.to daj znac jak sie rozstaniecie

volvofh
Nieobecny

Dołączył: 2010-11-01
Punkty pomocy: 3

Hm, szczerze powiedziawszy, jakbym tak powiedział, pewnie usłyszałbym 'nie planujemy'. Poza tym, to jest raczej pokazywanie, że jest się od niego odgórnie gorszym i że rezygnujemy na tę chwilę. Popraw mnie, jeśli się mylę Wink

ozyy
Portret użytkownika ozyy
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: RZ

Dołączył: 2013-10-24
Punkty pomocy: 87

Jesteś na forum prawie 6 lat i ciągle masz takie pytania?

Jak coś gotujesz to na różne dania stosujesz ten sam przepis? Na kilometr bije od was, że tak na prawdę nie macie ochoty poznać tej konkretnej dziewczyny, tylko chcecie sobie połechtać ego i "poprawić licznik"

Próbując czegoś możesz nic nie osiągnąć, ale nie próbując - na pewno nic nie osiągniesz.

volvofh
Nieobecny

Dołączył: 2010-11-01
Punkty pomocy: 3

Serio? Czemu tak uważasz? Ciekaw jestem, jak to widzą osoby z zewnątrz. Mi się wydaje, że rozmawiam tak, jak przystało i nie daję nic do zrozumienia, że chodzi mi o związek albo o samą luźną znajomość. Chyba po 'nie pytałem o twojego chłopaka' nie da się żadnego z takich wniosków wyciągnąć.
Mam ciągle takie pytania, bo wcześniej takich problemów w ogóle nie miałem, aż tu od jakiegoś czasu się pojawiły, co mnie mocno gotuje.
Chętnie posłucham Twojego doświadczonego zdania Smile

ozyy
Portret użytkownika ozyy
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: RZ

Dołączył: 2013-10-24
Punkty pomocy: 87

Najważniejsze jest to, że ciągle chcecie to ulepszać - ale skoro kiedyś nie było problemów, a w miarę trenowania się pojawiły to warto się zastanowić czy rozwój idzie w odpowiednim kierunku.

Próbując czegoś możesz nic nie osiągnąć, ale nie próbując - na pewno nic nie osiągniesz.

volvofh
Nieobecny

Dołączył: 2010-11-01
Punkty pomocy: 3

Właśnie nie idzie i stąd moje pytanie do profesjonalistów Smile

TeTris
Portret użytkownika TeTris
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: Cotidie Morimur
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2012-08-29
Punkty pomocy: 957

1. Wzięcie numeru telefonu nie jest celem, a jedynie narzędziem pozwalającym na stworzenie czegoś więcej z tą dziewczyną. Jeśli odpowiednio poprowadziłeś interakcje i zbudowałeś zainteresowanie swoją osobą, stworzyłeś wrażenie atrakcyjnego faceta to z kontynuuajcą znajomości po wzięciu numeru nie powinno być problemów.

2. Najważniejsza przy odbijaniu jakiegokolwiek testu kobiety jest reakcja emocjonalna, to że Cię to nie rusza. Testy się przechodzi i idzie dalej Wink

3. To odbierałbym jako komplement i dalej robił swoje.

Życie to fala podjętych działań w oceanie możliwości.

volvofh
Nieobecny

Dołączył: 2010-11-01
Punkty pomocy: 3

Dzięki za odpowiedź.
1. Może faktycznie tylko mi się wydaje, że wypadłem atrakcyjnie.
2. Wydaje mi się, że mówiąc 'nie pytałem o numer twojego chłopaka' albo ' ale ja o to nie pytałem.' własnie to pokazuję.
3. I też tak to odbieram, ale kojarzy mi się jakiś audiobook, w którym ktoś opowiadał, że jak jest się już pewnym siebie, to trzeba chociaż poudawać nieśmiałego, bo właśnie dziewczyny to przeraża. Przypomniało mi się, że tak słyszałem, jak słuchałem szkoleń z NLP.

Szczerbowiec
Portret użytkownika Szczerbowiec
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Centrum

Dołączył: 2015-11-22
Punkty pomocy: 1

Witajcie Uwodziciele Smile Jestem kolegą volvfh od wspólnych łowów. Wieczni łowcy AJE Tongue ale ogólnie to nie celujemy w numery tylko numer to jest środek do celu jakim jest spotkanie i późniejsza znajomość (sex Laughing out loud). I problem polega na tym ze one są pozytywnie zaskoczone często dają numery. Nie z każdego korzystamy tylko z tych najlepszych okazów. Piszemy z nimi a w pewnym momencie widze wiadomość. "nie widze sensu dalszej znajomości" " wszystko fajnie ale do spotkania nie dojdzie" albo nagle nie odpisują. Najciekawszy Example:

Góralka 22 lata bardzo ładna w miom typie:

Poznałem na imprezie w klubie dziewczyne z mojej uczleni. Spędziliśmy całą noc razem tańczyliśmy ( w tym tarło), lizaliśmy sie na loży i tak ją tam wymacałem a ona mnie że w końcu nas ochroniarz zgonił ze juz zamykają klub Laughing out loud odprowadziłęm ją do domu. Na koniec dałem klapsa. Później spotakliśmy się za pare dni. Ona taka zadowolona ze spotkania. i mówiła że jestem taki fajny i smieszny. na tym spotkaniu doszło do bliższego kontaktu Tongue i na koniec jej dałem klapsa. chyba liczyła na coś w stylu pocałunek i i dżentelmeńskie podziękowanie. ale ja zaawsze daje kobietom nie wszystko co chcą Laughing out loud i chce sie umówić na nastepne spotaknie. a tu sms: nie widze sensu w nastepnym spotakniu w takiej formie jak ostatnio. uuuu taka ściana. nie mogłem uwierzyć. i to jeszcze taka fajna dziewczyna na której mi zaczynało zależeć ale ani chwili nie dąłem jej tego poczuć. Czy to był błąd że byłem taki kozak (przynajmniej ona mi mówiła że jestem tak strasznie pewny siebie a wiecej bym zyskał gdybym był skromniejszy- myślałem wtedy ta akurat) czy to błąd?
Czy trzeba było być grzeczniejszym skoro do czasu była taka fajna i bezproblemowa czy by mnie w końcu oplątała wokół paluszka? CZY TE BABY POJEBAŁO CZY W KOŃCU MNIE? XD XD XD
p.s.
najbardziej to zjebałem sprawe odpowiedzią bo napisałem że chyba nie jest taka fajna jak sie tak dziwnie zachowuje, ale to dopiero się skapnąłem po jakimś czasie że trzeba było napisac że "a czy spacer nad wisłą bedzie Ci się podobał? ale już chyba po bombkach Tongue

pzdr

Praktyka czyni mistrza

Z czasem własna intuicja zaprowadzi Cię do celu

Szczerbowiec
Portret użytkownika Szczerbowiec
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Centrum

Dołączył: 2015-11-22
Punkty pomocy: 1

No i chyba w tym jest pies pogrzebany. Brakowało nam raportu... Ostatnio poznałem laskę na dyskotece i od słowa do słowa mówi, że jest w liceum i marzy się jej pójsć na uczelnię XXX. Powiedziałem że studiuje na tej uczelni bo studiuję Laughing out loud i jej trochę o uczelni opowiedziałem, to się tak mną zafascynowała, że na krok mnie nie opuszczała na tej dyskotece Smile w końcu ją zostawiłem i później szedłem obok niej to zostawiła kolesia, co z nim tańczyła i przybiegła do mnie Laughing out loud i jeszcze powiedziała już się bałam ze Cię nie zobaczę Smile a jak mnie nadepła przez przypadek to tak przepraszała Laughing out loud ale ja widziałem ze ona jest przede wszystkim zafascynowana tym ze studiuję na uczelni XXX i to był wspólny temat co czynił mnie na tej imprezie lepszym nawet od gościa co by jej wyciągnął złoty telefon i portfel albo miał najlepsza bajerę. Takżę Dobrodzieju z Północy- dzięki za dobra radę Laughing out loud

Praktyka czyni mistrza

Z czasem własna intuicja zaprowadzi Cię do celu

Poznaniak
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2015-12-15
Punkty pomocy: 2

Widzę, że jesteście na tym samym etapie co ja byłem, dlatego może pomogę. Bo u mnie ten etap był zakończony sporą przerwą od uwodzenia. Identyczne problemy i robiłem te same błędy co Wy. Ogólnie dobrze, że działacie Smile

1. Najlepiej umówić się już przy podejściu i wziąć numer, aby się tylko odszukać, numer to wtedy formalność.
Ale czasami jest sam numer, warto przed zabraniem numeru zrobić kilka ruchów, aby zwiększyć szansę na to, by ona odebrała.

A jak dzwonić to na kolejny dzień. To prawie, że zasada. Zdarza mi się napisać JEDNEGO SMS z 1-2h po podejściu. SMS zbudowany tak, aby ona była wręcz ZMUSZONA by odpisać. Czasami więc dziewczyna odpisuje bardzo entuzjastycznie i trzeba wysłać jeszcze 1-2 dodatkowe wiadomości.

Na drugi dzień używam 1 schematu na umówienie randki. Czyli dzwonię, chwilka i już mam umówione. Żadnego pierdolenia przez telefon - to się zwyczajnie nie opłaca.

2. Nigdy nie dostałem takiego tekstu mając numer, przynajmniej nie jako ST. Widocznie za dużo się bawita w kontaktowanie się z nimi poprzez sms. Masz dużo numerów i próbujesz kombinować, nie wiadomo po co.

3. Jesteś pewny siebie...no i dobrze. Zlewa. Lub zbij obiekcję zanim nastąpi.

Bardzo fajnie, że działacie i coś robicie...w końcu Wink

Ale, żeby nie było tak słodko. Bo widzę, że robicie te same błędy co ja in the past.

#Szczerbowiec
"Nie z każdego korzystamy tylko z tych najlepszych okazów. "

To po chuj bierzecie numer? Jesteście, aż tak słabi, aby sobie udowadniać, że możecie? Jeśli nie szanujecie kobiet, to szanujcie chociaż konkurencje...bo robicie innym pod górkę.

Ogólnie za dużo się bawicie w smsy, kontaktowanie i tam jest wykładanie się. Zacznijcie podchodzić do tych co naprawdę Was interesują, obcykani jesteście w podejściach więc śmiało.

ps. Z Góralką, byłeś pewny siebie i dobrze. Pozytywnie, ale zjebałeś koncertowo jak dla mnie, a była zrobiona już. I nie, ona wcale nie była pojebana tylko Ty jeszcze musisz sobie wiele rzeczy poukładać w głowię do tego spaczone podejście...prawdopodobnie trafiłeś na całkiem fajną kobietę, która Cię olała Smile

PO buziakach, możesz sobie dotykać cycków i tyłka czy krocza. Dałeś jej klapsa, na pożegnanie, ona musiała sobie to wytłumaczyć i raczej poczuła się nie jako wyjątkowa kobieta, która poznała wyjątkowego faceta. Każdy chce się czuć wartościowym i specjalnym. Wystarczyło wejść w jej skórę i trzeba pamiętać, że kobieta musi sobie wytłumaczyć wszystko samemu. Ty przechodzisz do kolejnego tematu, nowego numeru. Zobacz, sam się jarasz tymi rzeczami, a ona ma taką sytuacje raz na jakiś czas i jako emocjonalna istota musi przepracować wszystkie te emocje sama w sobie i czuje to dużo bardziej niż Wy.

To, że można pisać sms i one odpisują nie znaczy, że powinieneś to robić. Skoro tego nie ogarniasz i akcje się wypierdalają. Nie zauważyłeś zależności?

Ja w zasadzie gdybym dostał taki tekst, po tym klapsie już. To szybciutko bym zmiękł i nie bałbym się przeprosić, rzucając jakieś mniej lub bardziej blachę wytłumaczenie. I prawdopodobnie spotkałoby się to, z testami i Twoją walką o przetrwanie. Ewentualnie obróciłbym to jakoś w żart, ale to nic by nie zmieniło. W ogóle, samo to, że w ogóle Ci odpisała to znaczy, że jest bardzo wychowana i kulturalna.

Ona nie zachowała się dziwnie, tylko Ty i potwierdziłeś to na koniec jeszcze.

Szczerbowiec
Portret użytkownika Szczerbowiec
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Centrum

Dołączył: 2015-11-22
Punkty pomocy: 1

1. Nie do każdej odpisuje, bo jak uda mi się wziąć czasem 3-5 numerów to nie mam czasu ze wszystkimi kręcic i sobie analizuje z którą najbardziej warto.

2. dzwonić do kobiety na drugi dzień? Myślę ze lepiej napisac sms, telefon może ją zestresować. Sam mówiłeś że są bardzo emocjonalne. I jeszcze w tym stresie odmówi spotkania.

3. Co do Góralki to masz rację. Zjebałem koncertowo, chociaż początek zrobiłem dobry. Za bardzo kozaczyłem. Ale to dopiero zobaczyłem jak sobie na spokojnie to przemyślałem. A rzeczywiście była bardzo fajna i wartościowa. Teraz po czasie to już chyba nie ma sensu pisać i przepraszać. Ale fajnie że mi to rozłożyłeś na czynniki pierwsze. Teraz jeszcze więcej zrozumiałem. pozdrawiam Smile

Praktyka czyni mistrza

Z czasem własna intuicja zaprowadzi Cię do celu

volvofh
Nieobecny

Dołączył: 2010-11-01
Punkty pomocy: 3

Wiesz, wydaje mi się, że mamy różny target wiekowy. Przy naszym rozmowy telefoniczne są rzadkie, bo dziewczyny serio to stresuje. Kiedyś spotykałem się z taką Olą (22 l). Czekałem na przystanku, nudziło mi się, więc sobie do niej zadzwoniłem. Tak się zestresowała, że połowy rzeczy nie rozumiałem.

Ale z drugiej strony.. kiedyś poznałem taką Asię. Jakoś na początku mnie olała, jak jeszcze nie ogarniałem co i jak. Za pół roku coś mnie tknęło w dzień kobiet. Zadzwoniłem do niej, przyheheszkowałem. Tego samego wieczoru i przez cały następny tydzień miałem takie ruchanie, jakiego wtedy jeszcze nie miałem. Powiedziała, że przekonałem ją do siebie tym właśnie telefonem Smile

Poznaniak
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2015-12-15
Punkty pomocy: 2

2. spoko, próbuj po swojemu Smile

ja tylko wiem, ze wlasnie dzieki tej emocjonalnosci kobiet mozesz wyczuc jaki ona ma stan, mozesz wplywac na jej stan.

same sms, są lepszy jak chcesz umowic sie na gotowe ruchanie albo mocno nakrecic dziewczyne. Oczywiscie z wyjatkami, mnie przynajmniej to sie sprawdza.

volvofh
Nieobecny

Dołączył: 2010-11-01
Punkty pomocy: 3

1. Racja, zgadzam się w 100%. Niedawno poznaliśmy 2 całkiem fajne i od razu się umówiliśmy na następny wieczór. Też zawsze piszę na drugi dzień, raz tylko chciałem przyeksperymentować, co mi udowodniło, że nie warto pisać od razu.
2. Ja akurat nie jestem bogaty czasowo i jak np. poznaję dziewczynę w poniedziałek, a możemy się spotkać dopiero w weekend, to uznawałem, że w tym przypadku może tak zbuduję raport. Ale w sumie, mogłem się mylić, bo dziewczyna się ze mną oswaja, a to powinno się dziać dopiero na spotkaniu. :>
3. Ja nie jestem absolutnie za braniem numeru od każdej. Dla mnie to jest żenujące, bo za bardzo cenię swój czas, żeby tracić go na byle jakie dziewczyny.
Podsumowując, faktycznie, najwidoczniej za dużo z nimi rozmawiamy przez smsy itp. Swoją drogą, wydaje mi się, że jak dziewczyna widzi, że mam czas na pisanie z nią, nie jestem interesujący, bo gdybym był - tego czasu bym nie miał.
Dzięki za poradę, otworzyłeś mi oczy Smile

volvofh
Nieobecny

Dołączył: 2010-11-01
Punkty pomocy: 3

I to jest to, z czym walczę. W życiu nie chcę się na pamięć nauczyć jakichś tekstów, tylko rozmawiać na żywo, naturalnie. I tak właśnie staram się robić. Powtarzanie tych samych tekstów jeszcze nikogo nie rozwinęło Smile

Konstanty
Portret użytkownika Konstanty
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: 3city

Dołączył: 2014-03-13
Punkty pomocy: 3523

A nie przyszło Wam do głowy, że panny faktycznie mogły być w szczęśliwych związkach i stąd odmowy? Czasem 'mam chłopaka' to nie test tylko szczera odpowiedź i nie ma co się nad tym rozwodzić aż tak.

____________________________________________
"Umysł jest jak spa­dochron. Działa tylko kiedy jest otwarty" - Albert Einstein

Aleus
Portret użytkownika Aleus
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: W PL

Dołączył: 2015-07-17
Punkty pomocy: 1400

Mam chłopaka? Mogę zobaczyć zdjęcie? Jestem aż ciekaw co za przystojniak Cię wyrwał Laughing out loud Dziewczyny mają zdjęcie w portfelu jeśli są romantyczne, sentymentalne. Te idące z duchem czasu w telefonie w galerii, te słitaśne na tapecie. Poza tym większość uwielbia się chwalić ciasteczkiem, więc tak z 50-70% jak ma chłopaka to wam pokażę, kolejne 30-50% ceni sobie prywatność. Także o tyle można zmniejszyć dumanie czy to była ściema czy nie.

-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.

volvofh
Nieobecny

Dołączył: 2010-11-01
Punkty pomocy: 3

W sumie.. niegłupie Laughing out loud

Dominikkow
Portret użytkownika Dominikkow
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 1993
Miejscowość: Krk

Dołączył: 2014-11-07
Punkty pomocy: 1345

Coś mi się wydaje, że czują że jesteście strzelcami automatycznymi xP Czyli podchodzicie do wszystkich na autopilocie.

_____________________________________________________________

Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.

volvofh
Nieobecny

Dołączył: 2010-11-01
Punkty pomocy: 3

To prawda. Ostatnio byłem z ojcem w galerii na spotkaniu. Tak mnie nosiło jak widziałem jakąś dziewczynę, że byłem zagotowany od stóp do głów Wink To chyba staje się nałogiem Wink