Spotkałam się z facetem w zeszłym roku - było bardzo miło, do seksu nie doszło. Z racji, że to można by powiedzieć mój były po paru dniach fajnego gadania napisałam mu, że mi na nim zależy i że go nie zapomniałam. Widać, że mu zależało po spotkaniu, a po tym co napisałam już nie, choć co jakiś czas napisał cześć lub coś w tym stylu. Ostatnio tak wyszło, że się znów zgadaliśmy na necie i zaczął wypytywać czy mam na niego ochotę? Dałam mu do zrozumienia, że tak. Pytając się jego czy ma - odpowiadał "a jak tak to co?" Chciałam się spotkać, to odpisał, że nie chce już gadać. Napisałam mu wtedy, że jest dupkiem - to po 10 dniach wysłał jakąś łapkę przez net - po co?
Oboje jesteśmy w związkach ale on podrywa normalnie inne, wiem bo po jednym dniu raz chciał się od razu umówić z moją koleżanką.
Czy ktoś mi może napisać o co mu chodzi? Mam na niego ochotę, nie chcę z nim tworzyć związku, chcę po prostu się czasem spotkać. Czy da się to jeszcze jakoś odkręcić. Mam mu napisać prawdę czy olać - co zrobić jak ew. się odezwie, a co jak nie? Nie rozumiem Was faceci
"Oboje jesteśmy w związkach" hahahaaa bez komentarza
Myślę że najlepszym wyjściem by było jakbyś zostawiła swojego obecnego faceta. Nie marnuj mu życia. A potem pozwalaj swojemu byłemu upokarzać Cię dalej.
W jakim Wy jesteście wieku?
Zamiast szukać okazji, wykorzystuj te które masz.
Dosyć poważnym. Mojego partnera nie zostawię. Po prostu tamten pociąga mnie fizycznie dość mocno. Co radzisz?
Znajdź mentalne jaja i powiedz o tym swojemu obecnemu. Chciałabyś urozmaicenia nudzi Cię obecna sytuacja, ale nie chciałabyś się z obecnym partnerem rozstawać. Trudno, każdy ma potrzeby.
_____________________________________________________________
Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.
Pukać sie za kase.Twoj też na tym skorzysta.☺
Chciałabym tylko wiedzieć czy chodziło mu tylko o seks? Bo jak się go pytałam to oczywiście mówił, że nic nie chciał. Nie mogę go rozgryźć po prostu.
To wygląda, jakby sobie z Ciebie żarty robił.
Zamiast szukać okazji, wykorzystuj te które masz.
Ehh kobieto może i masz te 40 lat ale mentalnie to nadal podstawówka. Facetowi wyraźnie się nudzi i sobie robi z ciebie jaja A Ty zamiast zając się swoim związkiem to już podświadomie myślisz jakie stringi byś założyła na spotkanie z tamtym. Jedynie co mi szkoda to faceta z którym jesteś ... Ale może i sam jest sobie winny skoro się związał z taką panną jak ty
W tej chwili trochę też mi żal mojego i siebie samej też - przyznaję się. Jestem tego świadoma ale jakoś wpadłam w to i nie mogę wybrnąć. Nie umiem tego zakończyć, nie wiem jak a może nie chcę. Da się jakoś wyjść z tego z twarzą, żeby tamtemu coś w głowie zaświtało czy już jestem na całkiem straconej pozycji.
Dodam, że jakiś czas ze sobą pisaliśmy i było wszystko całkiem fajnie do tego czasu aż nie wyznałam tego. Rozumiem, że źle że napisałam, że mam na niego ochotę?
"Da się jakoś wyjść z tego z twarzą, żeby tamtemu coś w głowie zaświtało czy już jestem na całkiem straconej pozycji"
Oczywiście że się da, wystarczy siebie szanować i nie marnować czasu na internetowego amanta :)No i może warto przemyśleć swój obecny związek, bo skoro partner cie nie pociąga i nie masz oporów by szukać innego, to może warto to zakończyć niż być z kimś ze względu na strach przed samotnością.
Myślę, że anonimowa123 jest trolem i się z nas nabija.
Nie jestem trollem, po prostu nie wiem do końca co myśleć i spojrzenie innego faceta na tę sprawę trochę mi rozjaśni może to wszystko.
Poprosimy skany dowodów (chodzi nam tylko o datę urodzenia), Twój i absztyfikanta.
Forma w jakiej kminisz, i sposób zalotów Romeo wykluczają podany przez Ciebie wiek profilowy!
No mam tyle co zrobić - mogę do Pana napisać na priv i opisać całą historię. Tutaj skanu mojego dowodu przecież nie będę podawała.
A kminię - tak, przyznaję się, że za bardzo ale to długa historia jest i caLej tutaj podać nie mogę.
Z mojej strony to była ironia.
Wolałbym jednak bez priva.
Okay widać że mamy do czynienia ze sporym zamgleniem ( z różnych powodów) zatem spróbujemy wyjść na spokojnie pod rękę.
Proszę Pani - proszę postarać się jak najszybciej zapomnieć o wyżej wymienionym mężczyźnie. Niestety spotkała Pani typowego niedojrzałego bawidamka który nie zdaje sobie do końca sprawy z konsekwencji swych zabaw. Nie znajdzie Pani szczęścia.
Bardzo proszę o przemyślenie swoich czynów i zachowanie racjonalnego podejścia adekwatnego do swojego wieku.
W przypadku Pani niedoszłego kochanka niestety takiego podejścia spodziewać się nie można.
Pozdrawiam
Ale Pan ładnie napisał Tak wiem, że bawidamek. Zdaję sobie z tego sprawę ale co zrobić pociąga mnie po prostu.
Czyli co Pan radzi, samo usunięcie kontaktu nie wiem czy wiele pomoże. Po prostu przestać się odzywać? Ja bym chciała mu trochę dopiec, uderzyć w jego ego, żeby trochę mu w głowie zaświtało. Nie jestem głupią idiotką, jestem dojrzała (akurat w tym przypadku tego nie widać, wiem), wykształcona i zdaję sobie sprawę z tych jego gierek ale jakoś zawsze daję się wkręcić ilekroć napisze. Co zrobić, bym teraz ja była górą - czy da się jeszcze.
Tak z własnego doświadczenia - Ja zawsze jestem górą gdy ktoś po prostu wyparowuje w mojej świadomości.
... życzę podobnego stanu serdecznie.
Co za emocjonalny bełkot. Ochłoń kobieto... Ja nie wiem, popisałaś z nim zaledwie jakieś durnoty w internecie i snujesz plany, jeszcze w dodatku masz faceta. Gość ma z Ciebie bękę i prawidłowo, bo odpierdalasz jakiś cyrk.
Chcesz zachować twarz? To całkowicie to olej, obojętność najgorszym ciosem jaki można komuś zadać, no chyba że ten ktoś i tak ma Cię w dupie
Karyno.Opuść forum bo chcesz walić w rogi faceta swojego.Szkoda gadać.
czyli kryzys wieku średniego dotyczy też kobiet... rzadka rzecz, fakt.
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Przecież one wszystko od nas kopiują. Nieważne, czy to jest głupie, czy mądre:D
-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.
Ah te kobitki A dużo myślicie o czymś co dawno powinnyscie mieć miec gdzieś. Facet żałuje, ze mu się się udało Cię przeleciec, a Ty szukasz romantycznej odpowiedzi... Bezsens
Nie udało.
Tak o to mi chodziło pisze z tel i zamiast #nie# wbilo się drugie #się # ale dobrze wiesz o co mi chodziło