Zdarza mi się zapoznać kobiety przez internet.
Na pierwszym spotkaniu zawsze na przywitanie całuję je w policzek. Wydawało mi się, że nie robię nic złego. Jednak nie zawsze jest to dobrze odebrane. Dla jednych jest to normalne, inne natomiast wydają się być zaskoczone, a wręcz oburzone.
Co Wy sądzicie na ten temat?
Sugerowałbym zmienić buziaka w policzek na pocałowanie ręki: jest to bardziej męskie, oficjalne i zaskoczysz kobiete, bo obecnie mało który mężczyzna tak robi. Całus w policzek brzmi niezobowiązująco, ale bardziej kojarzy się z urodzinami cioci, babci, dziadka i poza tym możesz zbyt ją wystraszyć, bo to tak naprawdę twój pierwszy dotyk z nią. Także zmień strategie na całowanie rączek i bedzie gitara. Potem wiadomo, mały, subtelny dotyk palec o palec i coraz bardziej, z każdą minutą, aby nie czuła się, że nagle dotykasz ją po nodze z dupy..
Nie wierzę w to co właśnie przeczytałem...
"aby nie czuła się, że nagle dotykasz ją po nodze z dupy.."
Po dotykaniu dupy chyba nie powinno być oporów z dotykiem nogi O.o
Lewy, a jak wygląda wtedy te ich oburzenie?
2 razy miałrm sytuację, że kobieta się po prostu lekko odsunęła, tak jakby się przestraszyła. Jedna z nich natomiast na którymś z kolei spotkaniu powiedziała wprost, że nie spodobało się jej moje zachowanie. Wg niej wyszedłem na zbyt pewnego siebie (co wg mnie przecież jest zaletą) i na kobieciarza.
Rozumiem, że każda kobieta jest inna. Ale skąd mam wiedzieć jaka ona jest, skoro pierwszy raz ją spotykam? Staram się szybko zapraszać na spotkanie. Nie piszę dużo na fb czy innych portalch.
2 razy na ile? Może to jest statystycznie nieistotne.
"Jedna z nich natomiast na którymś z kolei spotkaniu powiedziała wprost, że nie spodobało się jej moje zachowanie. Wg niej wyszedłem na zbyt pewnego siebie (co wg mnie przecież jest zaletą) i na kobieciarza."
I dlatego spotykała się z Tobą "kilka razy"? Stara dobra zasada "słuchaj jej zachowań, a nie słów". Takie marudzenie to bardzo często jest "jaki ty jesteś pewny siebie, pewnie masz dużo kobiet, ze mną ci tak łatwo nie pójdzie, bierz mnie, bierz mnie tu i teraz"...
2 razy miałrm sytuację, że kobieta się po prostu lekko odsunęła, tak jakby się przestraszyła. Jedna z nich natomiast na którymś z kolei spotkaniu powiedziała wprost, że nie spodobało się jej moje zachowanie. Wg niej wyszedłem na zbyt pewnego siebie (co wg mnie przecież jest zaletą) i na kobieciarza.
Rozumiem, że każda kobieta jest inna. Ale skąd mam wiedzieć jaka ona jest, skoro pierwszy raz ją spotykam? Staram się szybko zapraszać na spotkanie. Nie piszę dużo na fb czy innych portalch.
@ przepraszm za kolejnego double'a ale forum działa strasznie, przynajmniej u mnie.
Zależy od ogólnie przyjętych zwyczajów w danym miejscu. Np. w Warszawie to jest domyślne przywitanie i jeszcze nikt nigdy z tego powodu nie zrobił mi afery ani nawet nic nie powiedział. Ot, uśmiech, cześć, cmok i idziemy.
Spotykam się z kobietami z trójmiasta, także tu powinny być podobne zwyczaje jak w Warszawie. Rzecz w tym, że ja uważam to za normalne, a jak widać nie każda mnie popiera i ciężko po paru wiadomościach wymienionych w necie, wywnioskować, czy ona myśli tak jak ja. Zaznaczę, że mam prawie 25 lat i spotykam się z kobietami mającymi min. 21.
Temat głupi jak but. Po co całować obcą laske skoro to moze zrobić więcej szkody niż korzyści.
Nie całuj obcej laski którą pierwszy raz widzisz, reakcji nie przewidzisz a nie ułatwi ci to tego że wskoczy do wyra. Gra nie warta świeczki.
Po prostu podaj jej ręke.
Kiedyś też próbowałem buziaka w policzek, mniej agresywnego przytulania i powiem ci że to nie ma sensu bo nawet na przytulenie może być reakcja z zaskoczeniem.
Dlatego poczatkowo pozostaje przy klasycznym przywitaniu się.
Temat głupi jak but. Po co całować obcą laske skoro to moze zrobić więcej szkody niż korzyści.
Nie całuj obcej laski którą pierwszy raz widzisz, reakcji nie przewidzisz a nie ułatwi ci to tego że wskoczy do wyra. Gra nie warta świeczki.
Po prostu podaj jej ręke.
Kiedyś też próbowałem buziaka w policzek, mniej agresywnego przytulania i powiem ci że to nie ma sensu bo nawet na przytulenie może być reakcja z zaskoczeniem.
Dlatego poczatkowo pozostaje przy klasycznym przywitaniu się.
Podaje im zaszwsze reke patrząc w oczy Przedstawiam się z usmiechemi, przyciagam je do siebie albo całuje w policzek, albo przytulam. i mówie cześć;)
Nigdy nie miałem złej reakcji
Pewnego dnia obudzisz się i okaże się, że nie ma już wystarczająco dużo czasu na zrobienie wszystkich rzeczy, które zawsze chciałeś zrobić. Zrób je teraz.
Takie dywagacje nie mają sensu. Jednej kobiecie się to spodoba, innej nie spodoba i nie ma tutaj uniwersalnych recept. Ważne abyś był spójny ze sobą. Wtedy może i część kobiet straci zainteresowanie, ale te które zostaną będą tymi właściwymi i to z nimi będziesz sypiał.
Calowanie w policzek na pierwszym spotkaniu jest najbardziej potrzebne.Jezeli jestes naprawde pewny siebie i wiesz co robic to kazda laska na to sie zgodzi.W koncu to ty proeadzisz kobiete nie ona ciebie.Jezeli przywitasz sie podaniem reki to podswiadomie dajesz sygnal lasce ze chcedz byc jej znajomym, kolega.Potem masz trudniej przez takie zachowanie.
Calowanie w policzek na pierwszym spotkaniu jest najbardziej potrzebne.Jezeli jestes naprawde pewny siebie i wiesz co robic to kazda laska na to sie zgodzi.W koncu to ty proeadzisz kobiete nie ona ciebie.Jezeli przywitasz sie podaniem reki to podswiadomie dajesz sygnal lasce ze chcedz byc jej znajomym, kolega.Potem masz trudniej przez takie zachowanie.