Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Powrót do bylej z czasow mlodosci

10 posts / 0 new
Ostatni
tentypjaro
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Kielce

Dołączył: 2014-04-08
Punkty pomocy: 1
Powrót do bylej z czasow mlodosci

Witam, Jestem niedawno po rozstaniu z kobietą z którą byłem 3 lata, troche pobolało, ale przestało i jest zajebiście, Zacząłem sie bawić, cieszyć życiem...wsystko ok. Poznawałem nowe kobiety, ogolnie wszystko elegansio poza jednym czynnikiem...nie czulem do żadnej nic więcej poza pociągiem seksualnym. Za czasów liceum spotykałem sie z pewną dziewczyą, przesymaptyczna, ale bardzo, ale to bardzo skromna, za to bardzo ogarnięta. Bylismy razem bardzo krotko moze z pol roku. Przez to ze bylem mlody, rzadko sie spotykalismy, byly to raczej podchody niż większy związek. Zerwałem z nią, bo czulem ze potrzebuje kobiety z ostrym temperamentem i pazurem ( taką znalazlem, bylismy ze sobą 3 lata o czym wspomnialem wyzej,lecz to chyba nie tego szukam) Wlasciwie to "po częsci" dla niej zerwałem z poprzednią dziewczyną. Kontakt z tą dziewczyną sie urwal (z tą ktora bylem tak krotko) ale zawsze mialem do niej slabosc, gdy ją widziałem, a widzialem ją rzadko. Po zerwaniu z ostatnią dziewczyną, spotkalem ją poraz kolejny. I BANG...znowu to samo uczucie. Pragnienie zdobycia jej ponownie. Poznawałem duzo kobiet (jak to student) ale do żadnej nie poczulem tego "BANG" a wlasnie z nią jest inaczej. Ja ją zostawilem.....bardzo grzecznie (z tego co pamietam) tzn że szukam czegos innego w zyciu, ze napewno znajdzie kogos innego...itp. Byla bardzo skromna wiec nie odezwala sie ani slowem po prsotu poszlismy w swoja strone, ale to bylo dawno temu. Potem juz nigdy nawet nie rozmawalismy,
Teraz pytanie, Jest jakas szansa na zdobycie jej ponownie? Rok po rozstaniu slyszalem od jej kolezanek ze jeszcze jej nie przeszlo. Jak sie zabrać do tego bo nie mam pomyslu, a nie moge tego spierdolić....albo nie chce. Slyszalem ze ma faceta, ale wątpie w to. Mieszkam niedaleko mnie, wpada częsciej z kolezanką do mnie do miasta. Jak to rozegrać? jakies propozycje? pomysly?
Pozdrawiam
J.

Anarky
Portret użytkownika Anarky
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Kraków/Rzeszów

Dołączył: 2013-09-19
Punkty pomocy: 3302

Ludzie czemu zamaist się rozwijać to się cofacie? Laski chodza na siłownie, maluja się, zakladają miniówki, szpilki ... specjalnie zebysmy je podrywali, a Wy jak bez zadnych ambicji wracacie do tych byłych, pucujecie się a one wami i tak gardzą, tracicie tylko w ich oczach cała atrakcyjnosc, a dobre wspomnienie juz na maxa zaniknie.... Nie cofajmy się...

Jeżeli masz pytania - pisz PW

zivetar
Portret użytkownika zivetar
Nieobecny
Wiek: 2X
Miejscowość: WLKP.

Dołączył: 2014-03-15
Punkty pomocy: 794

Jako budowlaniec powiem Ci może tak. Zanim weźmiesz się za planowanie budowy sprawdź czy grunt jest w dalszym ciągu odpowiedni Smile Podłoże potrafi się zmieniać. A później gdy wszystko jest ok to lecisz - wymierzenie, fundament, spoiwo, ocieplenie, klucz, parapetówka.

Anarky
Portret użytkownika Anarky
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Kraków/Rzeszów

Dołączył: 2013-09-19
Punkty pomocy: 3302

wszystko zalezy tez ile bedzie nas to kosztować Smile

Jeżeli masz pytania - pisz PW

zivetar
Portret użytkownika zivetar
Nieobecny
Wiek: 2X
Miejscowość: WLKP.

Dołączył: 2014-03-15
Punkty pomocy: 794

Dlatego sugeruję mu zbadać grunt. Skoro nie chce innej działki, to niech chociaż sprawdzi czy ta jest odpowiednio nośna i uzbrojona Smile

Black Hawk
Portret użytkownika Black Hawk
Nieobecny
Wiek: Dojrzały
Miejscowość: Niezameldowany

Dołączył: 2011-09-23
Punkty pomocy: 513

Mam na zbyciu worek cementu i zbrojenie.
Tak przy okazji , jak by ktoś chciał...

Mendoza
Portret użytkownika Mendoza
Nieobecny
Ogarnięty
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2012-10-28
Punkty pomocy: 2660

Dzwonisz -> Umawiasz się -> Spotykasz się (randka, wymyśl coś ciekawsze niż kino i pójście na piwo) + zauważasz jej seksualność ( bo bez tego ani rusz) -> Jak Ci się podoba to spotykasz się ponownie.

Jeżeli pierwszy element się nie uda - próbujesz 2 razy, drugi - dwa razy, trzeci - raz.

Edycja#1: A jak się nie uda: to rozglądasz się za następną dziewczyną/kobietą, bez zakładania kolejnego tematu na forum.

I to sobie poczytaj:
http://www.podrywaj.org/blog/syn...

I Podziękowania dla Perry-ego że mogę poczytać to w jego blogu.

________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.

Targecik
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 28
Miejscowość: '*

Dołączył: 2014-02-20
Punkty pomocy: 1051

Przez ostatnie 3 lata nawet nie spędziłeś z dziewczyną kilku godzin, a i tak uważasz , że tylko z nią czułeś cholera wie co. Przypisujesz jej jakąś nadludzką skromność do tego. Nie wydaje Ci się, że przesadzasz? Spotkaj się z nią chociaż zanim się nakręcisz. Bierz telefon do ręki i dzwoń.

Weś też pod uwagę, że mogłeś ją zranić tym, że ją zostawiłeś i może nie mieć ochoty nigdzie z Tobą wychodzić. No ale co Ci szkodzi spróbować Wink

Captain
Portret użytkownika Captain
Nieobecny
!
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: ------

Dołączył: 2012-04-19
Punkty pomocy: 437

Przeczytałem Twój temat, zacząłem się zastanawiać co Ci spróbować doradzić, ale jak wszedłem na Twoje poprzednie tematy to straciłem chęć. Daj spokój tamtej dziewczynie. Niepotrzebnie zrobisz jej mętlik w głowie.

Ostatnio się rozstałeś ( w kwietniu). Dziewczyna Cię wychujała a Ty się jeszcze pytałeś jak odzyskać atrakcyjność w jej oczach... O.o
"Co zrobić żeby sie z powrotem we mnie zakochała?"

Pomijając już to że piszesz że związałeś się z nią bo była inna od poprzedniej
"bo czulem ze potrzebuje kobiety z ostrym temperamentem i pazurem
a w kwietniu o TEJ SAMEJ dziewczynie piszesz że :
" Stało sie tak gdyż, ja miałem inne priorytety życiowe, ona chciała zaręczyn, wspominała o ślubie w przyszłości, zamieszkaniu razem(...).ale nie lubiłem ślęczenia razem zbyt często(chciałem by poznała troche życia (lol)"

Więc jak to w końcu kurwa jest?
Zajmij się sobą, poznawaj nowe panny, odetnij się od poprzednich sytuacji. Wyciągnij z nich wnioski, potraktuj jak lekcję i daj spokój tamtej dziewczynie jeśli podobno tak długo jej przechodziło.
Tamten most spaliłeś. Życie

Filozoficzne wyjaśnienie karmy różni się pomiędzy tradycjami, jednak główna idea głosi, że czyny tworzą przyszłe doświadczenia i przez to każdy jest odpowiedzialny za własne życie, cierpienie i szczęście jakie sprowadza na siebie i innych.

Whisper91
Portret użytkownika Whisper91
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2010-06-25
Punkty pomocy: 27

Mówi się że dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki.

Ale można walić takimi tekstami, i udawać że to fajne, i w ogóle.
Mimo to ja uważam że może mała PRZERWA by Ci się przydała... ZAJMIJ się sobą. Bo robisz się Needy, i to strasznym.

Ustaw sobie jakieś priorytety, bo to troche wygląda tak z tych wypowiedzi, co czytam żeee noo nie panujesz nad sobą. A będąc emocpiką, niewiele osiągniesz.

Serio miesiąc może dwa pracy nad sobą, nie mówie że masz unikać całkowicie kontaktu z kobietami, ale nie bierz wszystkiego co Ci się napatoczy.

Kiepski ze mnie książę, i księżniczki brać nie będę... Wink