Ogólnie na wstępie chciałbym powiedzieć, że mam 17 lat i jest to mój pierwszy wpis na tym forum więc proszę o wyrozumiałość.
Otóż przejdźmy do sedna sprawy. Jako iż mam 17 lat zainteresowałem się dziewczynami niedawno nie wiem, czy to przez to, że tak późno dojrzałem, czy po prostu tak miało być. Ogólnie wcześniej nie miałem z dziewczynami praktycznie żadnego kontaktu nie rozmawiałem z żadną dziewczyną jedynie z kolegami i tu leży mój problem ostatnio zacząłem się spotykać już trzy pierwsze spotkania za mną, lecz jak można się domyślić były one nieudane dodam, iż było to spotkanie "przez internet" więc może to też ma jakieś swoje powody, że tak nagle dziewczyna straciła zainteresowanie. Na ostatnim spotkaniu spotkałem się pierwszy raz z nowo poznaną dziewczyną przez internet, spotkanie ogólnie wydawało mi się spoko dziewczyną dużo gadała, lecz właśnie ja jestem z natury taki cichy i można powiedzieć trochę nieśmiały starałem się jak najwięcej gadać nawet o wszystkim i o niczym wyglądała na zainteresowaną często się uśmiechała itp. Po spotkaniu odczekałem 1,5 dnia, po czym napisałem odpisała po jakimś czasie gdzie wcześniej praktycznie codziennie pisała i to takie długie wiadomości a teraz to praktycznie odpisuje po paru godzinach napisałem do niej wczoraj wiadomość i do teraz nie odpisała. Jeszcze dodam, że jak wracaliśmy do domu, bo akurat mamy do siebie po drodze to już na końcu było cicho nie wiem, czy to nie przez zmęczenie, bo mówiła, że jest zmęczona i faktycznie na taką wyglądała w trakcie spotkania jakoś wszystko normalnie szło na koniec dałem jej buziaka w policzek i tak owe spotkanie się zakończyło.
I teraz mam pytanie umówiliśmy się do kina na piątek z jej inicjatywy mamy już nawet kupione bilety i teraz powiedzieć jej, że jestem z natury taki bardziej "cichy", czy lepiej nic nie mówić i dać sobie spokój po tym drugim spotkaniu jak nie będzie chciała się umówić na kolejne. I jeszcze jakbym mógł nad tym popracować żeby właśnie tematy do rozmowy podczas spotkania tak szybko nie kończyły. Dodam jeszcze że czytałem podstawy i mniej więcej już wiem jak się zachowywać.