Witam wszystkich użytkowników podrywaj.org.
Spotykam się z dziewczyna od 6 miesiecy było przytualanie pieszczoty i KC. Sexu nie było (za pewne przez zbyt mała stanowczość w tym kierunku,teraz już wiem po czasie). Mam problem z nadaniem odpowiedniej ramy. Dziewczyna zaczęła stosować gierki które odbijałem, lecz od dłuższego czasu nie mogę sobie poradzić z jedna sytuacja. Bowiem dziewcze twierdzi że jej sie to nie podoba że się przytulamy i całujemy(gierka). Zaproponowała żebyśmy zostali koleżeństwem bo zwiazku z tego nie będzie. Odbiłem mówiąc że jej kolegą nigdy nie będę i że możemy zostać bardzo dobrymi znajomymi a z zwiazkiem żeby się tak nie rozpędzała. Oczywiście po tym robiłem dalej swoje, lecz ona nie daje za wygrana i pyta kim jesteśmy skoro jesteśmy znajomymi a związku nie chce bo ona nie chce żebyśmy sie spotykali w ten sposób(przytulanie całowanie itp.) (tak na prawdę chcę zwiazku ale widzę że pogrywa ze mną). Jak odbić jej St? Jestem w kropce a odpowiedzi nie znalazłem na forum.
Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.
Problem w nadaniu konkretnej ramy w celu popchnięcia relacji dalej
pon., 2019-05-20 19:48
#1
Problem w nadaniu konkretnej ramy w celu popchnięcia relacji dalej
Skoro już wiesz, dlaczego dążenie do seksu jest takie ważne, to teraz czas na konstruktywną radę. Ja bym podszedł do waszej dziwnej relacji, tak jakby to była już Twoja ex. Widzisz ciężko Ci zobaczyć, ale ona przestaje być Tobą zainteresowana, nie wie na czym stoi i jak się trafi jakaś opcja B, nie zawaha się, aktywować klauzuli odejścia.
Więc ja bym proponował, powiedzieć: "Przemyślałem, masz rację, to nie ma sensu" i wychodzisz, zostawiasz mindufcka. Laska nie wytrzyma będzie chciała dowiedzieć się o co chodzi. A ty masz w tym czasie poznawać inne, zająć się sobą. Dlaczego? Bo wtedy jak kobieta przyjdzie ty masz rozdawać karty, teraz ona wżera się we wzięcie pałeczki. Posłuchaj rady innych userów, ale ja tak swoim nosem doświadczenia nie widzę szans uratowania tego, ty się zaczniesz powoli bardziej starać, a ona zacznie jeszcze bardziej olewać
W punkt! Zrób to bez emocji i jakiegoś focha, a laska powinna zmieknac w niedługim czasie.
Stary Wąż
Taka konsekwencja braku działania, z dziewczynami musisz postępować zasadą zero-jedynkową. Powiedzieć Ci smutną prawdę? Spotykanie się z dziewczyną, która Ci się podoba i nie skonkretyzowanie takiej znajomości po tak długim czasie to istna patologia. Nie dziw się, że masz teraz pod górkę. Takie rozmowy w ogóle nie powinny mieć miejsca, ona nie chce spotykać się w typowo randkowy sposób z całowaniem, a całować się daje.
Masz dwie opcje stary, albo ostatecznie to kończysz, albo idziesz po swoje - ale też bez wpychania się w nią. Ty w ogóle próbowałeś się do niej dobrać z intencją uprawiania z nią seksu? Jeżeli tak, to ile razy były takie sytuacje - tak +-?
Jak dziewczyna ma Ci się oddać, to odda się po maksymalnie miesiącu spotykania i wtedy to i tak dobra cnotka. Jeżeli przez te 6 miesięcy regularnie próbujesz się z nią przespać i nie dajesz rady tego ogarnąć, to ona na 100% ma Cię za umilacza czasu, a buzi da tylko po to, żebyś nie uciekał zbyt daleko.
Uwierz mi, im dłużej czekasz i zabierasz się za dziewczynę, tym więcej pytań bez odpowiedzi, więcej niezrozumiałych zachowań z jej strony, więcej pierdolenia o niczym, większa uległość i ciotowatość faceta w relacji. Jednym słowem nie warto pierdolić się w tańcu.
http://podrywaj.org/blog/jak_nie...
Nie do końca rozumiem czego ty oczekujesz po tej znajomości. Skoro jeszcze się nie przespaliście ze sobą, to FF z tego nie będzie. Ona chce związku, a ty czego chcesz? Nadal się tak bujać i tylko się całować? Bez sensu.
A więc tak. Spotkałem się z nią, sama zaczeła temat że nie możemy się spotykać w ten sposób że się przytulamy i całujemy. Powiedziałem że ja nie zmienie nastwaienia i musi być gotowa na to że będę ja całował, i że jak jej nie pasuje to musimy się rozstać. Ona czy bedziemy mogli dalej sie spotykać ze znajomymi razem. Odparłem że nie bo albo coś jest albo nie ma. Zgodziła się, życzyła mi powodzenia i zapytała czy rozstajemy sie w zgodzie. Zgodziłem się. Idąc do samochodu gdy już miała wsiadać zamknąłem auto odwróciłem ją i pocałowałem, nie wiedziałą co się dzieje (przyssała się). Pierwszy zakończyłem pocałunek i jak gdyby nic wsiadłem do auta i pojechaliśmy. Spodobało jej się przez całą drogę była rozanielona śmialiśmy sie itp.. Gdy dojechaliśmy pod dom chciała się pożegnać ten ostatni raz. Powiedziałem że nie. Była w szoku rzuciła się na mnie żeby się całować, ale odłożyłem ją na miejsce i powiedziałem że koniec spotkania. Stwierdziła że tylko psuje i poszła zniesmaczona.
@william_sexspeare Za każdym razem jak tylko była okazja. Starałem się ją rozpalić. Czułem że nie raz była mokra ale jak tylko rozpinałem guzik albo wkładałem ręce to protestowała. Za mało stanowczości z mojej strony było kiedy miałem zielone światło. Dla tego teraz mam pod górkę jak widać... na czym polega zasada zero-jedynkowa jeżeli chodzi o uwodzenie? chcę ją dobrze zrozumieć.
@Maja chcę konkretów których nie dostaje, czuje że zaczynam walkę z wiatrakami ( w sumie to już walcze z nimi). Chcę związku lecz ona go nie chce (pogrywa) a koleżka nie będę...
Zasada zero-jedynkowa polega mniej więcej na tym, że albo lecisz z kobietą na 100% i masz konkretne oczekiwania co do znajomości - albo pass i w ogóle nie zabierasz się za taką laskę. Nie ma miejsca na kompromisy, jeżeli oczekujesz od znajomości tego i tego, to robisz wszystko, żeby sprowadzić znajomość na taki tor.
http://podrywaj.org/blog/jak_nie...
Albo tak, albo siak. Typowe dla początkujących myślenie, życie to nie teoria, wszystko się czasem wymyka schematowi.
Panna jest bardzo nieśmiała, lub on jej nie kręci bardzo mocno, inaczej coś pani by zainicjowała.
Chyba, że to robiła już, a on był ciapa i nie dostrzegł tego, bo tak też często bywa.
Raskolnikow napisał Ci jak działać.
Tylko pamiętaj, poznawaj nowe, ta wróci - to tylko kwestia czasu.
6 miesięcy to faktycznie spory czas bez seksu.
Tylko jak zacznie już coś palić wroty do Ciebie, nie podawaj się na tacy, niech się stara. A konkurencja wśród kobiet cuda działa
A ja powiem co innego. Seksu z tego nie będzie, dopóki jej nie powiesz wprost, że chcesz związku. Nie wiem, po co się tak czaisz. Widać, że ona chce związku, a nie relacji typu FF ani typowego koleżeństwa. Ty podobno też tego chcesz. To zamiast udawać macho, co to związku nie chce, to zwyczajnie powiedz jej, że chcesz związku, a zobaczysz, że Twoje życie zmieni się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
W takim razie wydaje mi się, że ona czeka na "jesteśmy w związku". Po co z tym zwlekasz, skoro tego chcesz?