Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Problem z dziewczyną

8 posts / 0 new
Ostatni
Asceta
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Miasto Snów

Dołączył: 2014-03-20
Punkty pomocy: 0
Problem z dziewczyną

Witam, chciałbym dowiedzieć się jakie jest wasze zdanie na temat mojej sytuacji w związku i czy w ogóle możliwa jest jej poprawa. Z moją kobietą jesteśmy razem od 8miesiecy, ja 23lata (praca), ona 21 (studia zaoczne i praca).

Od początku związku wszystko wynikało z mojej inicjatywy. Każde spotkanie, wyjazd, rozrywka. Początkowo wszystko wyglądało ok, wiedziałem, że nie mogę przesadzić i być zbyt nachalnym z ilością spotkań, itd. Moja kobieta już na początku zaznaczyła, że nie jest uczuciowa. Jednak po pewnym czasie zauważyłem, że to mi o wiele bardziej zależy i to ja zaangażowałem się w ten związek. Od października dziewczyna rozpoczęła studia a od listopada pracę, jestem jej pierwszym "poważnym chłopakiem", który poznał jej rodzinę, itd. Problemy siępierwszej sesji na studiach (a może wcześniej tylko tego nie dostrzegłem). Dziewczyna stresuje się pracą, studiami.
Była kłótnia podczas której powiedziała, że ze mną nie wytrzyma bo mam ciężki charakter. Zauważyłem, że tydzień przed okresem zawsze mamy bardzo burzliwy, każde nieprzemyślane słowo może wywołać drame. Ja mam taki charakter, że muszę wiedzieć na czym stoję i nie potrafię wyjść i trzasnac drzwiami podczas kłótni, tylko dopytuje, analizuje itd co jeszcze bardziej ją nakręca. Czy to normalne i poważne, że kobietami tak rządzą emocje i hormony? Podczas okresu jest już przytulasna, itd. Ciekawe jest również to, że ani razu nie usłyszałem od niej, że kocha lub cieszy się, że mnie ma. Ja jestem w stanie dopasować się do jej trybu życia ze spotkaniami, a ona wykazuje chęci na spotkania. Próbowałem o tym rozmawiać, ale bezskutecznie. Od momentu podjęcia pracy stała się jakby mniej radosna, zmęczona.

Czy kobieta może być w związku z kimś kogo nie kocha? Czemu nie chce spędzać razem czasu? Czy da się to naprawić bez gierek z mojej strony? Bo gdybym musiał działać na jej emocje itd, musiałbym zrobić to wbrew sobie.

Mam nadzieję, że nie napisałem tego zbyt chaotycznie i z mojego postu można choć trochę zrozumieć moją sytuację, choć to niemożliwe nawet w połowie przedstawić sytuację. Proszę o "rady" starszych i mądrzejszych kolegów, którzy mają doświadczenie w związkach. Pozdrawiam.

antoine89
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-11-28
Punkty pomocy: 297

Co to znaczy, że w ogóle nie chce się spotykać? Odmawia każdego spotkania, czy widujecie się 2-3 razy w tygodniu, a Ty masz po prostu większe potrzeby?

Jak reaguje, gdy to Ty ją przytulasz, całujesz? Jest zadowolona, odwzajemnia to, czy masz wrażenie, że jest spięta? Wiesz, nie każda kobieta jest wylewna pod tym kątem, ja np. niekoniecznie, co nie znaczy, że nie reaguję pozytywnie na gesty faceta. Po prostu mam problem, żeby coś zainicjować, złe doświadczenie sprzed lat. Ale bardzo się cieszę, gdy facet zaczyna to inicjować. W końcu to jest bardzo miłe.

Co do humorów przed okresem, to pewnie dotyka ją PMS. Nie usprawiedliwia on wszystkiego, bez przesadyzmu, ale czasem warto zrozumieć, że kobieta może się wówczas wkurzać o pierdoły. Mnie np. facet kiedyś wkurzył jednym zdaniem. Ono było niefortunne, ale w gruncie rzeczy nie powiedział mi nic chamskiego. Troszkę się wkurzyłam, przystopowałam wtedy relację, ale w sumie nie zrobiłam afery. Po prostu potrzebowałam chwili oddechu, żeby troszkę ochłonąć. Zawsze możesz jej wtedy powiedzieć: kotek, wiem, że masz PMS i rozumiem, że się źle czujesz, ale to nie powód, żeby winić mnie o sprawy, w których nie zawiniłem. Może ująłem coś niefortunnie, ale nie miałem złych intencji. Zawsze możesz też dodać, że jest Ci przykro, gdy Cię atakuje.

"Co ma płynąć, nie utonie"

Człowiek124
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Biała Podlaska

Dołączył: 2018-03-22
Punkty pomocy: 1

Jestem tu nowy więc jesli sie myle poprawcie mnie ale czytajac lewą stronę i rozne blogi i w sumie tez z wlasnego doswiadczenia doradzil bym Ci jedno:
Olej ją na kilka dni tak całkiem zero odzewu potem powiesz ze byles zajety , jesli chociaz troche jej zalezy bedzie probowala nawiazac kontakt, zawsze masz wytlumaczenie dlaczego sie nie odzywales po prostu byles zajety.. a jak pewnie sam wiesz jesli masz cos pod reka to to mas i nie zalezy ci na tym zeby to zdobywac bo po co skoro to masz ? A jesli cos masz i nagle ktos ci to zabierze a tobie na tej elrzeczy zalezy wtedy chcialbys miec to spowrotem i starasz sie o to bardziej i bardziej ... Wiec chyba to dobry pomysl w tej sytuacji

Randall
Portret użytkownika Randall
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ..
Miejscowość: Łódzkie

Dołączył: 2014-05-27
Punkty pomocy: 260

"Czy kobieta może być w związku z kimś kogo nie kocha?" - Może i z takim gościem może też mieć od czasu do czasu seks. Poza tym 21 lat to nie jest materiał na "coś poważnego".

Nie słuchaj Antoine, ona bredzi. Związku nie naprawisz skakaniem wokół panny i robieniem z siebie cyrkowego błazna. To tak nie działa.

__________________________________________________________
Stado baranów prowadzone przez lwa groźniejsze jest niż stado lwów prowadzone przez barana.

romanek
Portret użytkownika romanek
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: Odpowiedni
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-03-15
Punkty pomocy: 709

Podpisuję się pod kolegą wyżej. Dodam, że kobiety, które nie kochają, a z facetem są - mogą mieć w tym jakiś cel - np. poprawa standardu życia, do póki nie pojawi się ktoś inny - prezenciki etc. - potem szybki kop w dupę "bo się zmieniłeś, nie jesteś taki jak kiedyś, bo się już nie starasz, bo mnie nigdzie nie zabrałeś, bo nie masz dla mnie czasu" czytaj inny bolec już na horyzoncie.
Musisz być uważny, poczujesz kiedy kobieta jest wkręcona, a kiedy nie. Jeżeli zacznie Ci regularnie odmawiać seksu (wyczujesz, że to nie jest problem zdrowotny, okres etc.) to radzę, Ci szukać nowych koleżanek - jak ona tylko się dowie, to i w okres laske zrobi Smile gwarantuję Wink - chociaż w takich momentach, gdy kobieta regularnie odmawia bo " nie ma ochoty" obstawiam, że ma już dawno w dupie Twój los

MCRobson
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: syberia

Dołączył: 2013-09-18
Punkty pomocy: 181

"Czy da się to naprawić bez gierek z mojej strony? Bo gdybym musiał działać na jej emocje itd, musiałbym zrobić to wbrew sobie."

Przystopuj trochę relację, to zobaczysz na czym stoisz. 8 miesięcy a Ty jeszcze nie widziałeś jak laska "lata" za Tb. To żadna gierka, po prostu pozwól się jej zdobyć na nowo.

“Życie to to, co się wydarza, gdy jesteś zajęty robieniem innych planów.”

Asceta
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Miasto Snów

Dołączył: 2014-03-20
Punkty pomocy: 0

Dzięki za wasze spostrzeżenia.

Mam jeszcze pytanie odnośnie jednej kwestii. Dziewczyna ma rok młodszą siostrę (21/20lat), wiadomo jak to siostry w podobnym wieku wspólnie imprezowały, wspólni znajomi, itd. Moja dziewczyna w tamtym roku diametralnie zmieniła życie, studia/praca/ja. Tamta siostra żyje imprezowym życiem. Problem w tym, że często dzwoni do mojej kobiety i namawia na wyjścia na imprezy, albo dzwoni z imprezy i zdaje relacje "że ten to chuj, a ten to taki, a tamta to...". Jako dwie atrakcyjne dziewczyny miały wśród swoich znajomych dużo kolegów, mojej dziewczynie odkąd jest ze mną kontakt z nimi się raczej urwał, utrzymuje kontakt z przyjaciółkami. Bardzo polubiłem się z jej znajomymi, którzy tworzą "parę" i lubię z nimi spędzać czas, często się spotykamy, jeździmy, itd. Jeden raz miałem okazję "posiedzieć" z moją dziewczyną, siostrą i ich "kolegami" - co było tragedią, z typami raczej nigdy się nie polubię. I teraz nasuwa się pytanie jak reagować na te pomysły i namowy siostry? Dziewczyna ma swój rozum, ale podejrzewam, że nawet jeżeli sama nie chce chodzić na te imprezy to w końcu zacznie słuchać od siostry, że to ja ją ograniczam, albo, że zmieniła się przeze mnie... Jak na to reagować? Już kilka telefonów od siostry zepsuło nam wieczór, bo po takim telefonie dziewczynie zmieniał się humor, a wiadomo, że z siostrą nigdy nie wygram, bo one są bardzo zżyte...

Jakoś nie wyobrażam sobie zaciskać zęby i spędzać czas z tymi ich kolegami. Zadałem raz pytanie mojej dziewczynie, gdy siostra namawiała ją na wyjazd na imprezę do kolegi, czy gdyby nie miała siostry to uważa, że to normalne, mając chłopaka jeździć do kolegów, to przyznała mi rację...

MCRobson
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: syberia

Dołączył: 2013-09-18
Punkty pomocy: 181

"Jeden raz miałem okazję "posiedzieć" z moją dziewczyną, siostrą i ich "kolegami" - co było tragedią, z typami raczej nigdy się nie polubię."

bo???

Może rozważ zakup złotej klatki;) I wgl masz złe podejście do tej sprawy, to dziewczyna ma kombinować jak Cię usidlić a nie Ty ją, Ty też masz mieć atrakcyjne koleżanki.

“Życie to to, co się wydarza, gdy jesteś zajęty robieniem innych planów.”