Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Problem z mieszkaniem ...

16 posts / 0 new
Ostatni
Fazilegnica
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Legnica

Dołączył: 2014-11-19
Punkty pomocy: 5
Problem z mieszkaniem ...

Witajcie ponownie Smile
Mam problem z babą . Szybko streszcze temat.
Jestesmy razem od ponad roku .
Od jakis kilku miesiecy u niej pomieszkuje. Ona mieszka z rodzicami,
siostra jej mężem , druga siostą i jej chlopakiem Panem X .
Jak rozumiecie jest to dla mnie dosyc klopotliwa sytuacja ale ze wzgledu na nią zacisne zeby i przebywam w tym zwierzyńcu. ... Pan X to nowobogacki , szczyci sie swoja kasiorą , firma mieszkania do wynajecia itp ... Tylko slysze pan x to pan x tamto Smile Moja na poczatku zauwazala jego wady ale teraz zachowuje sie tak jak reszta jej rodZiny. Wszystko byłoby ok gdyby nie Walki pana x , arogancja nawet wobec swojej dziewczyny . opowiadanie bajek i nie dotrzymywanie slowa. Ogolnie chlopak przegina pałe. Tylko mąż siostry zauważył jego "szcserosc" ...

Ostatnio dowiaduje sie ze ma sie wprowadzic jej brat z żona ... Moja dobra duszka powiedziala ze odstapi pokój. A sama pojdzie na mieszkanie Pana X i zaproponowala mi abysmy tam pomieszkali (miesZkanie na wiosce wszedzie daleko itp. PowiedIal jej ze zaplaci polowe za wynajecie i moze mieszkac.
Ze wzgledu na ta osobe nie chce sie na t9 zgodzic bo bedzie kiedys gadanie ...ile mu zadzieczamy itp ... Ogolnie mam taki uklad gdzies . HONOR I AMBICJA .
POWIEDZIALEM SWOJEJ ZE JAK MA TAKA SYTUACJE TO MOZE ZAMIESkac U MNIE MAM DOMEK JEDNORODZINNY ale mieszkam z rodzicami i ona ma z tym wielki problem .... Zadne przekonywania nie skutkuja.... Krepuje sie podobno... Potem zaproponowalem jej mieszkanie w miescie by wynajmomowac i nie chciala bo mowila ze kupe kasy idzie itp . Nie mam juz sil.

Nie mam problemu by z nia mieszkac , ale nie na miesZkaniu pana x .
Ona mowi ze ciagnie mnie do rodzicow i dlatego tak jest , nie potrafie soe z nia dogadac.... Ona nawet nie chce sprobowac mnie zrozumieć. Co panowie ? Moze jakas rada .??

Fazilegnica
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Legnica

Dołączył: 2014-11-19
Punkty pomocy: 5

Wybaczcie pisownie , pisze na telefonie.Jest możliwość edycji tekstu ??

LudwikXIV
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2015-03-23
Punkty pomocy: 749

Czekając na jej zgodę, akceptację, czy w ogóle poklask, robisz z siebie cipeczkę. Czekasz na jej decyzję. A kobiety nie lubią niezdecydowanych facetów. Jeśli serio czegoś chcesz, to wynajmij chociaż jakąś kawalerkę i w niej zamieszkaj, niezależnie od tego czy się tam wprowadzi czy nie. Jak jej będzie to odpowiadać to super, jak nie, to niech sobie robi co chce. Sam musisz wiedzieć czego chcesz, niezależnie od jej humorów.

antoine89
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-11-28
Punkty pomocy: 297

Źle do tego podchodzisz. Wynajmij kawalerkę i zadbaj o to, żeby u Ciebie pomieszkiwała. Gwarantuję, że jej się to spodoba, bo nikt Wam nie siedzi nad głową i możecie kochać się, kiedy chcecie. A jak jej się spodoba, to zadajesz pytanie: może się do mnie na stałe wprowadzisz? Pomogę Ci spakować rzeczy.

"Co ma płynąć, nie utonie"

Zlooty
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 25
Miejscowość: Małkinia

Dołączył: 2012-10-14
Punkty pomocy: 823

To tylko czasowa akcja na 2-3 miechy czy na stałe?
Jakie masz plany mieszkaniowe za 10 lat?

Na mojej twarzy pojawił się uśmiech, łajdacki i triumfalny zarazem, na którego widok jej piersi napięły się jeszcze bardziej.

Fazilegnica
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Legnica

Dołączył: 2014-11-19
Punkty pomocy: 5

Najprawdopodobniej akcja tymczasowa kilka miesięcy ...
Za żadne skarby nie chce iść na mieszkanie Pana X ponieważ jestem przekonany ,że będzie za niedługo gdanie jaki on łaskawy dla Nas jest itp ... wiecie co to honor ??? NO własnie .
ONA tego nie widzi i jej się wydaje że to najlepsza opcja mieszkanie na jakiejś wichurze w popegerowskich blokach gdzie rozrywką będzie oglądanie tv . Gdzie 20 km dalej można wynająć mieszkanie w miejscowości gdzie pracuje ... Ale jak mówie o tym to jej odp jest jednoznaczna NIE bo pieniądze trzeba płacić ...

Nie miałbym nić przeciwko temu wszystkiemu ale Panowie . Ja moglem się przełamać i pomieszkiwać w jej domu gdzie miałem nawet problem pierdnąć , bo było tyle osób ,
a Ona u mnie raz po sylwestrze sie przespala i zaraz chciałą lecieć do siebie .
Gdybym miał jasną sytuację w domu . To kupiłbym mieszkanie i poszedłbym na mieszkanie . Ale
mam taką sytuację ,że rodzice przepisali mi cały dom z działkami. Ojciec jest chory i czesto trzeba z nim jezdzic do lekarza . w pewnym sensie się nimi zajmuje , zakupy , wegiel zalatwianie spraw itp ... a wieczorami do niej jeżdzę i u niej śpie .

Sorry CHłopaki ale ja daje dużo a ona ?? Nawet nie ma czasu przyjechać do mnie na chwile ... odwiedziny raz na 2 mce to jest jej częstotliwość . Nie jestem cudotwórcą i moim zdaniem jak osoba Kocha to rozumie pewne kwestie . Ja się przełamałem by u niej pomieszkiwać . Ale panowie w jej domu to jest łącznie 7 osób i ja dochodzący . To za przeproszeniem kto powinien sie bardziej krępować ???

Zlooty
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 25
Miejscowość: Małkinia

Dołączył: 2012-10-14
Punkty pomocy: 823

W poprzednim poście już miałem Cię zburkać ale przyznaję masz rację.
Ja bym postawił na swoim albo mieszkanie u mnie za free albo oddzielny wynajem.
Zresztą już schodzisz na złe tory w związku. Puść ją, niech idzie do tego mieszkania Pana X, sama oczywiście. Niech poznaje życie. Wpadnij do niej na wieczór i staraj się wyrównywać to że ona również niech przyjedzie do Ciebie.

Na mojej twarzy pojawił się uśmiech, łajdacki i triumfalny zarazem, na którego widok jej piersi napięły się jeszcze bardziej.

Fazilegnica
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Legnica

Dołączył: 2014-11-19
Punkty pomocy: 5

Szczerze mam to Gdzies,
uparla sie na tą wichure ...i nie chce patrzyc na mnie w tej sprawie wiec powiedzialem ze jak chce to niech idzie. Ja jestem w stanie ja zrozumiec ale ona mnie nie .Wiec widac checi panowie . Smile Trudno . Smile

shaker
Portret użytkownika shaker
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2012-01-17
Punkty pomocy: 452

A obecnie w mieście mieszkacie czy gdzie? Wynajmij sobie coś, teraz za "tygodniówkę" ogarniesz, może nie apartament, ale zawsze coś prywatnego i tymczasowo twojego.

gonzalo
Portret użytkownika gonzalo
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Dolnoślaska

Dołączył: 2010-01-04
Punkty pomocy: 82

Mialem pdobna sytuacje u siebie. Staz lecial a my dalej w martwym puncie jak wolne ptaki. U mnie zamieszkac nie bo moja mama choc jest bardzo wyrozumiala , u niej nie ma gdzie a wynajecie tez nie bo za duzo kasy pojdzie i wez tu dogodz swojej ksiezniczce . Do tego przyjezdza do Ciebie raz na dwa miesiace ! To jest smiech na sali. Zwiazek to jest angaz dwoch osob miedzy innymi wlasnie wtaki sposob ze przyjezdzamy do siebie rownomiwernie.Wiem ze moze to wydawac sie trudne ale postaw sprawe na ostrzu noza. Albo zamieszkamy razem albo zakoncz. Radze Tobie na podstawie wlasnych doswiadczen ze odwlekanie takich spraw zle sie konczy. Jak jej zalezy to na to pojdzie widac ze ona jest niezdycydowana a Ty powinies byc w 100% zdecydowany. Powodzenia

Fazilegnica
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Legnica

Dołączył: 2014-11-19
Punkty pomocy: 5

Oboje na wiosce . tylo na roznych .

LudwikXIV
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2015-03-23
Punkty pomocy: 749

Fazi, to Twoja kobieta podejmuje decyzje a Ty tupiesz nóżką jak małe dziecko i kaprysisz, bo Ci się jej decyzje nie podobają, ale sam nie jesteś w stanie podjąć żadnej. Taka jest cena za brak jaj w związku, więc nie marudzić, tylko ogolić jajka i do przedszkola, a za kobiety się brać jak dojrzejesz.

A przy okazji, czego właściwie oczekujesz wrzucając taki wątek na forum? Wyżalić się chciałeś czy zamierzasz coś z tym zrobić?

Fazilegnica
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Legnica

Dołączył: 2014-11-19
Punkty pomocy: 5

Ludwik jak ty nie masz honoru i chcialbys aby ktos Ci wypominal albo przy najblizszym spotkaniu gadal teksty typu " No fajnie sie mieszka u mnie co ? Albo jaki ja jestem zajebisty i idealny ze wam pozwolilem mieszkac to sory . Ja mam swoja dume ... I trzymam sie na dystans z takimi osobami . LUDWIK DLACZO MA BYC PO JEJ MYSLI ?? Ona uparla sie na ta wioche o innej opcji nie chce slyszec ... Gdyby robila cos dla mnie to moglbym dac wiecej .... A jak ona nie chce nawet mnie odwiedzic przynajmniej na 5 min bo wszystko inne jest wazniejsze ...To ja nie bede dalej udawal ze wszyatko jest ok . ROBIE WSZYSTKO ZGODNIE ZE SWOIM SUMIENIEM .

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

czyli rozstajesz się z nią, tak? Nie chce odwiedzic, nie szanuje, olewa... To po co temat?

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

antoine89
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-11-28
Punkty pomocy: 297

A ona kiedykolwiek była u Ciebie? Może niechcący któryś z członków Twojej rodziny czymś ją uraził i ona teraz unika odwiedzin? Jeśli jednak nigdy Cię nie odwiedziła, to mi to czymś śmierdzi. Sorry, ale do ukochanej osoby chce się podskoczyć, choćby pracowało się na dwa etaty.

"Co ma płynąć, nie utonie"