Witajcie. Na początku może opiszę treść problemu. Otóż mam 14 lat (ona też).Nie jestem za bardzo szczupły (nwm czy to będzie przeszkadzać). Strasznie mi się podoba, jednak ma ostatnio jakieś problemy. Zwierzała mi się że chłopak ją zostawił dla innej. Pocieszałem ją i rozmawialiśmy. Były wtedy otrzęsiny klas I i była jakas konkurencja z mąką. Potem po wszystkim trochę się wygłupialiśmy, obsypywaliśmy się tą mąką. Później trochę przesadziłem i wysypałem jej trochę za dużo mąki na głowę. W ramach przeprosin ja przytuliłem. Chyba było dobrze bo na pożegnanie sama się do mnie przytuliła. W późniejszych dniach jednak nie ma tego "czegoś" Jakieś spojrzenia na lekcji, krótkie rozmowy, tylko to. Mój problem polega nie tyle na tym jak do niej zagadać bo to to już przerabiałem, ale o to czy warto z nią rozmawiać gdy ona jest tuż po zerwaniu z innym. Czy nie odciśnie się to na niej...
PS: Jeżeli zły dział to przepraszam jestem nowy na forum.Liczę na w miarę kompletne odpowiedzi, za które z góry dziękuję.
myślę, że musisz uderzać z tym problemem bezpośrednio do gena na priv..
Dobra a jak się z nim skontaktować ?
Napisał bym że zapraszam do podstaw, ale Twój wiek.. nie wiem czy powinieneś to wgl wałkować, w każdym razie przejdziemy do odpowiedzi.
A więc : Jeśli masz chęci z nią rozmawiać to rozmawiaj, a nie myśl czy możesz ..
Jak chcesz zrobić kupę to też się zastanawiasz czy to dobry moment ?
Z kobietami ta sama sytuacja, chcesz to idziesz rozmawiasz etc, później sprawdzasz jak ona reaguje itd..
Generalnie zadam Ci pytanie z dupy strony, gdybyś nie wiedział czy ona jest z chłopakiem czy też nie , chciał byś z nią rozmawiać ?
jeśli tak to idź i gadaj,
jeśli nie to daj jej spokój.
FreshTime świeże spojrzenie na komunikację.
Zachce Ci się kupy w centrum miasta i sie wysrasz na środku rynku? wybacz, ale przykład z kupą fatalnie dobrany.
A co do Ciebie młody przyjacielu - życie jest za krótkie żeby tyle myśleć i analizować. Nie ma sie co oszukiwać, laski w takim wieku lecą na wygląd i pozycję w społeczeństwie.
Dzisiaj, droga wolna. Jesteś na etapie poznawania przeciwnej płci. Zdobywaj doświadczenie. Rozwijaj się. Pamiętaj - każdy sukces rozwija, a każda porażka rozwija 2x lepiej.
No cóż ciekawe porównanie
Dobra spróbuję coś zrobić.
w centrum miasta zepewne będzie galeria stacja etc, ją wybiorę. ale nie będę myślał nad tym czy zrobić kupę czy lepiej poczekać jeszcze z godzinkę. W tym kierunku był przekaz.
Wiecie o tym że jeśli on teraz się naczyta tego forum, w 100 procentach wyciągnie nie zbyt dobre wnioski , co zamiast zaowocować to pogrąży jego osobę w klasie itd.
Dlatego też zgadzam się z jednym z wcześniejszych wpisów żeby próbował i szukał swojego stylu bycia.
Ja np. flirtowałem z dziewczynami z klasy ,jak to się kończyło różnie ,ale w efekcie końcowym mieliśmy relacje dobre.
Zastanawia mnie tylko dlaczego tak młoda osoba, pełna energii itd. ląduje tutaj na forum, pytając o to czy powinna rozmawiać czy nie..
FreshTime świeże spojrzenie na komunikację.
No dobra a jeżeli ze mną zerwie kontakty ?
a czy nie lepiej jest tak, wiecie powoli ?
"powoli" to będziesz stawał się jej przyjaciółką z fredkiem. Przemyśl tę sprawę. Słyszałeś o zasadzie "nie bierz dupy ze swojej grupy"? Jeśli spierdolisz sprawę nie będziesz miał możliwości odcięcia sie od tej panny, bo chodzicie do jednej klasy. Może być przez to dużo kwasu, tym bardziej, że panna nie omieszka nie obrobić Ci dupy w całej klasie. Oczywiście nie próbuje Cię zniechęcać. Pamiętaj - jak działać to z pełnej pizdy.
Jeżeli słabo wyglądasz to w tym wieku radzę ci zadbać o siebie. Im wcześniej tym lepiej. Nie pocieszaj jej, od tego ma koleżanki. Na nic się nie nastawiaj i niczego nie oczekuj. Miej zawsze pozytywne nastawienie, uśmiech na twarzy. Popełniaj błędy, analizuj je i wyciągaj wnioski a będą z ciebie ludzie.
Nie zrażaj sie tymi kretynami z tego forum, którzy będą sie z ciebie naśmiewać i szydzić bo większość już zapomniała jakie głupoty robili i jak bardzo sie zeszmacili zanim tu trafili.
W sumie ...
Mercu ciekawa odpowiedź. O zasadzie nie słyszałem ale kojarzę sytuację kiedy kumpel był z dziewczyną i spierdolił. Wtedy miał wybór. Albo się z nią pogodził, przeprosił ją, Albo miał przesrane w połowie szkoły. No cóż nie miał biedak wyboru... Cóż w takiej sytuacji to muszę to przemyśleć jeszcze raz i konkretnie, bo inaczej to z tego co mówisz może się zrobić niezłe gówno
Młody jak ja miałem 14 lat tez poznałem pierwszą lale która mi sie podobała, ale byłem totalną ciotą i jedyne co robiłem to pisałem z nią na fb jakieś gówno-shit-smierdzące-nicnieznaczące- rozmowy.
Do czego zmierzam? Otóż w sumie uważam że wiek gimnazjalny to wcześnie jak na związku wszelkiego rodzaju, to jest poprostu smiechu warte.
Niemniej jezeli chcesz próbować to nie popełnij mojego błędu Najlepiej jakbyś był konkretny już od młodości i wiedzial co chcesz osiągnąc takim i takim zachowaniem. Czyli zamiast mojego pizdowania i czekania aż ona coś zrobi ( raz mnie zaprosiła czy nie chce pogadać - dostałem niemal gorączki po jej telefonie, ubralem sie w 3 minuty i poleciałem jak bym miał motorek w dupie - tak, to było żałosne ponad miarę ) tylko Ty coś działaj Najlepiej jakbyś coś poczytał z forum, blogi , podstawy. Może coś do głowy wejdzie.
Pamiętaj, jak Cie bedzie chciała wziąc na przyjazn - lepiej sie nie gódź, bo tylko ucierpi na Tym twoja psycha.
Popełniaj błędy i wyciągaj wnioski
"Jeden odważny zawsze stanowi większość" ~najodważniejszy człowiek na świecie
Nie wiem czy teraz młodzież tak szybko dorasta czy o co chodzi, ale jak ja miałem 14 lat to wolałem pokopać z kumplami w gałę niż słuchać tych nudnych dziewczyn ;p
Działaj na spokojnie, w szkole nie staniesz się jej przyjaciółką z fredem.
To nie ulica, że masz kilka minut na ugranie dziewczyny.
Rozmawiaj z innymi dziewczynami w klasie/szkole tak żeby inni to widzieli, to Ci ułatwi poderwanie tej którą chcesz
Dziewczyna zobaczy, że jesteś atrakcyjny w oczach innych i podniesiesz swoją wartość w jej oczach.
Tylko nie zakuj za szybko
Życie da Ci tyle, o ile je poprosisz