Witajcie!
Właściwie nie wiem czy dobrze, że tutaj o tej kwestii piszę.. ale być może ktoś miał/ma podobną sytuację - zawsze jest szansa,że mi pomożecie
To może od początku..
W wieku lat 17/18 zauważyłem u siebie pierwsze objawy łysienia - zakola- wtedy bardzo delikatne - przy dłuższych włosach praktycznie niezauważalne. Z racji, że najprawdopodobniej odziedziczyłem geny po dziadku ze strony mamy, stwierdziłem - okej - nie jest źle. Z czasem było już trochę gorzej, ale stabilnie włosy delikatnie się przerzedziły, lecz już wtedy leciałem na specjalnych szamponach,loxonach ampułkach i innych gównach- co jak się domyślacie nic nie dało. Mało tego poszedłem do Pani dermatolog, która przepisała mi ciężką chemię o nazwie P******a, jednakże biorąc lek parę tygodni zauważyłem spadek libido, stwierdziłem .. o nie bez przesady, co mi z bujnej czupryny, jak za moment będzie problem z łodygą. Kurację przerwałem. I tak do dnia dzisiejszego. Aktualnie mam już dość spore zakola i lekkie przerzedzenie na czubku głowy, nie wygląda to bardzo źle, aczkolwiek zdaje sobie sprawę,że na tym "nie zatrzyma się".
Mało tego - mam strasznie tłustą cerę, właściwie łojotokową. Wygląda to tak,że rano myje włosy, wieczorem są już kurewsko tłuste- skóra tak samo.. staram się o nią dbać, ale mój męski honor nie pozwoli mi na używanie jakiś pudrów etc. Po prostu wycieram chusteczką i tyle (swoją drogą uciążliwe, bo co 2h mam taką potrzebę i nie jest to moja fanaberia).
Do czego zmierzam?
Jestem po rozstaniu, po długim czasie.. nie wiem czy to miało jakieś znaczenie, ale na pewno kilka lat wcześniej wyglądałem "korzystniej"- póki co krótko ścięty,skóra trądzikowa.. jak się domyślacie nie wygląda to zbyt atrakcyjnie. Tym bardziej teraz zależy mi na dobrej prezentacji.
Staram się dbać o siebie, ale na ten problem nie mam większego wpływu.
Czy może miał ktoś podobny problem? Byłem już u endokrynologa, póki co mam testosteron całkiem powyżej normy..
Dodam,że cała sytuacja trochę mnie męczy. Perspektywa łysej, błyszczącej głowy i lekko szerszą czaszką na skroniach trochę mnie martwi. Co więcej uważam, że jest wielu facetów, którzy wyglądają zajebiście na "zero", tak samo wiele moich koleżanek.. Jednak - nie każdy..
Aa. i PS. to nie post o użalaniu się nad sobą, być może miał ktoś podobny problem i go rozwiązał. Długo jestem na forum, czytam regularnie.
A i uprzedzam ewentualnie pytania.
Biegam, ćwiczę. ubieram się schudnie. staram się dbać o siebie. Pozdrawiam
Ja mam rozwiązanie, ale chyba nie chcesz o nim czytać...
Co do skóry - jak wygląda Twoja dieta? Nie chcę tu wyskakiwać z magicznym "wywal węgle z diety, a będziesz miał lepszą cerę", ale... wywal węgle z diety i zobacz co się stanie.
Ps. Z ciekawości - jaki masz poziom testosteronu?
142,39 - 923,14 przyjęte normy - mój wynik 980,03
Wiem, co mi napiszesz ;D - widziałem Twój kanał kolego - na prawdę dobrze wyglądasz na zero
problem w tym,że ja wiem, że u mnie to nie zadziała na "korzyść" - oczywiście, jak poleci dalej, to nie będę miał wyjścia
980? Pogratulować. Idę po igłę...
Nigdy nie przyjmowałem sterydów
Na włosy polecam pokrzywę. Jak ma fazę to dorzucam pestki dyni. Też się reprezentuję na zero mało ciekawie. Mogę Cię pocieszyć spartańskim poglądem na urodę mężczyzn: włosy pięknym dodają uroku, brzydkim grozy. Zatem jak Ci ładniej we włosach to jesteś piękny wg kanonu spartańskiego. Zabawne, bo oni zostali zastani przed bitwą pod Termopilami przez zwiad perski podczas pielęgnacji włosów, wcieraniu oliwy i Persowie drwili sobie: co to za pięknisie i szykowali się, jak im łatwo z nimi pójdzie.
Trądzik? Machnąłem ręką na to. Jak byłem młodszy to laser, kwasy, mezoterapia, tabletki, antybiotyki, a jak się miał dobrze tak się ma. W końcu olałem. Plus taki, że skóra się słabo starzeje. Zmarszczki się pojawiają powoli. Myję twarz częściej, staram się nie dłubać i wygląda znośnie, z daleka nikt nie widzi dziurek, niedoskonałości. W sumie żadna dziewczyna mi nie robiła z tego powodu problemu.
-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.
Trądzik? Próbowałeś Roaccutane / Isotretinoinum? Nigdy nie miałem tego problemu, ale słyszałem, że diablo skuteczne.
Dzięki tddayagme, ja już nie pamiętam jakie te leki stosowałem, ale ja już jestem pogodzony od kilku lat. Co mogłem to zrobiłem Poza tym te leki lepiej nie brać latem, nie stosować kuracji, bo może dojść do przebarwień. Mnie się nowe blizny potrądzikowe zbytnio nie robią, stanów ropnych już nie mam, a te które są blizenki to z daleka nie widać, a z nimi to nawet najnowszy laser sobie nie poradzi mimo szumnych reklam i chwytów marketingowych. Ludzie mają łuszczycę, atopowe zapalenie skóry, bielactwo, to są plagi okropne.
Ostatnio mi wyskoczyło takie uczulenie, że czerwone place na twarzy i to był kosmos, bo mógłbym straszyć na Halloween. Na szczęście, jak biorę leki przeciwhistaminowe to skóra jest pod kontrolą. Muszę porobić badania. Stąd też poszło badanie na HIV w pierwszej kolejności, bo wtedy są jakieś dziwne symptomy.
-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.
Na trądzik podobno dobrze działają lewatywy. Najbardziej pro zdrowotne są te z urny. Sam mam problem z drobnym trądzikiem ale na plecach ryj jako tako nie jest zakroszczony. Nie próbowałem jeszcze lewatywy z moczu bo dużo z tym zachodu, ale nie miałbym z tym problemu typu ale to obrzydliwe. Jeśli ciebie tez to nie obrzydza
może warto sprobowac
Dzięki za rady !
Generalnie myślę, że to nie jest zwykły trądzik..
Myślę, że to już odmiana hormonalna - przejdę się do lekarza, w celu skomentowania wyników
980,03ng/dl - za dużo.. muszę i tak z resztą się zgłosić do Pani Doktor
Nie ma czegoś takiego jak za dużo testosteronu, nie wierz lekarzom i nie daj się przerobić na kobietę.
Tak - Izot przyjmowałem przez ponad pół roku i było dobrze.. aż przestałem przyjmować po zakończonej kuracji i na nowo
Jak łysienie ma genetyczne to nic z tym nie zrobi i będą lecieć dalej. U mnie było to samo od 17 roku życia zauważyłem, że wypadają dość konkretnie, a ponoć dopiero jak wypadnie połowa to człowiek widzi różnice :/
Rondo mam coraz większe a włosy po bokach dalej mocne i gęste ja już mam wywalone na to, dawno tnę na krótko, a za kilka lat pewnie na zero trzeba będzie. Mam bujny zarost, więc z racji, ze ubyło na górze to dołożyłem nieco niżej i jest ok
Widziałem kiedyś fajny bajer coś ala proszek do sypania na głowę, zmniejsza prześwity i zagęszcza włosy ale jak w praktyce to nie wiem.
Stary Wąż
Ja też mam problem z trondem na plecach. W moim wieku 24 lata, dermatolog powiedział, że to jest genetyczne. Można leczyć objawy, ale przyczyna pozostanie. Całe szczęście, że nie waliła w konia, tylko od razu powiedziała, że szkoda wątroby na izotek bo kurcje co jakiś czas trzeba powtarzać. Poleciła mi tylko preperaty do mycia i smarowania (jak masz sucha skórę). Wal na pw to Ci doradzę.
Też łysieję. Nie dość że mam rzadkie włosy, to jeszcze są cienkie. Po prostu bądź mężczyzną.
_____________________________________________________________
Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.
Ja już praktycznie całkiem wyłysiałem, do tego nie jestem zbyt wysoki (175cm),mam długi nos,jestem dość szczupły, bo ważę aktualnie może niecałe 70 kilo.. do przystojniaka mi baaaaardzo daleko, no ale staram się jakimś cudem zrobić z tego atut
Golę się na ok 2 mm, bo całkiem na glacę żyletką to jakoś mi to nie podchodzi, nie mam zbyt pięknej czaszki, ubieram się dość elegancko np.koszula, marynareczka,ładne buty, zimą elegancki płaszcz itp. + mój ciekawy charakter. Z tego połączenia wyszedł taki ładnie ubrany, wesoły "zakapiorek". Powiem Ci, że daje to efekty, bo przez ten czas co łysy jestem, poznałem sporo fajnych dziewczyn,a w przyszłym roku pobieram się z naprawdę atrakcyjną, fajną kobietą. Niby porażka, bo włosy wypadły ale tak naprawdę obróciło się to w mój mały "sukces", bo stałem się taki trochę bardziej orginalny, "inny niż wszyscy"
Brawo kolego.Nie zlamales sie swym wygladem a stulowa i charakterem zrobiles swoje dobre wrazenie .Powodzenia☺
Romanek zobacz mój vlog o samoakceptacji, być może coś wyciągniesz dla siebie.
O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia
A ja jednak cos Ci polecę mi szczerze mówiąc pomaga choć nie wiem na jak długo. W wieku okolo 19 lat zacząłem widzieć pierwsze oznaki łysienia, zakola i mniszka. Postanowiłem próbować leków, szamponow nic nie pomagalo nawet w malym stopniu, wtedy wybralem sie do kosmemtyczki (mezoterapia igłowa na przemian z mezoterapia dermarollerem) oczywiscie zabiegi nie należą do tych tanich bo koszt jednego zabiegu to okolo 250/300zl - kuracja trwa okolo 7 zabiegow zależy od kosmetyczki a dokładniej stopnia łysienia. Co.moge powiedzieć, jestem przy 6 zabiegu i widać male włoski na zakolach które robią sie co raz mocniejsze. Mam nadzieję ze pomoglem.
"Pierwsza minuta może być ostatnią dlatego ceń jak ostatnią."
Testosteron napewno wybija trochę włosów ale ta tłusta skóra szczególnie na czole napewno masz i wypadanie włosów to jest bardzo możliwe że masz nadczynność tarczycy. Badania tsh ft3,ft4 robiłeś?
Robiłem TSH - w normie ;/ więc to nie to