Witam wszystkich
W tym temacie chciałbym odradzić (prawie) każdemu próby powrotu do swojej byłej.Możecie zapoznac sie z czescia mojej historii ktora opisywalem jakos dwa miesiace temu, temat pt."koniec(znowu): chociaz uwazam ze napisalem to zbyt chaotycznie .
Mimo przestróg tutejszych uzytkownikow, srogiego(slusznego) opierdolu ,postanowilem ze sprobuje, muslalem ze bylem gotowy, odezwalem sie do niej, umowilem sie z nia.Juz przy pierwszej sytuacji zostalem wydymany praktycznie, poniewaz miala zadzwonic gdy bedziemy mieli sie spotkac danego dnia.
Zgadnijcie ! Nie zrobila tego ! Haha, ale oczuwiscie ja zraniony piesek upomnialem sie, mimo, iz woedzialem ze robie zle, spotkalismy sie, w skrocie: dowiedzialem soebjak to za mna tesknila ze mnie kocha, uprawialismy sex ALE! Wszystko z mojej inocjatywy, odrazu jak ten debil zaczalem napierdalac o powrocie do siebie, zhodzila sie, na drugi dzien juz bylem tresowanu na pieska w stylu, ze jesli nie zroboe tego ro koniec , oczywiscie nie zgodzilem sie, wiec, zostawila mnie I tak na przemian jestesmy nie jestesmy, gdy postanowila zrobic to ostatecznie, zaczalem za nia latac, nachodzic, w koncu ta dziewczyna z ktora tyle przeszedlem, ktora uwazalem za najpiekniejsza I najlepsza na swiecie I w ogole oh I ah, powiedziala zebym spierdalał, probowalem ja calowac przutulac ( ja pierdole jak mo wstyd) , ale w koncu powiedzialem sobie ze nie popelnie chociaz jedneho bledu, nie rozkleje soe jak ostatnia pizda, zapalilem fajke, odwiozla mnie do domu I tyle, mam kurewska nadzieje, ze nic mnie nie podkusi zeby do niej napisac.
Wszyscy mieliscie racje,przewertowalem dziesiatki tematow na temst bylych tutaj, teoretycznie, wiedzialem co mam robic, ale nir bylem gotow na to, emocje wziely gore.
Nie ukrywam jestem bardzo slaby psychicznie, wątłą pewnosc sirbir zbudowalem na swoim wygladzie jednak to za malo, musze poukladac sobie wszystko w glowie, swoje zycie , zaczac sir rozwijac, lecz bedzie mi ciezko poniewaz bede o niej calu czas myslal...
Chcialbym powiedziec wszustkim naiwniakom takim jak ja: NIE WARTO! Nawet nie wiecie jakie one sa teraz szczesliwe bez was widze to doskonale teraz po swojej bylej, dajcie sobie spokoj.
Szczerze sam nie wiem co teraz ze mna bedzie, mam nadzieje ze ten wpis komus pomoze I da sobie spokoj z powrotem do bulej , chyba ze naprawde jestescie na to gotowi, ale jak ktos napisal, paradoksalnie, gdy jestesmi na to gotowi wcale tego powrotu nie chcemy.Sfrajerzylem sie, jestem frajerem, pieskiem na smyczy, pizdusiem, leszczem, nie badzcie tacy jak ja
I tak pewnoe nie napuisalem wszystkiego co chcialem, pisze to ma goraco I chaotycznie, takze tego.. Siemano
Ta...
"Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu.."
Przynajmniej wiesz, że się sfrajerzyłeś. To już coś. Ale nie miej do siebie takiego podejścia, że jesteś nieudacznikiem, frajerem itp. Każdy popełnia błędy i głupcem jest ten kto się na nich nie uczy. Jeśli drugi raz odegrałbyś taką akcję nazwałbym cię głupcem, ale teraz tego nie zrobię. Widzisz swoje błędy to ich nie powtarzaj, zapomnij o tym co było złe i leć do przodu z nowo nabytymi doświadczeniami. Powodzenia.
brawo za przyznanie się! Serio. Większosc tych, ktorzy zrobili wbrew radom i polegli, ucieka z forum na długie miesiące i nigdy się do porażki nie przyznają
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Dziekuje za slowa krytyki I wsparcia, staram sie zapomniec I zyc dalej, ale jest ciezko.Wszystkie zdjecia filmy rzeczy zwazane z nia wyjebane, nie przegladam profilu na fejsie, unikam miejsc gdzie moze przebywac, staram sie organizowac sobie czas, probowalem nawiazac jakis kontakt z dziewczynami ale bylo to sztuczne I takie na sile narazie chyba dam sobie spokoj.Macie za soba podobne przezycia ? Jak wrocic do normalnosci , normalnir jesc spac funkcjonowac ?
"Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu.."
Powrót nie ma sensu jak się nic nie nauczyłeś.. po seksie od razu związek proponowałeś? Stary co ty pierdolisz:D trzeba było trochę się lepiej przygotować do tego powrotu/...
Tak niestety emocje wziely gore jak pisalem wyzej.
Co zrobic zjebalem, zrazilem sie do "ukochanej" kolejnej zreszta, trzeba teraz wrocic do normalnosci a w przyszlosci poprawic siebie
"Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu.."
Jestem dumny tylko z jednego powodu: że wiesz o tym, że jesteś frajerem i pieskiem. Najwazniejsze jest chyba przyznać to przed samym sobą
Nie pozwoliłbym, żeby jakakolwiek kobieta mnie szantażowała typu zrób to, bo Cię zostawię. Miałeś okazję sobie pobzykać bez inwestowania w nią, a zmarnowałeś tą prośbą o związek. Jakbyś był chłodny wobec niej i konsekwentny to może by się zainteresowałą a tak to idź na łowy i powodzenia a o niej zapomnij.
Może troszke zle sie wyrazilem, nie byla to zadna prosba wyszlo to z obu stron ale jakby z mojej incijatywy , zreszta nie ma to zadnego znaczenia, i nie umniejsza faktu, ze zjebalem po calosci
Na lowy chyba za wczesnie jeszcze, tym bardziej na tym zadupiu 25 tys mieszkancow gdzie prawie kazdy sie zna poki co skupiam sie na swoim rozwoju
"Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu.."
Wierz mi, kop w dupę może zdziałać cuda jeśli jest odpowiednio ukierunkowany. Z moją ksiutką robię dzień w dzień, więc żadne kontrasty, powroty bohaterów itepe w moim przypadku nie przejdą mimo że nie jest mi obojętna, ale i ona i ja wiemy że kopnęła mnie tak, że idę do góry a nie w dół.
Gdybyś mnie 3 tygodnie temu spytał, albo i miesiąc kiedy palenie rzucę, to kazałbym Ci się w główkę palnąć. A ciągnąłem regularnie pakę, a przy jakimś piciu po półtorej. Wiesz co się stało? Wstałem rano, powiedziałem sobie że nie palę - i od tej pory w gębie papierosa nie miałem.
Prawo jazdy odkładałem, przekładałem, przesuwałem od dawna - w przyszłym tygodniu startuję.
Widzisz, kawał frajera dętego byłem, bo wcześniej do łba by mi nie przyszło żeby coś zmienić na lepsze i zaczęło się coś dziać pod wpływem właśnie kopa w dupę. Czasu nie cofnę, ale wiem już co robić.
I Tobie również życzę takiego podejścia
Powoli staram sie ukierunkowac wlasnie w ta strone, jeszcze tylko zmienic myslenie, zeby to wszystko bylo robionebdla siebie, a nie w celu udowodnienia czegos ex
"Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu.."
Mala aktualizacja, zgrzeszylem i przejrzalem fb ex, czyli niecale 3 tyg. Od rozstania sie, wypad w gory z kolegami, i kolezanka, ale naiwniak ze mnie..
Z doswiadczenia tego forum wynika ze prawdopodbnie byl ktos wczesniej, lipa, troche zabolalo..
Czy jesli dalej widnieje u niej nasze zdjecie nic z tym nie robic nie ? Zero kontaktu dalej. Tylko sie upewniam.
Zaraz posypia sie gromy se analizuje jej zachowanie itp. I slusznie pewnie poniekad tak jest ale staram sie jak moge.
Pozdrawiam
"Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu.."
I takim zachowaniem sam sprawiasz sobie ból, jak masochista i po co?
Bo jestem jebniety najwyrazniej eh..
Chyba jak wiekszosc podswiadomie i z nadzieja szukam jakiegos kontaktu na sile, dalej konsekwentnie po za ta wpadka kontynuuje brak kontaktu, wkurwia mnie jedynie fakt ze ma ze mna zdjecie umawiajac sie juz z innymi.jeszcze na swoje nieszczescie ja spotkalem niedawno , dzieki Bogu zero rozmowy.
"Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu.."
To tylko głupie zdjęcie, Ty pewnie rozkminiasz dlaczego go nie usunęła, a ona myśli, że ładnie na nim wyszła i je zostawi.
Ty też się umawiaj z innymi.
---------
Nigdy porażka. Zawsze lekcja.
Odpuść sobie po prostu i tyle. Olej jej facebooka i najlepiej ją zablokuj. W ten sposób nie będziesz widział co dodaje i co lajkuje. Być może w ten sposób się z niej wyleczysz bo póki co ona jeszcze siedzi w Twojej główce i to mocniej niż myślisz.
Zamiast rozkminiać po co jej fota z Tobą, to napisz grzecznie że chciałbyś zeby fotka zniknęła, wtedy rozkmin nie będzie. Wiesz łatwo się mówi, ale jeden zdecydowany krok i glowa spokojniejsza
Mowilem wiele razy , ostatni raz przy okazji naszego rozstania, chuj tam niech sobie bedzie, wole nie miec z nia zadnego kontaktu
"Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu.."
Az mi glupio, ze tak pisze co chwile, ale nie znam nikogo o takiej wiedzy jak ludie tutaj
Ale do sedna niedawno spotkalem swoja ex, w nocy z kolegami i kolezankami, nawet czesc ani nic, pozniej patrze 4 smsy, nieodebrane pol., generalnie tresc chyba nie jest wazna, ale moge sie mylic jesli bedzie trzeba to przytocze.
W kazdym razie postanowilem ze nie bede odpisywal w ogole, zeby sobie nie pierdolic w glowie. Dobrze robie ?
Tak wiem pierdoła, rozkminiam jej zachowanie itp. ale wole nie popelniac wiecej bledow dlatefo pytam..
"Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu.."
Az mi glupio, ze tak pisze co chwile, ale nie znam nikogo o takiej wiedzy jak ludie tutaj
Ale do sedna niedawno spotkalem swoja ex, w nocy z kolegami i kolezankami, nawet czesc ani nic, pozniej patrze 4 smsy, nieodebrane pol., generalnie tresc chyba nie jest wazna, ale moge sie mylic jesli bedzie trzeba to przytocze.
W kazdym razie postanowilem ze nie bede odpisywal w ogole, zeby sobie nie pierdolic w glowie. Dobrze robie ?
Tak wiem pierdoła, rozkminiam jej zachowanie itp. ale wole nie popelniac wiecej bledow dlatefo pytam..
"Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu.."
Holkvir zle robisz. Jej numer powinien byc dawno zablokowany w Twoim telefonie. Cytujac klasyka: "Numer do woznego z podstawowki tez masz zapisany w razie czego?" Wyp****ol go, to Twoja byla! W tym czasie powinienes juz byc w innej c*pie! Nie zablokowanie numeru wiazac sie bedzie z Twoim rozkminianiem, dobrze robie? czego dzwoni? co ona chce? teskni? CH*J Cie to obchodzi! Jesli macie wspolne towarzystwo to mowisz jej max czesc zeby nie wyjsc na goscia z bolem d*py i nie wtracasz sie w jakiekolwiek rozmowy! Teraz wio na DG lub NG !
wowa, jaki gościu, proszeeee
Pewne jest, że im więcej błędów popełnisz, tym więcej wiedzy z takich lekcji otrzymasz ,ale jeśli nie spróbujesz spojrzeć na to z dystansu zawęzisz sobie pole widzenia i możesz coś przeoczyć.
Działaj bez frustracji z wyczuciem, odsuń oczekiwania i oceny wtedy się uspokoisz. Szczerze potem zapytaj siebie czy Ci coś pasuje czy nie i odpowiednio zadziałaj.
Może nie być łatwo .. ale przecież nikt nie powiedział, że będzie
Oj dziewczyna Ci siedzi w głowie i to bardzo mocno... Wiem co czujesz , przeżyłem to samo. Tez powrót, wątpliwości czy dobrze robie schodząc się z nią, a potem gdy to ona nagle się ze wszystkiego wycofała stałem się pieskiem latającym i zebrzacym o uczucie swojej pani. Tez, tak jak Ty nie zastosowałem się do rad na forum i z perspektywy czasu doszlo do mni jak bardzo zalosny bylem. Laska po 3 tygodniach od ponownego rozstsnia zwiazala sie z rozwodnikiem z dziecmi i zaszla w ciaze. To byl dla mnie ogromny cios. Nie daj die nabrac na zadne debilne smsy. Laska Cie testuje, sprawdza czy dalej moglbys być jej na skiniecie palcem. NIE DAJ SIĘ CHOĆBY NOE WIEM CO. To tylko TESTY. Z tego juz miłości nie będzie, niech to do Ciebie dojdzie!. Facebook ? Może to dla wielu dziecinne , ale ja swoją laskę zablokowalem i nie widzę żadnych zdjęć , czy innych głupot. Jestem dzieki temu zdrowszy. Zajmij się sobą i uwierz mi, posłuchaj rad z forum : zamnie ten rozdział, bo z ta dziewczyną to koniec.
Nic nie napisałem mimo, że korciło
Odwiedziła mnie za to inna była o irionio, którą przeżywałem tak samo jak nie bardziej, i powiem szczerze czułem jakbym się przesiadł z ferrari do malucha
"Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu.."