kurcze, za miesiąc minie mi 3 lata kiedy poznałem moją Mery
już minął rok od kiedy się nie spotykamy
łatwo wywnioskować że związek trwał 2 lata
ona ma innego
ja za to nie potrafię sobie życia ułożyć
portale randkowe
podryw w realu
kurde nic się nie układa w jedną całość
a w jesienno-zimową pogodę jak dziś
nie chce się żyć
co dalej
jak sobie z tym radzić
zadaj sobie zajebiście ważne pytanie, czego od życia oczekujesz? a później:
odważ się żyć i sięgać po swoje marzenia
Nie ma takiej rury na świecie, której nie można odetkać
by Jerzy Stuhr
hobby, pasje, zainteresowania to swoją drogą , ale moim zdaniem kluczową kwestią jest to, czy nie potrafisz być z kimś innym, bo chcesz byłej , czy nie masz powodzenia ogólnie ( nie liczę tych portali )
- jeżeli utrzymuje Ci się stan nr I, to nie przejdzie Ci dopóki nie zobaczysz innej pizdy, zapomnisz o byłej , wyruchasz inną , zobaczysz zalety innych kobiet, poczujesz adrenalinę, po tym się ogarniesz i być może nawet w kimś zakochasz i stworzycie coś fajniejszego ,niż Twój były związek- baw się wolnością, nie musisz nawet wyrywać ślicznotek - to Ci pozwoli się zdystansować
jeżeli stan nr II, z całym szacunkiem, ale skoro zainteresowałeś pannę, z którą byłeś dwa lata to znaczy, ze normalny z Ciebie facet, gotowy na na nowy rozdział, po prostu sam tego do końca nie chcesz - kobiety wyczują,że coś nie tak- a to coś to właśnie Twój brak pewności w stosunku do nich
dzięki za dobre podpowiedzi
zamierzam iść do drugiej roboty
by nie mieć czasu myśleć o niej
ona ma faceta, starszy ode mnie nawet
który jest tak w niej zakochany
że chyba wstawili ze sobą z pół tysiąca zdjęć
nie wiem, może nie jestem gotowy
ale obiecałem sobie że się nie poddam
że będę szukał aż znajdę
chude amerykanki
Dopiero wszystko przed tobą możesz byc kim chcesz i osiagnac co chcesz
I nie mów ze nie chce ci sie życ,bo to brak szacunku do tych którzy chcieli zyc a musieli odejść..
Tak na prawde spójrz na to jaki twoj problem jest błahy na tle innych..
Powodzenia
Szczerze to ludzie mają gorsze problemy , życie jest piękne ale boli musisz to przemęczyć te doświadczenie mniej więcej każdy przed to przechodzi kiedyś poznasz kogoś i będziesz się śmiał z tego.
A przede wszystkim przeczytaj podstawy ...
Ja ze swoją Mery jestem już 4 lata dzień w dzień, ale ostatnio ją zostawiam pomimo że ona najlepiej mnie odpręża.
wiecie co jest najgorsze
gdy zasypiam myśle o niej
gdy się budzę myśle o niej
masz już tego dość
próbuje ją wyrzucić z mojej głowy
ciągle tam siedzi
ale siedzi tam już z Nim
chude amerykanki
ja miałem to samo z moim pierwszym autem, potem kupiłem inne i o starym już nie myślałem
they hate us cause they ain't us
wiem, że kobietę można porównać do samochodu
najlepiej aby była od pierwszego właściciela
z małym przebiegiem
no i nie zajeżdżona
z czasem okazuje się jednak
że ma za sobą ciekawą przeszłość
i była "bita"
ale jak to ma się do mojego zapomnienia o Niej
jak zapomnieć
PS czytałem na podrywaj, nie pomogło
chude amerykanki