Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Sprawa skończona czy do odratowania?

27 posts / 0 new
Ostatni
Pride1899
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2018-01-13
Punkty pomocy: 1
Sprawa skończona czy do odratowania?

Hej forumowicze Smile

Znalazłem się w sytuacji, która spędza mi sen z powiek już od jakiegoś czasu i może tutaj znajdę jakieś porady.

Na start chciałbym zaznaczyć, że sytuacja, którą za chwilę opiszę jest też poniekąd moją winą. Mimo, że spotykałem się już z niejedną dziewczyną to tak naprawdę żadna nie wzbudziła we mnie prawdziwego zainteresowania przez co po 23 latach bycia singlem wizja poważnego związku jest dla mnie lekką abstrakcją, ale do rzeczy Laughing out loud

Trochę ponad rok temu sparowało mnie na tinderze z dziewczyną, którą już dużo wcześniej zauważyłem na mojej uczelni. Zaczęliśmy ze sobą pisać, po jakimś czasie się spotkaliśmy, potem jeszcze trochę popisaliśmy ale kontakt się urwał. Potem na wiosnę odezwaliśmy się do siebie i tego samego dnia wyszło spontaniczne spotkanie. Wszystko było spoko, polubiłem ją ale ze względu na mój problem o którym wspomniałem na wstępie jakoś nie byłem tego pewny i nie miałem parcia żeby się z nią dalej widywać. Przez wakacje ze sobą od czasu do czasu pisaliśmy ale nie było okazji się spotkać bo ona wróciła do domu a mi nie chciało się taki kawał jeździć. Następnie przyszedł nowy rok akademicki, Ona wróciła do mojego miasta i nasz kontakt wszedł na poziom na jakim jeszcze nie był tzn. praktycznie cały październik/listopad pisaliśmy ze sobą cały czas, ona niejednokrotnie wysyłała sygnały, że chciałaby coś więcej aż w końcu jakoś na początku grudnia zaprosiłem ją na randkę. Na spotkaniu było super i doszło do mnie, że pora się w końcu w tą znajomość bardziej zaangażować.

Niestety na drugi dzień po naszej randce Ona pojechała ze znajomymi do innego miasta na imprezę a jak wróciła to sytuacja obróciła się o 180 stopni. Przez 3 tygodnie mnie zlewała, widziałem wyraźnie, że nie chce jej się ze mną pisać, jak zaproponowałem spotkanie przed świętami to odmówiła bo kolokwia. Jak się pytałem czy coś się stało to odpowiadała, że wszystko normalnie tylko teraz ma mało czasu. Kolejne spotkanie zaproponowałem po nowym roku, ale dostałem tą samą odpowiedź - brak czasu. W końcu nie wytrzymałem i pojechałem do niej po pracy i poprosiłem żeby zeszła pogadać. Powiedziałem jak wygląda sprawa z mojej perspektywy, że chce czegoś więcej i przecież, że ona też mi pokazywała, że chce. Dowiedziałem się, że ostatnio dużo się u niej działo, że nie miała parcia żeby ze mną gadać i że rzeczywiście chciała coś więcej ale sama nie wie i że traktuje mnie jak kolegę. Stanęło na tym, że miała sobie wszystko przemyśleć. Parę dni temu odbyłem z nią ostatnią rozmowę sms-ową i w zasadzie dowiedziałem tego samego - jestem kolegą, a na pytanie co się stało, że wcześniej chciała coś więcej a teraz nagle jestem kolegą już mi nic nie odpisała.

Ktoś ma pomysł co się uroiło w jej główce? Smile Z jednej strony wiem, że zasłużyłem sobie na takie traktowanie ale z drugiej, raczej by się ze mną na to ostatnie spotkanie nie umawiała i nie wysyłała mi tych sygnałów gdyby już wtedy mnie traktowała tylko jak kolegę Smile Myślicie, że powinienem odpuścić czy jest szansa żeby teraz np. zerwać kontakt a za jakiś czas spróbować jeszcze raz?

Albercik
Nieobecny
Wiek: 33
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-10-28
Punkty pomocy: 27

Kolego, to tobie sie uroiło że coś chce. Dała Ci jasno, kulturalnie do zrozumienia że nic z tego nie bedzie. Odpuść i spotykaj sie z innymi.

Pride1899
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2018-01-13
Punkty pomocy: 1

Jak mi się mogło uroić jak sama mi przyznała, że coś chciała Smile

Holkvir
Portret użytkownika Holkvir
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Amsterdam

Dołączył: 2010-04-21
Punkty pomocy: 162

Dziewczyna pisze Ci wyraznie, że nie ma czasu, a ty stalkujesz i nachodzisz ją w pracy.Jesteś nachalny i mega needy.Ma wezwać psy, żebyś zrozumiał, że nic więcej z tego nie będzie ?

Next.

"Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu.."

GM
Portret użytkownika GM
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Szczecin

Dołączył: 2012-04-08
Punkty pomocy: 329

Stary, ona prawdopodobnie miala kontakt z kilkoma innymi. Na tinderze tak to sie kreci. Plus wyjazd ze znajomymi.. albo tu albo tu pojawil sie ktos inny, szybciej dzialajacy, z wieksza okazja na zdzialanie czegos wiecej. Secundo- najlepiej dzwonic i rozmawiac na zywo.
Wg mnie laska ma teraz kogos innego na oku.
Zeby nie bylo, sam przerabiam teraz odstawianie panny na bok. Pierwsze spotkanie 5 dniowe czysta poezja, po 3 tyg. Drugie spotkanie mega dziwne, panna nie wie co czuje, chce zebysmy zostali przyjaciolmi. Ta mh, juz zakasam rekawy na friend zone

zawsze traktuj ją jak równego sobie..

Pride1899
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2018-01-13
Punkty pomocy: 1

Też tak myślę, że na tym wyjeździe kogoś poznała bo z tego co wiem tindera już nie ma. Innego wytłumaczenia nie widzę, no bo jak można zmienić zdanie w jeden weekend. Jeszcze po naszym ostatnim spotkaniu mi pisała, że dobrze się bawiła i że dziękuje...

bmf
Nieobecny
Wiek: 35
Miejscowość: Wroclaw

Dołączył: 2012-10-07
Punkty pomocy: 128

Już Ci tłumaczę jak można zmienić zdanie w jeden łikend. Ty z nią pisałeś, pisałeś, pisałeś, gdzieś tam po drodze się raz spotkałeś. Ona pojechała sobie na wycieczkę i tam pojawił się ktoś kto nie pisał tylko działał - dotykał i całował. KONIEC - tak można zmienić zdanie w jeden łikend.

Pride1899
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2018-01-13
Punkty pomocy: 1

I ja zdaje sobie sprawę z moich błędów tylko jeśli rzeczywiście było tak jak napisałeś to denerwuje mnie właśnie to, że ona nie ma odwagi tego powiedzieć.

bmf
Nieobecny
Wiek: 35
Miejscowość: Wroclaw

Dołączył: 2012-10-07
Punkty pomocy: 128

To jest kobieta - ona nie jest od odwagi. To TY jesteś od odwagi, a tej Ci gdzieś po drodze zabrakło.

Pride1899
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2018-01-13
Punkty pomocy: 1

Myślisz, że jakbym ją na ostatnim spotkaniu chociażby pocałował to ta sytuacja mogłaby teraz inaczej wyglądać ? ;p

GM
Portret użytkownika GM
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Szczecin

Dołączył: 2012-04-08
Punkty pomocy: 329

Tak, to mogloby zmienic troche bieg rzeczy ALE niekoniecznie. Drugim razem jak widzisz zielone swiatlo to dzialaj, najlepiej gadac live, doprowadzic jak najszybciej do spotkania, i potem domykac calowaniem itd. Przedluzyles wszystko, wpadl tarzan na lianie, wygrzmocil i ciao.

zawsze traktuj ją jak równego sobie..

Pride1899
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2018-01-13
Punkty pomocy: 1

Więc za moje niezdecydowanie mam teraz za swoje ;p
Ale skoro tak to myślę, że za 2-3 miesiące jak nie będzie nikogo miała oficjalnie to zaproponuje spotkanie, jak się zgodzi to rozegram to tak jak mówisz Tongue
Może taki reset znajomości coś da.

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12893

jak nie bedzie nikogo miała oficjalnie, to nawet jesli się spotka, to tylko jako opcja przejsciowa

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

bmf
Nieobecny
Wiek: 35
Miejscowość: Wroclaw

Dołączył: 2012-10-07
Punkty pomocy: 128

No niech stracę trochę czasu i Ci opisze jak to wygląda z zewnątrz.

"Trochę ponad rok temu sparowało mnie na tinderze z dziewczyną, którą już dużo wcześniej zauważyłem na mojej uczelni. Zaczęliśmy ze sobą pisać, po jakimś czasie się spotkaliśmy, potem jeszcze trochę popisaliśmy ale kontakt się urwał."

Rok się w tym babrasz jak w jakimś gulaszu. Jak po pierwszym, drugim spotkaniu nie wchodzi, to szkoda czasu na takie znajomości. To znaczy, że albo brak Ci umiejętności, albo nie jesteś jej księciem z bajki.

"Potem na wiosnę odezwaliśmy się do siebie i tego samego dnia wyszło spontaniczne spotkanie."

Spontaniczne spotkanie zawsze na plus, ale znów wygląda jakbyś nie potrafił tego pociągnąć, bo piszesz, że niby "Wszystko było spoko, polubiłem ją...", ale za tym nie idzie działanie z Twojej strony (pociąg bez lokomotywy nie pojedzie).

Dalej piszesz: "nasz kontakt wszedł na poziom na jakim jeszcze nie był" - czyli UWAGA - pisaliście ze sobą 2 miesiące.

Następnie było spotkanie czyli znowu na plus i "Na spotkaniu było super" - i tu niestety znamy tylko Twoją wersję zdarzeń.

Później zaryłeś o ziemię podwoziem - "Powiedziałem jak wygląda sprawa z mojej perspektywy, że chce czegoś więcej i przecież, że ona też mi pokazywała, że chce."

W jej główce nic się nie uroiło. Niestety minusy przysłoniły plusy i taki jest bilans.

Moja rada jest taka, że totalnie urywasz kontakt (szczególnie jakiekolwiek pisanie). Jest szansa, że jak się jej wyczerpią zasoby wokół, to się do Ciebie odezwie i wtedy będziesz miał jeszcze szansę, ale będziesz musiał zagrać koncertowo, a szczerze mówiąc jesteś na poziomie ćwiczenia gamy - więc do koncertów jeszcze kawałek. Ale oczywiście życzę powodzenia. Przeczytaj jeszcze raz podstawy, klasyki, jedną książkę tygodniowo, uprawiaj sport, poznawaj kobiety i jeszcze będą z Ciebie ludzie Smile

Pride1899
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2018-01-13
Punkty pomocy: 1

No tak jak napisałem w pierwszym poście, ze względu na moje uprzedzenia do angażowania się, nie miałem wcześniej na nią parcia, dopiero po tym ostatnim spotkaniu mnie natchnęło a jej się widocznie odechciało przez moją bierność Tongue Ale teraz już wiem jakie popełniłem błędy - chociaż tyle Laughing out loud

dostojewski
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 22
Miejscowość: Rzeszów

Dołączył: 2017-05-19
Punkty pomocy: 196

Miej więcej opcji to nie będziesz miał takich problemów.

Ładnie i grzecznie dała Ci do zrozumienia, że nie jest zainteresowana. Wstań, otrzep się i nie zawracaj jej dupy.

To co ma i tak spaść, na­leży popchnąć.

antoine89
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-11-28
Punkty pomocy: 297

Mnie się wydaje, że przegadałeś początek znajomości. To powinno być tak, znajdujesz kogoś ciekawego przez internet, piszesz z nim maksimum 1-3 dni, po czym wyskakujesz z propozycją spotkania. Nie przegadujesz z nim kilku miesięcy.

Ona miała tego Tindera, więc może poznała kogoś innego, ale na chwilę obecną na pewno nie jest zainteresowana.

"Co ma płynąć, nie utonie"

Pride1899
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2018-01-13
Punkty pomocy: 1

Jasne, że masz rację tylko właśnie problem w tym, że gdyby nie była zainteresowana to by się chyba ze mną nie spotkała ostatnio. Musiało się coś stać przez ten weekend po spotkaniu.

xoxo12
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 20
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-01-15
Punkty pomocy: 210

Może tak, ale jakie to ma znaczenie? Po co w ogóle nad tym rozmyślać? Przez rok czasu, zamiast przejmować się jedną dziewczyną, mógłbyś mieć 10 innych Tongue

Pride1899
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2018-01-13
Punkty pomocy: 1

Bo chcę akurat tą i niestety chyba za późno to do mnie doszło Laughing out loud

ListenToYourHeart
Portret użytkownika ListenToYourHeart
Nieobecny
Wiek: 32
Miejscowość: pl

Dołączył: 2010-12-03
Punkty pomocy: 290

rok czasu pierdoliłeś się z nią przez smsy? chłopie to troche za długo
Jak dziewczyna nie ma czasu dla mnie to ja takiej nie chce. Ja uważam że jak kobiecie się spodobasz to ona od razu wie czego chce a nie że musi przemysleć. Nic ciekawego by z tego nei było

Pewnego dnia obudzisz się i okaże się, że nie ma już wystarczająco dużo czasu na zrobienie wszystkich rzeczy, które zawsze chciałeś zrobić. Zrób je teraz.

LudwikXIV
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2015-03-23
Punkty pomocy: 749

Też poznaję czasem dziewczyny przez internet, ale mam zasadę że domknąć (zdobyć jej numer telefonu) muszę w pierwszej rozmowie. Kiedy mam już numer, uciekam z sieci i nigdy do kontaktu w tej formie nie wracam.Nie używam też żadnych wirtualnych komunikatorów. Tylko sms albo tel. Kolejna reguła, to doprowadzenie do spotkania w ciągu tygodnia, max dwóch do spotkania. I ogólnie trzeba takie tempo rozwoju znajomości utrzymywać. Jeśli na którymś etapie się zatrzymasz zbyt długo, to później bardzo trudno z tego wyjść. Ty sobie stukasz w klawiaturę, a inni działają. Nawet jeśli byłeś przed innymi, w momencie w którym stanąłeś, ktoś Cię odsadził i dzisiaj możesz oglądać jego plecy i nic już na to nie poradzisz.

Rozumiem że nigdy nie byłeś w relacji, ale musisz się ogarnąć, bo działając w ten sposób nigdy nie będziesz.

Pride1899
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2018-01-13
Punkty pomocy: 1

@ListenToYourHeart @LudwikXIV

Pierdoliłem się z nią tyle czasu przez fejsa i smsy bo nie byłem co do niej pewny i nie miałem jakiegoś mega parcia na spotykanie się. Dopiero zakumałem po ostatnim spotkaniu ale jej się niestety nagle odmieniło z niewiadomych mi przyczyn i w tym cały problem Tongue

Może wcześniej była mnie pewna a ja ten moment przegapiłem, tylko nie kumam po co w takim razie ze mną spotykała ten ostatni raz Tongue

sakno
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2014-12-25
Punkty pomocy: 25

Chyba sam siebie oszukujesz myśląc tak i teraz próbujesz się jakoś nieudolnie z tego tłumaczyć.
A jeśli potrzebujesz pisać przez rok z dziewczyną żeby być pewny czy się z nią spotkać, to z Tobą jest coś nie tak, a nie z nią.

I moim zdaniem wcale nie chodzi o te konkretną dziewczynę, tylko problemy z akceptacją siebie i jakimiś kompleksami skoro unikasz kontaktu na żywo. Może nad tym trzeba popracować?

Pride1899
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2018-01-13
Punkty pomocy: 1

Już pisałem wyżej, że teraz po tym wszystkim widzę swoje błędy ale to za bardzo nie pomoże mi w tej sytuacji

Pride1899
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2018-01-13
Punkty pomocy: 1

Panowie, chciałem się tylko pochwalić, że jestem po lekturze lewej strony i od kilku dni nie mogę przestać śmiać się ze swojej głupoty. Jak przeanalizowałem sobie jeszcze raz naszą znajomość a szczególnie ten ostatni etap to doszedłem do wniosku, że rzeczywiście nie ma tutaj żadnej jej winy, ja to wszystko koncertowo spaprałem Laughing out loud

No nic, paradoksalnie ta sytuacja i to, że przez nią tutaj trafiłem może mi wyjść na dobre.

Co do dziewczyny z tego co się zorientowałem to nie poznała nikogo nowego, póki co 0 kontaktu jak radził bmf, ostatnio tylko zaczęła mi sporadycznie wysyłać prywatne snapy czego nie robiła od dawna, więc może to jakiś znak, że nie jest obrażona czy coś. Zresetuję tą znajomość i odezwę się do niej jakoś w marcu. Pewnie większość z Was mi doradzi żebym dał sobie spokój ale ja jednak wole żałować, że nie wyszło znów niż żałować, że nie spróbowałem Smile

Dzięki wszystkim za porady ^^ dużo mi uświadomiliście.

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12893

"ale ja jednak wole żałować, że nie wyszło znów niż żałować, że nie spróbowałem"

typowy argument romantycznych jamniorów tęskniących za pańcią, bez jaj, żeby wytrzymać i być konsekwentnymi

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"