Siemka.
Moim problem jest to, że szybko dochodzę.
Pierwszy raz miałem 3 miesiące temu, cały czas działam conajmniej 1-2 razy w tygodniu z tą samą dziewczyną.
Szczerze to bywa różnie, raz z pauzami udało mi się wytrzymać 3 minuty, to był maks. Czasami po solidnej grze wstępnej już na wejściu czułem, że dochodzę. Ogólnie po grze wstępnej jestem tak nabuzowany, że najchętniej już bym skończył. Przeważnie jest tak, że po kilku ruchach muszę robić pauzę bo koniec.
Często też było tak, że po założeniu gumki mi opadał albo przy wejściu jak przez chwilę nie mogłem trafić.
Stres jako przyczyna raczej odpada, bo jestem jak najbardziej wyluzowany przy niej, jest też wyrozumiała.
Często nawet to, że po pierwszym moim dojściu, później i tak albo szybko kończę, albo nie chce mi stanąć i przez to narasta frustracja.
Wiadomo zabawiamy się też na inne sposoby, o dziwo przy seksie oralnym jestem w stanie dużo dłużej wytrzymać, ale to też różnie. Po prostu nie jest tak ciasno.
Staram się trzymać do tego dystans, kobieta jest wyrozumiała, ale wiecie jak jest. Można się zdenerwować. Chciałbym żeby jej było dobrze, a nie że po chwili wyjmuję albo kończę jak ona się dopiero nakręca.
Dodatkowo zawsze przy masturbacji miałem tak, że jak mocno mi się chcę np po 2 dniach przerwy to chwila i koniec.
Więc w sumie jak i przy masturbacji tak i przy seksie.
Jak już urośnie podniecenie, to nie kontroluję tego i muszę po prostu strzelić.
Myślałem iść z tym do seksuologa, może mój problem to 'przedwczesny wytrysk'.
Z drugiej strony może zwyczajnie jeszcze jestem świeży w tym temacie i się unormuje?
Miał ktoś tak z Was? Macie jakieś rady?
Sam miałem ten problem ten problem co ty 7 lat temu
Większość osób powie Ci że to przez stres, żebyś wyluzował ale jeśli uważasz że to nie jest tego problem to powiem niezbyt popularna opinie...przestań trzepać.
Nie wiem jak to wygląda w twoim przypadku więc powiem jak u mnie to wyglądało:
Trzepalem często, jeszcze nawet przed dziewczyna, nauczyłem się dochodzić szybko ponieważ zawsze trzepalem gdy rodzina była w domu, więc mózg nauczył się reagować na szybsze dochodzenie. I tak w tym twkilem, mówiąc sobie że to przez stres.
Do tego wzystskiego dołóż ćwiczenia np seks typu start stop, dużo jest tego w internecie warto poczytać.
Seksuologa polecalbym jeśli ,,sam" sobie nie poradzisz. Leczenie przedwczesnego polega na braniu dwóch typów farma:
1. Tabletka przed seksem - zażywasz 1h przed seksem, potrafisz uciągnąć nawet do 30 min. Ale ogólnie nie polecam w moim przypadku wiązało się to z mocnymi zawrotami głowy oraz wzdęciami co psuło cała przyjemność z seksu, dodatkowo trzeba planować stostuki. A i cholernie drogie 120 zł za paczke ( 3 tabletki czyli w sumie 6 stosunków)
2. Antydepresanty - najczęściej jeśli nie chcesz brać tabletek z pkt 1. Nie wypowiem się na ich temat, nie brałem.
Ogólnie wydaje mi się że możesz to wypracować sam, wystarczy zrozumienie z partnerką i wspólne ćwiczenia, pozdro
"U miss 100% of the shots you don't take" -Wayne Gretzky" - Michael Scott
@Dzokej dzięki wielkie za odpowiedź
To z masturbacją mogłoby się zgadzać, sam to podejrzewałem.
Kompletnie odstawić czy np jedynie przed spotkaniem nie zaszkodzi?
Moim zdaniem kompletnie odstawienie.
Moje odczucia do seksu po masturbacji są o wiele gorsze niż bez masturbacji ale krócej
Ogólnie jeśli trzepiesz często ( a nawet bardzo często), poszukaj sobie coś na temat nofap challenge. Polega to na kompletnym odstawieniu PORNOGRAFII a co za tym idzie masturbacji. Jest to tak jakby swoisty reset mózgu. Wiadomo że jest często, ale skoro nie będziesz umiał kontrolować chęci ruchania to jak chcesz kontrolować dochodzenie?
Ważne jest wytrwanie, w moim przypadku było trudno ( jest dalej) ale wierzę że ci się uda
"U miss 100% of the shots you don't take" -Wayne Gretzky" - Michael Scott
Odstaw całkowicie walenie gruchy.
Może to trema też będzie.
Umów się z kobietą na seks maraton. Powiedz jej że jak w bajce o królewnie pizdolonie, musisz ostro się wybzykac podczas jednej nocy. Ładuj do każdej dziury, niech ssie jak szalona. Włącznie nawet sobie poronola. Zobaczysz co ona ogląda. Chcesz jej dać radość, liż ja, zrób 69 a jak tylko wstanie ładuj ile wlezie i od nowa.
Wcześniej się wyśpij, bądź syty i napojony. Pełen energii. Zero Alkoholu i używek. Trochę sportu. Przygotuj się a będzie Ci dane.
Ok, już wiem co robić
Grunt żebyś się nie frustrował.
nie skupiaj się na niej, odsuń swoje myśli i odleć gdzieś dalej, po pewnym czasie przywykniesz do odczuć cielesnych i to spowszednieje, czyt. Będziesz dłużej ruchał. 
Mozesz założyć grubsza gumkę, i spróbować. W razie uczucia dochodzenia pomyśl o kimś "antysexualnym" nie wiem, pies sąsiada, stara katechetka albo jej mama:D
Spróbuj przestawić sobie w glowie ją jak "kolejna suke" do zaspokojenia. Uczucie władzy i napawanie się tym zajmie twoja głowę
Jak dużo bawiłeś się swoim bydlakiem to teraz będzie ciężko przeskoczyć na dłuższą zabawę
Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu
`Ćwicz wieczorem, potem rano
I idź po swoje, jakby Ci to odebrano
Co do nofap, nonut polecam bloga nadopaminie. W ciekawy sposób opisane są historie osób które się tego wyzwania podjęły oraz inne artykuły odnoszące się do tej tematyki.
Co do przedwczesnego wytrysku sam na początku swojej przygody z seksem miałem tego typu problemy, ale z czasem zacząłem się oswajać z podnieceniem podczas seksu i było lepiej. To co Mały napisał, uwagę skupiaj na wszystkim innym tylko nie na seksie i powinieneś zauważyć różnice
Z masturbacją to święta racja.
)
.
Moim zdaniem robi to więcej złego niż dobrego. Pamietam jak ja trzepałem to potem nie miałem ochoty na seks, libido spadło, szybko dochodziłem albo robiłem to na odpierdol. Jak nie jadę na ręcznym to mam ochotę dymać non stop.
Co do szybkiego dochodzenia to polecam: gumki durex performa - mają w środku jakaś substacje która znieczula penisa. Jak robisz z panną zbyt długą grę wstępna to zmniejsz ją do minimum i użyj żelu do nawilżenia jej(mi pomogło jak kończyłem, zanim zdążyłem wejść w nią
Polecam też standard sex po alko, ale to już musi wejść większa dawka, albo po ziole
Zawsze jak skonczysz szybko, mozesz wrocic do tematu drugi raz jak się zregenerujesz.
Też z początku szybko kończyłem, nawet w gumce
Później używałem unimil max love- fajne gumki i długi seks. Miesiąc temu laska zaczęła brać tabletki. Z początku ciężko było wytrzymać ponad minute. Z czasem było dłużej i dłużej. Dziś mierzyłem czas i wytrzymałem pół godziny. Ale strzeliłem z tego względu że nie miałem już sił się ruszać
Jeśli partnerka nie jest napalona i nakręcona to wtedy jest ciasna.
Życie jest dziwne Amigo.
Miałem kobietę, 7/10 z początku ogień. Pół nocy na ostro, wręcz ją zajezdzałem,że dwa dni obolała chodziła jakby metro podnia przejechało. Później 1min w łóżku nie potrafiłem wytrzymać, i bummm ekstaza rozkoszy. I tak miałem rok ! Brak wyrozumiałości, że zaraz mogę drugi, trzeci i kolejny raz będę mógł.
Po niej panny się dwoi i troiły by miecz wyjęty na światło dzienne był twardy i nieugięty. Nieraz i po całonocnych charcach z kobietami 10/10 oniebo lepszalymi w te klocki, nie doznałwały zaszczytnego smaku mego nasienia.
90% przypadków jest w głowie, na te znajdziesz tu na forum rozwiązanie. 10%. To już lekarz specjalista Ci pomoże.