Witam forumowiczów,
Tytuł po to by przyciągnąć uwagę
Są ludzie różni jedni chcą stabilizacji, związku, dzieci, domu i zasadzić drzewo, inni zaś adrenaliny szukają, wyzwań i doświadczeń by na starość móc w duchu swym powiedzieć - spróbowałem wszystkiego. Ostatnimi czasy mam ochotę tutaj wszystko jebnąć a rozwój działalności gospodarczej w tych warunkach mi nie odpowiada. Pomysły są dwa, wiedząc iż podrywaj.org jest forum dla ludzi kochających wyzwania być może znajdą się tu osoby zainteresowane dwoma poniższymi pomysłami. W moim wypadku jest to wręcz 99% że pod koniec roku będę stąd wybywał i już ku temu zrobiłem pewne kroki, prawdopodobnie odważy się ze mną wybrać mój przyjaciel jednak im większa ekipa tym raźniej.
1.
A dlaczego nie Azja? Tajlandia, kraj należy do azjatyckich tygrysów, daje dużo możliwości jeśli chodzi o założenie firmy. Azja jet niebywale interesująca na ten moment jeśli chodzi o podatki. Np. Singapurze założenie firmy trwa 15 min, Vat jest 7% a nowa firma przez 3 lata nie płaci podatków - jest to raj podatkowy. W Tajlandii w gratisie dostajesz bajkowe plaże, bezkresny lazurowy ocean i atrakcyjne kobiety o całkowicie odmiennej mentalności niż europejki. Za kilka złotych najesz się tam do syta. Czy jest tam tak kolorowo, pewnie nie, jednak co szkodzi sprawdzić. Być może są tu osoby które rozważają wybranie się w tamtejsze regiony, zmianę miejsca zamieszkania.
Kierunek Tajlandia - jeśli są zainteresowani, proszę o PW. I nie chodzi tu o wycieczkę na jeden miesiąc, chodzi o zmianę dotychczasowego życia. W moim przypadku Unia Europejska nie sprzyja mojemu rozwojowi, dlatego sensownie byłoby zobaczyć jak jest tam.
2. Tajlandia jest pierwszorzędnym pomysłem, jednak od dłuższego czasu myślę o Tripie po świecie, w zeszłym roku zwiedziłem USA, myślałem że starczy, jednak rozbudziło to chęć na więcej. Świat ma do zaoferowania zajebiście dużo, dlatego też pomyślałem że jeśli zebrałaby się jakaś ekipa można by rozważyć takiego właśnie tripa, ruszyć czy to z plecakiem, czy to na rowerze a w ostateczności mogę przerobić swojego dostawczaka na Campera.
Jeśli ktoś ma taką zajawkę i pod koniec 2017 ,ew. początek 2018 pisałby się na tak duże wyzwanie to proszę o PW. Jednak trzeba mieć na uwadze że jak ktoś jest w związku to taka rozłąka może być trudna, jak ktoś pracuje na etacie, spłaca kredyt, ma rodzinę to będzie to trudne do pogodzenia, jak ktoś lubi wygodę to tutaj to nie przejdzie, a po za tym kasa jest również w minimalnym stopniu potrzebna.
Wszystko do ugadania, jakby odezwały się ze dwie osoby będzie super. Jeśli dla kogoś obecny stan życia jest nie do przyjęcia nawet po wypiciu pokaźnej dawki alkoholu to widocznie wskazane są pewne zmiany
Myślę że jak weźmiesz słownik i od dzisiaj zaczniesz to do końca roku nauczysz się te 1000 najważniejszych słów po angielsku, więc komunikacja będzie, a jak nauczysz się więcej to będzie lepiej, zawsze zostaje zabawa w mima
Obowiązkowo się odezwij, na spokojnie sobie przemyśl i jak coś będziemy ustalać szczegóły
W przyszłym roku w okolicach listopada planuje zorganizować tripa wokół całej australii, obecnie tutaj mieszkan więc wszystko ogarniam wraz z campervanem, czas podrozy...do ustalenia, moze byc 3 miesiace moze byc rok, jesli chodzi o kase - 1 dzien w tygodniu dorywczej pracy styka na tydzien zycia w podrozy, tez kwestia do ustalenia, albo lecimy z gotowka albo nastawiamy sie na dorywcze fuchy. Co robimy? Chill, grill, zwiedzanie, SURFING, KITESURFING i oczywiście dupeczki jak coś priv
Dorywcze fuchy oczywiście, toż to cały urok. widzę że myślimy o podobnym stylu podróżowania. Odezwę się na priv. Pomysł inspirujący
Jeśli są tu tacy ludzie których inspirują takie osoby jak Christopher McCandless, Dawid Fazowski czy Wojciech Cejrowski to pisać. Jak uda się zmontować ekipę z zajawką to pod koniec roku ruszylibyśmy.
Bylem w tym roku miesiac w Krainie Usmiechu jak cos wal na priv
Bierzesz też 20 latków?
Ciekawy pomysł. Zawsze tak chciałem, być takim obieżyświatem. Za rok może się dużo stać, moge mieć trochę kasy, i chęci na coś takiego
"Jeden odważny zawsze stanowi większość" ~najodważniejszy człowiek na świecie
Wszystkich co mają motywację i pozytywne nastawienie do zmian
Kurwa ale misja
Nie powiem, brzmi ciekawie
Jak dotąd się zastanawiałem nad wyjazdem w świat na wolontariat, ale twój pomysł to już wyższa liga
_________________________
A poza tym, bądź jak Łysy z Brazerss ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Są ludzie którzy żyją w Tajlandii, rozwijają biznesy i czerpią garściami, polecam blog azjapozmroku. Przedsięwzięcie wymaga wyjścia ze strefy komfortu. Wiele ludzi chciałoby to zrobić, ale to są z reguły gadki po piwie, a na drugi dzień zapierdalają do pracy. Oczywiście można też sobie odwlekać, bo zrobię to jak będzie stabilizacja, a taki chuj
Na spokojnie, na razie odezwało się 8 osób, zakładam że z tego może 1-2 faktycznie będą chciały podjąć challenge Można wcześniej zrobić jakiś weekendowy wyjazd integracyjny, żeby się poznać, pogadać, wyjść na DG i zobaczymy.
Wywołałeś szczery uśmiech na mojej twarzy Moja siostra była w Tajlandii i wychwala bardzo. Po maturze nic mnie tu nie będzie trzymało i tak stąd spierdalam Rok to kupa czasu, wiec jest czas do namysłu, a nawet jeśli nie to kibicuję mocno
Fajnie, ja też po maturce byłbym
"Jeden odważny zawsze stanowi większość" ~najodważniejszy człowiek na świecie
bylem w Tajlandii 2x,
jesli masz jakies pytania to pisz,pamietaj ze w Tajlandii wszystkie ladne panie to .. dziwki taka specyfika tego kraju
ale sa jeszcze turystki