Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Trzy nurtujące pytania

24 posts / 0 new
Ostatni
Steff
Portret użytkownika Steff
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Heaven

Dołączył: 2017-03-10
Punkty pomocy: 1
Trzy nurtujące pytania

Cześć Smile Postanowiłem założyć konto na forum, ponieważ borykam się z pewnym problemem. Będę niesamowicie wdzięczny, jeśli udzielisz mi odpowiedzi Smile
Obecnie jestem w ostatniej klasie liceum. Jestem pewny siebie na prawie wszystkich płaszczyznach. Właśnie... Prawie wszystkich. Jednak zanim o tym opowiem to trochę opiszę siebie dla lepszego zobrazowania sytuacji Wink
Zacznę od tego, że uwielbiam siebie Smile Kocham to kim jestem, kocham to co robię i mój charakter. Na codzień zajmuję się przeróżnymi rzeczami. Czytam książki (zarówno te dotyczące rozwoju osobistego, jak i beletrystykę). Uprawiam sport (kick boxing) i uwielbiam to. Sport wiąże się u mnie nie tylko z pasją, ale też z dbaniem o zdrowie. Co za tym idzie - nauczyłem sie gotować. Przyznam nieskromnie, że całkiem smacznie Wink Uczęszczam również na klub przemówień publicznych. Występowanie przed publicznością sprawia mi niesamowitą radość i jednocześnie pozwala budować pewność siebie Laughing out loud Dodatkowo kładę duży nacisk na rozwijanie swoich umiejętności interpersonalnych. Uważam, że to niesamowita wartość w dzisiejszych czasach. Kiedy akurat nie robię jednej z powyższych rzeczy to programuję w Pythonie lub uczę się czegoś nowego (ostatnio mam zajawkę na gitarę Laughing out loud). Jeśli miałbym opisać mój charakter w kilku słowach to powiedziałbym, że jestem spokojny i opanowany w wielu sytuacjach, nawet tych najbradziej stresujących. Dodatkowo uważam, że jestem ambitny, zorganizowany, zdeterminowany i jak już wyżej wspomniałem - pewny siebie. Uwielbiam też wnosić wartość w życie innych np. przez uważne wysłuchanie, dawanie dobrych, szczerych komplementów czy zorganizowanie czegoś i poznanie ludzi z nowymi osobami Smile
Jakie to jednak sytuacje, w których nie jestem pewny siebie?
Chodzi o poznawanie nowych dziewczyn. Jeszcze jakiś czas temu, przed tym jak poznałem kilka artykułów z tego forum oraz przed przeczytaniem "Sexcatchera" (książka dotycząca relacji damsko-męskich. Niesamowicie zmieniła moje poglądy i dodała pewności siebie w flirtowaniu. Pozwoliła mi również zrozumieć kilka rzeczy dotyczących kobiet), byłem dość nieśmiały w towarzystwie dziewczyn. Chociaż dość nieśmiały to łagodne określenie. Wyobraź sobie randkę, na której ani razu nie dotykasz dziewczyny, a jedyne co robicie to łazicie w kółko po mieście i rozmawiacie. Teraz nie mam problemu z tym, żeby sobie z nich żartować czy zainicjować jakiś dotyk Smile Czuję się teraz przy nich bardziej komfortowo odkąd poznałem pewne "prawda rządzące kobiecym zachowaniem" Laughing out loud Problem chyba leży w tym, że nawet jeśli potrafiłbym swoim stylem życia i charakterem przyciągnąć do siebie i zatrzymać kobietę, to najtrudniej u mnie jest z pierwszym wrażeniem. Jestem dość niski i młodo wyglądam jak na swój wiek. Ja swój młody wygląd lubię (Mieć potem 30 lat i wyglądać jak dwadzieścia pare? Biorę to Laughing out loud). Mam jednak wrażenie, że może on negatywnie działać na pierwsze wrażenie u dziewczyn. Jeśli chodzi o wygląd to ubieram się pół-formalnie - koszule, marynarki, swetry. Po prostu to lubię i dobrze się w takich ubraniach czuję. Ciało mam dobrze zbudowane, wynik uprawiania sportu, więc ta częśc także jest w porządku Wink
Nie szukam dziewczyny. Jak na razię chcę nabrać obycia z kobietami i przeżyć z nimi miłe chwile Smile Chcę rozwinąć swoje umiejętności na tym polu i dowiedzieć sie czego będę oczekiwał od przyszłej partnerki. Dodatkowo rozwinięte umiejętności podrywania pozwolą mi niezaprzepaścić przyszłej szansy poznania wspaniałej kobiety, gdy taka się nadarzy Wink
Mając nakreśloną sytuację przejdźmy do pytań:
1. Jak bardzo dziewczyny zwracają uwagę na takie rzeczy jak moja młoda "buzia" i niski wzrost?
2. Losowe podchodzenie do dziewczyn wydaje mi się dość dziwne i desperackie. Przygotowane teksty tym bardziej. O wiele bardziej wolę zwykłe "cześć" i krótką wypowiedź związaną z sytuacją. Po prostu potrzebuję kontekstu. Za klubami nie przepadam. Pytanie moje jest takie - gdzie w takim razie poznawać kobiety? Poznanie jednej na tydzień jest odpowiednim tempem dla mojego stylu życia Smile Resztę czasu chcę poświęcić na moje aktywności Wink
3. Jak zrobić dobre pierwsze wrażenie rozmową? Jak wpleść do rozmowy jakąś moją oryginalną cechę czy wartość? Coś co wyróżni mnie na tle innych facetów Smile Oczywiście nie przedstawiam się żadnej dziewczynie w taki sposób, jak w tym poście Laughing out loud Zazwyczaj mówię o jednej rzeczy, o której więcej opowiadam, np. o kick boxingu. Oczywiście staram się nie mówić o faktach i przytaczać jakieś śmieszne czy ciekawe historie Tongue Powiedzcie mi więc, jak się dobrze "sprzedać"?
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi! Jestem przekonany, że każda w jakiś sposób pozwoli mi się ustosunkować, a pewnie dowiem się też czegoś nowego Smile Mam nadzieję, że pomożecie rozwiązać mój problem i rozwiać moje wątpliowści Laughing out loud

xxx23452
Portret użytkownika xxx23452
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Pomorskie

Dołączył: 2012-05-18
Punkty pomocy: 664

W sumie to jaki masz problem? Bo z tego co napisałeś.. Nie masz żadnego Smile

1. Wcale? Już nie raz widziałem małego łysawego pizdusia z panną 10/10, zależy jak stoisz.. Jak wejdziesz na swój portfel to możesz być o wiele wyższy w oczach "niektórych dziewczyn" Smile.

2. W parku, w galerii, kurde na myjni nawet. Gdziekolwiek, podbijasz pytasz o drogę, albo że szukasz takiego i owego sklepu i ci może ci wskazać drogę. Cokolwiek, ważne żeby był kontakt Smile a no i oczywiście podbijasz do laski tak jakbyś podbił do "babki z informacji" tudzież na luzie i z uśmiechem na pysku.

3. Może Ci się wyda to dziwne.. Ale żeby się "dobrze sprzedać" musisz być sobą, bo udawanie kogoś innego jest sztuczne i bez sensu Smile.

"Jeśli nie chcesz być najlepszy to nawet nie zaczynaj"

Gnojek
Portret użytkownika Gnojek
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Trójmiasto

Dołączył: 2017-03-05
Punkty pomocy: 17

Jak dla mnie xxx23452 powiedział wystarczająco dużo. Czytając twoją wypowiedź na pierwszy rzut oka widać inteligencję, umiejętność rozmawiania. Jak dla mnie być może zbyt dużo analizujesz, myślisz zbyt dużo na ten temat, "co by tu jeszcze zmienić, poprawić" - nic. Idź, bądź sobą, mów wprost, szczerze, nie obawiaj się opinii innych i tyle. Nie chodzi o to, żeby walić utartmi schematami, tylko mówić to, co myślisz. Chociaż są tzw. "otwieracze", które warto sobie przyswoić. Możesz poczytac nt. w w klasykach w raportach Wink

Steff
Portret użytkownika Steff
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Heaven

Dołączył: 2017-03-10
Punkty pomocy: 1

Wydaje mi się, że oboje macie racje Smile Może trochę za dużo analizuję sytuację i staram się, żeby wszystko było "tip-top". Podoba mi się porównanie do babki z informacji Laughing out loud Świetnie obrazuje na jakim luzie muszę się za to zabierać. Dzięki! Smile

Steff
Portret użytkownika Steff
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Heaven

Dołączył: 2017-03-10
Punkty pomocy: 1

Jeśli chodzi o pierwszą uwagę, to ja osobiście nie określam różnych cech jako wady czy zalety. Weźmy na talerz dwie przeciwne (jak dla mnie) cechy osobowości: uporządkowanie i spontaniczność. Obie mają swoje pozytywne strony, jak i te, które w niektórych sytuacjach uprzykrzają życie. Osoba uporządkowana może przykładowo lepiej zaplanować sobie cele życiowe i pewnie osiągnie przez to w jakimś stopniu więcej niż osoba spontaniczna. Jednak z drugiej strony osoba spontaniczna może dzięki swojej spontaniczności czerpać więcej radości z życia czy danej chwili Wink
Plusem bycia niskim jest np. to, że osoby niskie mają na starość zwykle mniej problemów zdrowotnych od osób wysokich Smile

Co do drugiego punktu to podoba mi się twoje podejście. Sam na początku, gdy gdzieś wychodziłem to miałem w głowie "MUSISZ poznać jakąś dziewczynę". Niczego dobrego to nie przynosiło. O wiele bardziej mi pasuje podejście "zagadam, kiedy będzie okazja"

Trzeci punkt to dobrze wysmażony stek porad! Na codzień zachowuje się w ten sposób, czyli spokój, kontakt wzrokowy i lekki uśmiech. Chociaż uważam, że i tak powinienem się częściej uśmiechać, np. mijając drugą osobę. To potrafi poprawić komuś dzień. Sam nie raz się o tym przekonałem mijając kogoś, kto się do mnie uśmiechnął (a już szczególnie, gdy była to jakaś ładna dziewczyna Tongue). Szkoda tylko, że w ciągu dnia zwykle o tym zapominam. Trzeba będzie wyrobić sobie nawyk Laughing out loud

Utwierdzenie w przekonaniach i poznanie opinii drugiej osoby to zawsze pomoc. Dziękuję Smile

xxx23452
Portret użytkownika xxx23452
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Pomorskie

Dołączył: 2012-05-18
Punkty pomocy: 664

yeap, jedyne do czego można się przyczepić to za duże EGO Smile

"Jeśli nie chcesz być najlepszy to nawet nie zaczynaj"

Steff
Portret użytkownika Steff
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Heaven

Dołączył: 2017-03-10
Punkty pomocy: 1

Przeczytałem mój post jeszcze raz i rozumiem czemu w ten sposób to odebrałeś. Do narcyza mi daleko Wink Poświęcam dużo więcej czasu słuchając innych, niż mówiąc o sobie i szczerze doceniam osiągnięcia innych. Staram się znaleźć coś interesującego w drugiej osobie i dać jej wartościowy i budujący komplement Smile Nie mam też na celu "zaliczać panienek". Spotykając się z innymi dziewczynami mogę dać im mnóstwo pozytywnych wrażeń, jak i emocji, jednocześnie samemu ciesząc się z przebywania z nimi. Tekst napisałem taki długi w celu podkreślenia, że problem leży w pierwszym wrażeniu. Chciałem uniknąć porad typu "znajdź sobie hobby" itp. Sam problem jest dla mnie dziwny, dlatego chciałem go jak najbardziej nakreślić, aby uniknąć domysłów.

Co do samej rozmowy i chwalenia się. Duża część moich znajomych, nawet tych bliższych, nie ma pojęcia czym się zajmuję Smile Na codzień po prostu mało mówię, a o faktach już w ogóle Wink Raczej opowiadam jakieś historie o sobie. O ogólnych wrażeniach czy o tym jak się czułem. Nigdy nie mówię zdań typu: "trenuję kick boxing". Przykładowo, jeśli dziewczyna opowiada mi historię o tym jak złamała rękę, to ja naturalnie po wysłuchaniu jej opowiadam historię która mi się w tym czasie przypomni. Opowiadam wtedy np. o tym, jak zwichnąłem nadgarstek na treningu. Opowiadam o tym, że dopiero po takich wydarzeniach człowiek zaczyna doceniać, że ma dwie sprawne ręce Smile Zwykle staram się mówić o pozytywnych rzeczach i zwichnięce nadgarstka też staram się w takim świetle przedstawić.

Dziękuję ci za wszelkie uwagi Smile W 100% się zgadzam ze słuchaniem. Rozumiem twoją reakcję. Pewnie jakbym siebie nie znał to też bym mój post odebrał w taki sposób jak ty Laughing out loud

Steff
Portret użytkownika Steff
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Heaven

Dołączył: 2017-03-10
Punkty pomocy: 1

Co do "Zacznę od tego że uwielbiam siebie" to może uwielbiam nie był najbardziej trafnym przymiotnikiem Laughing out loud Miałem na myśli to, że szanuję siebie i po prostu lubię za to jaki jestem. Jest to wynik mojej pracy nad sobą. Chciałem przez to powiedzieć, że akceptuje to, że jestem taki, a nie inny Smile Dodatkowo uważam, że jak ktoś jest wrakiem i ma problemy ze sobą, to nie powinien się brać za związki i relacje. Ja się poukładałem i wiem, że nie wniosę problemów do życia innej osoby Smile

Steff
Portret użytkownika Steff
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Heaven

Dołączył: 2017-03-10
Punkty pomocy: 1

Spoko, nie odebrałem tego jako atak. Wydaje mi się, że masz rację co praktyki. Chyba po prostu nie chciałem tego do siebie przyjąć, że jedyne co mi pozostaje to więcej działać.

Zaintrygowałes mnie z tymi owijkami. Rozwiniesz się? Laughing out loud

Steff
Portret użytkownika Steff
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Heaven

Dołączył: 2017-03-10
Punkty pomocy: 1

Czytałem jego biografię, ale tego faktu jakoś nigdy nie połączyłem. Przemyślę odrzucenie owijek.
Swoją drogą to gorąco polecam przeczytać jego autobiografię, nawet jeśli ktoś nie interesuje się boksem. Jego poziom samoświadomości jest niesamowity. Poza tym jest naprawdę wciągająca i pisana po męsku i "z charakterem".

tddaygame
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-07-12
Punkty pomocy: 1753

Ad. 2 Będzie desperackie, jeśli za takie to uważasz. Jeśli myślisz "widzę ładną dziewczynę, chcę ją, działam" to nie ma tam desperacji. Jeśli "muszę ją mieć, jest taka śliczna", to...

Poznawać możesz wszędzie. Tam, gdzie jest największy ruch ludzi jest najłatwiej (punkty przesiadkowe, galerie handlowe, ulice handlowe, itd.). Unikaj miejsc turystycznych.

Ad. 3 Na ten temat jest masa poradników. Jeden zaproponuje Ci London Daygame Model, drugi coś zupełnie innego. Są schematy, które działają i są takie, które absolutnie nie zadziałają. W całej tej nauce podrywania chodzi o to, żeby dowiedzieć się które są które.

Steff
Portret użytkownika Steff
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Heaven

Dołączył: 2017-03-10
Punkty pomocy: 1

Czemu powinienem unikać miejsc turystycznych? Jutro przejrzę czym jest London Daygame Model i opowiem co o tym sądzę Laughing out loud Dzięki! Smile

Steff
Portret użytkownika Steff
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Heaven

Dołączył: 2017-03-10
Punkty pomocy: 1

Słuszna uwaga, dzięki Smile

tddaygame
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-07-12
Punkty pomocy: 1753

Z tym, że nie mówią po polsku jest ok. Natomiast w miejscach turystycznych jest zupełnie inny tłum - rodziny, pary, duże grupy, bardzo mało okazji, żeby faktycznie jakieś dziewczę zagadać.

Jasne, istnieją też dziewczyny, które podróżują same, ale to tak nieznaczny ułamek, że nie ma sensu wybierać się do takich miejsc z nastawieniem na daygame.

Dominikkow
Portret użytkownika Dominikkow
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 1993
Miejscowość: Krk

Dołączył: 2014-11-07
Punkty pomocy: 1349

Był tu swojego czasu niski user. 160 cm, 24 lata, ponoć problemów nie miał.
Fakt, post wieje narcyzmem. Mówienie o tym, że umiesz 5 języków, masz pas MMA to przykrywka dla niskiego pocucia własnej wartości.
Niech lepiej ona odkryje Ciebie a nie Ty siebie.

_____________________________________________________________

Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.

Steff
Portret użytkownika Steff
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Heaven

Dołączył: 2017-03-10
Punkty pomocy: 1

W takim razie mam 10 cm "przewagi" Laughing out loud Skoro chłopak dał radę, to ja nie powinienem się tym w ogólę przejmować. Dzięki za motywację! Smile

Jak już wspomniałem wyżej - nie mówię o moich zainteresowaniach. Zwykle dziewczyny dowiadują się o czymś, kiedy zapraszam je do siebie. Wtedy widząc np. gitarę, pytają zaciekawione "grasz na gitarze?". Odpowiadam wtedy coś w stylu "ach, tak, czasem lubie sobie pobrzdękać". Zwykle wtedy proszą o zagranie czegoś, a ja ten moment wykorzystuję do podroczenia się ;P
Tą ilością informacji o sobie chciałem podkreślić, że moim jedynym celem nie są dziewczyny i naprawdę mam co robić poza spotykaniem się z nimi Smile Chociaż masz rację, że może być tego trochę za dużo. Cóż, przynajmniej utwierdziłem się w przekonaniu, że chwalenie się to ostatnie co powinienem robić Smile

tddaygame
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-07-12
Punkty pomocy: 1753

Rozmawiając z dziewczynami (pierwsza rozmowa / podejście / podryw, ale też pierwsza randka) ile mniej więcej czasu spędzacie na rozmawianiu o niej, a ile o Tobie?

Steff
Portret użytkownika Steff
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Heaven

Dołączył: 2017-03-10
Punkty pomocy: 1

Zależy od dziewczyny, jak i etapu znajomości. Głównie staram się rozmawiać o niej i raczej nie opowiadać za dużo o sobie, dopóki o coś nie zapyta. Czasem mam problem z rozmawianiem o dziewczynie, gdy nie ma zajęć poza portalami społecznościowymi, telewizją czy spotykaniem się z przyjaciółkami.

Obejrzałem twój film na temat London Daygame Model i z samego zarysu przypadł mi do gustu. Wydaje się świetny Smile Zobaczymy jak będzie w praktyce. Osobiście lubię korzystać ze schematów w różnych dziedzinach życia, więc i ten powinien mi odpowiadać. Zastanawia mnie tylko jak to wygląda w pewnych sytuacjach, ale wątpliowści opiszę w najbliższym czasie w e-mailu do Ciebie Smile