Pytanie ale ciekawe . Zapraszasz koleżankę na wesele , którą z nasz od roku . Na weselu więcej spędza czasu DJ-iem niż z Tobą. Wszyscy to widzą to i zwracają na to uwagę... Po weselu tłumaczy się , że przeca nie jest twoją dziewczyną i czasami z Tobą przeca tańczyła . Czy taka sytuacja jest ok ?
Jest ok. Wesele sie kończy i ADIJOS.
To znaczy dobrze się zachowała czy jak ?
...
To znaczy ze jest do odstrzału i następnym razem wez dziewczynę ktora poświęci Ci wiecej uwagi ale finalnie nie możesz mieć do niej pretensji
Ale nie spodziewałem się że tak ona się zachowa . Chyba coś przeoczyłem ... Tylko nie wiem co .
...
To jest nieważne. Jeszcze wiele rzeczy w życiu cie zaskoczy. Nie obwiniaj się. Dziewczyna ta i kazda inna powinna umieć się zachować i dostosować do sytuacji. I tego też wymagamy od kobiet. Tu juz wiesz ze twoja towarzyszka trochę mało się zaangazowala wiec ładnie podziękuj i tyle. Tak wiele dziewczyn jest wokół nas, nie warto wisieć na jednej gdy nam coś nie pasuje pozdrawiam
Widocznie ten Dj jej się podobał.
Ja bym tak nie mógł jak ona..Idę z dziewczyną na wesele i mam ją w dupie? Nieee.
"Po weselu tłumaczy się , że przeca nie jest twoją dziewczyną i czasami z Tobą przeca tańczyła ."
Wyobrażam sobie ten taniec. Szybko odjebac swoję i przez większość tego tańca oglądała się za DJem. Na takich uroczystościach mogłaby zachować choć odrobinę klasy.. laska do odjebania i nawet nie podejmuj z nią żadnego tematu.
No ale gdzieś musiałem zawalić ... W końcu brak szacunku nie wziął się z znikąd ...
...
A pierniczysz głupoty. Czasami brak zainteresowania kobiety nazywacie "zawaleniem faceta". Po prostu od początku nie byla zainteresowana nim jako osobą, dodatkowo jej toksyczny charakter (oceniam po tej akcji) i brak taktu.
Nie zawsze facet musi zawalic eby konieta zachowywała się zle. Czasami robi wszystko dobrze a kobieta okazuje się miec negatyczne zachowania. Grunt to nie gonic za takimi
Tylko skąd mamy wiedzieć czy Ona jest "toksyczna" i nie rozumiem co to jest "szacunek " . Na początku kobiety udają "konkretne".
...
bo pewnie robila mu nadzieje, inaczej by jej nie zabierał. Czytam jako atencjuszke. A szacunek ? No jak juz z nim poszła to mogła sie zachowywać
no straszne zachowanie. Nie ma sensu nawet z nia utrzymywac dluzej kontaktu tak na dobra sprawe bo nie wiadomo czy ci nawet pomoze w czymkolwiek kiedys skoro pokazała az taki brak umiejetnosci zachowania a wrecz szacunku