Witam,
mam dylemat co robić ze swoją dziewczyną w sylwestra. Chciałbym jej zaproponować wyjazd w jakieś fajne miejsce. Oczywiście nie wymagające ode mnie zbyt dużych nakładów finansowych, ponieważ jeszcze się uczę i moje możliwości nie są zbyt duże. Nie oczekuję niczego na tacy. Chciałbym przeczytać kilka Waszych sugestii. Miałbym ochotę fajnie spędzić z nią te 2-3 dni. Jesteśmy ze sobą od niedawna, a zależałoby mi na tym, abyśmy razem spędzili ten czas.
Wiem na pewno, że nie chciałbym z Nią iść na różnego rodzaju bale/imprezy. Wolałbym spędzić tego sylwestra tylko we dwoje.
Nie wiem od jakiej strony się do tego zabrać. Dlatego proszę Was o pomoc.
Pozdrawiam
Fanatyk
Mógłbym przeznaczyć ok. 400zł. Wiadomo, że moja dziewczyna też byłaby w stanie coś dać od siebie. Nie jest tak, że wszystko ja stawiam
Myślałem właśnie o jakimś wypadzie nad morze, romantycznej kolacji, czy też zagwarantowaniu wrażeń podczas zwiedzania ruin jakiegoś zamku (nie mam wybrane konkretnego). Zwiedzanie zamku, to może nie jest fajny pomysł, ale akurat przyszedł mi do głowy
Niespodzianka moze nie wypalic. Przemysl pomysly i po prostu z nia pogadaj. Uzgodnicie cos razem, oboje sie w to zaangazujecie, a i tak liczy sie to jak spedzicie czas na tym Sylwku
Dzięki Panowie za rady.
Na pewno będę jeszcze myślał. Chcę z Nią porobić coś co da nam wiele fajnych wrażeń.
Ja jakoś nigdy nie miałem wielkiego parcia na sylwestrową imprezę.
Ja z dziewczyną sobie urządzaliśmy wieczorek z naszym ulubionym jedzeniem, ulubionymi filmami i mnóstwem seksu Oczywiście również zakrapiany, ale w rozsądny sposób. To były jedne z fajniejszych chwil
Sic Luceat Lux