Witam wszystkich
Otóz jakies 2 dni temu odpaliłem tindera i zastanawiam się ile czasu zajmuje wam doprowadzenie do sytuacji w której to dziewczyna bardziej sie angażuje na takowym portalu, mam na myśli chociaż to kiedy sama zaczyna do was pisać. Na początku chyba zawsze jest stosunek zaangażowania 70/30 a z biegiem czasu przechodzi to na 50/50 i zastanawiam się jak przyśpieszyć ten process, byłbym wdzieczny za jakies tipy oraz wasze przemyślenia związane z tematem.
Kolejne pytanie jest odnośnie poznawiania dziewczyn w klubie, ostatnio poznałem jedną w klubie nic nadzwyczajnego po prostu pogadałem z nia przy szatni wziałem snapczata wiem powinienem był wziaść numer ale nie zależalo mi na tym w tamtej chwili, po kilku dniach do niej napisałem chwila gadki raczej ja wiecej pisałem chociaż tez zadawała pytanie 70/30 nastepnego dnia zaproponowałem spotkanie, odmowiłą to olałem temat i moje pytanie brzmi jak w takich sytacjach sie zachować czy po prostu nie odpisywać czy sprobowac nastepnego dnia.
Czytałeś lewą stronę, przejrzałeś inne podobne tematy co były na forum ?. Na pewno nie. Takie tematy były dziesiatki razy. Na stronie jest wyszukiwarka, wpisz odpowiedni temat i masz jak za dotknięciem czarodziejskiej rózdźki
Niektóre kobiety są po to, by je wielbić, inne – żeby je bzykać. Problem mężczyzn polega na tym, że ciągle mylą pierwsze z drugimi.
Jeżeli nie doszło do spotkania na żywo - sam na sam to nie licz na cud, ze panna sama od siebie bedzie się nagle angazować.
Jeżeli masz pytania - pisz PW
Pogadales z nią chwilę przy szatni. Wziąłeś snapczata i czym ty ją miałeś zaintrygowac by chciała się z tobą spotkać czy utrzymywać kontakt?
Może byłeś nudny, za bardzo chciałeś, za bardzo odkryłes wszystkie karty i się podpaliles? Nie wiem o czym pisaliście ani jak wyglądała rozmowa pod szatnia.
Ogólnie to olałbym temat i dalej robił swoje. Przy następnej sytuacji w klubie zbudować lepszy komfort