Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Zabiłem zainteresowanie

5 posts / 0 new
Ostatni
dobryczłowiek
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2021-02-20
Punkty pomocy: 0
Zabiłem zainteresowanie

Cześć wszystkim, pisałem z jedną panienką od czasu do czasu tzn. tam wymiana kilku ciekawych zdań/poglądów co jakiś czas. Bez spotkań bo jednak różnica km dość spora a wolałem działać na swoim podwórku, chociaż zawsze wydawała mi się ciekawą osobą więc w trochę gorszym okresie mówię sobie a dobra jadę ją poznać. No to pierwsze spotkanie podręcznikowo humor, dotyk, luźna rozmowa – głębokie tematy itd. nawet nie musiałem na niczym się skupiać wszystko naturalnie wchodziło (ale z pocałunkiem czekam do 2-3 spotkania więc nie wiem czy nie zamuliłem trochę) dobra wróciłem do siebie po całym dniu tam widać było, że zainteresowałem ją , do kolejnego spotkania (około 2 tyg bo nie mam zbyt dużo wolnego czasu) kontakt był trochę go ucinałem bo dłuższa rozmowa przez internet już trochę wiała nudą, ale pomagało to widać było, że ma niedosyt i czeka z niecierpliwością na kolejne spotkanie. Drugie spotkanie znowu w jej stronach ( i tu już chyba dałem dupy, że jechałem drugi raz tyle km a nie dałem jej się wykazać) no ale już dobra specyfika randki jakby tego wymagała, nie będę aż tak się rozwijał. Na spotkaniu kompletnie NIE ESKALOWAŁEM DOTYKU, rozmowa się już tak nie kleiła, splątał mi nogi trochę fakt, że większość spotkania spędziliśmy z jej rodziną i znajomymi, więc musiałem wszystkich naraz poznać, myślę, że zrobiłem dobre wrażenie tu pożartowałem tu pogadałem wiadomo szału nie było ale tragedii na pewno też nie. Niestety nie taki był mój cel bo w znajomości z nią tym spotkaniem nie posunąłem się nawet o centymetr do przodu wręcz wrzuciłem wsteczny, noo zapomniałem o większości podstaw z tej strony albo po prostu zabrakło mi jaj żeby wprowadzić je w życie (zawsze byłem jakiś taki nienaturalny przy rodzicach znajomych). Wiadomo rozstanie w takiej atmosferze jak całe spotkanie cześć – na razie. Tak więc jak na pierwszym spotkaniu pobudziłem jej zainteresowanie to na drugim uważam, że zabiłem je kompletnie . Napisałem do niej parę dni po spotkaniu oczywiście rozmowa się w ogóle nie kleiła więc odpuściłem i ją szybko zakończyłem. Po kilkunastu dniach ciszy mowie dobra zadzwonię zamiast pisać z propozycją spotkania, odmowa, podała tam jakiś konkretny powód a alternatywne terminy sam zabiłem mówiąc, że teraz nie będe miał długo czasu bo taka była prawda. Więc tak mijały kolejne dni w ciszy kontaktu zero a tam jej jedyne oznaki zainteresowania to reagowanie na jakieś moje relacje na fb, no czyli praktycznie zerowe Smile. Ale już tu się troche naczytałem, że dwa razy nie zaszkodzi spróbować i jak się nie zgodzi to next, w rozmowie nawiązywałem do spotkania, mówiła że jest chętna itd. więc po paru dniach wyszedłem z konkretna propozycją, tym razem w moich stronach bo nie będę jechał tam kolejny raz z rzędu niestety termin zajęty ale już kombinowała nad alternatywnym terminem więc widziałem jakiś pozytyw, miała dać znać co z weekendem no ale weekend minął i cisza dalej, później się dowiedziałem tylko, że zmarł jej wujek w tym czasie, no ale coś napisać by nie zaszkodziło.

I tu pytanie jakoś dalej to rozgrywać czy odpuścić, nie dążę tu do Bóg wie czego tylko do doprowadzenia do 3 spotkania na moich warunkach i tam po wyciągnięciu wniosków rozegrać to jak należy, dziewczyna serio wydaje mi się interesująca dlatego chciałbym ją lepiej poznać i nie chce żeby jedno trefne spotkanie mi to nie uniemożliwiło. I nw odpust kompletny i najwyzej jak się odezwie to zlać i później podbić znowu lub jakaś zazdrość czy co radzicie ? Smile

Dodam, że dziewczyna jest mega ładna więc pewnie ma trochę adoratorów ale wątpię żeby kiedyś miała chłopaka, nawet nie kojarzę żeby się z kimś spotykała.

Hochsztapler
Portret użytkownika Hochsztapler
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: .....

Dołączył: 2014-04-18
Punkty pomocy: 735

Brakło kilku szczegółów.
Ile to km? Jak mieszkasz w Zakopanym, a ona w Gdańsku to sobie do odpusc, bo ciężko to będzie ogarnąć.
Ile ma lat? Wiek odgrywa znaczna rolę.
Rozpisałes się jak pierun, a takich rzeczy nie dodales, nie ładnie! Smile

Ogolnie żelazo kuje się póki gorące, po pierwszym spotkaniu jak bylo dobrze, było ogarnąć jak najszybciej drugie, a w międzyczasie czasem pogadać przez telefon i podtrzymać vibe.

Laska miała pogrzeb bliskiej osoby, to jak mogła się z Tobą spotkać. Nie napisała, bo może nawet jej to do głowy nie przyszło, bo i po co miala to pisać.

Zdupiles na pierwszym spotkaniu z pocalunkiem. Probowales chociaż, czy stwierdziłeś od czapy, że poczekasz sobie do 3 spotkania? Po chuj? Trzeba było probowac!

Śmiało się umawiaj kolejny raz. Nie odpisze to next, a jak odpisze to jej powiedz, że raczej chciałbyś poznać ja, a na poznanie jej znajomych i rodzinę przyjdzie jeszcze czas, powiedzmy po ślubie Smile Na luzie.

A co z tymi wyjazdami to pamiętaj, że to facet na początku ma inwestować w relacje więcej. Potem to stopniowo wyrównuj

Targecik
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 28
Miejscowość: '*

Dołączył: 2014-02-20
Punkty pomocy: 1045

Miała dac znać co z weekendem. Nie dała znać. Nie ma co się zastanawiać nad tym. Lepiej się skup na czymś innym. Minie trochę czasu i się odezwie sama, jak będzie chciała. W ogóle skąd wiesz, że jej wujek zmarł? Stalkujesz ją? Laughing out loud

I tak w kwestii błędów. Jak do tego doszło, że na drugim spotkaniu utknąłeś z jej rodziną? Umówiła się z Tobą, a potem nie miała czasu dla Ciebie, jak jechałeś tyle km do niej?

sequel87
Portret użytkownika sequel87
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Jaworzno

Dołączył: 2018-07-27
Punkty pomocy: 3176

Jak laska olewa spotkanie I milczy to przewaznie zawsze ktos umiera albo ona sama byla chora. W wiekszosci to shit, bajka dla naiwnych. Jakby jej zalezalo to by ci o tym powiedziala I przeniosla termin a tak to zwyczajnie leci z roba w kulki