Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Zaczynam od zera. Dorosłem ?

5 posts / 0 new
Ostatni
Adonis_Zeiler
Portret użytkownika Adonis_Zeiler
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Kołobrzeg

Dołączył: 2014-11-07
Punkty pomocy: 13
Zaczynam od zera. Dorosłem ?

Wstałem dziś rano z łóżka jak zawsze. Dzień spokojny. Zrobiłem co miałem zrobić i miałem jeszcze dużo wolnego czasu. Postanowiłem więc , że sprzątnę bałagan w pokoju.
Wśród sterty papierów odnalazłem moje 3 ubiegłe lata życia , które minęły mi szybko w chuj. Ten czas mnie bardzo zmienił.
Trzy lata temu zacząłem studia i to właśnie wtedy ten nieśmiały chłopak ze wsi , przeprowadził się do większej miejscowości i z iskrą w oku liczył na to, że zdobędzie cały świat i będzie kimś wielkim. Wtedy , trzy lata temu , trafiłem tu na tą stronę.
Zaczęło się czytanie teorii. Zaczęło się rycie bani. Zmieniałem powoli swoje myślenie i swoje nastawienie do życia, do ludzi, do kobiet. Ale cały czas byłem sam.
Nie wiem jak to możliwe że poznałem grubo ponad 300 kobiet i z żadną z nich nie stworzyłem czegoś poważniejszego. Tyle imprez. Tyle rozmów. Tyle durnych zaczepek na poziomie gimbazy. Po prostu JA w tym wszystkim byłem za mało dojrzały. To powodowało że miałem złe nastawienie i złe intencje, bo koniec końców to nie wiedziałem czego tak naprawdę chcę w 100 %.
Teraz widzę że cały czas miałem pod górkę. Spotykałem w moim życiu ludzi , którzy nie pasowali do mnie. Spotykałem ludzi którzy nie byli dla mnie autorytetem. Spotykałem ludzi którzy udawali przyjaciół, ciągnęli ze mnie pozytywną energię i wyciągali hajs. Egoiści. Byłem zaślepiony i naiwny bo chciałem mieć przy sobie prawilnych ziomków, ale mimo moich starań trafiałem na same cioty, takie jakim i ja w sumie byłem.
A tkwiłem w tych relacjach ze względu na brak akceptacji siebie, brak świadomości swojej wartości, brak odwagi do podjęcia ryzyka ! Byłem zbyt długo grzecznym chłopcem. Szukałem cały czas co ze mną nie tak, ale jedynych ludzi którzy wtedy potrafili mi pomóc znajdowałem w internecie. Kazali oni zapisywać afirmacje i codziennie sobie powtarzać , że jestem najlepszym facetem na Ziemi. Mam tu przed sobą te wszystkie kartki. Wtedy jakimś cudem przyszedł czas w moim życiu że naprawdę sobie to wkręciłem i jak szedłem przez miasto to dziewczyny się za mną oglądały, a jak szedłem na balety to same do mnie podchodziły zagadać ! Ale cały czas czegoś brakowało i nie byłem przekonany do swojej siły. Ludzie z internetu kazali mi też zapisywać swoje cele na kartkach. Też mam to teraz wszystko tu przed sobą, sterty papierów. To pomagało, przyznam że nawet zrealizowałem większość tych celów. Ale to było takie zabijanie czasu. Zupełnie niewartościowe. Zrobiłem dziarę , kupiłem lustrzankę, zwiedziłem miasta.. realizowałem te cele, ale jednak w tym wszystkim czegoś mi brakowało.
Ci faceci z internetu byli po prostu jakoś za mało męscy. Trenerzy personalni. Nie zaspokajali moich oczekiwań, nie byli dla mnie wzorem godnym 100 % naśladowania.
I w ten sposób rozglądałem się wokół siebie i nie miałem zupełnie żadnego wzorca.
Większość facetów jest miła, są pantoflarzami swoich suczek, są egoistami nie mającymi honoru, kłamcami, ciotami którzy nie powiedzą tego co im leży na myśli.
Wszystko zaczęło mi się pierdolić . W bani miałem chaos.
Postanowiłem zakończyć stare znajomości bo one nic nie wnosiły do mojego życia , a jedynie mnie raniły. Ludzie w moim wieku zaczęli się ode mnie oddalać.. jedni zakładali rodziny, inni poznali dupeczki i zmieniali priorytety, reszta na studiach w innych miastach. A jak pisałem do znajomych na miejscu to zawsze mieli jakiś ból głowy, brzucha, dupy , pracę , że nigdy im się nie chciało wyjść ani na balety ani na piwo nawet. Ja zacząłem poznawać młodszych i postanowiłem że będę się z nimi zadawał.
W te wakacje poznałem trzech wyjątkowych ludzi, którzy nauczyli mnie więcej niż jakiekolwiek materiały.
Poznałem prawdziwego przyjaciela , który jest ze mną szczery i na tym opiera się nasza znajomość. On jest o wiele młodszy ale kiedy patrze na niego to mam w głowie myśli że zawsze chciałem być taki jak on. Jestem wdzięczy że go spotkałem,bo mimo że znamy się od trzech miechów to przeżyłem z nim więcej niż z kimkolwiek , a mam ludzi co niektórych "przyjaciół" od nawet 7 lat !
Kolejną osobą spotkaną w te wakacje która miała na mnie wpływ był mój szef. Nauczył mnie postawy faceta który zawsze dostaję to czego chcę. W firmie dominował. Woził się. Naprawdę spoko był ! Nauczył mnie jak się zachowywać względem innych ludzi.
Kolejną osobą którą spotkałem był kumpel z Warszawy. On mnie zaszokował swoją postawą wobec kobiet. Zawsze stawiał siebie na pierwszym miejscu. Kobiety traktował jak dziwki , ale dzięki swojemu podejściu wyruchał już pół Warszawy ! Imprezowaliśmy razem w Mielnie. Dużo mi pokazał i wiele nauczył.
Co mogę więcej powiedzieć?
Po tym wszystkim wracam na stare śmieci, ale jako odmieniony człowiek. Mam poczucie że mimo tego że nie zdobyłem świata to teraz wszystko powoli zacznie się układać. W końcu czuję że jestem we właściwym miejscu i we właściwym czasie. Zmieniły się moje wartości, moje priorytety. Nie będę biegł w tym wyścigu szczurów. Doceniam każdy dzień. Dziękuję za to co przeżyłem. Tak sobie myślę że gdybym w przeszłości nie zaznał tych wszystkich zawodów to teraz tak bardzo nie docenił bym ludzi z którymi jestem.
Chciałbym na koniec napisać parę wniosków.
Ufajcie samemu sobie. Stawiajcie zawsze siebie na pierwszym miejscu. Bądźcie cierpliwi. Zdecydujcie co chcecie od życia. Bądźcie odważni, pewni siebie, ryzykujcie. Zawsze mówcie jeżeli coś wam nie pasuje. Nie róbcie niczego wbrew sobie. Obserwujcie i wyciągajcie z tych obserwacji nauki. Jeżeli ktoś was zawiódł to nie dawajcie mu drugiej szansy bo zrobi to ponownie. Przyjaźń i relacje między ludzkie, zgoda i miłość między ludźmi i świadomość że masz na kim polegać są bezcenne.Nie żyjcie dla pieniądza, są nic nie warte. Nie bójcie się samotności. Doceniajcie ludzi którzy na to zasługują.

Wojtek1243
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Warszawa - okolice

Dołączył: 2012-06-11
Punkty pomocy: 308

Podoba mi się Twój wpis. Dobry byłby na bloga. Wnioski również trafne Smile

Adonis_Zeiler
Portret użytkownika Adonis_Zeiler
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Kołobrzeg

Dołączył: 2014-11-07
Punkty pomocy: 13

Dzięki ! Dałbym na bloga, ale nie mam punktów Smile

Xixee
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: 3miasto

Dołączył: 2014-02-25
Punkty pomocy: 31

Kartkyy - 0
Tą nute puszam se za kazdym razem przed treningiem,az przechodza ciarki po calym ciele i lzy cisna sie do oczu,ale daje takiego kopa jakbys cos wciagnal Wink Polecam!
"He,I co teraz? Nic... Musisz zaczac od zera..."

Co do bloga... nabranie jaj i postawa "pierdolcie sie,zrobie to jak chce i co chce,a jak sie komus nie podoba niech wypierdala" jest esencja Wink

NinetyFourth
Portret użytkownika NinetyFourth
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: 3-miasto

Dołączył: 2013-02-19
Punkty pomocy: 26

Faktycznie jak blog, dobre przemyślenia, miałem podobne. Teraz już działam i jestem inną osobą, ważne żeby szczęścia nie uzależniać od czynników zewnętrznych to mi bardzo pomogło ale wyszło samo z siebie. Trzymaj się.