Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Związek? Jeżeli tak, to jak go polepszyć.

5 posts / 0 new
Ostatni
cartman
Portret użytkownika cartman
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Gdańsk

Dołączył: 2011-08-07
Punkty pomocy: 30
Związek? Jeżeli tak, to jak go polepszyć.

No właśnie... może ktoś wie po ostatnim poście "różnica wieku i niewiadomo co" wie o co kaman 17lat/20lat. Sprawa wygląda tak, jak w temacie. Związek? Dlaczego znak zapytania? Czy dla Was związek, jest to spotykanie się raz/dwa na tydzień? Albo szkoła, albo korki albo ja nie mogę, albo ona. A chciałbym to trochę polepszyć, bo denerwuję mnie to, jak na przykład nie może iść ze mną, bo idzie na koncert ze swoją ekipą (większość chłopaków) z tego 80% napalonych na nią. Nie pójdę tam z nią, bo raz że nie chce, nie moja muzyka, a dwa nawet mnie nie zasugerowała, żebym poszedł z nią. Tylko nie odp mi, że mam się nie martwić, i cieszyć że się spotykamy i się zająć sobą, bo piszę do Was bo nigdy w takiej sytuacji ani ja, ani żaden z moich zanojomych nie był, a skąd to? Pewnie z tej różnicy wieku. Po prostu, chcąc nie chcąc czuję się jaki jakiś gówniarz na godzinkę dwie, raz/dwa w tygodniu.

Pozdrawiam.

"Nie bierz życia zbyt poważnie, bo całkiem z Ciebie ujdzie."

Rise
Portret użytkownika Rise
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: P

Dołączył: 2010-12-08
Punkty pomocy: 716

Ale Ty masz 17 lat a ona 20 czy odwrotnie?

Co do tego magicznego związk. Czytając Twój post mam wrażenie że bardziej przejmujesz się jego definicją, jak on wygląda, że po przełamaniu bariery 2 spotkań na tydzień i dłuższych spotkań, chodzenia za rączkę, pisania miłych smsków można oficjalnie nazwać relację związkiem. I przez to budujesz sobie wyimaginowany wzór zaczerpnięty z przykładowych par znajomych ,rodziny , z seriali - i sam chcesz tego samego, naturalne. Jednak trochę tutaj widzę od dupki strony to idzie. Bo zamiast skupić się na budowaniu dobrej relacji, komfortu wzajemnego i atrakcyjności, żeby panna myślała o Tobie - nie wiedząc do końca co ona do Ciebie czuje, czy w ogóle myśli w kategoriach poważniejszych niż przyjacielstwo - Ty chcesz tej klasycznej definicji związku. I stąd właśnie ona jeszcze podchodzi do tego z dystansem, ma własne ciekawe życie, umawia się ze znajomymi, a Ty już jesteś tym "lekko" podirytowany, bo chcesz żeby była z Tobą i na wyłączność.
Nie tędy droga.

Również powinieneś mieć swoje własne ciekawe życie - i to ona powinna zabiegać o spotkania i wręcz czasem może lekkimi foszkami strzelać żezamiast z nią idziesz na spotkanie z kumplami na piwko czy ze znajomymi na kręgle.

Nie uważasz że tak by było lepiej?

Jaskier
Portret użytkownika Jaskier
Nieobecny
Wiek: ...
Miejscowość: Dolina Kwiatów, albo jakiś inny śmietnik

Dołączył: 2011-04-10
Punkty pomocy: 376

No i teraz wychodzi Twoj brak dojrzałości, jeśli laska wali Ci tekst, ze "powinieneś sie zajac soba" to oznaka, ze daje Ci żółtą kartkę. Jesli chcesz to naprawić to zajmij sie swoimi sprawami, tylko, ze jesli Ty nie masz czym sie zająć, tu moze leżeć pies pogrzebany. Jest taka prosta maksyma: " Prawdziwi mężczyźni szanują swój wolny czas, ponieważ mają go bardzo mało" Jeśli bedziesz sie dalej bulwersował to mozesz pożegnać się z jakąkolwiek relacją. Ale jeśli tak bardzo Ci zależy na określenie waszej relacji to powiedz jej wprost, ze chcesz wiedzieć na czym stoisz, ale z poprzedniego wpisu wynika, że wy to nawet w zwiazku jeszcze nie jestescie, po prostu sie spotykacie, więc zajmij sie soba, a ja traktuj jak dodatek, przynajmniej do czasu, az wasza relacja sie określi.

cartman
Portret użytkownika cartman
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Gdańsk

Dołączył: 2011-08-07
Punkty pomocy: 30

Jaskier, jaki brak dojrzałości? Źle przeczytałeś, ona nic takiego mi nie powiedziała... "powinieneś sie zajac soba" JA tak sobie wywnioskowałem.

"Nie bierz życia zbyt poważnie, bo całkiem z Ciebie ujdzie."