Wiesz co kobiety dojrzewają wcześnie fizycznie, ale zdecydowanie później psychicznie. Ostatnio też mi się zdarzyło zagadać jakieś małolatki (nie pamiętam, chyba o godzinę, czy coś w tym stylu) usłyszałem "hihihi ooooo...kurwa"
Odpowiedziałem coś ze śmiechem, że pierwszy raz spotykam się z taką odpowiedzią, skoro tylko na to Was stać to nie dziwię się dlaczego chodzicie we trzy bez chłopa (bardzo szeroki uśmiech) Odwróciłem się i poszedłem dalej oczywiście

Zajmij się swoim światem, a nie szukasz problemów u innych. To Twoje życie, żyj pozytywami. One mają swoje życie. Jeśli kobieta ci się nie podoba, nikt nie każe Ci jej podrywać.

Jeśli jakiś rodzaj kobiet czy nastolatek niedopowiada Ci bo być moze ich poziom intelektualny jest niższy od Twojego. Lub jesteś od nich bardziej dojrzały emocjonalnie. To po co chcesz uwodzić takie kobiety? zamiast skupić się na kobietach z ktorymi rozmawia Ci się swietnie i równie świetnie sie dogadujecie.

To tak jakbys nie mógł dogadac się z kobieta dresiarą, bo u nich co drugie slowo zaczyna się na k..a z drugiej strony chcesz wiedzieć jak nauczyć się uwodzić takie kobiety. Po co? Skoro już wiesz jakie kobiety uwodzić i jakie Ci odpowiadają. To skup się na tych jakie Cię interesuja skoro już wiesz z jakimi się nie dogadujesz.

"Oczywiscie staram sie podrywac dziewczyny starsze, bo praktycznie tylko z takimi potrafie rozmawiac. Ale zastanawia mnie co robie zle, ze nie wychodzi mi z tymi glupi nastolatkami przeciez one sa niby najlatwiejsze"

Masz problem, bo zamiast dzieci możesz pozwolić sobie na przebieranie wśród starszych? Jak dla mnie twój problem to brak problemu

Ja tez tak mialem ale tak mnie to bawi ze mi to nie przeszkadza ze one nie ogarniaja tematu ktory poruszylem.
Czeszto mam przy sobie kumpla ,my we 2 sie smiejemy a one patrza glupimi spojrzeniami na siebie.

Nie uganiam sie za dziewczynami i mi z tym dobrze ,jesli jest kobieta ktora jest tego warta, zawsze probuje!

W tym wypadku na otwarcie przejdzie: "jak się ze mną umówisz, kupie ci jeansy."

Jaskrze, powiem Ci szczerze, że mam tak samo. Może nie interesuje się poezją, tak jak wywnioskowałem z Twojej wiadomości, aczkolwiek lubię się pobawić lingwistyką. Sprawdzam poprzez to częściowo elokwencję dziewczyny oraz jej "poziom intelektualny". Dużo nastolatek nie rozumie tego i fakt, też odczułem, że w większości są płytkie (podobny wiek 16-19). Z drugiej strony, staram się kalibrować swoje zachowanie do odpowiedniej sytuacji i Tobie też to polecam

Sam sobie odpowiedziałeś. laski w wieku 16-18 są jeszcze dziecinne i nie oczekuj od nich poważnego zachowania, jeśli dobrze Ci się rozmawia ze starszymi do uderzaj to kaich dziewczyn.

stary, przeczytaj swojego własnego posta raz jeszcze skoro Ci takie laski nie odpowiadają - to bierz się za takie, które Ci odpowiadają. jesteś młody, więc zapamiętaj - na starej piczy młody chuj się ćwiczy

zarywaj starsze, nie daj sobie wciskać iluzji, że chcą się ustatkować lub coś w ten deseń... zarywaj, zapinaj, będziesz miał 20 to i te w Twoim wieku będą bardziej dla Ciebie pociągające.

po prostu większość nastek jest jaka jest, czasami może i udałoby Ci się dorwać jakąś w miarę rozgarniętą, ale to trochę jak szukanie igły w stogu siana...

Nastolatki mają to do siebie, iż usilnie starają się być starsze, niż są w rzeczywistości. A to że ich obraz dojrzałości jest taki a nie inny, wywodzi się głównie z kultury massmediów, co jest już tematem na osobny wątek.
Tak czy inaczej, one sądzą, że Ci w ten sposób zaimponują.