panowie.. sytuacja wyglada nastepujaco.. mam dziewczyne na roku.. rok starsza.. na ktora wczesniej nie zwracałem uwagi.. nawet nie obchodziło mnie jej imie.. ale ostatnio cos sie zmieniło.. i tu sa schodki.. bo po wstepnym poznaniu mi sie spodobała.. bylismy na bilardzie, nawet mnie 2 krotnie zaprosiła do akademika.. od razu powiem ze te 2 spotkania tak srednio wyszły.. znaczy wszytko było miło ale zaciałem sie i nie było konkretnych zblizen.. nie widze w jej oczach tego co normalnie widziałem u innych dziewczyn ze normlanie biegały oczami po mojej twarzy, patrzyły w oczy i wyryte było na ich facjatach pocałuj mnie.. piszemy smsy ze soba ale z przerwami.. czasami wogole, ale ona pierwsza sie nie odzywa.. pisze dlatego ze juz były 4 spotkania (pomijajac te na studiach..) a jak wiadomo coraz wieksza ilosc spotkan działa na moja niekorzysc.. w sumie mozna by powiedziec ze tego kwiatu jest poł swiatu ale z nia sie dobrze gada, podobne myslenie.. wrecz byłem zaskoczony ze nas tyle łaczy.. panowie i co w tej sytuacji.. powiem szczerze ze czuje sie oniesmielony.. co mi sie wczesniej nie zdarzało.. dalej spotykam sie z innymi dziewczynami ale ta mi sie wyjatkowo spodobała..
(tylko uważaj żeby Ci z rąk nie wypadła)
hehe Mogło by to rodzić pewne .... niedogodności. Poobijana laska raczej na seks ochoty by nie miała
wogóle mi ta strona pomogła z wieloma poprzednimi kobietami, ale na tamtych mi tak nie zalezało jak na tej.. tam było czysto patrzenie na wyglad.. hehe co do obracania na rekach to zarówno ona jak i ja uprawiamy sporty wiec jakies figury bysmy mogli zrobic bez obijania
a co do informacji ze strony.. jest tu duzo informacji co zrobic, jak zagadac kobiete, jak z nia przeprowadzac spotkania.. ale co w sytuacji gdy np spedzasz z nia czas na uczelni bo tak jest w grafiku.. jak sie wtedy zachowac?? bo w normalnej sytuacji mozna sie z nia spotkac i dac jej potesknic po spotkaniu.. a tutaj sie z nia widuje czy chce czy nie.. jaki zachowac na uczelni stosunek?? ja osobiscie nie siadam zawsze koło niej zeby nie pomyslała ze jest jakims przydupasem, tak samo gadam z innymi zeby nie myslała ze jest pepkiem swiata i to wg mnie najlepsze podejscie a wy jak uwazacie??
Dokładnie tak.
dzieki no bo biore sie do dzieła