Czesc ostatnio moja dziewczyna miewa straszne wahania nastroju caly czas chodzi wkurzona i wogole cos jest nie tak:/ Zadko sie ze mna widuje nie wiem czy to spowodowane jest tym ze Matura zapasem i mowi ze musi sie uczyc i ze ma bardzo duzo do zrobienia... ja to rozumiem ale zeby nawet na godzine nie mogla sie spotkac??.... Nie wiem co sie dzieje dzisiaj usunela nasze wspolne zdjecie z profilu na nk i wogole nie ma teraz zdjecia glownego na ktorym bylem ja z nia.... w opisie na gg juz nie ma mojego imienia?? POMOCY CO MAM ROBIC??
I mowi jeszcze ze ma swoje problemy o ktorych nie moze mi powiedziec i sama sobie z nimi da rade... o co chodzi??
porozmawiaj ją szczerze ;P
Albo pogadaj z nia o co chodzi, albo olej to wszytskjo(nie chodzi mi o zerwanie)
Pamietaj, ze sa rzeczy o ktorych Ci nie bedzie mowic, cos prywatnego z czym sama sobie musi dac rade. Jesli Ci to powiedziala to okej, sama sobie dasz rade? no dobra, tlyko niech to sie na mnie nie odbija.
...kobiety są po to żeby je kochać, a nie rozumieć...
jeszcze tylko dodam do tego co napisał manta__1, nie śledź jej profilu na NK i nie spoglądaj na jej opis na GG, nie wypytuj się o nią nikogo i w żaden inny sposób nie próbuj jej inwigilować, to Ci nic nie da a niepewności doprowadzą Cię do obłędu przez co rozpieprzysz sobie związek szybciej niż byś chciał.
Jeśli i tak Ci nie powie o co chodzi to nie próbuj na siłę bawić się w jej pocieszyciela, nie chciała powiedzieć, to ok. Przeczytaj też w wolnej chwili kilka artykułów o utrzymaniu lub ratowaniu związku, dla samego komfortu.
I do tego , żyj i ciesz się z tego. Jak to ma w opisie gen.
I w tym kawałku kłamią - pokory nie pogody, czas uczy nas.
kurwa człowieku, ogarnij się. Rozumiem, że Ci na tym zależy, ale na niej się świat nie kończy a w twoim opisie czuć jakbyś miał się zaraz zesrać...
Łaaaaałłłł w opisie nie ma już Twojego imienia...no to kuniec świata mamy..a do tego brak zdjęcia...omg..do takich rzeczy nie mozesz sie przyzwyczaic..pamietaj ze jak babie cos do glowy strzeli (bardzo czesto jak ma dni kobiece) to moze ci powiedziec takie rzeczy o ktorych bys nawet nie snil..a ty sie przejmujesz brakiem opisu bo tak sie kochacie bla bla bla....
Witam Ponownie panowie wiem juz co zaj.......em gdy powiedziala mi ze ma swoje problemy i ze musi je sama rozwiazac to nie powinienem dzwonic i wypytywac czy moge jej jakos pomoc... jak chce sama to sama i dac jej trzeba z tym tematem swiety spokoj... zeby bylo malo tego co przeskrobalem to wymyslilem sobie ze jej poprawie humor i pojechalem kupilem najdrozszy bukiet kwiatow jaki byl w kwiaciarni i bez dzwonienia bez niczego pognalem do niej wiedzac ze jest w domu... dostal mi sie ochrzan tylko;/ a chodzilo o co ze przyjechalem bez zapowiedzi poprostu jak dziewczyna nie ma czasu to trzeba to olac i isc chociazby z kumplami na piwo nie inwigilowac jej co godzine dzwoniac co robi i czy jej sie humor poprawil, panowie dostalem po dupie a przy okazji nauczke nie lataj za dziewczyna jak z piurem w dupie to ona ma za toba latac.....Jutro sie mamy spotkac i pogadac na spokojnie bez zadnych klotni i wyjasnic sobie pare rzeczy mysle ze wszystko bedzie w porzadku... Popieram stale zwiazki bo nie na sexie swiat sie konczy, ja lubie sex i mile chwile erotyczne z moja ukochana ale nie jest to dla mnie najwazniejsze uwielbiam poprostu spedzac z nia mile chwile. Pozdrawiam i zycze milych chwil z Kobietami bo to one sa nasza ozdoba
Ale ty romantyczny jesteś , no no.
Nie zdziw się jak jutro dostaniesz kopa w dupę. Cheers.
I w tym kawałku kłamią - pokory nie pogody, czas uczy nas.
dokładnie o tym samym pomyślałem, już masz alert i chyba koniec, ratuj się, a co będzie to będzie, przystosuj psychikę do desantu. Jeśli będzie odwlekać rozmowę to znaczy że nie ma odwagi Ci tego powiedzieć. Może lepiej będzie jak umówisz się z nią na spotkanie bo musisz poważnie porozmawiać i po prostu nie pasuje Ci ten dyskomfort i to koniec...lepiej byś to zrobił pierwszy. Ale ale, poczekaj aż jej okres minie, chyba że to nie trudne dni, a wybór lub izolacja od facetów przed wyborem. Ustaw sobie na gg opis, który nie jest skierowany do niej bezpośrednio, ale będzie ją intrygować. Ja kiedyś nie mogłem upolować jednej niuni i też kontakt był przez gadulca jakiś czas. Ustawiłem sobie opis z głupia frant "dziś czekam na propozycję dobrego towarzystwa mam dwie kobiety, które mnie nie zdradzają teqiule i muzykę, kto chętny", po ustawieniu tego opisu niespodziewany tekst od targetu " a nie wolałbyś ze mną spędzić nocy zamiast z teqiula?" Zgadnij ile czasu zajęło mi lekkie udanie zdziwienia i zastanawiania się niby - do jej przyjazdu...jedno kurde nie wyszło nie zdążyłem skoczyć do biedronki po tequile, na szczęście nie zdążyła obejrzeć barku....
biedronka to podstawa
Kawałek mięsa a jaką ma moc!
panowie jak my się rozumiemy, po przeczytaniu jutro mamy się spotkac i wszystko sobie wyjaśnic też pomyślałem że dostanie kopala w dupala
więc jak tu wejdziesz i będziesz to czytac przyjmij to na klatę powiedz okey że rozumiesz i powiedz że musisz iśc bez zbędnych emocji, bez tłumaczenia, błagania czy czegoś takiego
Następnie olewaj jej sms i próby kontaktu.
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki
A tak z ciekawości - ile kosztuje bukiet kwiatów? Bo dawno , dawno nie kupowałem. (taka dygresja)
I w tym kawałku kłamią - pokory nie pogody, czas uczy nas.
żaden bukiet, jeśli już kupować to symbolicznie np jedną czerwoną różę bez przebrania...koszt maks 10 pln za wypas kmiećka. Np jedna moja niunia kiedyś co była (ehhhh ta była najlepsza....) zawsze ususzała różę, a wcześniej obserwowała, jeśli róża padła za szybko intencje nie były szczere. Więc trzeba było odpowiednio zbajerzyć kwiaciarki by dawała świeżą różę, dodatkowo przed daniem jej uciąć kawałek łodygi. Zawsze stały dłuuugo aż do ususzenia....
incubus, nie tak z ciekawości pytam ile...bo jedyne co to chodzę do sklepu po papierosy.
I w tym kawałku kłamią - pokory nie pogody, czas uczy nas.
wiesz co że ja też już nie pamiętam, ale czuje że będę musiał sobie przypomnieć i na spontanie którejś dać różę...Za co ? za to że się urodziła i cieszy mnie swoim zapachem wsiadając do tego samego samolotu, autobusu, metra nie wiem w co tam siadacie...
o swoją drogą sposób na róże...jedna czerwona bez niczego
Podoba Ci się niunia, spotykasz ją gdzieś cyklicznie minimum dwa razy. dajesz róże i mówisz jak wyżej....i uciekasz w swoją stronę, tak szybko jak się pojawiłeś, od czasu do czasu nawet do obcej atrakcyjnej Twojej zdaniem kobiety tak róbcie wymyślając oryginalny tekst,nie powinieneś dostać w pysk, choćby nic się nie stało to będzie zajebiste, bo zaskoczysz Ją!!! a sam poćwiczysz wyższą szkołę jazdy uwodzenia.. na prawdę wątpliwe że będzie to bez pozytywnej reakcji, czy otwarciem opcji dalszego działania...starajcie się o target, czyli jak jesteś pewny że jutro też ją tam spotkasz...
myślę że za bukiet z od 40-50 w górę leci, mówię o takich konkretniejszych ja ostatnio droższe kwiaty to tylko na pogrzeby kupowałem
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki