Witam, jestem tu nowy , znalazłem tą stronke przypadkiem ale myślę że można się z niej dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy. A teraz przejdę do sedna tego posta, moim zdaniem jestem poprostu botem w rozmowie z nowo poznanymi dziewczynami. Rzecz ujmę tak od czasu do czasu próbuję pogadać np. dziś z Panią fotograf, o rozbudowywaniu zakładu w jakim pracuje, póżniej dowiedziałem się że chodzi na studia z ekonomii i jak zaczęła swą pracę w zakładzie i chwilę o maturze, taki spontam bo czekałem za zdjęciami i mi się nudziło. Dobra... teraz będzie sedno jeśli poznaje dziewczynę w moim wieku, z mojej szkoły gadam z nią "botonicznym" schematem np. szkoła,rodzeństwo, zainteresowania, coś o muzyce i jak kończe taką pogadanke to zostaje mi pustka w bani no i jest dupa ....
Bo tak naprawdę poruszasz z nią tematy, które porusza każdy. Nie pomyslałeś, że każdy, z kim ona rozmawia, pyta ją o to samo co Ty?
Nie jesteś z nią oryginalny, być może wcale nie chcesz z nią o tym rozmawiać - bo nie interesuje Cie jej rodzeństwo, to że interesuje się np. modą i lubi białe kozaczki. Może poprostu chcesz ją przelecieć, a nie potrafisz skierować rozmowy na odpowiednie tory, bo nie masz wystarczająco pewności siebie?
no tak to już jest że jeden ma gadane i może gadać 24h a inny myśli co by powiedzieć...
hmmm więcej książek czytaj, nie myśl za dużo bo Ci nic nie wyjdzie, leć na spontana
Zawsze bądź sobą, wyrażaj siebie, miej wiarę w siebie, nie poszukuj ludzi sukcesu po to aby stać się kopią ich osobowości.
Berg,
Domyślam się że każdy porusza z nią tematy te co ja, o zainteresowania się pytam bo poprostu jestem ciekawy czy jest ona w czymś orginalna, brak pewności siebie z pewnoscia tak w połączeniu ze stresikiem ...
mor,
masz racje sa ludzie którzy mogą nawijać cały czas z laskami, ja raczej zaliczma się do tej drugiej grupy myślących co powiedzieć, spontan? wykorzystywać warunki środowiska ^^
rozwiazuj krzyzowki podobno poprawiaja one zasob slownictwa!
Nie ma znaczenia o czym mówisz, ważne jak mówisz.
Z resztą zwykle jest tak, że jak trafisz na osobę, która rzeczywiście pasuje do ciebie - macie wspólne zainteresowanie, zbliżone poglądy na wiele spraw - to wcale nie trzeba jakoś sztucznie podtrzymywać tej rozmowy. Gadka sama się klei. Im szersze są twoje horyzonty, tym szersza lista tematów, chyba proste?
A jak ja nie mam zbyt wielu zainteresowań po za csem i spędzaniem czasu z kolegami to na jaki temat mam gadać??? Jak pocisnąłem ostatnio gościa na dd2 czy może co powiedział mój kolega????
Na pewno zdarzyły Ci się jakieś zabawne, CIEKAWE historie, zastanów się nad nimi, jakoś poskładaj je do kupy i zarzuć jedną podczas rozmowy.
W końcu rozmowa to wymiana historii prawda? Jeśli Ty coś opowiesz, wtedy ona będzie się czuła zobligowana również coś opowiedzieć i tak rozmowa się toczy.
No właśnie ja mam ten sam problem co kolega byłem na mieście i dałem sobie siana przy 2 dziewczynie byłem wyluzowany i w ogóle wydawało mi się że rozmowa nie jest zła do puki nie usłyszałem dennego "wiesz muszę już iść" co wcale mnie nie zadowala ;/ I wydaje mi się że dziewczyny zaraz po rozpoczęciu rozmowy ze mną chcą skończyć ;/ I własnie zastanawiam sie czy to nie przez mój niezbyt urodziwy wygląd bo jeśli pisze na gg z dziewczyna to jest wszystko super praktycznie zawsze odpisują a jak podam konto na nk to rozmowa zawsze dziwnie szybko się kończy ;/ I mam pytanko co mógłbym zrobić żeby podwyższyć zdanie o sobie i jakie według was są dobre tematy do rozmowy ale nie takie wyklepane tylko wiecie takie ala spontan ;p???
Ja jak sie umawiam nie myśle o tym o czym mam z nia gadac , zazwyczaj to one duzo mowia a ja jakos ciagne rozmowe. Taka rada , sluchaj co laska mowi i zapamietuj szczegóły , kiedyś w rozmowe możesz to wykorzystać , to bedzie duzy plus , bo wiekszosc facetow ma wyjebane co laska do nich mówi:P jak to w pewnym filmie było , uzywaj najseksowniejszego narządu jaki masz(mózg) A co do samooceny , kazdy ma w sobie cos co mu sie nie podoba , ja moze i jestem w miare wysoki za to chudy mam 184 i 63kilo , wiec kafarem jakims nie jestem ale mam wyjebane co wiara o mnie sądzi. W sumie nigdy nie mialem , co podwyzszalo mi samoocene. Mowisz ze jestes malo urodziwy , uwierz mi dobry fryzjer i ciuchy potrafia zdzialac cuda , wtedy napewno ci sie samoocena poprawi w rozmowie przydatne są też negi(tylko nie neguj jej całą rozmowe bo to bedzie wasze ostatnie spotkanie) tak wiesz , jak robi sie za słodko , walnij delikatnego nega i bedzie zawsze z czego sie ponabijac , co sprzyja dalszym tematom:) i nie zapominaj o kinie (dotyk jest naprawde wazny)
Pozdrawiam
PS. Tam ktos up , nie proboj lepiej z nia o csie gadac:D
cs - grałem nałogowo nie wychodziłem na dwór, nie grałem w piłkę, rzadko chodziłem na imprezy, poniekąd zawaliłem studia itp. pewnego listopadowego dnia powiedziałem dosyć dosyć jeszcze raz dosyć... pomyślałem co ona mi daje ta gra?? tylko zabiera mi czas, nie będę się z tego utrzymywał, nie da mi przyszłości, nie da mi kobity itp. i do tej pory nie grałem... przyznaję się że jak widze gdzieś filmiki albo siedzie u kolegi to trochu ciągnie do grania ale powstrzymuję się i wiem że jak wrócę do niej to będę miał cholerne wyrzuty sumienia itd. i teraz nie gram w nic wolę iść się przespać i lub poczytać książkę lub nawet posłuchać kanału muzycznego. w/g mnie jak kobieta widzi że facet gra to jej się wydaje że jest jeszcze dzieckiem który nie myśli przyszłościowo...ale to moje takie zdanie...
a co do urody to Oveer ma racje też nie jestem jakiś B. Pitt ale zrobiłem fryza, zmieniłem swoje ciuchy, zmieniłem mowę ciała i jakoś działa...
Teraz pracuję nad pewnością siebie i staranie mówić to na co ma się ochotę i nie bać się ludzi
Wiadomo że nie przyjdzie to od razu ale z czasem bedzie coraz lepiej i juz widze efekty
Zawsze bądź sobą, wyrażaj siebie, miej wiarę w siebie, nie poszukuj ludzi sukcesu po to aby stać się kopią ich osobowości.
Panowie co nie którzy mają zbyt niska samo ocenę;) wiecie co ja wam powiem;) patrzcie pannie w oczy i gdy ona tobie patrzy w oczy niema znaczenia jaki masz fryz i jak jesteś ubrany;) co do tych gier i bycia dziecinym to fakt kobiety się denerwują na moja osobę kiedy im mówię... Słuchaj nie mogę się z tobą umówić bo dziś jest środa a w środę najpierw gram w kosza a później przychodzi kumpel i gramy na playstation w pro evo;) panny się tak denerwują że szok;) ale leje na to bo wiem że i tak będą chciały się spotkać i wiem też że nie które chcą się zemścić ale i tak nie wygrają;) i one o tym wiedzą;)
lepiej zgzreszyć niż żałować że się nie zgrzeszylo...
Słuchaj nie mogę się z tobą umówić bo dziś jest środa a w środę najpierw gram w kosza a później przychodzi kumpel i gramy na playstation w pro evo;)
hehe, zajebisty tekst...
ja tam gram czasami w CS. A co do rozmów z dziewczynami - mówiłem tyle razy że nie mam siły - WYSZUKIWARKA!
semper fidelis
Grałem nałogowo w mmorpg, fps'y i plemiona. Jak już zaczne to mnie cholernie wciąga. Ostatnio natomiast - od kiedy rzuciłem plemiona - gram tylko okazyjnie. Od czasu do czasu ze znajomymi. Gdy po prostu czuje ile czasu zmarnowałem to pieprze to granie.
no właśnie gramy w życiu realnym i niech tak pozostanie
Zawsze bądź sobą, wyrażaj siebie, miej wiarę w siebie, nie poszukuj ludzi sukcesu po to aby stać się kopią ich osobowości.
Znajdź sobie jakieś ciekawe zainteresowania. Spraw by twoje życie było ciekawsze. Nie bądź monotonny jak rolka papieru toaletowego.
* Świat jest tragedią dla tych co czują, a komedią dla tych co myślą.
* Kontroluj swoje emocje a nie odwrotnie.
* Zwyciężają ci, którzy wiedzą, kiedy walczyć, a kiedy nie.
"Znajdź sobie jakieś ciekawe zainteresowania."
Moje ciekawe zainteresowania nie muszą, być interesujące dla innych, więc rozmowa o zainteresowaniach z dziewczyna to kwestia 3min, można wspomnieć ze się je ma, ale dyskusja an ten temat nie ma sensu. Bo niby jak? Mam opowiadać dla dziewczyny o moim nowym projekcie kolumn głośnikowych, lub jak czyściłem gaźnik w motorze
Nie nie nie co do csa to nie tak jak myślicie że gram cały czas nie wyłażę z chaty i tak dalej albo mówię że nie mogę wyjść bo gram w kompa u mnie najpierw są relacje z innymi ludźmi a potem cs bo cs to hobby nic więcej( no może troszkę więcej). A co do zmiany własnej osobowości i tak dalej to zacząłem to robić. najpierw przełamywałem swoja nieśmiałość i tak dalej a teraz pracuje nad tym żeby nie być mięczakiem jakim byłem do tej pory i po mału nie tylko zaczynam zmieniać swój charakter ale tez swój wygląd który nie oszukujmy się jest ważny bo gdy dziewczyna zobaczy że nie umiemy zadbać o siebie to co z tego że mamy jaja jak nie będziemy umieli zadbać o nią.