Witam, w czwartek zerwałem z dziewczyną z którą byłem 3 miechy i się dość zżyłem. Przyznaje się że strasznie zjebałem, była skarboną, ładowała we mnie kupę iluzji itp. a mi to pasowało. Na koniec oświadczyła że nie zależy jej na mnie jak na facecie, nie czuje już tego i inne pierdoły. W każdym razie uznałem że należy to w końcu skończyć. Tego samego dnia umówiłem się z inna dziewczyną aby za dużo nie rozmyślać o byłej;)
Jest to niestety koleżanka z grupy, jednak leje na to czy będą potem kwachy jeśli zerwiemy bądź głupie ploty;) W każdym razie w grupie u dziewczyn mam raczej błędną opinie że jestem spokojny itp. Z ową koleżanką już wcześniej się umówiłem, przed moją byłą, jednak wtedy byłem o tyle zdolny że się najebałem na randce i tyle z tego wyszło:D Koleżanka wydaje mi się jest dość zainteresowana moją osobą, umówiłem się z nią w zasadzie przypadkiem, na gadu, gdy jako niby 'przeprosiny' zaproponowałem jej kino, za to że nie będzie mnie u niej na oblewaniu tytułu. Szybko podłapała, niby to nie chciała bo słyszała że z kimś jestem, a gdy się dowiedziała że jestem wolny zgodziła na spotkanie. Mam wrażenie że trzeba trochę nad dziewczyną popracować, bo raczej nie jest jakaś 'łatwa'. Natomiast jesteśmy umówieni na jutro, a jak wiadomo (albo i nie;p) jest dzień kobiet. Jak to rozegrać by było fajnie? Wychodzimy do kina, jakiś kwiatek przed spotkaniem to dobry motyw? Głupio aby wszystkie dziewuchy w kinie z kwiatami siedziały, a ona bez;p Co prawda będzie musiała pół dnia z nim latać, dlatego zastanawiam się nad czymś innym, nie mam jednak póki co pomysłu. I co z płaceniem za wyjście? W końcu to ja zapraszam, jestem przekonany że będzie chciała płacić za siebie, bo już to z nią przerabiałem. Płacić na siłę? Myślałem o czymś w stylu: ''Zaprosiłem Cię więc płace, po prostu będziesz się musiała zrewanżować i mnie gdzieś zaprosić następnym razem'' ofc w żarcie;)
moim zdaniem kino to oklepany pomysł ,ja kiedyś pannę zaprosiłem na basen miała opory ale potem nie żałowała bo było kupę śmiechu i powiedziała mi że jeszcze nikt jej na basen nie zaprosił
Z tym kinem raczej wyszło z żartu, nie nastawiałem się na jej poderwanie, wyszło w praniu i tyle;p planuje po kinie zabrać ją na jakieś piwko czy coś w tym stylu aby móc nawiązać bliższy kontakt.
"Tego samego dnia umówiłem się z inna dziewczyną aby za dużo nie rozmyślać o byłej;) '" i to mi sie podoba heh
moim zdaniem to troche lipny dzien na randke ( dzien kobiet ) nie jestes z laska a chcesz jej kwiatka dawac ,no ale przeciez to dzien kobiet , huj wie co sobie pomysli ...ja bym jej dał cos mniej oficjalnego , np . tak jak ZohaN pisał.. duzego Lizaka ( ZohaN , swietny pomysł z tym lizakiem ) dał bym go jej na samym koncu randki , tak zeby ja potrzymac w niepewnosci ..czy cos dostanie czy nie od Ciebie
z lizakiem to dobry pomysł a ja myślałem jeszcze o Kinder niespodziance
hehe, ciekawe na co by trafiła w środku
od razu reke w majty. a co, jak sie bawic to sie bawic
Kawałek mięsa a jaką ma moc!
knokkelmann1 dobre ciekawe jak by to się skończyło może w sam raz była by cało nocna orgia hehehhe