Witam panowie, mam pewien dylemat i mam nadzieję, że go rozwiejecie.
wkurwiłem się właśnie, bo laska powiedziała 'nie' na już chyba 3 moją propozycję spotkania. W zasadzie myślałem, że może coś będzie, bo był raport i kino od samego początku i całowaliśmy się od 2 drugiego spotkania mimo, że ma faceta. Tą ostatnią propozycję wysunąłem przez tel, bo ona znowu pojechała na tyg do domu (wiem, że źle że przez tel, ale miałem swoje powody). I teraz zadzwonić do niej i się spytać szczerze czy ma mnie w dupie i woli tego faceta czy przeczekać ten tyg tłumacząc sobie, że może rzeczywiście nie mieć czasu?
jesli masz mozliwosc to pokaz sie jej z jakimis innymi pannami, jesli nie to zaserwuj jej chlodnik, jesli nie zareaguje - jej strata, ew. mozesz zadzwonic do niej lub lepiej porozmawiac w cztery oczy mowiac jej ze nie podoba ci sie jej zachowanie i jesli postanowi je zmienic to niech ci da znac.
Life's too short to dance with fat chicks.
no też bym wolał w 4 oczy, ale bym musiał czekać tydzień. Kurwa ledwo wróciła po tyg i po 2 dniach znowu na tydzień jedzie do domu... wiecznie jakieś przeszkody, jak człowiek coś chce...
no to biorac pod uwage to ze nie mozesz sie z nia spotkac w najblizszych dniach i dzwoniles do niej proponujac spotkanie jebnij jej chlodnik. wydaje mi sie ze jesli bys zadzwonil to ukazalbys sie w jej oczach jako needy, a jesli jej na tobie w jakims tam stopniu zalezy to pewnie sama sie odezwie. poczekaj jeszcze na wypowiedzi bardziej doswiadczonych, moze maja ciekawsze pomysly.
Life's too short to dance with fat chicks.
no dobra, chłodnik wydaje się rozsądny. Zwłaszcza, że sam musze teraz ochłonąć xD dzięki Brandon, miło, że ludzie tak szybko tutaj odpisują ;]
Jeśli jej zależy, to chłodnik, a jak nie - to bym jej powiedział co myślę o niej i tej sytuacji - może szok by jej się przydał - dowód, że nie jesteś jej potulnym zwierzaczkiem, tylko facetem któremu ona nie może narzucić ramy